Ja się od tego uwolniłem, a też byłem twardy ortodoks zwłaszcza, że mieszkam tu gdzie są jeszcze prawdziwe zimy, Suwalszczyzna, Podlasie biegun zimna. Lód, śniegu po pachy nawet tej zimy było. Opony wielosezonowe po prostu maja tą wadę, że trzeba je kupić z górnej półki, czyli drogobaxter2222 pisze: 23 cze 2024, 19:50 po co przekonywać KOGOŚ NA SIŁĘ..to oczywiste, że skoro ja wymieniam opony dwa razy w roku zgodnie z moim przekonaniem, że robię właściwie..to żaden wpis tutaj nie przekona mnie abym tego nie robił. Po co ta polemiczna przepychanka..


Dziś pozostaje tylko refleksja nad straconym czasem u oponiarzy i pieniedzmi, ale jak wyżej, nie było takich dobrych wielosezonówek w Polsce jak teraz można kupić za 2400-2800 zł bo tyle trzeba wydać


Ostatnie 3-4 zimy ze sporymi przebiegami na Podlasiu w dwóch autach wielosezonowe PIRELLI i nigdy, przenigdy tej głupawki ze zmienianiem zima lato. Też nie wierzyłem, że to się da.