Nowa Kia Niro 2022

forum użytkowników Kia Niro
Awatar użytkownika
colins
Posty: 221
Rejestracja: 25 wrz 2022, 14:38
model samochodu: KIA Niro II HEV Business Line 2023 Mineral Blue
Lokalizacja: Słubice

Re: Nowa Kia Niro 2022

Post autor: colins »

Nawet w środku zimy samochód będzie do odbioru na ogumieniu letnim.
No chyba, że kupisz dodatkowe zimowe, to Ci założą takie zgodnie z Twoim wyborem.
Tu masz więcej na temat opon montowanych w KIA...
https://www.kia.com/pl/sprzedaz/etykiety-opon/
marcinos
Posty: 175
Rejestracja: 19 lis 2022, 17:49
model samochodu: KIA Niro II 2023 HEV Business Line

Re: Nowa Kia Niro 2022

Post autor: marcinos »

Witam wszystkich, nawet ja się zarejestrowałem choć nie wiem czy będę jeździł niro. Zamówiona ale zobaczy się. Nie panikowałbym z tymi skrzyniami tak na zimno bo widocznie dłuższa gwarancja nie jest potrzebna. Marka, która ma takie ambicje jakie ma KIA nie może pozwolić sobie na wtopy bo to ich czas i idą jak burza nie tylko w Europie ale i na świecie. Polecam krótki artykuł...
https://kiawiarnia.pl/kia-bierze-sie-w- ... lkswagena/
Awatar użytkownika
colins
Posty: 221
Rejestracja: 25 wrz 2022, 14:38
model samochodu: KIA Niro II HEV Business Line 2023 Mineral Blue
Lokalizacja: Słubice

Re: Nowa Kia Niro 2022

Post autor: colins »

Cześć Marcinosie, stary druhu z forum Astry K. :)
marcinos
Posty: 175
Rejestracja: 19 lis 2022, 17:49
model samochodu: KIA Niro II 2023 HEV Business Line

Re: Nowa Kia Niro 2022

Post autor: marcinos »

A witam, witam...wychodzi na to, że przechodzimy razem :lol:
Lunar GT
Posty: 1114
Rejestracja: 23 kwie 2022, 12:38
model samochodu: Kia Sportage V GT 4WD HEV + wszystko (tylko dziury w dachu nie chciałem)
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nowa Kia Niro 2022

Post autor: Lunar GT »

colins pisze: 19 lis 2022, 15:46 Rozmowa o długim czasie oczekiwania na KIA na tle Toyoty nie ma sensu.
Bo o ile jeszcze na Toyotę Corollę Cross czeka się obecnie jakieś pół roku, to już w przypadku zwykłej Corolli słyszy się coraz częściej o czasach oczekiwania dochodzących do 2024 roku.
Z tego właśnie powodu odrzuciłem już Toyotę jako alternatywę dla KIA, bo te 6 czy nawet 10 miesięcy oczekiwania w KIA, to pikuś w porównaniu do półtora roku w Toyocie.
Otóż to, niektórzy myślą że w KIA wszystko najgorsze i be ale dopiero jak się oderwie od komputera i zakosztuje rzeczywistości to okazuje się że nie jest tak różowo jak to w necie się przeczytało czy kumpel kumpla mówił. Każda marka ma swoje za i przeciw ale niektórzy nie mają tej świadomości i żyją oczekiwaniami i pobożnymi zyczeniami.
marcinos
Posty: 175
Rejestracja: 19 lis 2022, 17:49
model samochodu: KIA Niro II 2023 HEV Business Line

Re: Nowa Kia Niro 2022

Post autor: marcinos »

Pisałem to już na forum Astry, powtórzę i tutaj. Począwszy od roku 2001 każdy mój samochód był według "znafców", którzy nie mieli do czynienia z tymi autami tykającą bombą z którą co chwilę będę jeździł do mechanika..Fiat SC 0.9, VW Polo (1.2 3 gary), Skoda (1.2 TSI), Suzuki S-cross (dusi się), Astra (automaty się psujo) i tak w koło. Nie miałem żadnych problemów z żadnym a następni nabywcy długo jeździli nimi i nadal jeżdżą (Skoda oraz Suzuki potwierdzone info). Nie wiem czy to szczęście czy może kwestia użytkowania ale dookoła narzekaczy co nie miara ale Passaty, Golfy są święte, jak się spitoli to po prostu trafił się trefny egzemplarz. Według golfiarzy - francuzy są be, według miłośników francuskiej motoryzacji - KIA są be i bądź tu mądry. Nie wiem jakim samochodem na dłuższą metę są Niro ale o większych problemach nie słychać ale zawsze można popatrzeć w innym kierunku. Odpuszczę Niro, na moje miejsce znajdzie się 10 chętnych, którzy nie będą kierować się forumowymi rozważaniami. Ja dużo jeżdżę po mieście, dłuższe naprawdę trasy robię dwa razy w roku, rocznie robię 25 tys. km więc hybryda będzie myślę dla mnie idealna.
Michalik
Posty: 1
Rejestracja: 20 lis 2022, 14:03

