Wrażenia z użytkowania 1.2 DPI

forum użytkowników modelu Rio
Marcin_1976
Posty: 209
Rejestracja: 04 kwie 2022, 09:57
model samochodu: ProCeed GT-Line 2022, White Deluxe

Re: Wrażenia z użytkowania 1.2 DPI

Post autor: Marcin_1976 »

Jutrzejszy pisze: 08 sie 2022, 20:03 Przypomniał mi się jeszcze jeden detal.
Pstryczek na kierownicy standardowo pozwala przełączać się pomiędzy stacjami radiowymi, ale tylko tymi wpisanymi na listę ulubionych.
Okazało się (może wszyscy o tym wiedzieli z wyjątkiem mnie?), że przytrzymanie przez chwilę tego samego pstryczka powoduje przełączanie pomiędzy wszystkimi stacjami radiowymi.
Dzięki temu można sterować radiem z kierownicy mając pustą listę ulubionych, tyle że przełączanie trwa wtedy dłużej.
To jest wyszukiwanie pasma. Lista wszystkich stacji jest według pasma.
Jutrzejszy
Posty: 273
Rejestracja: 05 gru 2021, 14:35
model samochodu: YB G4LF

Re: Wrażenia z użytkowania 1.2 DPI

Post autor: Jutrzejszy »

Ciąg dalszy spostrzeżeń:
Przy prędkości 140km/h wg nawigacji, prędkościomierz samochodu pokazuje 144-146km/h. Różnica wynika stąd że dwie nawigacje na dwóch telefonach pokazują wówczas prędkości różniące się o 2km/h. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, nie znam się na GPS.
Zużycie paliwa na drogach podmiejskich: 4,5l/100km przy wyłączonej klimatyzacji, 5,0l/100km przy włączonej klimatyzacji.
Na autostradzie przy dłuższej jeździe oscylującej wokół 140km/h (co w praktyce oznacza częste wyprzedzanie, czasem z redukcją do czwórki) bez tempomatu z klimatyzacją spalanie wynosi 6,3-6,4l/100km. Dla porównania zrobiłem test jazdy ~100km/h bez tempomatu bez klimatyzacji - wyszło 4,0l/100km.

W moim poprzednim samochodzie komputer pokazywał średnie spalanie identyczne jak obliczone ręcznie. Przez długi czas myślałem że w obecnym samochodzie będzie podobnie, niestety okazało się że komputer w Rio zaniża spalanie o 0,4l/km (wyniki spalania podaję wg komputera bo trudno wyjeździć cały bak w takich samych warunkach, więc nie są aż tak optymistyczne jak mi się wydawało).

Po otwarciu samochodu WiFi jest stale włączone (o nazwie Kia-cośtam), nawet jeśli telefon nie jest sparowany, i chyba nie można tego wyłączyć.

Silnik na wolnych obrotach pracuje bardzo cicho, po podniesieniu maski słychać cykanie wtryskiwaczy oraz bieg paska klinowego, natomiast pracy samego silnika właściwie nie słychać.

Pasażerowie w Rio zwracają uwagę na jedną rzecz: nisko się w nim siedzi. Rzeczywiście, Rio należy do niższych hatchbacków segmentu B, a fotele są zamocowane blisko podłogi (ja jeszcze dodatkowo maksymalnie obniżyłem sobie fotel kierowcy). Wygodną pozycję za kierownicą uważam za jeden z największych atutów Rio. Zapewne jest to możliwe dzięki dużemu rozstawowi osi jak na segment B (jeszcze dwie generacje temu taki rozstaw trafiał się w samochodach segmentu C). Do tego dochodzi dobre prowadzenie z uwagi na nisko umieszczony środek ciężkości.

