Przerabiałem już ten temat.
Wszystko oparte o gsm (modem tele) jest praktycznie bezużyteczne bo zagłuszarkę można kupić za 20zł na aliexpresie. I każdy złodziej od tego pewnie zaczyna
A np taka kia assist, nie działa mi nawet w garażu na -1, albo serwery nie pracują po kilka dni, także lol
Mikro znakowanie według statystyk policji jest najbardziej skuteczne. Dzięki temu że złodziejowi zwyczajnie nie chce sie z tym pier** gdy obok stoi samochód z takim pięknym elektronicznym zabezpieczeniem które on otwiera z laptopa w 10 minut. Do tego z mniejszym ryzykiem - patrz niżej.
Każde zabezpieczenie montowane w serwisie jest słabym pomysłem. Do tego naklejka na szybę informująca co jest zainstalowane
W przypadku mikro znakowania ta nakleja mówi "na prawdę chce ci sie z tym bawić?"
Można sie obrażać na AC itd ale realia mówią same za siebie, sprawdź ile skradzionych aut jest odzyskiwanych przez policje?
AC sam sobie wybierasz, wiec przy firmie krzak mogą być problemy. Znajomemu ukradli ponad rok temu ceeda, w wielkiej akcji kradzieży ceedów w Poznaniu. AC wypłacone bez gadania po chyba miesiącu, od razu kupił sobie następne.
Gdy masz w aucie ukryty system, niestandardowy, to byle jaki niedzielny złodziej pewnie go przegapi. Ale raczej nie pro, no chyba że reakcja policji będzie błyskawiczna. Na co bym za bardzo nie liczył bo właśnie miałem sam taką sytuacje, system zrobiony przez mojego ojca (bawi sie elektroniką).
Policji trzeba było godzinę tłumaczyć jak to działa i dalej nie wierzyli. Kolega pracujący w agencji ochroniarskiej pomógł mi auto odzyskać. Ociec zostawił kluczyki w środku i jakieś patol go ukradł. Polica dopisała sobie sukces do statystyk.
Pierwsze co normalny złodziej rozwala to tabliczkę znamionową i wszelkie zabezpieczenia. Istnieją też zagłuszarki wszystkiego co się da. Możesz wygooglać jak takie coś zrobić samemu.
Jednak jeśli chodzi o te pomysły z cennika aso?
Zwykły centralny zamek jest lepszym zabezpieczeniem niż super hiper dostęp bez kluczykowy z top systemem z aso.
Z tego prostego powodu ze za kradzież z włamaniem (rozwalony zamek) jest od 5 lat więzienia, a za zwykłą kradzież (czyli wejście przez elektronikę) grozi tylko od 3 lat. No i jak znajdą takie auto w lesie to ubezpieczyciel moze cie oskarżyć że chciałeś wyłudzić odszkodowanie bo nie ma śladów włamania.
I też o ile nie mieszkasz w Warszawie (gdzie dokonuje się chyba 3/4 kradzieży w Polsce) to sie zastanów jakie są szanse na to że ktoś ci ukradnie auto? ile ich jest kradzionych rocznie w stosunku do ilości aut w Polsce? Ile razy droższe auta od twojego stoją sobie na osiedlowych parkinach latami i nikt sie nimi nie interesuje?
A tak przy okazji chcesz kupić nowe auto i nie brać AC? Słaby pomysł. Jeśli nie kupujesz za gotówkę to i tak musisz je mieć. W takim wypadku tak naprawdę systemem alarmowym zabezpieczasz sie przed tym ze AC nie wypłaci ci kasy. Jak by mi ukradli auto to wolałbym żeby mi go już nie znaleźli w połowie pociętego. A AC mam na kwote faktury, także nawet bym sie cieszył bo zamiast L 1.6 brał bym BL 1.5
Miałem dokładnie te same bolączki gdy kupowałem auto, później to przechodzi, gdy widzisz że tłum złodziei i wandali nie lata za twoim autem
I raczej xceed to nie jest coś szczególnie interesującego dla złodziei którzy kradną auta głownie na części. Choćby z tego powodu że wszystkie xceedy są jeszcze na gwarancji.