Problem ze skrzynią DCT - problem z gwarancją

[inquis]

Takie jak np KIA
- Problemy że spasowaniem i wręcz odstającymi elementami nadwozia (zderzaki i drzwi)
- Problemy z GPF
- Problemy DCT i sprzęgłami
- kangury przy dojazdach do świateł i gwałtowne szarpnięcia przy ruszaniu na lekkim wzniesieniu takie jakby bieg wyskoczył (ostatnio coś takiego zauważyłem )
- problemy z Vacuum i wałkami
- MHEv działający wedle swoich humorów
- Paliwo w oleju w HEV ach niszczące układ korbowo tłokowy i katalizatory
- Problemy ze wskazaniami licznika i wskazaniami tankowania olewane przez Aso
- Problemy z tandetnymi szybami przednimi
- Prujace się szwy na tapicerce we wersji L i M - wina za grubych 80 kg użytkowników -wg serwisu
-Parujące lampy tylne w samochodach z 500 km przebiegu
-Tandetne piano Black w srodku
-Auto hold powodujący że rusza się na zblokowanych hamulcach
-Tapicerka na słupkach A ktorą można zarysować dotykiem paznokcia przy wkładaniu komórki do uchwytu. Tak samo -kierownica której lepiej nie dotykać niczym innym niż idealnie nawilżona skóra rąk bo się porysuje
-Niskiej jakości tarcze i klocki podatne na problemy już przy niskich przebiegach
-Plastiki na boczkach drzwi rysujące się na amen od dotknięcia butem
-Korodujacy wydech

Te usterki, o których piszesz dotyczą w większości tańszych wersji KSV, natomiast omijają HEVy i PHEVy, jakby KIA dawała tym do zrozumienia na sprzedaży jakich modeli jej zależy. Nie pociesza to oczywiście w żaden sposób nabywców tańszych wersji, którzy mają problemy. Jeśli chodzi o ASO KIA, to jest to temat osobny i smutny. Sam korzystałem z serwisów różnych marek, ale KIA nędzą bije wszystkie na głowę. Wlanie oleju zmieszanego z płynem chłodniczym do nowego auta i bezczelne wypieranie się tego to pewnie wierzchołek góry lodowej. Ale czego się spodziewać, kiedy np. we Wrocławiu, gdzie kijanek jeżdżą tysiące jest JEDEN serwis autoryzowany (i jeden pod Wrocławiem w Długołęce). Oni klientów mają na pęczki i mają wywalone czy jesteś zadowolony czy nie. Ja już dawno obiecałem sobie - NIGDY WIĘCEJ KIA.

[MARCO46]

Takie jak np KIA
- Problemy że spasowaniem i wręcz odstającymi elementami nadwozia (zderzaki i drzwi)
- Problemy z GPF
- Problemy DCT i sprzęgłami
- kangury przy dojazdach do świateł i gwałtowne szarpnięcia przy ruszaniu na lekkim wzniesieniu takie jakby bieg wyskoczył (ostatnio coś takiego zauważyłem )
- problemy z Vacuum i wałkami
- MHEv działający wedle swoich humorów
- Paliwo w oleju w HEV ach niszczące układ korbowo tłokowy i katalizatory
- Problemy ze wskazaniami licznika i wskazaniami tankowania olewane przez Aso
- Problemy z tandetnymi szybami przednimi
- Prujace się szwy na tapicerce we wersji L i M - wina za grubych 80 kg użytkowników -wg serwisu
-Parujące lampy tylne w samochodach z 500 km przebiegu
-Tandetne piano Black w srodku
-Auto hold powodujący że rusza się na zblokowanych hamulcach
-Tapicerka na słupkach A ktorą można zarysować dotykiem paznokcia przy wkładaniu komórki do uchwytu. Tak samo -kierownica której lepiej nie dotykać niczym innym niż idealnie nawilżona skóra rąk bo się porysuje
-Niskiej jakości tarcze i klocki podatne na problemy już przy niskich przebiegach
-Plastiki na boczkach drzwi rysujące się na amen od dotknięcia butem
-Korodujacy wydech

