Miałem okazje przejechać się po autostradzie na większym dystansie niż kilka kilometrów testowi i … tempomat ACC … wydaje mi się jakiś dziwny
Przykład:
Jadę 120km/h i muszę zjechać na prawo bo coś mnie goni, zjeżdżam pomiędzy tiry ( bo prawy pas w PL to ławica tirów
), X’s wyhamowuje do 80km/h … poganiacz pojechał, no to wyskakuje na lewy pas ( jechałem te 80 na 7 biegu) … i X’s widzi pusta drogę wiec redukcja o dwa biegi … gaz do podłogi, obroty 4,5 tys., zmiana biegu, gaz do podłogi i tak do 6 biegu … potem 7 po dłuższej chwili od uzyskania ustalonej prędkości.
Da się to jakoś ustawić, żeby to robił w jakiś cywilizowany sposób
, ja na manualu robię to bez zmiany biegu, wyjeżdżam na 7 biegu na lewy dodaje gazy i za chwile mam 120.
To fajne raz, dwa razy ale kilkadziesiąt takich akcji to … składnie żeby to wyłączyć.
Tez tak macie na autostradzie?