a czy oprócz dachu, skrzynia działa ok? płynnie zmienia biegi, nie przeciąga, nie masz wrażenia ześlizgiwania się przełożeń?ACextreme pisze: ↑20 paź 2022, 18:49 Nie mam pojęcia gdzie drzemie istota Twoich problemów - obstawiam ze zwyczajnie jakies problemy z autem możesz mieć i trafiasz na ofermy w serwisach - to nie kwestia samochodu.
Co do obsługi posprzedażowej - kupiłem w żuciu już kilka nowych samochodów różnych marek - zawsze było coś nie tak. Ja u gumiaka - byle do bramy i się nie znamy. W każdej marce serwis próbował lecieć w trąbę, takie ich zadanie - próbują bagatelizować aby mniej roboczogodzin za darmo marnować, zawsze musisz się szarpać i tyle. Podobno Lexus jest tu wyjątkiem, lecz sprawdź sobie z ciekawości jakie maja koszty serwisu… w każdym razie weź sobie poczytaj historie marek premium gdzie ludzie kupujący na prawdę grube fury są traktowani jak gowno w serwisach.
Jeśli chodzi o awaryjność - mam drugiego Stingera od nowości. W pierwszym ten dach mi nieszczęsny skrzypiał i nic więcej przez ponad 60.000km.
W obecnym mam co prawda dopiero 4000 przejechane lecz nawet ten nieszczęsny dach się nie odzywa. Owszem - boczek tylnich drzwi mam mega słabo spasowany i odstaje ale to pierdoła kiedyś to zgłoszę do poprawy jak będzie czas.
KIA STINGER GT - dlaczego nie warto kupować
Re: KIA STINGER GT - dlaczego nie warto kupować
Re: KIA STINGER GT - dlaczego nie warto kupować
Skrzynia dziala idealnie a klocki smierdza po agresywnej jezdzie, jak sie skoncza kupie sportowe i po problemie.
Nawet jak kupisz Lambo za 2 mln to bedziesz marudzic ze, glosno w kabinie, plastki w srodku trzeszcza , skrzynia szarpie a hamulce 0-1, bo tak jest.
Skrzynia nie powinna szarpac za bardzo , atakuj inne ASO i nie daj sie splawic w servisie, automaty w stingerze sa malo awaryjne i dobrze dzialaja , inne twoje marudzenia sa bez sensu.
Kup merca i tez bedziesz marudzic na 100 innych powodów.
Nawet jak kupisz Lambo za 2 mln to bedziesz marudzic ze, glosno w kabinie, plastki w srodku trzeszcza , skrzynia szarpie a hamulce 0-1, bo tak jest.
Skrzynia nie powinna szarpac za bardzo , atakuj inne ASO i nie daj sie splawic w servisie, automaty w stingerze sa malo awaryjne i dobrze dzialaja , inne twoje marudzenia sa bez sensu.
Kup merca i tez bedziesz marudzic na 100 innych powodów.
Re: KIA STINGER GT - dlaczego nie warto kupować
U mnie skrzynia poza trybem sport działa płynnie, nie mam uwag.
Jeśli chodzi o Sport to generalnie, ten tryb zupełnie zmienia samochód i nie ważne czy jadę na spokojnie czy na ostro, w tym trybie Stinger jest znacznie bardziej jakby to powiedzieć - "brutalny"? Skrzynia działa znacznie szybciej, czuć zmiany biegów znacznie bardziej, reakcja na gaz jest na innym poziomie.
Co do przeciągania biegów - to zależy z której strony - z jednej strony w komforcie często ciągnie na jednym bardzo długo od dołu do powiedzmy 3.5-4tyś. jeśli tylko lekko depnąć gaz, ale tak ma chyba być, mi pasuje - jest moment, jest moc, chyba spoko. Poprzedni Stinger 2.0 mi od razu redukował niezależnie od trybu. Z drugiej strony w trybie sport zarówno biegi ciągnie wyżej i dalej, jak i po odpuszczeniu gazu nie nadrzuca i dłużej trzyma wcześniej obrany bieg na obrotach.
Na razie nie widzę nieprawidłowości w temacie skrzyni - jedynie jestem mocno zdziwiony jak wielka jest różnica ogólna w samochodzie między trybami Sport i Comfort w porównaniu do silnika 2.0, gdzie aż takiej różnicy nie było.
Co do smrodu i grzania - ja nie wiem co się grzeje i śmierdzi dokładnie, ale śmierdzi i nie są to klocki
Po agresywniejszej jeździe, także bez mocniejszego hamowania czuć, że układ napędowy/wydechowy/hamulcowy, wszystko się grzeje i coś jakby śmierdzi smarem czy cholera wie czym na zewnątrz. W poprzednim miałem tak tylko na docieraniu, pewnie smary / pasty montażowe się wypalały od temperatury gdzieś w podwoziu/przy wydechu, tu pewnie tak samo.