Ktoś może zapytać dlaczego wybrałem silnik DPI a nie T-GDI. Na pewno nie z powodu różnicy w cenie (dopłata 3k jest niewielka w porównaniu do ceny całego samochodu).
Gdyby mnie ktoś pytał czy wybrać DPI czy T-GDI, odpowiadam: T-GDI.
Natomiast gdyby ktoś mnie pytał który z tych silników wybrałbym dzisiaj, odpowiadam: DPI.
Po prostu mam świadomość jak wiele problemów do silnika wnosi zastosowanie wtrysku bezpośredniego, a które ujawniają się zwłaszcza w samochodach eksploatowanych głównie na krótkich odcinkach - czyli tak jak u mnie. (Problemy wprowadzane przez wtrysk bezpośredni: odkładanie nagaru w dolocie i na zaworach ssących, przedostawanie się benzyny do oleju po zimnym starcie, spłukiwanie filmu olejowego z gładzi cylindrów, odkładanie się sadzy w komorze spalania oraz w oleju prowadzące m.in. do blokowania pierścieni uszczelniających oraz rozciągania łańcucha rozrządu, podatność na spalanie superstukowe, niejawne fazy wypalania GPF gwałtownie podnoszą temperaturę w komorze spalania co działa niszcząco na aluminiowy blok.)
Jeśli ktoś chce mnie przekonać że silnik T-GDI jest lepszy niż DPI, to niepotrzebnie, bo ja także uważam że T-GDI jest lepszy (wyższa moc, płaski wykres momentu obrotowego). Ale i tak wolę DPI. Gdybym potrzebował samochodu o większej mocy, wybrałbym model innej marki z wtryskiem pośrednim (są jeszcze w ofercie rynkowej takie "rodzynki", w tym wolnossące, turbo i hybrydy).
Jutrzejszy
Posty: 273
Rejestracja: 05 gru 2021, 14:35
model samochodu: YB G4LF

Re: Wrażenia z użytkowania 1.2 DPI

Post autor: Jutrzejszy »

c.d. drobnych spostrzeżeń

Oprogramowanie klimatyzacji automatycznej jest trochę nadgorliwe:
- Przejście z trybu ręcznego na automatyczny (naciśnięcie przycisku "Auto"), przy okazji powoduje także włączenie sprężarki (zapala się dioda "A/C").
- Zmiana temperatury na wartość "Lo", przy okazji powoduje także włączenie obiegu zamkniętego, nawet jeśli sprężarka jest wyłączona. Ma to sens przy włączonej sprężarce (bo przyspiesza schłodzenie wnętrza), ale przy wyłączonej sprężarce jest to bezsensowne (w mojej ocenie jest to błąd oprogramowania).
Najczęściej jeżdżę z ustawieniem temperatury na "Lo" i wyłączoną sprężarką (zgaszona dioda "A/C"), co oznacza wlot naturalnego (nieogrzewanego i niechłodzonego) powietrza z zewnątrz.

Prawie zawsze wyłączam ISG (start-stop), tylko w celach eksperymentalnych trochę pojeździłem z włączonym:
- W przeciwieństwie do starszych systemów start-stop, samo wciśnięcie sprzęgła nie powoduje uruchomienia silnika, trzeba jeszcze dodatkowo puścić pedał hamulca. Wydłuża to czas w którym silnik jest zgaszony, ale ryzykownie opóźnia włączenie się do ruchu, jeśli np. trzeba wstrzelić się w lukę przy wjeździe na rondo.
- Jeśli silnik został zgaszony przez ISG, ale samochód zaczyna się toczyć bo jest "z górki", to po osiągnięciu pewnej prędkości (chyba 5-10km/h) silnik zostaje uruchomiony (mimo braku wciśnięcia sprzęgła).
honesd
Posty: 2
Rejestracja: 11 paź 2022, 20:54

Re: Wrażenia z użytkowania 1.2 DPI

Post autor: honesd »

Witam. Mógłbyś rozwinąć kwestię tego, że TGDI jest lepsze ale wolisz DPI? Z racji, że nie przyjmują już zamówień na Rio zastanawiam się nad stonikiem ale nie wiem jaki silnik wybrać. Auto będzie użytkowane w mieście ale powiedzmy raz na dwa miesiące dłuższa trasa 200km. Zastanawiam się jak te silniki radzą sobie właśnie w trasie.
Jutrzejszy
Posty: 273
Rejestracja: 05 gru 2021, 14:35
model samochodu: YB G4LF

Re: Wrażenia z użytkowania 1.2 DPI

Post autor: Jutrzejszy »

honesd pisze: 11 paź 2022, 21:07 Z racji, że nie przyjmują już zamówień na Rio zastanawiam się nad stonikiem
Czy Rio w ogóle nie można już zamówić (nawet wybrać egzemplarz z planu produkcyjnego) czy tylko nie ma zamówień indywidualnych?
honesd pisze: 11 paź 2022, 21:07 Mógłbyś rozwinąć kwestię tego, że TGDI jest lepsze ale wolisz DPI? Z racji, że nie przyjmują już zamówień na Rio zastanawiam się nad stonikiem ale nie wiem jaki silnik wybrać. Auto będzie użytkowane w mieście ale powiedzmy raz na dwa miesiące dłuższa trasa 200km.
Uważam że dla większości kierowców lepszym wyborem jest T-GDI niż DPI (chociaż podtrzymuję że wolę DPI) - ze względu na moc, zwłaszcza że w Stonicu (w porównaniu do Rio) silnik musi walczyć z większym oporem powietrza (wyższe nadwozie) i większymi oporami toczenia (szersze opony). W Rio wybrałem najwyższą wersję wyposażenia która jeszcze ma najwęższe opony o najwyższym profilu - czyli "L" - właśnie po to, aby zbędnie nie pogarszać osiągów i nie zmniejszać komfortu - niskoprofilowe opony uważam za nieracjonalną modę. Porównanie prędkości maksymalnych wersji DPI pomiędzy Stonicem i Rio (165 vs 173) sugeruje, że Stonic stawia około 15% większy opór powietrza (sześcian ilorazu). Ponadto Stonic ma większe niż Rio przełożenie główne (dla DPI: 4.8 vs 4.6) czyli przy tych samych prędkościach silnik ma wyższe obroty. Dlatego tutaj bardziej niż w Rio przyda się silnik o większej mocy.

