Przegląd gwarancyjny 15 tys. Czy są widełki ile można przekroczyć ten limit?

[xuser]

I to jest najlepszy klient koncernów samochodowych - każą wymieniać olej co 30000km - wymienia co 30000, każą co 15000km - wymienia co 15000. Wierzy w słowa ASO jak w wyrocznię - tak samo jak w gwarancję, bo może przeznaczyć setki godzin swojego czasu na łażenie po sądach. A dzień po zakończeniu gwarancji stawi się w salonie po nowy samochód bo ten już nie będzie się do niczego nadawał. Oczywiście wcześniej zapłaci za kilka napraw pozagwarancyjnych...
A wystarczyłoby skorzystać z mózgu zgodnie z jego przeznaczeniem - portfel byłby pełniejszy, środowisko - mniej obciążone bo samochody zamiast po kilka lat jeździłyby po 20 lat, itp.
Tylko taka prośba, geniuszu- nie próbuj nawracać innych na swoją filozofię...

[KOGUT]

I to jest najlepszy klient koncernów samochodowych - każą wymieniać olej co 30000km - wymienia co 30000, każą co 15000km - wymienia co 15000. Wierzy w słowa ASO jak w wyrocznię - tak samo jak w gwarancję, bo może przeznaczyć setki godzin swojego czasu na łażenie po sądach. A dzień po zakończeniu gwarancji stawi się w salonie po nowy samochód bo ten już nie będzie się do niczego nadawał. Oczywiście wcześniej zapłaci za kilka napraw pozagwarancyjnych...
A wystarczyłoby skorzystać z mózgu zgodnie z jego przeznaczeniem - portfel byłby pełniejszy, środowisko - mniej obciążone bo samochody zamiast po kilka lat jeździłyby po 20 lat, itp.
Tylko taka prośba, geniuszu- nie próbuj nawracać innych na swoją filozofię...

Tak, tak, typowe myślenie Polaczka. Jeździć jednym samochodem całe życie. A później się dziwią że po naszych drogach jeżdżą gruchoty stwarzające zagrożenie na drogach i zanieczyszczające środowisko, nie spełniając żadnych norm. I daruj sobie filozofię, że jak ktoś dba to ma, bo wszytko w życiu się zużywa, nawet Ty.

[Fred.X]

I to jest najlepszy klient koncernów samochodowych - każą wymieniać olej co 30000km - wymienia co 30000, każą co 15000km - wymienia co 15000. Wierzy w słowa ASO jak w wyrocznię - tak samo jak w gwarancję, bo może przeznaczyć setki godzin swojego czasu na łażenie po sądach. A dzień po zakończeniu gwarancji stawi się w salonie po nowy samochód bo ten już nie będzie się do niczego nadawał. Oczywiście wcześniej zapłaci za kilka napraw pozagwarancyjnych...
A wystarczyłoby skorzystać z mózgu zgodnie z jego przeznaczeniem - portfel byłby pełniejszy, środowisko - mniej obciążone bo samochody zamiast po kilka lat jeździłyby po 20 lat, itp.
Tylko taka prośba, geniuszu- nie próbuj nawracać innych na swoją filozofię...

Tak, tak, typowe myślenie Polaczka. Jeździć jednym samochodem całe życie. A później się dziwią że po naszych drogach jeżdżą gruchoty stwarzające zagrożenie na drogach i zanieczyszczające środowisko, nie spełniając żadnych norm. I daruj sobie filozofię, że jak ktoś dba to ma, bo wszytko w życiu się zużywa, nawet Ty.

Akurat te gruchoty kolego, to jest w większości szrot przywieziony z zagranicy , natomiast auta z polskich salonów sa w dużo lepszym stanie

[KOGUT]

I to jest najlepszy klient koncernów samochodowych - każą wymieniać olej co 30000km - wymienia co 30000, każą co 15000km - wymienia co 15000. Wierzy w słowa ASO jak w wyrocznię - tak samo jak w gwarancję, bo może przeznaczyć setki godzin swojego czasu na łażenie po sądach. A dzień po zakończeniu gwarancji stawi się w salonie po nowy samochód bo ten już nie będzie się do niczego nadawał. Oczywiście wcześniej zapłaci za kilka napraw pozagwarancyjnych...
A wystarczyłoby skorzystać z mózgu zgodnie z jego przeznaczeniem - portfel byłby pełniejszy, środowisko - mniej obciążone bo samochody zamiast po kilka lat jeździłyby po 20 lat, itp.
Tylko taka prośba, geniuszu- nie próbuj nawracać innych na swoją filozofię...

