Osłona pod silnikiem / zaczepy mocujące

forum użytkowników Kia Stinger
ACextreme
Posty: 308
Rejestracja: 13 lis 2018, 20:38
model samochodu: Stinger

Osłona pod silnikiem / zaczepy mocujące

Post autor: ACextreme »

Hej!
Czy ktoś z Was miał problemy z osłoną pod silnikiem?
Kilka dni temu na zjeździe z autostrady jej przód mi się odczepił i zawinęła się pod samochód. Po 200 metrach się zatrzymałem - była zgięta wpół do tyłu, musiałem wycofać kawałek, aby przeskoczyła i jakoś ją wcisnąłem, aby do domu dojechać. Nie odpadła cała, gdyż z tyłu jest przykręcana śrubami, ale zaczepy/klipsy plastikowe mocujące ją do zderzaka pourywane, a sama osłona w miejscach mocowania wytargana.

Pojechałem do ASO, oczywiście mnie zlali, że ja gdzieś zahaczyłem itp. nie ma opcji tego reklamować, domagać się nowej. Na 100% nigdzie nie zahaczyłem - w życiu zderzakiem nie najechałem nawet nad niski krawężnik - zawsze dojeżdżam z kamerą i staję przed. No ale mniejsza... nowa osłona zamówiona - 1000zł.

Do czego zmierzam - jestem pewny że to cholerstwo samo odpadło prawdopodobnie przez beznadziejne klipsy mocujące do zderzaka - jak auto podnieśli i mi tymczasowo mocowali na nowych tą osłonę się okazało, że z tyłu gdzieś tam też dwóch brakowało, a więc ewidentnie to cholerstwo się odczepia w trakcie użytkowania i odpada. Z tą osłoną obstawiam było tak, że jeden czy dwa puściły czego człowiek bez zaglądania pod auto nie dostrzeże, osłona odstawała trochę, dostała podmuch podczas szybszej jazdy i wytargało resztę.

Nową osłonę będą bankowo mocować na tym samym badziewiu i moje pytanie - ktoś się spotkał z takim problemem? Jest jakiś patent aby taką osłonę pewniej zamontować? Na śruby pewnie ryzykownie, bo jak się kiedyś zdarzy że faktycznie ta osłona o coś zahaczy to zamiast zerwać klipsy wytarga zderzak.
Awatar użytkownika
GeRRaD
Posty: 460
Rejestracja: 07 cze 2018, 14:26
model samochodu: STINGER 3.3 GT 370 V6 K&N Intake

Re: Osłona pod silnikiem / zaczepy mocujące

Post autor: GeRRaD »

....a nie byłeś ostatnio na przeglądzie :?: - takie usterki to najczęściej po majstrach partaczach :( Nie powinno się samo urwać.
ACextreme
Posty: 308
Rejestracja: 13 lis 2018, 20:38
model samochodu: Stinger

Re: Osłona pod silnikiem / zaczepy mocujące

Post autor: ACextreme »

No właśnie w tym problem, że nie - oni też powiedzieli że gdybym po przeglądzie przyjechał to ok, jeszcze jakoś by to szło pod nich podciągnąć, ale to było w styczniu od kiedy zrobiłem 7000km po autostradach. A generalnie to w tej osłonie na środku jest taka klapka odczepiana pod spuszczanie oleju, więc teoretycznie osłony nikt nie powinien ruszać nawet przy przeglądzie.
Awatar użytkownika
tomek_inc
Posty: 101
Rejestracja: 02 gru 2018, 16:36
model samochodu: Stinger

Re: Osłona pod silnikiem / zaczepy mocujące

Post autor: tomek_inc »