Mnie w silniku T-GDI nie przeszkadzają ani trzy cylindry, ani turbosprężarka (zwłaszcza że w tym silniku chyba pracuje w płaszczu wodnym), natomiast nie chciałem wtrysku bezpośredniego. Silniki z wtryskiem bezpośrednim ze względu na możliwość pracy na mieszance ubogiej zwiększającej temperaturę spalania działają na granicy wytrzymałości termicznej (nie chodzi o temperaturę płynu widoczną na wskaźniku), generując przy tym więcej zanieczyszczeń (układ oczyszczania musi być bardziej rozbudowany). Jest stosowany aby pogodzić wyższą moc (wymaganą przez klientów) przy ograniczonej emisji CO2 (wymaganą przez prawo). Z tego co się dowiedziałem, sami producenci w rozmowach kuluarowych przyznają, że wtrysk bezpośredni generuje dużo problemów, ale obecnie sytuacja zmusza do jego stosowania. Tak jak pisałem wcześniej, jako purysta techniczny jeżdżący głównie w mieście (okazjonalnie po autostradach) przyjąłem założenie że chcę silnik z wtryskiem pośrednim. Bywa że przez kilka miesięcy jeżdżę tylko po mieście - w takich warunkach prędzej czy później bezpośredni wtrysk da znać o sobie (chociażby poprzez GPF). Ale myślę że 1.0 T-GDI z GPF nie powinien sprawiać zauważalnych problemów jeśli jeśli raz na jakiś czas zrobi dłuższą trasę. Na forum były opisywane tylko nieliczne przypadki świecenia kontrolki GPF w tym silniku. Inna sprawa, że ta kontrolka uaktywnia się dopiero wtedy, gdy wielokrotne próby wypalenia GPF (niesygnalizowane kontrolką, a dodatkowo podnoszące temperaturę spalania) zakończą się niepowodzeniem. W instrukcji jest napisane, że ciężkie warunki eksploatacji to powtarzające się jazdy poniżej 8km w lecie oraz poniżej 16km w zimie.
honesd pisze: 11 paź 2022, 21:07 Zastanawiam się jak te silniki radzą sobie właśnie w trasie.
Na pytanie jak silnik radzi sobie w trasie, można odpowiedzieć: to zależy w jakim nadwoziu (im wyższa prędkość tym większe znaczenie ma aerodynamika nadwozia). I jeszcze bardziej istotne jest to, do jakiej charakterystyki silnika i osiągów przyzwyczajony jest kierowca. W Rio DPI nie ma problemów ze ciągłym utrzymywaniem licznikowej prędkości wokół 150km/h (4000obr/min) na autostradzie, z tym że ze względu na długie przełożenie piątki, trzeba redukować na czwórkę aby sprawnie przyspieszyć po hamowaniu przed wymuszającymi pierwszeństwo przy zmianie pasa ruchu. Po lekturze forów motoryzacyjnych można dojść do wniosku, że mając samochód o mocy mniejszej niż 100KM w mieście trudno dogonić autobus, a wyjazdem poza miasto samochodem o mocy mniejszej niż 200KM ryzykuje się życiem. W praktyce okazuje się, plagą ruchu miejskiego jest ślamazarne ruszanie spod świateł, tak jakby kierowcy mieli pod maską po 30KM, co zmniejsza przepustowość skrzyżowań i rosną korki. Mając 384KM nie dojechałbym z domu do pracy ani minutę krócej niż mając 84KM. A na autostradzie nie tamuję ruchu.
no_name
Posty: 1
Rejestracja: 14 paź 2022, 11:46

Re: Wrażenia z użytkowania 1.2 DPI

Post autor: no_name »