Re: Nowa Kia Niro 2022

Post autor: Michalik »

Widzę, że sporo tutaj różnych domniemywań do co zalet i wad auta, głównie ze strony osób, które tego auta nawet nie widziały ;) Pomyślałem więc, że może napiszę parę słów jako użytkownik auta, tak aby osoby przyglądające się Niro mogły poczytać coś merytorycznego. Odnosząc się do Waszych pytań i wątpliwości, wymieniłbym parę punktów:

1. Spalanie jest bardzo niskie, jak to w hybrydach. Latem byłem w stanie bez problemu zejść poniżej 4 litrów na setkę. Teraz, kiedy jest trochę chłodniej, widzę że i zużycie skoczyło i sięga 4,5-4,7 litra (zwłaszcza jak się korzysta z podgrzewania). Akurat mało jeżdżę w mieście, więcej kilometrów robię po drogach lokalnych, więc jak ktoś jest z dużego miasta i często stoi w korkach, to osiągnie pewnie jeszcze lepsze wyniki.

2. Praca hybrydy - jest tak dobrze, że nawet nie czuć kiedy jedziemy na prąd, a kiedy normalnie spalinowo (w zasadzie trzeba spojrzeć na ikonkę by się o tym przekonać). Nie ma też tego uczucia zmiany biegów jak to bywa w innych automatach. Na ostatnich stronach widziałem dużo odniesień do Toyoty - jak dla mnie całościowo układ napędowy działa lepiej niż w Toyotach (może właśnie ze względu na to, że nie ma tutaj CVT).

3. Wyciszenie - od wersji L mamy akustyczne szyby z przodu, więc jak ktoś jedzie M, to będzie miał zupełnie inne wrażenia od kogoś, kto jeździ L lub XL ;) Dużo też zależy od tego jakie mamy porównanie do innych samochodów, jak ktoś przesiada się ze starszego auta to przeżyje szok jak tu jest cicho, a jak z nowego to będzie miał poczucie że nic specjalnego się nie dzieje. Wyciszenie jest więc w porządku, w zasadzie słychać jedynie podwozie/opony gdy jedziemy słabymi drogami. Ktoś wyżej pytał się o wyciszenie przy dużych prędkościach - drogi szybkiego ruchu mają bardzo często świetną nawierzchnię, więc paradoksalnie komfort akustyczny jest tutaj jeszcze większy. Decybelomierza nie mam, ale jadąc autem nie ma problemu by rozmawiać z pasażerami.

4. Czy brać wersję XL? Trudny dylemat, jakbym miał pieniądze to bym dopłacił, ale różnice między L i XL nie są tak duże jak między M i L. Kompromisem wydaje się być wzięcie L z pakietem bezpieczeństwa.

5. Piano black - powiem szczerze, że też nie rozumiem tej mody. Całe auto wewnątrz jest świetnie wykonane, tylko ten nieszczęsny panel środkowy jest w piano. Po paru miesiącach stwierdzam, że nie jest tak tragiczne jak zakładałem, ale na pewno lepiej byłoby, gdyby dali tam ten element "węglowy" lub jakiś inny neutralny. Samo pokrętło zmiany biegów też mogłoby być ciekawsze.

6. Wady - jak dla mnie wadą numer jeden jest brak automatycznego otwierania/zamykania bagażnika (dotyczy to wersji M oraz L). Ta opcja jest dostępna dopiero od poziomu XL, a szkoda, bo jest to wręcz podstawowa funkcjonalność. W ogóle, to jak już przy tym bagażniku jesteśmy, to też widzę tam sporo rzeczy do ulepszenia (mogłoby być więcej schowków i haczyków, światełko jest tam bardzo słabe, w wyższych wersjach kanapa tylna mogłaby być przesuwana co powiększyłoby przestrzeń). Tak więc bagażnik jest spory, ale mógłby być lepszy.