Miałem taką samą sytuację. Osłona się zawinęła przy znacznej prędkości i zerwało ją z przednich zaczepów, wyrywając niektóre fragmenty. Miałem filmik z kamerki i nagrałem jak to wygląda zaraz po wyjściu z samochodu. Pojechałem do ASO opisując sytuację, licząc na to że nie będzie wątpliwości co do wymiany gwarancyjnej. Oczywiście trochę śmiech pod nosem, że na pewno zahaczyłem o coś, itd, więc pokazuję filmik. Miny już inne, że jednak sobie nie wymyślam i powiedzieli, że zamówią osłonę (miała być za 3 dni). Zostawiłem filmik żeby była podkładka dla KIA. Dodam, że nigdy nie zahaczyłem o nic spodem, zawsze wolę zostawić miejsce albo pojechać inaczej niż ryzykować tarciem o podłogę. Niecałe 2K wcześniej miałem serwis olejowy... Dzień przed umówioną wymianą dostaję telefon, że KIA odmówiła uwzględnienia gwarancji, ale jak chcę mogę zapłacić chyba 7-8 stów bo i tak osłona została zamówiona.
Zadzwoniłem do innego ASO, w którym odbierałem samochód i pytam czy może słyszeli coś na ten temat. Odpowiedź - było już kilka takich przypadków - wszystkie zostały odrzucone przez gwaranta jako wina klienta, zostaje droga sądowa. Szkoda czasu, a naprawa z AC zupełnie się nie opłaca.
Wkurzony pojechałem odebrać starą osłonę. Nie będę im płacić, za nieswoje błędy.

20211014_094843.jpg

Kupiłem żywicę poliestrową, watę szklaną i tkaninę poliestrową. Akurat były ciepłe dni, więc na spokojnie sobie siadłem i odtworzyłem kształt brakujących elementów kładąc kilka warstw waty szklanej. Żywica poliestrowa schnie dość szybko i fajnie się z nią pracuje, trzeba tylko uważać żeby nie wylać tego na nic i ogólnie zabezpieczyć stanowisko pracy ;-) Na spodnią stronę położyłem jeszcze tkaninę poliestrową, żeby to ładnie wyglądało. Jak wyschło poprawiłem jeszcze otwory pilnikiem, żeby to wyglądało identycznie jak było wcześniej. Całość pomalowałem matową czarną farbą. Dodam, że był to mój debiut z tą materią.

20211015_083404.jpg
20211103_233817.jpg
20211105_141732.jpg
20211105_134314.jpg

Do ASO pojechałem po klipsy, na których montowana jest całość. Koleś, mówi, że zamówiona osłona cały czas na mnie czeka jakby co. Ja, że nie będzie mi potrzebna bo naprawiłem swoją. Informacja o tym, że całość kosztowała mnie 70 zł była ostatnim zadanym pytaniem. Zostało już tylko przymierzyć osłonę, żeby idealnie wycelować z miejscem zrobienia otworów na klipsy do zamontowania do zderzaka. Efekt jest taki, że osłona jest o wiele bardziej wytrzymała, niż oryginał, szczególnie że chodzi o te boczne punkty, które gdy puszczą to wygina ją do asfaltu. Zostało mi jeszcze materiału na kilka takich napraw.
Żeby uniknąć takich sytuacji radzę sprawdzać po każdym serwisie trzymanie tych frontowych klipsów bo łatwo je uszkodzić i nie są chyba stworzone do wielokrotnego montażu. Kosztują grosze a gdy nie trzymają ma się później większy kłopot na głowie.

20211106_211708.jpg
ACextreme
Posty: 308
Rejestracja: 13 lis 2018, 20:38
model samochodu: Stinger

Re: Osłona pod silnikiem / zaczepy mocujące

Post autor: ACextreme »

A więc jasna cholera miałem rację że coś jest nie tak!!!
Dzięki za tak obszerny opis - teraz pomyślałem, że też przecież mam kamerę, no ale oszczędziłeś mi nerwów większej ilości - z ich podejściem jest to nie do przepchania. Widzę, że identycznie nawet tą osłonę Ci potargało wytargując mocowania po bokach, a reszta cała. Mi ją jeszcze dość mocno potargało od spodu, więc finalnie czekam na nową, ale będę sprawdzał te klipsy, może znajdę jakiś patent aby je wzmocnić dodatkowo co by lepiej trzymały.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia Stinger”