Forum Kia

U mnie średnie spalanie po przejechanych 3800km wynosi 10.1L.

Miasto w korkach potrafi pod 14L wyskoczyć.
Trasa, najczęściej Kraków-Rzeszów tempomat ustawiam na 160km spalanie 8.0-8.5L

Uważam, że jest niskie przy komforcie jazdy z taką predkością.

Dla porównania moja poprzednia meganka 1.6 90km na trasie paliła 7L ale przy 160km to już była średnia przyjemność jazdy.

Auto żony Clio 1.4 75km spalanie 6L ale 160km nie da się jechać dłużej niż 5min uszy odpadają i silnik wyskakuje. Autko jedynie tylko po mieście i do pracy. Skrzynia 5 biegów.

Nie rozumiem jednego. Kolega pyta konkretnie o instalację lpg w danym aucie i ewentualne problemy z tym zwiazane a juz pojawiaja się kretynskie odpowiedzi w stylu "masz kase na auto to musisz miec na benzynę" itp.
To nie jest odpowiedz w temacie.
Pytanie NIE brzmi: czy lpg w 1.6T bedzie wiocha i brakiem prestiżu?
Na lpg jezdze o kilkunastu lat. Od 12 mam auta majace po 200KM zagazowane i jeżdżę, jak chce przycisnąć to przyciskam i sie nie martwię.
Oczywiscie jak gazowalem tamte auta tez pojawialy sie kretynskie odpowiedzi jak nie masz na benzyne kup zwykle 100 konne 1.6, bo gazować 2.0 w turbo nie wypada...
Zrobilem po swojemu i nie żałuję. A inni robili z tych silników i pod 300KM i tez gazowali...

Sa silniki, ktore do gazu sie nie nadają to fakt, ale nie nadaja sie z powodu swojej konstrukcji a nie z powodu, że jakiś gosc twierdzi że gaz to wiocha...

Bo tu niektórzy ludzie myślą, że furę z 204 KM kupili, to są bogami jakby Bentleya kupili i już nie potrafią normalnie odpowiedzieć potrzebującemu na konkretnie sformułowane pytanie. Wiadomo, gaz tylko do kuchenek - oszczędzają tylko idioci, bogole jeżdżą ProCeedami GT, bo stać ich na paliwo w palącym ASTRONOMICZNE jego ilości 4-cylindrowym 1.6 T-GDi. xD

To jest źle postawione pytanie. Każde auto nadaje się do LPG. Obecnie po prostu bardzo trudno jest o dobrego fachowca z dziedziny lpg. Jak masz kogoś takiego to zakładaj i się ciesz tanią jazdą. Jak nie masz to nie zakładaj bo będziesz testerem czyjejś wesołej twórczości za którą musisz płacić...