Chyba się za dużo naczytałeś katalogów i folderów reklamowych Oczywiście to żart, więc bez spiny. Część prawdy w tym jest, ale szczerze wątpię, aby to była "cała prawda i tylko prawda". Marketing jest jak klapki kubota na budowie - zawsze ma slogany typu "american", "turbo", "sport", "special". Co wcale nie znaczy, że takie klapki są sportowe, specjalne, czy że widziały amerykęgalloper pisze: ↑11 cze 2021, 20:08 System audio Bose w Sorento i innych markach to nie tylko proste dodanie lepszych głośników. To dostosowanie parametrów dźwięku i jego przeprojektowanie oraz dostosowanie do danej bryły samochodu. Np. parametry equalizera są indywidualnie dostrojone do akustyki samochodu (Signal Processing). Robią to inżynierowie i akustycy Bose. Dodatkowo system audio Bose różni się kilkoma istotnymi systemami jak SoundStage (każde miejsce w samochodzie wyróżnia się tymi samymi przestrzennymi parametrami dźwięku) czy Center Point Surround Technology.
Przecież wystarczy podnieść fotele w trzecim rzędzie i już akustyka wnętrza się zmienia. Wystarczy dodać szyberdach i mamy to samo. Nawet wystarczy zapakować komplet pasażerów i akustyka się zmieni względem samego kierowcy. Nie ma czegoś takiego jak to, że każde miejsce w aucie ma te same parametry akustyczne. Nie ma cudów. Nie mówiąc już o tym, że w poprzednim aucie miałem fabryczne nagłośnienie Bose (12 głośników, w tym subwoofer) i w ustawieniach audio miałem balans i fader, mogłem ustawić 1 punkt tam, gdzie chciałem mieć najlepsze wrażenia dźwiękowe. Skoro był 1, to znaczy, że jednak doznania akustyczne były różne w różnych miejscach samochodu.
Ale nie w tym rzecz, żeby się teraz o to sprzeczać. Miałem zdać relację z mojej wymiany, więc proszę bardzo, może komuś się przyda, może kogoś zniechęci.
Jak pisałem, pierwotny plan był taki, aby na przód dać dobre głośniki, a na tył bardzo dobre. Przednie odseparowane, tylne koaksjalne. Odseparowane przednie miały za zadanie dać dobry średni ton i dobry wysoki, koaksjalne tylne z kolei dobry średni ton i dobry bas. Niestety okazało się, że sygnał idący do tylnych głośników jest fabrycznie okrojony od 160Hz w dół, więc o basie nie ma mowy. To spowodowało konieczność zmiany planów. Na tył poszły dobre (koaksjalne Gladen Alpha 165 C, moc 2 x 110/75 W, impedancja 3 O), na przód bardzo dobre (odseparowane Gladen RS 165, moc 2 x 150/100 W, impedancja 3 O). Oczywiście nie jest to zestaw hi-end, czy inny audiofilski, więc to należy mieć cały czas na uwadze.
Wymiana głośników wraz z usztywnieniem blachy (matami butylowymi) na wszystkich drzwiach (zewnętrzne oraz wewnętrzne poszycie) oraz z wygłuszeniem matą piankową trwało 3 dni.
Teraz najważniejsze - efekty! Sam tył jakbym miał oceniać, to w skali 10-cio stopniowej oryginalnie dałbym 3, teraz dałbym 6 - znacznie! lepsze soprany, nieco lepszy środek, dużo czystsze brzmienie, nadal brak basów, ale to jest jasne w tym przypadku - ogólnie jest dobrze, ale szału nie ma. Sam przód w tej samej skali oryginalnie bym dał 4, teraz 9 (10 nie, bo zawsze coś można poprawić) - znacznie lepsze soprany, znacznie lepszy środek i piękny, głęboki bas. Czystość dźwięku na bardzo wysokim poziomie, ogólnie głębia dźwięku fantastyczna. Spowodowało to, że kompletnie porzuciłem pomysły na montaż subwoofera. Pewnie by trochę jeszcze wniósł, ale jego koszty są zbyt wysokie względem efektu, który mam teraz. Jestem w pełni usatysfakcjonowany.
Jak wspomniałem, wcześniej miałem Renault Koleos w wersji Initiale Paris, która miała fabryczne nagłośnienie Bose. Nie umiem jednoznacznie powiedzieć, które nagłośnienie mi się (subiektywnie) bardziej podoba. To w Renault miało nieco lepszy bas (jednak subwoofer), ale reszta tonów na plus dla obecnego rozwiązania. Ewidentnie tutaj usztywnienie drzwi zrobiło swoje.
Teraz co do źródła dźwięku, to chyba nie wniosę nic nowego - dla FM niemalże nie ma różnicy. Ta, która jest wynika z czystości dźwięku, ale jakość jest podobna, bo FM nadaje taki sygnał, jaki nadaje i to jest wąskim gardłem. Za to DAB lub pen drive lub BT z telefonu, to już całkiem inna bajka (w zależności od samplingu). Jak ktoś ma dobrej jakości mp3, to mu kopara opadnie.
Co do innych zalet, to na razie tylko tyle, że drzwi się zamykają z bardzo ładnym klapnięciem, a nie brzdęknięciem, jak wcześniej. Wyciszenia nie było mi dane przetestować, bo wracałem w deszczu, więc po pierwsze deszcz walił po szybie i karoserii, po drugie mokra droga jest dla opon dużo głośniejsza niż sucha. Ale w najbliższą niedzielę wieczorem lub w poniedziałek rano będę jechał po autostradzie, to jeśli nie będzie mokro, to na pewno przetestuję wyciszenie.
Ps. Jak ktoś ma ochotę, to zapraszam na prezentację lub na porównanie bezpośrednie (moja vs Bose i/lub moja vs zwykła wersja).
Ps2. Jeśli ktoś chce, to na priva mogę dać namiary do człowieka, który mi to wszystko robił. Nie chcę upubliczniać, żeby nie zostać posądzonym o jakąś prywatę Człowieka z czystym sumieniem polecam, bardzo konkretne i fachowe podejście, super doradztwo.
Ps3. Stare głośniki, to jakaś kpina w aucie za 200k. Poniżej przesyłam ich zdjęcie
A tutaj moje drzwi przednie:
tylne:
wygłuszanie i usztywnianie: