7 postów wyżej jest ten sam filmmarekc pisze: ↑10 sty 2023, 10:47 Przegląd podwozia w nowym egzemplarzu
https://www.youtube.com/watch?v=h6PKyC3kYxw
Zabezpieczenie antykorozyjne wykonane we własnym zakresie
Re: Zabezpieczenie antykorozyjne wykonane we własnym zakresie
Wszystko co ma początek ma też koniec - Matrix
Re: Zabezpieczenie antykorozyjne wykonane we własnym zakresie
Witam, niedawno kontrolnie zajrzałem pod spód i odkryłem niezabezpieczone chyba dość istotne miejsca. Są to gwintowane otwory na śrubę M12, które nie wiem czemu mają (miały) służyć. Wydaje mi się, że było coś tam wkręcone podczas składania auta. Te otwory znajdują się tuż za i przed tylnymi sprężynami zaw. czyli 4 szt. Z tych gwintów wyłazi ruda. Auto ma rok, a po 4 miesiącach osobiście woskowałem podwozie. Nie zwróciłem wtedy na to uwagi... Właśnie to zabezpieczyłem: czyszczenie otworu drucianym wyciorem, odtłuszczenie, 2 warstwy dinitrol RC900 (drogi ale bdb) potem 2 warstwy podkładowej, po wyschnięciu grubo wosk Tectyl i Inotec.
Zastanawiałem się czy nie zgłosić tego na gwarancji, ale wydaje mi się, że ASO odwaliłoby sztukę pryskając na to bollem bez dokładnego oczyszczenia.
Polecam sprawdzić te miejsca, im wcześniej tym lepiej.
Załączam zdjęcie najbardziej zajętego przez rudą. Dodam, że pierścień rdzy był większy o kilka mm niż na zdjęciu, ruda drążyła już pod lakierem.
Zastanawiałem się czy nie zgłosić tego na gwarancji, ale wydaje mi się, że ASO odwaliłoby sztukę pryskając na to bollem bez dokładnego oczyszczenia.
Polecam sprawdzić te miejsca, im wcześniej tym lepiej.
Załączam zdjęcie najbardziej zajętego przez rudą. Dodam, że pierścień rdzy był większy o kilka mm niż na zdjęciu, ruda drążyła już pod lakierem.
Re: Zabezpieczenie antykorozyjne wykonane we własnym zakresie
Nie zalewałeś profili? Prawidłowo zabezpieczone profile powinny być tak, żeby z tych otworów wyciekał preparat antykorozyjny. Najlepiej penetrujący i niezasychający. Wtedy taka rdza nie miałaby możliwości wystąpić.
Ja też sam robiłem konserwację i żaden otwór nie jest suchy.
Re: Zabezpieczenie antykorozyjne wykonane we własnym zakresie
Wszystko było "zalane" Jednak wewnątrz tych otworów na gwincie już była rdza której nie zauważyłem i nie wyczyściłem przed zalaniem. Niestety pod woskiem pełzała. Na zdj. widać kolejny otwór, który jest praktycznie nieruszony przez rudą a jeszcze nie było czyszczony. Z pozostałych otworów zwisają nacieki wosku. Na zdjęciu widać jak zmyłem wosk. W żadnym innym miejscu nie ma rudej.ghost2255 pisze: ↑23 sty 2023, 22:42Nie zalewałeś profili? Prawidłowo zabezpieczone profile powinny być tak, żeby z tych otworów wyciekał preparat antykorozyjny. Najlepiej penetrujący i niezasychający. Wtedy taka rdza nie miałaby możliwości wystąpić.
Ja też sam robiłem konserwację i żaden otwór nie jest suchy.
Miejsca narażone na wyższe temp. również te pod maską spryskałem.
Re: Zabezpieczenie antykorozyjne wykonane we własnym zakresie
Dobre... Po roku takie kwiatki??? Martwiłbym się jeszcze rdzą widoczną na sprężynach - jeżeli po roku już jest tam rdza, to za max 2-3 lata sprężyna będzie pękać w tym miejscy.
Na wiosnę (albo i wcześniej) zanurkuję pod moim i obejrzę jak to wygląda - zabezpieczałem samodzielnie po zakupie BOLLem, włącznie z profilami zamkniętymi.
Miejscami pod maską chyba najmniej należy się przejmować, bo tam jest cieplej i wilgoć odparowuje szybko - poza tym, tam dostaje się niewiele syfu z drogi.
Na wiosnę (albo i wcześniej) zanurkuję pod moim i obejrzę jak to wygląda - zabezpieczałem samodzielnie po zakupie BOLLem, włącznie z profilami zamkniętymi.
Miejscami pod maską chyba najmniej należy się przejmować, bo tam jest cieplej i wilgoć odparowuje szybko - poza tym, tam dostaje się niewiele syfu z drogi.
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 27 sty 2021, 21:25
- model samochodu: Kia Rio 1.2 2015
Kia XCeed 1.5 T-GDI 2022 M
Re: Zabezpieczenie antykorozyjne wykonane we własnym zakresie
Dwa tygodnie temu odebrałem swojego XCeeda 1.5 i tak jak pisałem od razu przystąpiłem do prac konserwacyjnych.
Do profili zakupiłem Noxudol 750 i Noxudol 700 w drzwi co by w kabinie nie śmierdziało zbytnio. Podwozie potraktuję Noxudol 750 + Noxudol 1600 i na to Noxudol Body.
Osłonę termiczną pod maską już ściągnąłem i całe podszybie plastikowe - od tych miejsc zaczynam. Potem drzwi, klapa bagażnika, bagażnik i podwozie z podłużnicami. Rozbieraliście może jakieś elementy od strony kabiny w celu dostania się do jakiś otworów technologicznych? Mam na myśli np osłony słupków między drzwiami, czy gdzieś w okolicach dywaników?