Te usterki, o których piszesz dotyczą w większości tańszych wersji KSV, natomiast omijają HEVy i PHEVy, jakby KIA dawała tym do zrozumienia na sprzedaży jakich modeli jej zależy. Nie pociesza to oczywiście w żaden sposób nabywców tańszych wersji, którzy mają problemy. Jeśli chodzi o ASO KIA, to jest to temat osobny i smutny. Sam korzystałem z serwisów różnych marek, ale KIA nędzą bije wszystkie na głowę. Wlanie oleju zmieszanego z płynem chłodniczym do nowego auta i bezczelne wypieranie się tego to pewnie wierzchołek góry lodowej. Ale czego się spodziewać, kiedy np. we Wrocławiu, gdzie kijanek jeżdżą tysiące jest JEDEN serwis autoryzowany (i jeden pod Wrocławiem w Długołęce). Oni klientów mają na pęczki i mają wywalone czy jesteś zadowolony czy nie. Ja już dawno obiecałem sobie - NIGDY WIĘCEJ KIA.

Ja mam mhev-a i pod 10 z powyższych punktów mogę się śmiało podpisać.

[jaskier]

-

[romanhoks]

To ze jest jeden serwis to kogo jest wina? Sproboj tylko otworzyc ASO a przekonasz sie ze to walka z wiatrakami no i ten ktory ma juz serwis musi ci wyrazic zgode na to. No a o worku pieniedzy to nie wspomnie. Cos takiego ze musisz sprzedac pewna ilosc samochodow to nie wspomne.Inaczej masz po rabacie. Malo kolego wiesz o warsztatach . Inne marki sa tez takie same. Nic innego nie tylko KIA. Myslisz ze nowe auto ktore wyjedzie z fabryki jest ok? Bierzesz nowe do przygotowania do sprzedazy i okazuje sie ze masz okolo 8 kampani na ten model. Nie mowie ze przychodzisz i nie idzie odpalic auta bo akumulator padniety.To nie jednostkowy przypadek a jest tego multum. Itp , Itd.

[kemotl]

W pełni cię rozumiem że salon dostaje często samochód który należy doprowadzić do stanu gotowego do wydania. Mam znajomego quick detailera ktory naprawia wgniecenia i różne drobne uszkodzenia i cały czas przed nim jest kolejka lawet nowek z salonu. Tylko ze strony klienta który płaci dwie paczki za samochód mnie to nie obchodzi. Biorę z półki nowy towar i mnie to nie obchodzi że Producent miał problemy z dostawą albo z kontrolą jakości bo nie dopłacił swoim pracownikom i ci wypuścili produkt taki jak mu za jego wykonanie zapłacili.Swoja droga KIA próbuje atakować markę premium brudnymi widłami.

[lopico]

To są usterki o których m.in dowiedziałem się będąc na serwisie ...

I najgorsze w tym wszystkim są właśnie te serwisy które traktują człowieka jak intruza który dał za samochód 150-200 tys i się czepia bo ten typ tak ma.

