Typowe usterki i niedoróbki Kia ProCeed

[ProCee_d56]

Może właśnie o to chodzi, że mamy małe przebiegi. Może dlatego jest ciszej i inaczej. A może producent coś zmienił w wydechu.

[Marek3003]

To może mieć znaczenie. Ja mam aż 36 tys

[ProCee_d56]

36 tyś. km to niby nie aż tak dużo, ale jak kiedyś napisałeś, jeździsz do ,,odcięcia" (o ile dobrze pamiętam). A przy takiej eksploatacji to już jednak dużo dla samochodu. Zwłaszcza dla silnika, osprzętu i układu wydechowego.

[Marek3003]

Zdaję sobie z tego sprawę ale jeżdżę tylko w trasie gdy wszystkie płyny mają optymalną temperaturę i olej wymieniam co 5 tys. Przy wszystkich minusach tego auta wykorzystuje chociaż jakiś tam jego potencjał. Ale pewnie nie będzie problemu z GPF

[dorious]

Nie wiem czy to zwiazane z aktualna aktualizacją sterownika, ale teraz mam taki objaw:
https://www.youtube.com/watch?v=Cg8aMkTsTwk
Oprócz pieprzonego cięgna teraz brzęczy/ćwierka mi przy 2200-2600 obrotów.
Mam już dość jebanej KIA w pon rano jade ostatni raz do ASO i biore rzeczoznawce prawnika.

[Lunar GT]

Mam już dość jebanej KIA

to auto jest coraz chujowsze

będę sądził sqrwysynów,

to chuja z tym zrobią. KIA to SYF i tyle.

Jeżeli Twój samochód wiecznie musi słuchać takiego słownictwa jak prezentujesz na forum to nie dziwię mu się że ma cię dość i Ci to okazuje.

[ProCee_d56]

Admin powinien zablokować takiego użytkownika, jeżeli rzeczywiście administruje to konto i przestrzega regulaminu dotyczącego wulgaryzmów. To proste.

[Radi850]

Jak czytam te dyskusje, pomijając słownictwo, to bardzo zastanawiam się nad anulowaniem kupna zarezerwowanego GT. Wydech modelu przed liftem rzeczywiście brzmi dość natarczywie, ale jak już to wcześniej wybrzmiało to nie głośność jest tu kluczowa tylko to wszechobecne buczenie. Zastanawiam się czy producent w polifcie coś ucywilizował czy lepiej się nie nastawiać na lepsze doznania akustyczne.

[Radi850]

Sama głośność jest akceptowalna, tylko te niepotrzebne dźwieki, brzęczenia, buczenia itp. frustrację kolegi doriusa rozumiem. Zamierzam na tyle wozić małe dzieciaki. Nie chciałbym żeby z definicji BARDZO fajny samochód byl tylko samochodem TATY

[Radi850]

Ale do rzeczy, zastanawiam się czy na forum jest jakiś użytkownik polifta z lubelskiego który mógłby podzielić się wrażeniami i przewiózł potencjalnego przyszłego właściciela na tylnej kanapie. Jak dygnitarza