Witam i proszę o pomoc w rozpoznaniu problemu.
Samochód przy przyspieszaniu na moment przydusza przy obrotach ok. 1800-2000, słychać wtedy stukanie zaworów - objaw uwidacznia się najwyraźniej na drugim biegu. Po chwili łapie ciąg i jedzie dalej bez problemów. Problem nie występuje przy każdym przyspieszaniu - nie potrafię powiązać go z jakimiś konkretnymi "warunkami" przyspieszania - pojawia się "losowo" i niestety występuje coraz częściej.
Kilka informacji technicznych - może przydatnych:
Olej wymieniony kilka tys. kilometrów temu - Shel Helix Ultra 5W-30 syntetyk – nie zauważyłem zwiększonego ubytku oleju.
Dolałem do paliwa "oczyszczacza" wtrysków – nie pomogło.
Filtr powietrza nowy - bez wpływu na zmniejszenie zjawiska. Wlot powietrza za filtrem w kierunku silnika czysty.
Auto pali bez problemu od pierwszego razu.
Nie wyświetla kontrolki „silnika”
Nie zauważyłem zwiększonego zużycia paliwa (z rury wydmuchuje czarne kropki/kropelki - widoczne na jasnej podłodze garażu).
Nie zauważyłem zwiększonego dymienia ani nie czuję żadnych podejrzanych zapachów.
Płyn chłodzący w chłodnicy w normie – bez dolewania od nowości.
Na biegu jałowym silnik pracuje cicho i równo – nie słychać żadnych podejrzanych stuków ani innych dźwięków.
Świece zapłonowe fabryczne od nowości – w książce jest napisane aby wymieniać przy 150000km dlatego jeżdżą dalej. Ostatnio wypinałem każdą cewkę po kolei aby sprawdzić czy nie padła któraś ale za każdym razem silnik tracił rytm więc sądzę, że są OK.
Od kilku lat czasami słychać zawory przy przyspieszaniu. W książce serwisowej jest napisane że to stan normalny i że zawory ustawiają się hydraulicznie - więc nie reagowałem.
Pompa paliwa zawsze głośno pracowała, ostatnio jakby przycichła i nabieram podejrzeń, że może to być powiązane z opisanym wyżej problemem.
Czy ktoś ogarnia temat???
Czy ktoś coś mądrego podpowie???
Z góry dziękuję