Do profili zakupiłem Noxudol 750 i Noxudol 700 w drzwi co by w kabinie nie śmierdziało zbytnio. Podwozie potraktuję Noxudol 750 + Noxudol 1600 i na to Noxudol Body.
Osłonę termiczną pod maską już ściągnąłem i całe podszybie plastikowe - od tych miejsc zaczynam. Potem drzwi, klapa bagażnika, bagażnik i podwozie z podłużnicami. Rozbieraliście może jakieś elementy od strony kabiny w celu dostania się do jakiś otworów technologicznych? Mam na myśli np osłony słupków między drzwiami, czy gdzieś w okolicach dywaników?
Re: Zabezpieczenie antykorozyjne wykonane we własnym zakresie
Na sprężynach nie ma rdzy, to są nacieki wosku, stosowałem dwa, "bezbarwny" i brązowy.xuser pisze: ↑24 sty 2023, 10:56 Dobre... Po roku takie kwiatki??? Martwiłbym się jeszcze rdzą widoczną na sprężynach - jeżeli po roku już jest tam rdza, to za max 2-3 lata sprężyna będzie pękać w tym miejscy.
Na wiosnę (albo i wcześniej) zanurkuję pod moim i obejrzę jak to wygląda - zabezpieczałem samodzielnie po zakupie BOLLem, włącznie z profilami zamkniętymi.
Miejscami pod maską chyba najmniej należy się przejmować, bo tam jest cieplej i wilgoć odparowuje szybko - poza tym, tam dostaje się niewiele syfu z drogi.
Re: Zabezpieczenie antykorozyjne wykonane we własnym zakresie
NOXUDOL to bardzo dobry wybór.adiek pisze: ↑24 sty 2023, 11:59 Dwa tygodnie temu odebrałem swojego XCeeda 1.5 i tak jak pisałem od razu przystąpiłem do prac konserwacyjnych.
Do profili zakupiłem Noxudol 750 i Noxudol 700 w drzwi co by w kabinie nie śmierdziało zbytnio. Podwozie potraktuję Noxudol 750 + Noxudol 1600 i na to Noxudol Body.
Osłonę termiczną pod maską już ściągnąłem i całe podszybie plastikowe - od tych miejsc zaczynam. Potem drzwi, klapa bagażnika, bagażnik i podwozie z podłużnicami. Rozbieraliście może jakieś elementy od strony kabiny w celu dostania się do jakiś otworów technologicznych? Mam na myśli np osłony słupków między drzwiami, czy gdzieś w okolicach dywaników?
Jednak jeśli jeszcze nie zrobiłeś drzwi, to miej na uwadze, że 700 nigdy nie zastyga i ma własności penetrujące. Spowoduje to tłuste plamy z odpływów na dole drzwi rozlewające się na całą dolną krawędź. Oczywiście to tylko wizualnie wada, bo chroni bardzo dobrze.
Jeśli nie chcesz takich efektów, to zastosuj coś co trochę twardnieje np. INNOTEC WAX lub TECTYL
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 27 sty 2021, 21:25
- model samochodu: Kia Rio 1.2 2015
Kia XCeed 1.5 T-GDI 2022 M
Re: Zabezpieczenie antykorozyjne wykonane we własnym zakresie
Noxudol-em konserwowałem samodzielnie Rio i jestem zadowolony z tego środka. Akurat na tłustych plamach mi nie zależy. Wolę tłuste plamy niż za parę lat purchle rdzyghost2255 pisze: ↑24 sty 2023, 12:38
NOXUDOL to bardzo dobry wybór.
Jednak jeśli jeszcze nie zrobiłeś drzwi, to miej na uwadze, że 700 nigdy nie zastyga i ma własności penetrujące. Spowoduje to tłuste plamy z odpływów na dole drzwi rozlewające się na całą dolną krawędź. Oczywiście to tylko wizualnie wada, bo chroni bardzo dobrze.
Jeśli nie chcesz takich efektów, to zastosuj coś co trochę twardnieje np. INNOTEC WAX lub TECTYL
Otwory technologiczne na 100% będą po ściągnięciu nadkoli, zastanawia mnie tylko jeszcze czy gdzieś od strony kabiny nie będzie dobrego dostępu, tak by całego auta nie rozebrać
Jeszcze jedno pytane... czy ściąga się jakoś bezproblemowo osłony plastikowe nadkoli i progów?
Re: Zabezpieczenie antykorozyjne wykonane we własnym zakresie
Wracając do tych gwintowanych otworów z których wyszła rdza. Chyba znalazłem ich przeznaczenie i przyczynę. Na nagraniu z procesu produkcji widać jak karoseria jest zanurzana w farbie podkładowej. W tej kadzi wykonuje obrót o 360 st. i się wynurza. Aby nie utonął został przykręcony do prowadnic właśnie w tych miejscach. To może tłumaczyć słabe zabezpieczenie, bo po odkręceniu od prowadnic, zostaje niezamalowany gwint. Możliwe, że potem ręcznie coś tam prysną, ale nie zawsze dokładnie.
Na nagraniu widać że jest umocowany tuż przed i za kielichem na sprężynę.
https://youtu.be/LHp_GQ6Cpcs?t=515
ProCeed podobnie
https://youtu.be/LHp_GQ6Cpcs?t=720
Na nagraniu widać że jest umocowany tuż przed i za kielichem na sprężynę.
https://youtu.be/LHp_GQ6Cpcs?t=515
ProCeed podobnie
https://youtu.be/LHp_GQ6Cpcs?t=720
- Załączniki
-
- ProCeed.jpg (55.33 KiB) Przejrzano 1158 razy
-
- Kia.jpg (47.68 KiB) Przejrzano 1163 razy