Witam,
Mam 2 pytania:
1. Na tutejszym forum w dziale stonic jest temat "Problem z silnikiem 1.2 DPI". Opisywane są tam problemy z uruchamianiem motoru. Czy zauważyłeś jakieś problemy z rozruchem?
2. Wiem, że hałas jest pojęciem względnym, ale jak to wygląda przy prędkości 120 i 140km/h. Jak ocenisz jego wyciszenie? Przy obecnym samochodzie przy prędkość 140km/h mam przy 4500 obr/min i rozmowa w samochodzie bez podnoszenia głosu jest powiedziałbym niemożliwa. W Rio ponoć pokrywa silnika nie jest wyciszona, czy jest bardzo głośno? Czy silnik wyje na autostradzie, czy bardziej słychać opory powietrza?

Podobnie jak Pan zamówiłem silnik z tym silnikiem (tylko wybrałem wersję M + pakiet smart), ponieważ głównie jeżdżę po mieście (trasy 3-5km) i 1-2x w miesiącu trasa 200km. Przy takich trasach silnik będzie bardzo często nie dogrzany, co w silnikach z wtryskiem bezpośrednim nie jest zalecane... Niestety ten problem z uruchomieniem silnika trochę mnie przeraża.
Jutrzejszy
Posty: 273
Rejestracja: 05 gru 2021, 14:35
model samochodu: YB G4LF

Re: Wrażenia z użytkowania 1.2 DPI

Post autor: Jutrzejszy »

no_name pisze: 14 paź 2022, 12:19 1. Na tutejszym forum w dziale stonic jest temat "Problem z silnikiem 1.2 DPI". Opisywane są tam problemy z uruchamianiem motoru. Czy zauważyłeś jakieś problemy z rozruchem?
Jeździłem Rio DPI minionej zimy w ujemnych temperaturach, zdarzało się że samochód stał nieodpalany przez tydzień, ani razu nie doładowywałem akumulatora - i nigdy nie wystąpił problem z rozruchem.
Na forum Rio chyba nikt nie sygnalizował takiego problemu.
Z tym że praktycznie zawsze wyłączam ISG (start-stop), więc akumulator jest mniej obciążany.
no_name pisze: 14 paź 2022, 12:19 2. Wiem, że hałas jest pojęciem względnym, ale jak to wygląda przy prędkości 120 i 140km/h. Jak ocenisz jego wyciszenie? Przy obecnym samochodzie przy prędkość 140km/h mam przy 4500 obr/min i rozmowa w samochodzie bez podnoszenia głosu jest powiedziałbym niemożliwa. W Rio ponoć pokrywa silnika nie jest wyciszona, czy jest bardzo głośno? Czy silnik wyje na autostradzie, czy bardziej słychać opory powietrza?
Rzeczywiście (pisałem już o tym wcześniej), maska nie ma wygłuszenia, ale silnik DPI pracuje wręcz aksamitnie, oczywiście na wysokich obrotach słychać go w kabinie. Przy prędkościach autostradowych słychać ogólny szum, nie wybija się w tym szumie nic konkretnego (nie ma np. jakiegoś gwizdania od nadwozia).
honesd
Posty: 2
Rejestracja: 11 paź 2022, 20:54

Re: Wrażenia z użytkowania 1.2 DPI

Post autor: honesd »

Jutrzejszy pisze: 13 paź 2022, 23:21 Czy Rio w ogóle nie można już zamówić (nawet wybrać egzemplarz z planu produkcyjnego) czy tylko nie ma zamówień indywidualnych?
Jeśli dobrze zrozumiałem to w ogóle. Dostępne jest tylko to co stoi w salonach. Zamówienia przyjmowali do 5 września.
Ksebki
Posty: 159
Rejestracja: 27 sie 2020, 18:32
model samochodu: RIO 1.2 M [3.2020] + [7.2023]
Kontakt:

Re: Wrażenia z użytkowania 1.2 DPI

Post autor: Ksebki »

A co jest powodem nieprzyjmowania zamówień?
Usuwają Rio z oferty zw Polsce?
Czy będzie może nowa generacja?
jacekplacek
Posty: 14
Rejestracja: 21 lut 2022, 12:58
model samochodu: Rio 1.2 DPi 5MT 84 KM, L, Silky Silver,

Re: Wrażenia z użytkowania 1.2 DPI

Post autor: jacekplacek »

Ksebki pisze: 16 paź 2022, 23:05 A co jest powodem nieprzyjmowania zamówień?
Usuwają Rio z oferty zw Polsce?
Czy będzie może nowa generacja?
Z tego co mi powiedzieli w salonie przy odbiorze Rio, Kia wycofuje ten model całkowicie z produkcji.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia Rio”