Optima 1.6 T-GDI 180km + 7DCT - recenzje, spalanie, osiagi

forum użytkowników modelu Optima
LeszekS
Posty: 19
Rejestracja: 11 lis 2019, 12:32
model samochodu: Kia Optima 1.6 t-gdi L

Re: Optima 1.6 T-GDI 180km + 7DCT - recenzje, spalanie, osiagi

Post autor: LeszekS »

Łukasz555 pisze: 12 gru 2019, 18:47
Eryk93 pisze: 12 gru 2019, 15:43 Czytam ten temat i płaczę ze śmiechu :lol:
Kolego dkusnierz tekst o pałowaniu przez 50kkm według mnie bardzo trafny i również tak uważam. A Wy wszyscy którzy to akceptujecie to trochę mi was żal.
Kilka faktów:
1) zabezpieczenia uturbionego silnika benzynowego w marce Kia jest faktem. Jeżdżąc przez tydzień ceedem 1.4TGDI 140KM obserwowałem to bardzo bacznie. Po odpaleniu auta gdy na dworze -5 stopni, gaz do spodu i auto nie jedzie (jakby bylo bez turbo). Potem systematycznie mocy przybywa aż do osiągnięcia 90 stopni na płynie.
ZERO SZARPNIĘĆ. ZERO ZAWIECHY PRZY JAKICHKOLWIEK OBROTACH - da się? Da się!!
2) dziś odebrałem swoje auto z serwisu. Kolejnym faktem jest, że problem jest już znany w całej Europie, więc ma charakter globalny.

Wymienili 4 cewki i 4 świece - wypadanie zapłonów dalej występowało. Zgodnie z zaleceniami działu technicznego wymienili mi 4 wtryskiwacze na wtryski z proceeda 2019 który stał na placu. Podobno wtryski w optimach do października 2018r mają wadę fabryczną. Czy pomogło czy nie dam znać za tydzien/dwa lub jeśli wystąpi szarpanie to szybciej.
Dziwi mnie fakt, że wam też szarpie mimo tego, że macie auta z 2019 i u was też występuje.

3) nowy Soft do tego silnika jest w trakcie wdrażania, natomiast w związku z tym, że żyjemy w chorych czasach (emisje) to to wszystko trwa, trwa i trwa. Nowy Soft ma wyeliminować przede wszystkim tą zawiechę przy 2500obr tak, aby auto przyspieszało plynnie (Tak jak pisałem wcześniej ceed tak potrafi)

Z tego co się orientuję to w proceedzie nikt nie zgłaszał tych problemów więc jestem bardzo dobrej myśli i pełen nadzei. Z niecierpliwością czekam również na nowego softa.

4) Panowie którzy zalecacie jazdę w trybie ECO- samochód ma przypomnę 3 tryby jazdy (smart tylko przełącza między nimi). I jakby bylo trzeba ruszać na Eco to producent zablokowałby możliwość przełączania na zimnym. W związku z powyższym startujemy na tym trybie na jaki mamy chęć i producent tego nie zabrania - auto ma jechać, a nie szarpać.
Żal Ci nas a to przecież Ty w każdym poście płaczesz że Ci auto nie jedzie na zimnym. Akceptujemy że nam auto raz na ruski rok lekko szarpnie na zimnym? Straszne. Nie wszyscy mają czas i chęć żeby jeździć po serwisach z taką pierdołą. Jeśli u Ciebie problem szarpnięć jest większy to widocznie trafiłeś na trefny egzemplarz i tyle w temacie. Te teksty o nowym sofcie czy wtryskach z proceeda wyglądają mi na tekst serwisu dla upier..... klienta ale być może się mylę. W trybie Eco nie występuje to legendarne szarpnięcie ale oczywiście możesz sobie dać tryb jaki chcesz bo masz do tego święte prawo nieszczęśliwego nabywcy Optimy.
P.S. TO NIE JEST HEJT, to jest opinia.
Pozdrawiam
:D :D :D :D :D Witam Łukasz w klubie "hejterów" Eryka. Już nie jestem sam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
mjrPit
Posty: 61
Rejestracja: 26 maja 2019, 21:45
model samochodu: Optima SW 1,6 T-GDI

Re: Optima 1.6 T-GDI 180km + 7DCT - recenzje, spalanie, osiagi

Post autor: mjrPit »

