Forum Kia

Odkąd zrobiłem podkładki pod wtryskami, wymieniłem oringi na wytryskach i przy okazji zostawiłem wtryski na 24h w środku usuwającym nagary (zamoczone same końcówki) to oleju nie przybywa. To znaczy czy wypali czy nie wypali to przyrostu poziomu nie widzę. Nie sprawdzam co ile wypala. Zrobiłem już prawie 10 tyś i za chwilę wymiana oleju. Jazda normalna, mieszana. Spalanie w granicach 5,5-6,5 l. O wiele mniej niż wcześniej (średnio 7,2-7,5) Wcześniej moje wtryski nr 1 i 4 wyglądały tak jak na zdjęciach.

Co skłoniło Cię do wymiany podkładek? Objawy czy profilaktyka? Wtrysk faktycznie słabo wygląda.

Miałem już wymieniane podkładki zaraz po zakupie. Ale coś mechanikom nie poszło, po 20 tyś zaczęło pocić się przy wtrysku nr 1. Więc rozebrałem sam, kupiłem oringi i podkładki. Wymieniłem także uszczelki i oringi pokrywy zaworów bo były już plastikowe. Zrobiłem bo coś czułem że jest nie tak. Pewnie słabo wyczyścili gniazda wtrysków i podkładka długo nie wytrzymała. Gdzieś czytałem że wali z tych gniazd pod pokrywę zaworów spalinami i tak być nie może bo przecież ma to wpływ ma oleju. Poza tym przy nieszczelnych oringach, na postoju ten olej ścieka w te gniazda i tragedia gotowa.

A smok czysty w takim razie?

W tym silniku 1.7 jest jak w crdi 2.0 że wtryskiwacze przechodzą na wylot przez pokrywę zaworów i na niej są uszczelnione simmeringami?

Tak miałem w tucsonie i niestety nie zdążyłem...
https://youtube.com/shorts/f3kvatS5ncY? ... F4SutqiuWl

Tolinek pisze: ↑08 mar 2024, 19:11 Tak miałem w tucsonie i niestety nie zdążyłem...
https://youtube.com/shorts/f3kvatS5ncY? ... F4SutqiuWl

Co masz na myśli mówiąc, że nie zdążyłeś?

Wytarły mi się panewki wału. Wyłapałem to jak już się wyrypały panewki trzymające wał poosiowo. Panowie mechanicy stwierdzili że panewki promieniowo rozpatrywane były straszne ale tylko ciut poniżej normy. Za to wał latał jak hotdog w korytarzu w kierunku przód-tył (na oko 1mm). Zaczęło się od podejżanie długo gasnącej lampki smarowania(~1.5 sekundy) po dziennym postoju. Samochodem jeździła żona (przedszkole) więc... lampka alladyna to świecidełko... I tak chooj go strzelił. Dzięki temu zrozumiałem że wtryskiwacze uszczelnione wewnętrznie to świetny pomysł pod warunkiem że śię wie że podkładki pod wtryskami potrafi szlag trafić już po 50-60 tysiącach km. Tak znalazłem kanał na jutubie fourby4diesel gdzie mają hall of fame zabitych smoków i wypalonych podkładek.Taki np. D4D tojoty to świetny silniki pod warunkiem źe się w nim wymienia podkładki co 40 kkm....

Pierwszy lepszy z brzegu:
https://youtu.be/Qw8APpt3O4c?si=RV_MnnC8erg9gihv

Z tego co widzę to D4FB jest taki sam jak mój świętej pamięci D4EA -wtryski częściowo pod czapką. Z drugiej strony na hasło "d4fb oil pickup" google odpowiadają niczym więc może d4fb jest bardziej odporny na prażynki z oleju silnikowego zabijające smok.
Więc się na zapas nie martwcie.

Tak jest. Przechodzą przez pokrywę zaworów i bez uszczelnienia oringami cały olej masz w gnieździe wtryskiwacza. A jak podkładka dodatkowo wypalona to dodaj sobie jedno do drugiego i wiesz co się dzieje. Jak już się poci na pokrywie to znaczy że od dawna jest źle. Smok czysty. Miska była ściągana profilaktycznie przy 120 tyś ale tu olej byl wymieniany co 10 tyś, przy każdej wymianie płukanka i jest ok. Cała procedura wymiany kompletnych uszczelnień to max 2 godziny, chyba że gniazda mocno zawalone to może być trochę czyszczenia. Odrobina ostrożności kilka podstawowych narzędzi, klucz dynamo i można to samemu profilaktyczne na podwórku zrobić. Koszt uszczelek pokrywy, oringow i podkładek to jakieś 250 zł

artic82 pisze: ↑06 mar 2024, 12:54 Odkąd zrobiłem podkładki pod wtryskami, wymieniłem oringi na wytryskach i przy okazji zostawiłem wtryski na 24h w środku usuwającym nagary (zamoczone same końcówki) to oleju nie przybywa. To znaczy czy wypali czy nie wypali to przyrostu poziomu nie widzę. Nie sprawdzam co ile wypala. Zrobiłem już prawie 10 tyś i za chwilę wymiana oleju. Jazda normalna, mieszana. Spalanie w granicach 5,5-6,5 l. O wiele mniej niż wcześniej (średnio 7,2-7,5) Wcześniej moje wtryski nr 1 i 4 wyglądały tak jak na zdjęciach.

Masz automat (jaki) czy zwykłą skrzynie? Jaki przebieg ma wóz?

Jakiego środka użyłeś?

Automat 7 biegowy dwusprzegłowy. Przebieg 155 tyś. Wtryski umoczylem w Boll do zaworów i przepustnic. Oczywiście niczym ich nie szorowałem.

Przeczytałem cały temat od początku i albo nie znalazłem, albo nie ma.
Czy ktoś zdiagnozował u siebie finalnie przyczynę wypalania co 80-100 km DPFa i podniesionej ilości oleju na bagnecie?