Stinger 2.0 szarpanie na zimnym silniku

[Ida]

Czołem!
jestem nowym użytkownikiem Stingera 2.0 T-GDI 2019
Przebieg 19700 km.

Mam prośbę/pytanie ...
Czy komuś z was zdarza się również szarpanie Stingera na zimnym silniku? Na Neutralu auto pracuje cicho i jednostajnie Ok 1000 obrotów jak tylko Zmieniam na Drive obroty spadają do 600-800 obr/min i praca silnika zmienia się na głośniejszą, nierówną i auto mocno wibruje. Zdarzyło się nawet, że obroty były tak niskie, że auto zgasło podczas mocniejszego hamowania.
Serwis podłączył auto do komputera i stwierdził, ze błędów nie ma także auto sprawne. Nie znają takiego przypadku.

Będę wdzięczna za informację jeśli ktoś spotkał się z podobnym objawem.

[marekplu]

Ogólnie po odpaleniu samochodu obrotu lecą mi do 2 tys. i przez jakieś 10/15 sekund w tych rejonach się utrzymują. Po włączeniu na D spadają do ok. 1 tys./min i jeśli ruszę autem dość szybko (w sensie nie stoję 1 min tylko powiedzmy po 10 sekundach od uruchomienia ruszam) to przez pierwsze 200 metrów wyraźnie czuć szarpanie przy zmianie biegów i nierówną pracę silnika. Jeśli chwilę odczekam wszystko pracuje jak trzeba. W serwisie poinformowali mnie, że po odpaleniu silnika, komputer potrzebuję ok. 30 sekund na zebranie wszystkich danych z silnika i dopiero dostosowuje pracę całego układu. W związku z tym przez pierwsze 30 sekund silnik może pracować trochę nierówno. Ponadto przy uruchomieniu zwiększone są obroty, żeby szybko rozprowadzić olej po silniku. Ogólnie może i ma to jakiś sens, ale do tej pory w żadnym aucie tak nie miałem. Nie zdarzyło mi się jednak, aby auto zgasło przy hamowaniu. Choć może nie hamowałem zaraz po ruszeniu na tyle gwałtownie.

[michal84]

Pomijając gaśnięcie, które u mnie nigdy nie wystąpiło, mój zachowuje się identycznie.

Po starcie ok 2000 obr, po ok 10-15 sek spada do 1300/1500 zależnie od temperatury. Ja wtedy zaczynam jechać.
Po wbiciu D lub R obroty spadają niemal do wolnych (800-900) i rzeczywiście może być to wrażenie jakby wibrowania, ale takie zachowanie jest normalne dla tego rodzaju skrzyni biegów, jaką mamy.

Natomiast gaśnięcie jest anomalią, która nie powinna mieć miejsca.

[Ida]

Dziękuję wszystkim za szybką odpowiedź.

Dodam jeszcze kilka istotnych informacji:
Samochód stoi w podziemnym garażu, w którym panuje temp. +7 do +9C, gdy go odpalam na "zimnym" dzieje się tak samo jak opisujecie czyli obroty ok. 2000/min przez kilkadziesiąt sekund, później spadają, i utrzymują się na stałym poziomie, itp. - identyczna sytuacja jak u was tylko to wszystko dzieje się na "P" i na "N", zaraz jak wrzucę "D" albo "R" trzymając cały czas hamulec to obroty są na poziomie ok. 1000/min przez około 2-3 sekundy, a później gwałtowanie spadają do 650-750/min (na moje oko, dołączam zdjęcia), po czym wskakują na ok.1000/min, a po chwili znów na 650-750/min i tak w kółko dopóki nie rozgrzeję silnika co zazwyczaj trwa 10-15 min w tych dodatnich teraz temperaturach. Silnik wtedy nierówno pracuje i dostaje wibracji, ale takich że zaczyna mnie to irytować, wibracje są mocno wyczuwalne w środku. Odczucie jest takie jak by się silnik dławił. Problem zaczął się od około 15 tys. km przebiegu, czyli 5 tyś. km temu.
Wymieniłam olej silnikowy na 5W30 około 1000 km temu, a problem dalej ten sam.

Na anglojęzycznym forum Kia Stinger (chyba amerykańskie) znalazłam jeden post, w którym opisują podobny o ile nie ten sam przypadek, tyle że komuś silnik się dławi jak jest zimny przez ok. minutę i ktoś tam tłumaczy to, że te silniki GDI mają to do siebie opisując prawdopodobną przyczynę.
Link do posta -> https://www.kiastinger.org/threads/cold ... ssing.1846

Pozdrawiam serdecznie,
Ida

Dołączam zdjęcia
Normalne obroty

IMG_5363.jpeg (111.69 KiB) Przejrzano 2954 razy

Spadające obroty:

[Wilkowy]

Dziękuję wszystkim za szybką odpowiedź.

