Pierwsze przymiarki do Proceed'a
-
- Posty: 55
- Rejestracja: 10 wrz 2021, 18:01
- model samochodu: Optima JF SW 2017
Re: Pierwsze przymiarki do Proceed'a
No czytając wymagania to możesz odhaczyć na minus brak ogrzewania przedniej szyby i adaptacyjnych świateł, jest za to doświetlenie zakrętów AFSL. Android auto i CarPlay jest.
Re: Pierwsze przymiarki do Proceed'a
Nie to zebym sie madrzyl ale co z superbem jest nie tak? Silniki mocne, auto wielkie i pojemne?
Re: Pierwsze przymiarki do Proceed'a
Dla mnie cena Superba jest nieakceptowalna. Samochód bardzo fajny, ale z ceną trochę przeszarżowali.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 03 paź 2022, 16:11
- model samochodu: Taki co stoi w ASO i wciąż nie potrafią naprawić
Re: Pierwsze przymiarki do Proceed'a
Z tymi mocnymi silnikami to ja bym się wstrzymał.
Z racji że biorę pod uwagę tylko benzynę i omijam hybrydy.
To 80% aut na rynku wtórnym to silnik 1.5 150 koni.
Później wkraczamy na tą ciekawszą półkę gdzie jest 2.0 i będzie to albo 190 koni, albo 272.
Tyle, że jeśli nawet skusimy się na ten 272, to okazuje się, że cena to koło £29 tysięcy, czyli jakieś 162 tysiące złotych.
I w tym momencie to już naprawdę można wybrzydzać na to, czego w takim egzemplarzu nie ma.
No i można zapomnieć, że te wersje z takim silnikiem i doposażone w dodatkowe pakiety będą występować z czymkolwiek innym niż "pełną skórą".
Ja rozumiem, że są osoby które sobie cenią, że jest skóra, ale ja jestem z tych co jej unika jak diabeł wody święconej.
Żadnej pełnej skóry.
A widzę dziwną tendencję, że jak ktoś chciał żeby auto było na wypasie to "musi być pełna skóra".
Niczym jakiś dziwny wyznacznik że "no mam drogie auto".
Ja sobie cenię siedzenia z alkantary, weluru, wentylowane i podgrzewane,
a nie czarna skóra która choćby nie wiadomo jak "dbana" to zawsze wygląda jak po przejściach.
Jak już zapewne widać, jestem niesamowicie problematycznym klientem który ma zbyt wygórowane wymagania.
Z racji że biorę pod uwagę tylko benzynę i omijam hybrydy.
To 80% aut na rynku wtórnym to silnik 1.5 150 koni.
Później wkraczamy na tą ciekawszą półkę gdzie jest 2.0 i będzie to albo 190 koni, albo 272.
Tyle, że jeśli nawet skusimy się na ten 272, to okazuje się, że cena to koło £29 tysięcy, czyli jakieś 162 tysiące złotych.
I w tym momencie to już naprawdę można wybrzydzać na to, czego w takim egzemplarzu nie ma.
No i można zapomnieć, że te wersje z takim silnikiem i doposażone w dodatkowe pakiety będą występować z czymkolwiek innym niż "pełną skórą".
Ja rozumiem, że są osoby które sobie cenią, że jest skóra, ale ja jestem z tych co jej unika jak diabeł wody święconej.
Żadnej pełnej skóry.
A widzę dziwną tendencję, że jak ktoś chciał żeby auto było na wypasie to "musi być pełna skóra".
Niczym jakiś dziwny wyznacznik że "no mam drogie auto".
Ja sobie cenię siedzenia z alkantary, weluru, wentylowane i podgrzewane,
a nie czarna skóra która choćby nie wiadomo jak "dbana" to zawsze wygląda jak po przejściach.
Jak już zapewne widać, jestem niesamowicie problematycznym klientem który ma zbyt wygórowane wymagania.
-
- Posty: 209
- Rejestracja: 04 kwie 2022, 09:57
- model samochodu: ProCeed GT-Line 2022, White Deluxe
Re: Pierwsze przymiarki do Proceed'a
Nie do końca, jesli skóra wysokiej jakości i robisz tą kosmetykę na niej co 3 miesiące to będzie służyć długie lata i wyglądać dobrze. Skóra ma też kilka innych zalet, nie plami się, nie wchłania wody, nie wchłania zapachów. Oczywiście ma też wady, ale nie jest tak, że skóra to zło.edmun pisze: ↑18 paź 2022, 16:59 Z tymi mocnymi silnikami to ja bym się wstrzymał.
