Zgadzam się. Wystarczy że podłoże nie jest poziome i całe ustawianie kąta 1% nic nie warte.
Jednakże nie wierzyłbym ślepo w fachowców na SKP. Osobiście mam bardzo złe doświadczenia jeszcze gdy jeździłem VW z Dynamic light assist ( wycinanie wiązki). Zaznaczam że nie oczekiwałem niczego więcej niż ustawienie prawidłowej wysokości świateł w miesięcznym bezwypadkowym aucie. Byłem w 4 różnych warszawskich SKP praktycznie dzień po dniu by móc sprawdzić wieczorem rezultaty. To była załamka. Pierwszy opuścił mi światła jeszcze bardziej. W drugim o ile dobrze pamietam ustawił za mocno w górę i potrafiłem świecić jadącym przede mną po lusterkach bocznych. Natomiast koleś na Jagiellońskiej (Pimot) na swojej super hiper komputerowej maszynce tak mi poprzestawiał wszystko ( kręcił tymi śrubkami dobre z 5 minut ) że skończyłem w ASO bo ustawił takiego rozbieżnego zeza że nie dało się jechać.
Wydaje mi się że panowie z SKP (ASO także) nie przykładają się do takiej czynności jak optymalne ustawianie świateł. Kto by tam dbał o prawidłową procedurę - swieci w miarę dobrze, nie powinien oślepiać i git.