Jeśli chodzi o Sport to generalnie, ten tryb zupełnie zmienia samochód i nie ważne czy jadę na spokojnie czy na ostro, w tym trybie Stinger jest znacznie bardziej jakby to powiedzieć - "brutalny"? Skrzynia działa znacznie szybciej, czuć zmiany biegów znacznie bardziej, reakcja na gaz jest na innym poziomie.
Co do przeciągania biegów - to zależy z której strony - z jednej strony w komforcie często ciągnie na jednym bardzo długo od dołu do powiedzmy 3.5-4tyś. jeśli tylko lekko depnąć gaz, ale tak ma chyba być, mi pasuje - jest moment, jest moc, chyba spoko. Poprzedni Stinger 2.0 mi od razu redukował niezależnie od trybu. Z drugiej strony w trybie sport zarówno biegi ciągnie wyżej i dalej, jak i po odpuszczeniu gazu nie nadrzuca i dłużej trzyma wcześniej obrany bieg na obrotach.
Na razie nie widzę nieprawidłowości w temacie skrzyni - jedynie jestem mocno zdziwiony jak wielka jest różnica ogólna w samochodzie między trybami Sport i Comfort w porównaniu do silnika 2.0, gdzie aż takiej różnicy nie było.
Co do smrodu i grzania - ja nie wiem co się grzeje i śmierdzi dokładnie, ale śmierdzi i nie są to klocki
Po agresywniejszej jeździe, także bez mocniejszego hamowania czuć, że układ napędowy/wydechowy/hamulcowy, wszystko się grzeje i coś jakby śmierdzi smarem czy cholera wie czym na zewnątrz. W poprzednim miałem tak tylko na docieraniu, pewnie smary / pasty montażowe się wypalały od temperatury gdzieś w podwoziu/przy wydechu, tu pewnie tak samo.
Re: KIA STINGER GT - dlaczego nie warto kupować
Mi sie mocno kopcilo z klockow i smierdzialo jak byly testy 0-160 kilka razy, to nie sa klocki na tor wiec nie mam uwag, ale nastepne kupie bardziej odporne na temperatury.
Re: KIA STINGER GT - dlaczego nie warto kupować
Taaa, a słoma w butach ciągle ta sama
OPTIMA PLUG-IN 2.0 205 KM - C3S (aluminium silver) '16
CEE'D HB 1.6 DOHC 126 KM FL OPTIMUM - AA1 (infra red) '09
CEE'D HB 1.6 DOHC 126 KM FL OPTIMUM - AA1 (infra red) '09
Re: KIA STINGER GT - dlaczego nie warto kupować
Ja kupiłem swojego dla siebie nie dla otoczenia, za to jak jeździ i czy dobrze się w nim czuję. Alternatywą było BMW 4GC ale sprawiło na mnie gorsze wrażenie. Jeśli kupujesz auto po to, aby się pokazać przed kimś innym, to Kia rzeczywiście jest po co innego i jest to zły adres dla Ciebie. Stinger jest dla osób które nie mają kompleksów i nie muszą nic nikomu udowadniać.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 03 lip 2019, 17:07
- model samochodu: Stinger 2022 3.3 GT
Sorento 2018 2.0 L-line
Re: KIA STINGER GT - dlaczego nie warto kupować
O to to to!!Stinger jest dla osób które nie mają kompleksów i nie muszą nic nikomu udowadniać.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 wrz 2022, 10:57
- model samochodu: Fiesta ST, Corolla TS, Stinger GT
- Lokalizacja: Mikołów
Re: KIA STINGER GT - dlaczego nie warto kupować
Sądze że też dlatego szału na rynku nie było. Potencjał do podnoszenia ciśnienia sąsiadowi i ewentualnego leczenia kompleksów był znacznie mniejszy niż przy niemieckiej trójcy.Stinger jest dla osób które nie mają kompleksów i nie muszą nic nikomu udowadniać.
-
- Posty: 111
- Rejestracja: 25 lis 2021, 20:44
- model samochodu: Stinger 2.0 245KM
- Lokalizacja: Kamień Pomorski
Re: KIA STINGER GT - dlaczego nie warto kupować
Piękne auto ja do dziś jestem mega zadowolony z zakupu
Re: KIA STINGER GT - dlaczego nie warto kupować
Ja tam się z tego cieszę - mało spotykany samochód, który przyciąga wszystkich uwagę. Na światłach praktycznie każdy obczaja