Tak, tak, typowe myślenie Polaczka. Jeździć jednym samochodem całe życie. A później się dziwią że po naszych drogach jeżdżą gruchoty stwarzające zagrożenie na drogach i zanieczyszczające środowisko, nie spełniając żadnych norm. I daruj sobie filozofię, że jak ktoś dba to ma, bo wszytko w życiu się zużywa, nawet Ty.

Akurat te gruchoty kolego, to jest w większości szrot przywieziony z zagranicy , natomiast auta z polskich salonów sa w dużo lepszym stanie

Oj nie zgodziłbym się z Tobą, mój ojciec dwadzieścia lat jeździł oplem astrą II generacji, kupioną w salonie. Pod koniec jej wygląd i stan był dramatyczny, tak że wylądowała na złomie. A uwierz mi, że dbał o samochód jak nikt inny
Więc tak jak już pisałem, wszytko ma granice wytrzymałości i jeżdżenie nimi do końca ich żywota stwarza tylko zagrożenie dla innych.

[xuser]

Jak doskonale wiadomo, kultura techniczna polskiego społeczeństwa jako całości jest na bardzo niskim poziomie. To też tłumaczy dlaczego, kolego @KOGUT, nie rozumiesz różnicy między dobrze utrzymanym a źle utrzymanym samochodem. Dlatego też dobre używane samochody się kupuje od pierwszego właściciela w Niemczech - nie od Turka, Polaka czy Litwina. Tam jeszcze jeżdżą kilkunastoletnie samochody w stanie lepszym niż niejeden kilkuletni u nas.
Taki najprostszy przykład - uczepiłeś się wymiany oleju przy 15000km - ok, niech ci będzie. A wiesz, że 15000km przebiegu między wymianami obowiązuje przy jeździe w optymalnych warunkach? Przy jeździe głównie miejskiej, lub w warunkach wysokiego zanieczyszczenia powietrza, lub głównie na krótkich (parę-kilka km) odcinkach obowiązuje znacznie skrócenie interwału wymiany oleju? Czy może o tym ci ASO nie powiedziało?
Tak więc przestań pyskować, za przeproszeniem - tylko spróbuj pomyśleć albo przynajmniej się grzecznie zapytaj myślących. Nie musisz wszystkiego wiedzieć - ale na tematy o których nie masz pojęcia nie dyskutuj, głównie dla własnego dobra.

[KOGUT]

Jak doskonale wiadomo, kultura techniczna polskiego społeczeństwa jako całości jest na bardzo niskim poziomie. To też tłumaczy dlaczego, kolego @KOGUT, nie rozumiesz różnicy między dobrze utrzymanym a źle utrzymanym samochodem. Dlatego też dobre używane samochody się kupuje od pierwszego właściciela w Niemczech - nie od Turka, Polaka czy Litwina. Tam jeszcze jeżdżą kilkunastoletnie samochody w stanie lepszym niż niejeden kilkuletni u nas.
Taki najprostszy przykład - uczepiłeś się wymiany oleju przy 15000km - ok, niech ci będzie. A wiesz, że 15000km przebiegu między wymianami obowiązuje przy jeździe w optymalnych warunkach? Przy jeździe głównie miejskiej, lub w warunkach wysokiego zanieczyszczenia powietrza, lub głównie na krótkich (parę-kilka km) odcinkach obowiązuje znacznie skrócenie interwału wymiany oleju? Czy może o tym ci ASO nie powiedziało?
Tak więc przestań pyskować, za przeproszeniem - tylko spróbuj pomyśleć albo przynajmniej się grzecznie zapytaj myślących. Nie musisz wszystkiego wiedzieć - ale na tematy o których nie masz pojęcia nie dyskutuj, głównie dla własnego dobra.