Z moich spostrzeżeń po 13 kkm wynika, że zimny silnik jest "zdławiony" (ma mniejszą moc) tak jak ktoś tu napisał tak jakby nie działało turbo. Do tego prawdopodobnie działa inny program skrzyni i reaguje ona inaczej niż na ciepłym silniku. Niemniej wszystko skupia się na właściwym operowaniu pedałem gazu, od kiedy zmieniłem nawyki jego używania efekt nagłej redukcji i wystrzału jak z procy tudzież szarpania jak to ktoś opisuje nie występuje. Nie ma też dłuższej zawiechy podczas prób przyśpieszania. W aucie z manualem wrzucamy bieg wciskamy gaz i stopniowo go dociskamy aby zwiększyć obroty a tym samym prędkość, potem wciskamy sprzęgło z puszczeniem gazu, zmiana biegu puszczamy sprzęgło i znowu stopniowo dodajemy gaz i tak aż do osiągnięcia prędkości docelowej. W tym automacie gaz działa jak potencjometr dla komputera, który na podstawie jego wychylenia określa docelowe obroty silnika, moment zmiany biegów i prędkość maksymalną, czyli pomimo że trzymamy gaz w miejscu z określonym wychyleniem auto cały czas przyśpiesza aż dobije do określonej dla tego wychylenia prędkości. Jeżeli ruszam ze skrzyżowania to w zależności od tego jak sprawnie (szybko) chcę ruszyć adekwatnie wciskam gaz i go trzymam np w 1/4 lub 1/3 skoku a auto cały czas przyśpiesza. Każda zmiana położenia pedału gazu, szczególnie gwałtowna do podłogi, to inne wytyczne dla kompa a w efekcie zawiecha kompa, który gwałtownie redukuje i zwiększa obroty silnika. Kluczem do poprawnej obsługi tego samochodu to płynna i racjonalna praca na pedale gazu, bez wciskania do podłogi zaraz po ruszeniu, jeszcze nie próbowałem co zrobi auto jak ruszę wciskając gaz do dechy ale wciśniecie go do połowy i trzymanie w tej pozycji podczas ruszania daje już naprawdę fajny efekt . Do spodu wcisnąłem go tylko kilka razy na autostradzie i moim zdaniem tylko tam ma to sens.
marstani76
Posty: 26
Rejestracja: 08 lis 2019, 10:24
model samochodu: KIA Optima 1.6 T GDI 180km 2019 wersja L
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Optima 1.6 T-GDI 180km + 7DCT - recenzje, spalanie, osiagi

Post autor: marstani76 »

Mam wrażenie, że niektórym tutaj przydałoby się wgranie nowego softu, ale w głowie :D
KIA Optima 1.6 T GDI 180km 2019
Jwara99
Posty: 176
Rejestracja: 29 mar 2019, 11:13
model samochodu: Kia Optima 1.6 t-gdi L+ Navi
Lokalizacja: Łęczyca

Re: Optima 1.6 T-GDI 180km + 7DCT - recenzje, spalanie, osiagi

Post autor: Jwara99 »

Ja raz z ciekawości wcisnolem w podloge na zimnym i mimo tego samochód jechał swoim wolnym tempem.

A co do zmiany softu to skoro po tym zabiegu nie szarpie to coś to dało w moim przypadku, teraz nie mogę tego reklamować bo jest to praktycznie nie wyczuwalne.
Optima 1.6 T-GDi L + Navi
Łukasz555
Posty: 189
Rejestracja: 16 wrz 2019, 19:02
model samochodu: Kia Optima 1.6 t-gdi 7DCT
Lokalizacja: Kraków

Re: Optima 1.6 T-GDI 180km + 7DCT - recenzje, spalanie, osiagi

Post autor: Łukasz555 »

