może ktoś, coś?
W lutym 2020 kupiłam w salonie Kia Sportage 1,6 diesel.
W dniu 20.01.2021 nie mogłam odpalić samochodu. Na początku trochę kręcił ale ogólnie nie miał siły aby się ruszyć. Lawetą trafił do serwisu. Nie bardzo wiedzieli co mają zrobić i jako przyczynę awarii podano mi defekt sondy lambda. Wymienili ją.
Następnie w dniu 09.02.2021 znowu nie odpaliłam samochodu. Znowu lawetą trafiłam do serwisu. Tym razem również nie bardzo wiedzieli co mają zrobić. Tym razem wgrano aktualizację oprogramowania "zimne odpalanie".
Kolejna niespodzianka spotkała mnie 28.12.2021. Znowu nie odpaliłam samochodu. Znowu lawetą trafiłam do serwisu. Tym razem powiedziano mi, że odmrożą intercooler i zobaczą. Okazało się, że silnik jest do remontu. Woda z intercoolera przedostała się do silnika. Wtedy na placu stała jeszcze jedna Kia Sportage do wymiany / remontu silnika. Następną była Kia Sportage sprzedawcy z salonu. Zakończyli remont silnika i około 24.03.2021 odzyskałam swój samochód. Wgrali również oprogramowanie aby woda z intercoolera nie była zasysana do silnika. Nie wspomnę jakie miałam problemy z samochodem zastępczym. Do pracy dojeżdżam 200km dziennie.
W dniu 16.12.2022 auto znowu nie odpaliło. Jak się okazało powyższe oprogramowanie nie dało rady. Do dnia dzisiejszego jest diagnozowane. Na początku powiedzieli mi, że spuszczą wodę, osuszą układ i pojadę samochodem do domu. W tym dniu już dwa samochody tak „uratowali”. Wiedziałam, że się to nie uda. Za każdym razem były te same objawy a po przekręceniu kluczyka, nie było żadnej reakcji. Samochód zastępczy dostałam i czekam… Na wstępie zaproponowali mi, że przed kolejnymi mrozami mam przyjechać i „osuszą” układ.
Ok, samochód jest na gwarancji i nic za bynajmniej pierwszą naprawę nie zapłaciłam jednak dużo jeżdżę. Nie wiem gdzie i kiedy spotka mnie mróz. Poza tym przerzucanie odpowiedzialności na klienta jest słabe. Dodatkowo, mam już 90000km na liczniku i nie chcę płacić po 30000zł za naprawę / wymianę silnika każdej zimy.
Miał ktoś z Was podobny problem? Jakie mam teraz możliwości? Prawnik, rzeczoznawca, rzecznik praw konsumenta? Nie chcę już tego samochodu. Zaproponowali, że odkupią mój samochód ale wiadomo jakie ceny proponują, to się nie opłaca.
Pozdrufffki i pociechy z Kia Sportage
Z pierwszym sprawę w sądzie wygrałam - temat był inny.