Ech, widzę że w Polsce samochód kupowany jest jako dobro luksusowe, o które trzeba dmuchać jak na jajko, a najlepiej trzymać pod pierzyną, a nie jako przedmiot codziennego użytku.
Jeśli chodzi o warunki optymalnego użytkowania to takie to chyba są jedynie w warunkach laboratoryjnych. Ciekawe jestem czy Niemiec też wymienia olej co 1500 km?
Zgadzam się że samochody z Niemiec są w lepszej kondycji niż z Polski , ale to nie wynika z tego że Niemcy mają lepszą kulturę użytkowania i lepiej o nie dbają , lecz z tego, że Niemca jest stać na naprawy gdy tylko coś się dzieje, a nie jak w Polsce gdy już stanie na drodze.
A nie pyskuje, tylko wypowiedziałem się na samym początku na temat tego jak ja wymieniłem olej, a skończyło się tym że okazuje się idiotą.

[Fred.X]

Zapraszam do mnie , mam Lancera z 2009 r z polskiego salonu z przebiegiem 255 tys km

[xuser]

Zapraszam do mnie , mam Lancera z 2009 r z polskiego salonu z przebiegiem 255 tys km

W porządku, ty wiesz jak dbać o samochód, ja wiem (samochód z 2008 - "tylko" ok. 180000km, bo zawsze w domu jest więcej samochodów niż kierowców - silnik w doskonałym stanie, zalewany tylko olejami na bazie PAO gr. IV itp) - ale średni poziom tej wiedzy jest żenujący.

[xuser]

Ech, widzę że w Polsce samochód kupowany jest jako dobro luksusowe, o które trzeba dmuchać jak na jajko, a najlepiej trzymać pod pierzyną, a nie jako przedmiot codziennego użytku.
Jeśli chodzi o warunki optymalnego użytkowania to takie to chyba są jedynie w warunkach laboratoryjnych. Ciekawe jestem czy Niemiec też wymienia olej co 1500 km?
Zgadzam się że samochody z Niemiec są w lepszej kondycji niż z Polski , ale to nie wynika z tego że Niemcy mają lepszą kulturę użytkowania i lepiej o nie dbają , lecz z tego, że Niemca jest stać na naprawy gdy tylko coś się dzieje, a nie jak w Polsce gdy już stanie na drodze.
A nie pyskuje, tylko wypowiedziałem się na samym początku na temat tego jak ja wymieniłem olej, a skończyło się tym że okazuje się idiotą.

Bez przesady, po prostu musisz zrozumieć jakie są korzyści z utrzymania samochodu w dobrym stanie technicznym - niezawodność, najwyższe osiągi - i to są plusy, nieważne ile lat masz zamiar ten samochód eksploatować. Ja na razie max trzymam jeden 13 lat, a zdarzało mi się wymienić salonowe samochody po 5 latach - więc nie mam w zwyczaju eksploatować samochodów do ich końca - ale mam w zwyczaju dbać o samochody tak, żebym w każdej chwili miał do dyspozycji 100% ich możliwości.
Co do ASO - ich interes jest w 100% sprzeczny z twoim. Im się opłaca co roku wymieniać ci silnik - na gwarancji zapłaci za to gwarant, a później - ty. Dlatego ASO to najgorszy z możliwych doradców jeżeli chodzi o utrzymanie samochodu w jak najlepszej kondycji. I dlatego np. ASO zaleci przeciąganie interwału wymiany oleju do max na jakie pozwala gwarant.
No i nie chcę obrażać - tylko odpowiedziałem na "Polaczka"

[Krzemyczek]

Cześć, od 2020 roku jest zero-jedynkowo. Ja już dwa razy musiałem skrócić interwał, raz o 1500 kilometrów (wyjazd do Włoch). Drugi w Polsce, wyliczyłem, że nie zmieszczę się o 50 km.. Efekt jest taki, że kolejną wymianę mam na 47k, a powinienem na 50k. Paradoks polega na tym, że mimo skróconych interwałów (bo wymieniam co 10k !) przekroczenie przebiegu 15k km w-g książki głównych przeglądów-wymian oleju powoduje utratę gwarancji . Mimo, że tak naprawdę wymieniam co 10k. Serio... Bo moja wymiana (co 10k) jest wymianą dodatkową i nie jest uwzględniana w harmonogramie wymian co 15k... Ha, ha! Serio. Pozdrawiam