7. Czy Niro jest najlepszym wyborem w tym segmencie?
Pierwotnie miałem zamiar kupować XCeeda, ale nie było automatycznych skrzyni i tak oto trafiłem na Niro. Wyszło to mi chyba na dobre, bo Niro jest dużo lepiej wykończone od XCeeda, jest też hybrydą, co znacząco obniża koszty eksploatacji. Auto jest bardzo przestronne, więc nie czuję też potrzeby przechodzenia na Sportage. Jak ktoś nie potrzebuje auta do wariowania na drodze, tylko do normalnej jazdy, to Niro jest świetnym wyborem. No ale świat się nie kończy tylko na salonach Kia, więc zanim dokonałem zakupu, to oczywiście przeglądałem także oferty konkurencji. Tu nie było łatwo, bo w tym segmencie cenowym cała masa dużych aut ma trzycylindrowe silniczki (Kia na szczęście daje czterocylindrowe), więc szukając auta dla siebie bądźcie ostrożni. Gdyby chcieć szukać czegoś podobnego u konkurencji, to powiem szczerze, że trudno znaleźć mi tak dobre auto w tej cenie. T-Roc, Karoq czy Mazda CX-30 kosztują tyle samo (albo i więcej) i nie są hybrydami, a i mają swoje minusy (zwłaszcza T-Roc bardzo mnie rozczarował). Alternatywą mogłaby być jeszcze Skoda Kamiq (ta też nie ma hybrydy i jest mniejsza, ale jest sporo tańsza) i powiem szczerze, że ta Skoda jest zaskakująco fajna. Popularnym autem do porównania z Niro jest też oczywiście Toyota CHR, ale tutaj moim zdaniem Niro deklasuje japońską konkurencję na każdym polu (w Toyocie jest fatalna widoczność, mniej miejsca z tyłu, dużo mniejszy bagażnik, a i wykonanie wnętrza Toyoty jest dużo gorsze). Paradoksalnie z tych wszystkich wymienionych aut, to ta najpopularniejsza CHR jest zdecydowanie najsłabsza. Jedynym autem, które ma identyczne wymiary jak Niro i które ma pewne dodatkowe plusy jest Qashqai (przede wszystkim jeszcze lepsze wnętrze), ale kosztuje on już dużo więcej od Niro, no i jest to niestety tylko miękka hybryda, a i sam silnik mógłby być tam lepszy.

Na koniec dodam, że o ile hybryda nie była warunkiem koniecznym przy zakupie (dlatego rozważałem różne opcje), tak teraz nie wyobrażam sobie, by jakiekolwiek moje następne auto nie było hybrydą (i mówimy tutaj oczywiście o pełnej hybrydzie, a nie oszukańczych miękkich). To chyba najlepszy dowód na to, że Kia zrobiła świetną robotę.
marcinos
Posty: 175
Rejestracja: 19 lis 2022, 17:49
model samochodu: KIA Niro II 2023 HEV Business Line

Re: Nowa Kia Niro 2022

Post autor: marcinos »

Świetny wpis kolego właśnie takich jak Ty użytkowników a nie narzekaczy najlepiej poczytać. A jaką masz wersję, nową ?
Dzonzi
Posty: 52
Rejestracja: 07 lis 2022, 15:44

Re: Nowa Kia Niro 2022

Post autor: Dzonzi »

Mega spoko wpis. Jestem w 90% zdecydowany na Niro. W przyszłym tygodniu wybieram się do salonu na oględziny i jazdę próbną.
Awatar użytkownika
colins
Posty: 221
Rejestracja: 25 wrz 2022, 14:38
model samochodu: KIA Niro II HEV Business Line 2023 Mineral Blue
Lokalizacja: Słubice

Re: Nowa Kia Niro 2022

Post autor: colins »

Również dziękuję za recenzję.
Od siebie dodam, że odkąd pojeździłem kilkoma hybrydami, to samochody nie będące hybrydami mi zbrzydły. :mrgreen:
Pomyśleć, że jakiś czas temu nie chciałem nawet słyszeć o czymś więcej niż zwykła spalinówka.
Widocznie do hybrydy już dorosłem.
Do pełnego elektryka chyba jednak jeszcze nie, bo zarówno czasy ładowania jak i zasięgi na razie do mnie nie przemawiają.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia Niro”