Szarpanie przy niskich prędkościach w 1.4T-GDI z DCT.

[Tichy]

Prz około 45tys. km samochód zaczął dziwnie szarpać w czasie pełzania. Auto wpada w oscylacje, zupełnie, jakby elektronika cyklicznie załączała i wyłączała napęd. Pomaga jedynie wyhamowanie do 0km/h. Po ponownym ruszeniu jest już OK. Problem pojawia się jedynie przy ruszaniu lub wyhamowywaniu (np. podczas parkowania). Na wyższych biegach skrzynia działa bardzo dobrze.

Serwis najpierw wymienił olej w skrzyni i przeprowadził kalibrację sprzęgieł a kiedy to nie pomogło, wymienił również sprzęgła. Skrzynia chodzi płynniej, natomiast wspomniane wpadanie w oscylacje, co prawda rzadziej ale się pojawia.

Zastanawia mnie jedna rzecz, pierwszy taki objaw pojawił się po okresowym serwisie, podczas którego podobno zaktualizowano oprogramowanie sterownika silnika. Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, ale wcześniej skrzynia działa według mnie bezbłędnie...

[Tichy]

Dodam jeszcze, że koło 2-masowe nie było wymieniane, bo podobno było OK.

[PowerMario1978]

Tak z ciekawości to wymienili sprzegła na gwarancji czy kazali płacić?

[Tichy]

Na gwarancji.

[novibud]

Moim zdaniem to raczej typowe zachowanie DCT, przy pełzaniu będzie szarpać, jak DSG i inne. TTTM i prędzej czy później tak będzie. Z tego powodu sprzedałem Tucsona DCT i mam Ceeda AT. DCT to nie hydrokinetyk.

[bielaPL]

Moim zdaniem to raczej typowe zachowanie DCT, przy pełzaniu będzie szarpać, jak DSG i inne. TTTM i prędzej czy później tak będzie. Z tego powodu sprzedałem Tucsona DCT i mam Ceeda AT. DCT to nie hydrokinetyk.

czyli skrzynie toyoty nie są takie głupie

[lethaljelly]

Moim zdaniem to raczej typowe zachowanie DCT, przy pełzaniu będzie szarpać, jak DSG i inne. TTTM i prędzej czy później tak będzie. Z tego powodu sprzedałem Tucsona DCT i mam Ceeda AT. DCT to nie hydrokinetyk.

czyli skrzynie toyoty nie są takie głupie

Zależy gdzie robisz więcej kilometrów. Jak jeździsz na trasie to są głupie, bo silnik wolnossący utrzymuje większe obroty a ecvt ma większą stratę energii niż normalne biegi (podobne osiągi do setki: Corolla 2.0 vs Ceed 1.5t-gdi to Corolla pali 1L więcej przy 140km/h wg gps). Skrzynie Toyoty będą się sprawdzać im większe korki i przebieg w mieście. No i za tą przyjemność trzeba sporo dopłacić (na oko z 20 patyków)

[bielaPL]

Moim zdaniem to raczej typowe zachowanie DCT, przy pełzaniu będzie szarpać, jak DSG i inne. TTTM i prędzej czy później tak będzie. Z tego powodu sprzedałem Tucsona DCT i mam Ceeda AT. DCT to nie hydrokinetyk.

czyli skrzynie toyoty nie są takie głupie

Zależy gdzie robisz więcej kilometrów. Jak jeździsz na trasie to są głupie, bo silnik wolnossący utrzymuje większe obroty a ecvt ma większą stratę energii niż normalne biegi (podobne osiągi do setki: Corolla 2.0 vs Ceed 1.5t-gdi to Corolla pali 1L więcej przy 140km/h wg gps). Skrzynie Toyoty będą się sprawdzać im większe korki i przebieg w mieście. No i za tą przyjemność trzeba sporo dopłacić (na oko z 20 patyków)

czyli zwykły automat jednak najlepszy... tylko mało już kto to robi

[wob_czer_kap]

Witam forumowicze. Chciałbym dopisać się do tego posta i opisać podobne zjawisko, które ja obserwuję w swojej skrzyni DCT. Problem objawia się wyłącznie kiedy auto dojeżdża na światłach i już prawie się zatrzymuje. Jest to taki moment, kiedy robi się już za wolno na bieg 2 ale jeszcze zbyt szybko na bieg 1. I nagle zmiana świateł na zielone więc chciałbym ruszyć, zanim całkiem stanąłem. I teraz bardzo często zamiast płynnie zacząć przyspieszać nagłe słyszę STUK w skrzyni biegów połączony z brakiem reakcji/przyspieszenia oraz równoczestnym wzrostem obrotów silnika do 1,5-2 tys obrotów. Brzmi to tak, jakby bieg "wyskoczył" albo "nie zaskoczył" i coś z czymś trzasnęło. Dopiero zdjęcie nogi z pedału gazu i ponowne spokojne wznowienie przyspieszenia umożliwia kontynuowanie jazdy. Dzieje się tak prawie każdego dnia. Boję się, że w końcu coś się w tym rozsypie i wygeneruje olbrzymie koszty. Czy to normalny objaw przy skrzyniach DCI czy świadczy o jakieś usterce? Podpowiedzcie co z tym zrobić. Przebieg około 65 tys ale taki objaw (tylko jakby z mniejszym nasileniem) występował już po kilkunastu przejechanych tysiącach km.

[MikeCZ]

Nie jestem ekspertem od automatów, ale mi to brzmi jak by się ślizgało sprzęgło?