Przypomina mi się Daewoo chociażby z lanosami i nubirami po latach 2000 . Niby spoko niby nie zawodne ale ciągle było coś i wydaje mi się podobna jakość wykonania. Tylko o ile pamiętam to nie miałem problemów z serwisem, traktowali człowieka po ludzku i naprawiali usterki bez problemu. W KIA okazuje się że kierowcy po 30 letnim stażu zajeździli sprzęgło bo nie umieją jeździ. Najczęściej mówi to mechanik specjalista w wieku dwudziestu kilku lat z łapanki bo w serwisie była kolejna fala odejść pracowników bo płacili tyle co kot napłakał.W lanosie 1.6 na jednym sprzęgle zrobiłem 480 tys km i samochód sprzedałem sprawny. Nikt nie bierze tego pod uwagę że to pewnie już 10 fura tego człowieka i pewnie klient nie wie co to naprawa sprzęgła, bo w innych samochodach w życiu nie miał z tym problemu . Dlatego myślę o pozbyciu się KIA i podziękowaniu tym furom jakości nexii. I co ważne Daewoo mimo swoich niskich cen w końcu zniknęło z rynku.
[/quote]
To są problemy nowych modeli, ja mogę napisać tyle, że na 120 tyś przebiegu awarią poważną jest skrzynia. Uszkodził się jeszcze licznik gdzie padło LCD i to zostało wymienione na gwarancji, ale co śmieszne serwis oddał mi pojazd z przebiegiem 0. Ciekawe jak to teraz interpretować - tak jak z "Kamińskim i Wąsikiem" reklamować sprzęgło w pojeździe 6 letnim i przebiegiem kilkadziesiąt km .. Zapytałem się ich czy mam dać auto do fachowców od liczników oni w 3 minuty wpiszą ile chce.

Druga co do ciekawostek popękały mi tylne lampy (nie ma tu mowy o uszkodzeniu mechanicznym) no i producent powiedział że to mechanicznie - śladów mechanicznych 0.

Trzecia ciekawostka to sonar parktronik zwał jak zwał umarł, jako że miał delikatny odprysk to nie ma gwarancji. Ludzie nie rozbierali tego elementu ścianka ma prawie milimetr i uderzenie kamyka nie uszkodzi go - jest to nierealne - walka z wiatrakami.

Silnik 1.7 jak się go odpala za zimnego to jak sieczkarnia na roli - ustaje jak jest ciepły, teraz czekam aż się rozpadnie i będę reklamować - odpowiedź znam - pewnie moja wina.

Reasumując po rozmowie z serwisem - tego gówna nie serwisuje się w serwisie bo szkoda kasy.
Lepiej samemu wymieniać olej i odkładać na naprawy - kia jest taniutka w elementach eksploatacyjnych, ale roboczogodzina droższa niż w premium.

Jak już usłyszałem że rdza przy szybie przy drzwiach nie podlega gwarancji, ponieważ jest to element ruchomy to przelało czarę goryczy i nigdy więcej tego syfu..

A przecież można by pomóc klientowi, który serwisuje w terminie, nawet jest zadowolony z grata, a tu tylko do momentu pierwszej drobnej awarii.

Co innego mogę powiedzieć o volvo - nawet dokupiłem jeszcze 3 lata spokoju i jak by szło jeszcze bym dokupił- inna bajka.
Teraz ciekawostka XC40 w serwisowaniu jest tańsze niż sportage. Różnica serwisu to ok 500 pln na korzyść volvo i to w najmocniejszej wersji.

[Mrsk at]

CZEŚĆ . osobiście mam optimę z dct . miałem problem ze sprzęgłem i wymienili na gwarancji ,walcz o to

[sparrow777]

Te usterki, o których piszesz dotyczą w większości tańszych wersji KSV, natomiast omijają HEVy i PHEVy, jakby KIA dawała tym do zrozumienia na sprzedaży jakich modeli jej zależy. Nie pociesza to oczywiście w żaden sposób nabywców tańszych wersji, którzy mają problemy.

Wprawdzie mam Xceeda, ale to są bzdury, co piszesz. Samochód, nie pierwszy wcale z top wyposażeniem, a spasowanie jak w powypadkowym, także...

[Tolinek]

Elektromobilność turla się w korkach na prądzie więc omija ją najgorszy scenariusz użytkowy. Dlatego nie ma problemów z 6DCT.

[inquis]

Elektromobilność turla się w korkach na prądzie więc omija ją najgorszy scenariusz użytkowy. Dlatego nie ma problemów z 6DCT.

Ani z 6AT, które są w Sorento i KSV Hev i Phev:)