CEED III 2019r. SW 1.4 GDI 7 DCT wyciszenie, opony

[Keraj]

Ceed jest niewyciszony od szumów z opon, spod podłogi i z drzwi. Silnika akurat nie słychać przesadnie. Taki budżetowy samochód. Z generacji na generację producenci oszczędzają. Hałas się nasila na szorstkim asfalcie, nierównościach czy łatach i bardzo męczy. Po wyciszeniu tylko bagażnika hałas z tyłu spadł w moim faktycznie - mam identyczny - 1,4 T Dct Business Line 5-D. Opony Michelina Primacy 3 są strasznie głośne, jazda na zimówkach Goodyear z bardzo wysokimi prędkościami typu 170 kmh była zupełnie akceptowalna, głośność na poziomie mojej Skody Superb 280 Tsi. Po zmianie na fabryczne Primacy 3 - masakra. Sam myślę o zmianie ich na Conti 6, które uchodzą za ciche lub Uniroyal, które miałem na ProCeed 2 i były bardzo OK. Etykiety na oponach z głośnością sobie, a życie sobie, gdyż pokazują one jedynie hałas na zewnątrz. Natomiast transmisja hałasu do wnętrza auta to złożona kwestia budowy opon, bieżnika i jego kształtu (co do zasady symetryczne są cichsze) oraz składu mieszanki. To wszystko wpływa na częstotliwości rezonansu własnego i inne parametry. Niestety, dopiero wygłuszenie całej podłogi, nadkoli i pewnie drzwi dałoby dobry efekt. W Ceedzie mamy cienkie szyby, brak uszczelek filcowych itp. Cóż, takie czasy.

Budżetowy samochód to zawsze kojarzył mi się z Dacia albo np. Peugeotem 301 i nie pisze tego dlatego, że kupiłem CEED i zabolało mnie to stwierdzenie:) Mam zdrowe podejście do tematu. Z drugiej strony jak już płacisz koło stówy za samochód to można oczekiwać paru mat wygłuszenia fabrycznego. Wszystkiego nie da się sprawdzić na jeździe testowej. Jeździłem przed KIA golfem VII. Pozostał w rodzinie, więc od czasu do czasu jestem nim wożony. I może dlatego tak drążę temat odgłosów opon, bo w golfie tego problemu absolutnie nie ma, a półka cenowa podobna. Ile razy wysiadam z golfa to kombinuje jak poprawić mojego CEED'a Gdyby wyeliminować, ten jeden problem CEED'a to autko moim zdaniem bardzo udane i dające dużo w swojej cenie. Za to wyposażenie które mam w KIA w grupie VW musiałbym dołożyć około 20 tysięcy. Za ułamek tek kwoty w końcu coś wymyślę i przestanę zwracać uwagę na rodzaj asfaltu po jakim jadę

[kon]

Niby

..... półka cenowa podobna..

A jednak

... Za to wyposażenie które mam w KIA w grupie VW musiałbym dołożyć około 20 tysięcy.....

Gdzieś ta różnica cenowa musi wyjść.
Jak widać między innymi w wyciszeniu.

[grzenio13]

Proponuję trochę głośniej radio, ha ha

[Volver]

