"brzęczenie" silnik 1.6

[dorious]

Mały updejt po dzisiejszej wizycie w kolejnym ASO, i nowym objawie przy 2400 obrotów (https://www.youtube.com/watch?v=Cg8aMkTsTwk)
Pan stwierdził, że to jest normalne działanie cięgna turbiny A co najśmieszniejsze jak chciałem by mi napisał to na piśmie, to powiedział, że może mi wystawić fakturę za 300 zł za diagnozę Ja się śmieje, że mam zapłacić za diagnozę wady auta? On, że wg nas to nie jest wada

[Vit]

Na mojej jeździe próbnej absolutnie nie było tego brzęczenia.
W momencie odbioru auta pan sprzedawca zapytał "dlaczego pan sie nie cieszy? nowe auto pan odbiera"

Później w aso usłyszałem "te auta tak mają, trzeba sie do tego przyzwyczaić i już"

Ciekawe czy każde auto demowe składają w poprawny sposób czy to już w aso je poprawiają.

[dorious]

Tłumaczenie KIA jest patologiczne. Już nie chce mi się nawet ich słuchać. To jest po prostu niedorzeczne co oni wygadują.
"Oni tak to montują i nic nie da się z tym zrobić", jak nie da się naprawić to wymiana silnika i tyle. Oni się zachowują jakby w ogóle nie byli odpowiedzialni za nic.

[PanKawowy]

tłumaczę przecież, że to luźna osłona termiczna turbosprężarki , która się majta i sprawia, że rezonans przenosi się do kabiny.
Skoro poprawienie tego sprawiło, że brzęczenie zniknęło, to właśnie tam był problem.
Chyba jest jeszcze jeden problem z "metalicznym" dźwiękiem z silnika, bo w ASO też mnie o to pytali i chyba na forum jest również kilka wątków w tym temacie.

A w którym ASO to takie rarytasy, że Cię o to pytali?

ASO w Chorzowie, ale jak wspomniałem, to tylko gdzieś ten wątek mi mignął na forum.
W ogóle byłem na przeglądzie nr 4 29 lutego i miałem aktualizacje softu silnika "poprawa logiki uruchamiania silnika".

[PanKawowy]

tłumaczę przecież, że to luźna osłona termiczna turbosprężarki , która się majta i sprawia, że rezonans przenosi się do kabiny.
Skoro poprawienie tego sprawiło, że brzęczenie zniknęło, to właśnie tam był problem.
Chyba jest jeszcze jeden problem z "metalicznym" dźwiękiem z silnika, bo w ASO też mnie o to pytali i chyba na forum jest również kilka wątków w tym temacie.

Pomóż mi zrozumieć. Czyli za brzęczenie odpowiada metalowa osłona termiczną turbo. Koniec kropka.
Ale jednak nie odpowiada do końca bo ASO nie wie co ma robić i pytali Ciebie. Ale o co? Gdzie to jest opisane na forum?

tutaj jest to opisane, dokładnie na trzeciej stronie wątku- viewtopic.php?p=89427#p89427
Autor wpisu zwraca uwagę, że w jego przypadku ASO sobie z tym poradziło. Być może salony nie dzielą się wiedzą miedzy sobą.
Też trudno to "udokumentować", bo jak przyjechałem do ASO za pierwszym razem, a mam bardzo blisko, to już auto trochę się rozgrzało i nie rezonowało nawet na dziurach (oczywiście jak jeździłem sam, to brzęczało nawet bez wjeżdżania na dziury). Za drugim razem nagrałem więc filmik jak odpalam rano zimne auto i po około minucie zaczynają rezonować plastiki. Od razu wspomniałem, że podobny problem znalazłem na forum i wskazałem potencjalną przyczynę i okazało się, że forum miało racje. Dlatego ASO nie rozkminiało nad tematem, bo przywiozłem im rozwiązanie,

[dorious]

tłumaczę przecież, że to luźna osłona termiczna turbosprężarki , która się majta i sprawia, że rezonans przenosi się do kabiny.
Skoro poprawienie tego sprawiło, że brzęczenie zniknęło, to właśnie tam był problem.
Chyba jest jeszcze jeden problem z "metalicznym" dźwiękiem z silnika, bo w ASO też mnie o to pytali i chyba na forum jest również kilka wątków w tym temacie.

Pomóż mi zrozumieć. Czyli za brzęczenie odpowiada metalowa osłona termiczną turbo. Koniec kropka.
Ale jednak nie odpowiada do końca bo ASO nie wie co ma robić i pytali Ciebie. Ale o co? Gdzie to jest opisane na forum?

tutaj jest to opisane, dokładnie na trzeciej stronie wątku- viewtopic.php?p=89427#p89427
Autor wpisu zwraca uwagę, że w jego przypadku ASO sobie z tym poradziło. Być może salony nie dzielą się wiedzą miedzy sobą.
Też trudno to "udokumentować", bo jak przyjechałem do ASO za pierwszym razem, a mam bardzo blisko, to już auto trochę się rozgrzało i nie rezonowało nawet na dziurach (oczywiście jak jeździłem sam, to brzęczało nawet bez wjeżdżania na dziury). Za drugim razem nagrałem więc filmik jak odpalam rano zimne auto i po około minucie zaczynają rezonować plastiki. Od razu wspomniałem, że podobny problem znalazłem na forum i wskazałem potencjalną przyczynę i okazało się, że forum miało racje. Dlatego ASO nie rozkminiało nad tematem, bo przywiozłem im rozwiązanie,

Możesz udostępnić filmiki? Bo jak to plastiki to to nie jest TO brzęczenie przy dodawaniu gazu, o które jest cała wojna. I to brzęczenie nawet ASO mówi że to walone cięgno.