Z racji że biorę pod uwagę tylko benzynę i omijam hybrydy.
To 80% aut na rynku wtórnym to silnik 1.5 150 koni.
Później wkraczamy na tą ciekawszą półkę gdzie jest 2.0 i będzie to albo 190 koni, albo 272.
Tyle, że jeśli nawet skusimy się na ten 272, to okazuje się, że cena to koło £29 tysięcy, czyli jakieś 162 tysiące złotych.
I w tym momencie to już naprawdę można wybrzydzać na to, czego w takim egzemplarzu nie ma.
No i można zapomnieć, że te wersje z takim silnikiem i doposażone w dodatkowe pakiety będą występować z czymkolwiek innym niż "pełną skórą".
Ja rozumiem, że są osoby które sobie cenią, że jest skóra, ale ja jestem z tych co jej unika jak diabeł wody święconej.
Żadnej pełnej skóry.
A widzę dziwną tendencję, że jak ktoś chciał żeby auto było na wypasie to "musi być pełna skóra".
Niczym jakiś dziwny wyznacznik że "no mam drogie auto".
Ja sobie cenię siedzenia z alkantary, weluru, wentylowane i podgrzewane,
a nie czarna skóra która choćby nie wiadomo jak "dbana" to zawsze wygląda jak po przejściach.
Jak już zapewne widać, jestem niesamowicie problematycznym klientem który ma zbyt wygórowane wymagania.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 03 paź 2022, 16:11
- model samochodu: Taki co stoi w ASO i wciąż nie potrafią naprawić
Re: Pierwsze przymiarki do Proceed'a
Ja jestem w stanie zrozumieć, że każdy chce dobrze poradzić, no ale jednak przypominam, że
a) nic z grupy VAGów
b) nic w pełnej skórze
c) musi być kombi
d) benzyna
e) nie hybryda i nie elektryk
Nic poniżej 180KM bo jak wspomniałem, za bardzo się przyzwyczaiłem do obecnego komfortu.
Żadnych aut które miały premierę w 2006 roku. Ja już w swoim czuje się jakbym jednak był generację do tyłu,
ale kurcze, wystarczy że kupię sobię za 2500 zł zestaw Sync 3 i już będę miał system inforozrywki podobny do modeli z 2020 roku.
I wiem też że jestem wybredny i czasami auto które wielu by pasowało, dla mnie jest nieakceptowalne.
a) nic z grupy VAGów
b) nic w pełnej skórze
c) musi być kombi
d) benzyna
e) nie hybryda i nie elektryk
Nic poniżej 180KM bo jak wspomniałem, za bardzo się przyzwyczaiłem do obecnego komfortu.
Żadnych aut które miały premierę w 2006 roku. Ja już w swoim czuje się jakbym jednak był generację do tyłu,
ale kurcze, wystarczy że kupię sobię za 2500 zł zestaw Sync 3 i już będę miał system inforozrywki podobny do modeli z 2020 roku.
Jestem jestem.
I wiem też że jestem wybredny i czasami auto które wielu by pasowało, dla mnie jest nieakceptowalne.
Re: Pierwsze przymiarki do Proceed'a
Nie ma dla Ciebie auta w Europie. Szukaj gdzie indziej. I z ciekawości daj znac jakie auto kupiłeśedmun pisze: ↑19 paź 2022, 16:24 Ja jestem w stanie zrozumieć, że każdy chce dobrze poradzić, no ale jednak przypominam, że
a) nic z grupy VAGów
b) nic w pełnej skórze
c) musi być kombi
d) benzyna
e) nie hybryda i nie elektryk
Nic poniżej 180KM bo jak wspomniałem, za bardzo się przyzwyczaiłem do obecnego komfortu.
Żadnych aut które miały premierę w 2006 roku. Ja już w swoim czuje się jakbym jednak był generację do tyłu,
ale kurcze, wystarczy że kupię sobię za 2500 zł zestaw Sync 3 i już będę miał system inforozrywki podobny do modeli z 2020 roku.