Auto kupiłem do firmy, z pomysłem na obsługę kontraktu. Ale wirus mi zatrzymał wszystko na razie i sam nim najczęściej jeżdżę . "Budżetowe" oznacza po pierwsze filozofię producenta, by sprzedać samochód w cenie zapewniającej dobre pozycjonowanie względem czołówki segmentu (np. Golfa - bo jak jest za tanie, to źle i ludzie nie zrozumieją jakie to fajne auto!), dostarczyć coś extra (wyposażenie, które akurat nie jest najdroższe w produkcji) i nadal na tym zarobić. Mam kilka aut, droższych 2 - 2,5 raza od Ceeda, a miałem i za 400 tys. Tam też (Premium) szumią opony. Może to pocieszy, że najnowsze BMW 1 i A- Klasse pod tym względem nie są wyraźnie lepsze, a droższe 1,5 x. "Budżetowe" to także ROZSĄDNE, a za takie uważam Ceeda III - dobry balans cena-jakość-doświadczenie z jazdy. Miałem jego poprzednika w firmie i dobre doświadczenia oraz szaleństwo cenowe w segmencie C skierowało mnie w stronę tego auta. Także dla mnie jedynym problemem mącącym zadowolenie z niego jest hałas toczenia podczas jazdy. Myślę poważnie o wyrzuceniu tych opon. Tak zrobiłem w Mustangu GT w 2016r, bo tamtejsze Pirelli P Zero były z Meksyku i w naszych warunkach była to tragedia. Opinie o Michelinach P III są takie, że są one trakcyjne OK, ale bardzo hałasują i to nawet w autach Premium jak Audi, które jest cichym samochodem z pewnością. Z pewnością za ułamek różnicy ceny do Focusa czy Golfa da się ten problem rozwiązać!
Ponieważ na zimówkach było bardzo OK, to z pewnością wymiana tych opon pomoże skutecznie.

[zipp]

Auto kupiłem do firmy, z pomysłem na obsługę kontraktu. Ale wirus mi zatrzymał wszystko na razie i sam nim najczęściej jeżdżę .
..
Mam kilka aut, droższych 2 - 2,5 raza od Ceeda, a miałem i za 400 tys.

To rzeczywiście współczuję bo ciężko musi być, mając kilka aut droższych 2 - 2,5 raza od ceeda, jeździć jednak ceedem i borykać się z wyjącymi oponami.
Ludzie to mają na prawdę ciężko w życiu (jak na ten przykład kolega Volver), a człowiek się jakimiś pierdołami przejmuje..
Ja chyba jakiś dziwny jestem, bo bym tego ceeda olał całkiem, postawił w samym końcu garażu (by go inne zasłaniały i humoru mi nie psuł) i jeździł tymi 2 - 2,5 raza droższymi. Pewnie też padliny ale za to można zawsze powiedzieć, że 2- 2,5 raza droższe padliny.. i komuś zaimponować. Tak to męczy się chłopina w wyjącym ceedzie i jeszcze prestiżu 2 - 2,5 raza droższego pojazdu nie odczuwa..

[Tomasbjj]

Mondeo to klasa wyżej. Spróbuj się nowym Focusem kombi przejechać - jest jeszcze głośniejszy niż Ceed...

Haaaa, na szczescie byl duzo drozszy ( wersja kombi ) bo bym sie dopiero wnerwil. Bede walczyl z bagaznikiem i nastepny krok opony, przednie chyba dobile do konca sezon i wymiana mnie czeka wiec moze bedzie odrobinke ciszej.

[mzak]

Zgłasza się drugi dziwny!

Tak szczerze, to do głowy by mi nie przyszło (a może to wrodzone lenistwo?) kombinować w nowym samochodzie nad zmianą opon, aby coś tam urwać z decybeli...

Może nie wszyscy wiedzą, ale Ceed'a wyposażono w dwa, niezależne systemy niwelowania wszelkich szumów: opuszczane szyby, oraz pokrętło głośności radia...

[sojus]

Ja mam wrażenie, że trochę niektórzy szukają na siłę problemu widziały gały co brały można było kupić auto z marki która oferuje podwójne szyby itp. wtedy byłoby 2 x ciszej za 3 x drożej

[Volver]

Jak masz parkować w mieście 5 m autem, to lepiej 4,3m. Zwłaszcza w Krakowie. Lubię mniejsze auta do miasta, bo są zwyczajnie praktyczne. Jak wróci kontrakt, pod który był kupiony po wychłodzeniu gospodarki, to Ceed pójdzie z ludźmi do pracy będzie im komfortowo. Jak ktoś nie przyjmuje moich spostrzeżeń i perspektywy, to jego problem. Włączam się w tę dyskusję, bo pokazuję zawiedzionym użytkownikom, że to nadal fajne auto, a i znacznie droższe mają obecnie sporo w sobie oszczędności producentów.

[Tomasbjj]

Kolego mzak kogo nazywasz "dziwny"