Dodam jeszcze kilka istotnych informacji:
Samochód stoi w podziemnym garażu, w którym panuje temp. +7 do +9C, gdy go odpalam na "zimnym" dzieje się tak samo jak opisujecie czyli obroty ok. 2000/min przez kilkadziesiąt sekund, później spadają, i utrzymują się na stałym poziomie, itp. - identyczna sytuacja jak u was tylko to wszystko dzieje się na "P" i na "N", zaraz jak wrzucę "D" albo "R" trzymając cały czas hamulec to obroty są na poziomie ok. 1000/min przez około 2-3 sekundy, a później gwałtowanie spadają do 650-750/min (na moje oko, dołączam zdjęcia), po czym wskakują na ok.1000/min, a po chwili znów na 650-750/min i tak w kółko dopóki nie rozgrzeję silnika co zazwyczaj trwa 10-15 min w tych dodatnich teraz temperaturach. Silnik wtedy nierówno pracuje i dostaje wibracji, ale takich że zaczyna mnie to irytować, wibracje są mocno wyczuwalne w środku. Odczucie jest takie jak by się silnik dławił. Problem zaczął się od około 15 tys. km przebiegu, czyli 5 tyś. km temu.
Wymieniłam olej silnikowy na 5W30 około 1000 km temu, a problem dalej ten sam.

Na anglojęzycznym forum Kia Stinger (chyba amerykańskie) znalazłam jeden post, w którym opisują podobny o ile nie ten sam przypadek, tyle że komuś silnik się dławi jak jest zimny przez ok. minutę i ktoś tam tłumaczy to, że te silniki GDI mają to do siebie opisując prawdopodobną przyczynę.
Link do posta -> https://www.kiastinger.org/threads/cold ... ssing.1846

Pozdrawiam serdecznie,
Ida

Dołączam zdjęcia
Normalne obroty
IMG_5363.jpeg

Spadające obroty:
Zrzut ekranu 2020-01-5 o 17.31.30.png

Witam,

Dokładnie to samo dzieje się w moim stingerze 2.0. 50k przebiegu. Zgłosiłem to do ASO, początkowo nie potrafili odczytać błędów i uznali, że nic się nie dzieje. Poprosiłem o spotkanie z diagnostą i pokazałem dokładnie tak jak opisałeś (D oraz R) kiedy dochodzi do spadku obrotów i powstawania wibracji w całym aucie. Praca silnika została odczytana i spisana. Cała akcja miała miejsce w połowie grudnia, aso przesłało odczyt do centrali gdyż podobno nigdy nie spotkali się z takim zachowaniem silnika (auto trzymali przez tydzień). W styczniu powinienem dostać od aso odpowiedź co na to centrala i podzielę się odkryciami.

Pozdrawiam

[Slow]

W moim 2.0 jest identycznie, obecnie 35k przebiegu. Zgłaszałem to w ASO i jedyne co sie dowiedziałem to że nic nie wykryli. Zauwazyłem jeszcze ze to falowanie obrotów chwilowo ustaje gdy przejadę jakąś dłuższą trasę.

[Polipoli]

Witam, a to nie jest tak ze to się pojawiło po przeglądzie, gdy temperatury spadły poniżej 10 stopni, bo mi to wyglada na ciągniecie lewego powietrza przez dolot, może filtr powietrza złe włożony albo złe zamknięty?, po rozgrzaniu to ma marginalne znaczenie a na zimnym silniku za dużo powietrza go dławi.

[Slow]

Filtr wygląda w porządku, ale sprawdzając zauważyłem wyciek oleju z silnika tak więc jutro jadę do ASO i zgłoszę problem ponownie.

[Ida]

Witam, a to nie jest tak ze to się pojawiło po przeglądzie, gdy temperatury spadły poniżej 10 stopni, bo mi to wyglada na ciągniecie lewego powietrza przez dolot, może filtr powietrza złe włożony albo złe zamknięty?, po rozgrzaniu to ma marginalne znaczenie a na zimnym silniku za dużo powietrza go dławi.

Sprawdzę czy nie zasysa, gdzieś lewego powietrza przez filtr tak jak sugerujesz, tylko że mało prawdopodobne, bo wtedy dławiłby się także na Neutralu albo na "P", a on to tylko robi jak bieg wrzucę na "D" albo "R".

[marcin7913]

Tak trochę poza tematem ale lekturze tego forum bardzo sie cieszę ze nie kupiłem Stingera .

W sumie nie duża sprzedaż a forum kipi od poważnych problemów .

Mam aktualnie Sorrento ( od 2015 r ) z przebiegiem prawie 110 tys i jest to auto " bezobsługowe " , natomiast w poprzednie wakacje chciałem tez kupić Stingera ale odpuściłem ( bo nie można było w aucie za 170 tys rowerów legalnie na dachu przewieźć i z perspektywy czasu była to bardzo słuszna decyzja .

Po problemach z Stingerami i Optimami ( 1.6 T ) chyba odpuszczę sobie tą markę .