Jestem jestem.
I wiem też że jestem wybredny i czasami auto które wielu by pasowało, dla mnie jest nieakceptowalne.
Re: Pierwsze przymiarki do Proceed'a
edmun,
ja chyba jestem takim samym typem klienta jak Ty. Istna mordęga znaleźć dla mnie auto, które będzie mi się podobało a zarazem będzie pełniło funkcję auta rodzinnego.
Prawda jest taka, że nigdy nie znajdziesz auta idealnego. W każdym będzie jakiś problem. Kwestia tylko jak bardzo będzie przeszkadzał.
Osobiście jeździłem poniższymi autami i w każdym znalazłem coś do zniechęciło mnie do zakupu:
VW Arteon - mało miejsca na tylnych siedzeniach nad głową w wersji liftback (kombi mi się nie podobają),
VW Tiguan - słaba jakość wykończenia wewnątrz,
Volvo XC60 - jakość wykonania i estetyka wnętrza w stosunku do ceny słaba,
Volvo XC40 - mały bagażnik i ciasnota w środku,
Toyota RAV4 - skandaliczny poziom wyciszenia i tandeta wewnątrz,
Ford Kuga PHEV - słaba jakość wykończenia wnętrza,
Seat Ateca - słabe wykończenie wewnątrz,
Mazda 6 - czuć archaizm konstrukcji (kamera cofania słaba jakość, ciasno w środku, spalanie 11 litrów a silnik 2,5l szału nie robił )
Cupra Formentor - niewygodne fotele, mały bagażnik i twarde zawieszenie, opcjonalne audio słabe
Skoda Superb - fatalne zawieszenie, jakość wewnątrz bez szału,
Mercedes CLA - silnik 1.33 bez szału (w założonym budżecie), małe lusterka zewnętrzne, arogancka obsługa klienta,
Audi A4 - jakość plastików jak na premium nie powala,
Kia Proceed - rozczarowałem się fatalną widocznością do tyłu (dla mnie absolutny dealbreaker), jakością materiałów, wyciszeniem i lamelami od podgrzewanej szyby.
Żaden mnie nie urzekł na tyle, żeby go zamówić od razu. Auto chcę kupić na min 10 lat więc dalej męczę się z tematem.
ja chyba jestem takim samym typem klienta jak Ty. Istna mordęga znaleźć dla mnie auto, które będzie mi się podobało a zarazem będzie pełniło funkcję auta rodzinnego.
Prawda jest taka, że nigdy nie znajdziesz auta idealnego. W każdym będzie jakiś problem. Kwestia tylko jak bardzo będzie przeszkadzał.
Osobiście jeździłem poniższymi autami i w każdym znalazłem coś do zniechęciło mnie do zakupu:
VW Arteon - mało miejsca na tylnych siedzeniach nad głową w wersji liftback (kombi mi się nie podobają),
VW Tiguan - słaba jakość wykończenia wewnątrz,
Volvo XC60 - jakość wykonania i estetyka wnętrza w stosunku do ceny słaba,
Volvo XC40 - mały bagażnik i ciasnota w środku,
Toyota RAV4 - skandaliczny poziom wyciszenia i tandeta wewnątrz,
Ford Kuga PHEV - słaba jakość wykończenia wnętrza,
Seat Ateca - słabe wykończenie wewnątrz,
Mazda 6 - czuć archaizm konstrukcji (kamera cofania słaba jakość, ciasno w środku, spalanie 11 litrów a silnik 2,5l szału nie robił )
Cupra Formentor - niewygodne fotele, mały bagażnik i twarde zawieszenie, opcjonalne audio słabe
Skoda Superb - fatalne zawieszenie, jakość wewnątrz bez szału,
Mercedes CLA - silnik 1.33 bez szału (w założonym budżecie), małe lusterka zewnętrzne, arogancka obsługa klienta,
Audi A4 - jakość plastików jak na premium nie powala,
Kia Proceed - rozczarowałem się fatalną widocznością do tyłu (dla mnie absolutny dealbreaker), jakością materiałów, wyciszeniem i lamelami od podgrzewanej szyby.
Żaden mnie nie urzekł na tyle, żeby go zamówić od razu. Auto chcę kupić na min 10 lat więc dalej męczę się z tematem.