Forum Kia

Witam forumowych kolegów. Od niedawna jestem względnie zadowolonym posiadaczem auta jak w temacie (8 tysięcy km) i od paru chwil zaczynam zauważać pewne niedoskonałości. Jako, że trochę tematykę motoryzacyjną znam to sięgnąłem po prosty tester OBD i zauważyłem, że w moim egzemplarzu korekty długoterminowe wtrysku są o wartości ok. 9% na plus. Auto chodzi w sumie jakoś dziwnie - posiada dość solidną turbo-dziurę, czasami idzie jak zły, czasami więcej myśli jak jedzie. Zastanawiam się jak korekty klarują się u Was??? Ja pierwszy raz widzę tak wysoką wartość w aucie nowym. Dodatkowo - niedawno pojawiły się stuki dochodzące z przedniej osi, a ostatnio dzwoni wydech w okolicach 2,5 tys. obr/min. Może to specyfika tej marki - sposób sterowani, ale ja mam doświadczenie z korektami dążącymi do "0" przy w pełni sprawnym aucie - standard OBD.

Oczywiście serwis ASO ma to daleko w D - nic nie słyszą, w komputerze błędów BRAK więc mnie pogonili. Wyszedłem na paranoika

Jakby któryś z kolegów był z LUBLINA lub okolic - możemy porównać egzemplarze bo nawet w ASO nie mają więc trudno im się generalnie wypowiadać na ten temat jak powinien pracować w pełni sprawny motor 1.4 T-GDI.

Radi850 pisze: ↑17 wrz 2021, 14:25 Auto chodzi w sumie jakoś dziwnie - posiada dość solidną turbo-dziurę, czasami idzie jak zły, czasami więcej myśli jak jedzie.

U mnie jest to samo. Przebieg mam podobny. 2200 obrotów, gaz na okołi 75% wciśnięty, a efektów zero. Zauważyłem też, że silnik zimny jest bardziej żwawy. Gaz wciśnięty delikatnie, 2000 obrotów i czuć lekkie wciskanie w fotel. Za dwa miesiące mam przegląd i będę chciał, by coś z tym problem serwis zrobił. A sandomierski serwis jest chwalony .
Co do reszty się nie wypowiem. Auto jeździ bez problemów.

Na zimnym silniku masz "ssanie", dodatkowy dotrysk paliwa robi swoje. Ale po nagrzaniu silnik powinien działać poprawnie, może w nowszych rocznikach jest jakaś eko-mapa, albo cuś? 2018 (92000 na blacie ) ciągnie zawsze tak samo po nagrzaniu - 2000-3000 sunie momentem, potem jest tak przez 500-700 obrotów "dziura" gdzie czuć że nic nie rośnie i nie spada a od 3500-3750 dostaje kopa i ciągnie aż do 6000 jak zły. Bardzo fajny silnik, w mieście można sobie spokojnie radzić momentem, a na trasie redukcja i but to sporo poganiaczy w białych Skodach się dziwi

Czy w tym silniku trzeba regulować luz zaworowy?

Nie trzeba, jest hydraulika.