mjrPit pisze: 12 gru 2019, 20:44 Z moich spostrzeżeń po 13 kkm wynika, że zimny silnik jest "zdławiony" (ma mniejszą moc) tak jak ktoś tu napisał tak jakby nie działało turbo. Do tego prawdopodobnie działa inny program skrzyni i reaguje ona inaczej niż na ciepłym silniku. Niemniej wszystko skupia się na właściwym operowaniu pedałem gazu, od kiedy zmieniłem nawyki jego używania efekt nagłej redukcji i wystrzału jak z procy tudzież szarpania jak to ktoś opisuje nie występuje. Nie ma też dłuższej zawiechy podczas prób przyśpieszania. W aucie z manualem wrzucamy bieg wciskamy gaz i stopniowo go dociskamy aby zwiększyć obroty a tym samym prędkość, potem wciskamy sprzęgło z puszczeniem gazu, zmiana biegu puszczamy sprzęgło i znowu stopniowo dodajemy gaz i tak aż do osiągnięcia prędkości docelowej. W tym automacie gaz działa jak potencjometr dla komputera, który na podstawie jego wychylenia określa docelowe obroty silnika, moment zmiany biegów i prędkość maksymalną, czyli pomimo że trzymamy gaz w miejscu z określonym wychyleniem auto cały czas przyśpiesza aż dobije do określonej dla tego wychylenia prędkości. Jeżeli ruszam ze skrzyżowania to w zależności od tego jak sprawnie (szybko) chcę ruszyć adekwatnie wciskam gaz i go trzymam np w 1/4 lub 1/3 skoku a auto cały czas przyśpiesza. Każda zmiana położenia pedału gazu, szczególnie gwałtowna do podłogi, to inne wytyczne dla kompa a w efekcie zawiecha kompa, który gwałtownie redukuje i zwiększa obroty silnika. Kluczem do poprawnej obsługi tego samochodu to płynna i racjonalna praca na pedale gazu, bez wciskania do podłogi zaraz po ruszeniu, jeszcze nie próbowałem co zrobi auto jak ruszę wciskając gaz do dechy ale wciśniecie go do połowy i trzymanie w tej pozycji podczas ruszania daje już naprawdę fajny efekt . Do spodu wcisnąłem go tylko kilka razy na autostradzie i moim zdaniem tylko tam ma to sens.
Dokładnie jest tak jak opisałeś. Tylko że niektórzy nie mogą pojąć że 180 kucy z silniczka 1.6 z turbiną i jeszcze do tego skrzynia DCT to nie to samo co 180 kucy z silnika 2.5 wolnossącego z tradycyjnym automatem bądź manualem któremu pałowanie na zimnym raczej bardzo nie zaszkodzi. Kia chcąc dać 7 lat gwarancji na taki zestaw musiała go bardziej bądź mniej udanie zabezpieczyć. Najlepsze jest tłumaczenie że jak ktoś dał 100 000 za samochód to ma on na zimnym silniku i zimnej skrzyni pracować tak samo jak w optymalnych warunkach.
Kia Optima 1.6 t-gdi 7DCT Czarne Kombi w M-ce
dkusnierz
Posty: 91
Rejestracja: 10 gru 2019, 19:47
model samochodu: Optima 1.6 t-gdi

Re: Optima 1.6 T-GDI 180km + 7DCT - recenzje, spalanie, osiagi

Post autor: dkusnierz »

Łukasz555 pisze: 12 gru 2019, 21:09
mjrPit pisze: 12 gru 2019, 20:44 Z moich spostrzeżeń po 13 kkm wynika, że zimny silnik jest "zdławiony" (ma mniejszą moc) tak jak ktoś tu napisał tak jakby nie działało turbo. Do tego prawdopodobnie działa inny program skrzyni i reaguje ona inaczej niż na ciepłym silniku. Niemniej wszystko skupia się na właściwym operowaniu pedałem gazu, od kiedy zmieniłem nawyki jego używania efekt nagłej redukcji i wystrzału jak z procy tudzież szarpania jak to ktoś opisuje nie występuje. Nie ma też dłuższej zawiechy podczas prób przyśpieszania. W aucie z manualem wrzucamy bieg wciskamy gaz i stopniowo go dociskamy aby zwiększyć obroty a tym samym prędkość, potem wciskamy sprzęgło z puszczeniem gazu, zmiana biegu puszczamy sprzęgło i znowu stopniowo dodajemy gaz i tak aż do osiągnięcia prędkości docelowej. W tym automacie gaz działa jak potencjometr dla komputera, który na podstawie jego wychylenia określa docelowe obroty silnika, moment zmiany biegów i prędkość maksymalną, czyli pomimo że trzymamy gaz w miejscu z określonym wychyleniem auto cały czas przyśpiesza aż dobije do określonej dla tego wychylenia prędkości. Jeżeli ruszam ze skrzyżowania to w zależności od tego jak sprawnie (szybko) chcę ruszyć adekwatnie wciskam gaz i go trzymam np w 1/4 lub 1/3 skoku a auto cały czas przyśpiesza. Każda zmiana położenia pedału gazu, szczególnie gwałtowna do podłogi, to inne wytyczne dla kompa a w efekcie zawiecha kompa, który gwałtownie redukuje i zwiększa obroty silnika. Kluczem do poprawnej obsługi tego samochodu to płynna i racjonalna praca na pedale gazu, bez wciskania do podłogi zaraz po ruszeniu, jeszcze nie próbowałem co zrobi auto jak ruszę wciskając gaz do dechy ale wciśniecie go do połowy i trzymanie w tej pozycji podczas ruszania daje już naprawdę fajny efekt . Do spodu wcisnąłem go tylko kilka razy na autostradzie i moim zdaniem tylko tam ma to sens.
Dokładnie jest tak jak opisałeś. Tylko że niektórzy nie mogą pojąć że 180 kucy z silniczka 1.6 z turbiną i jeszcze do tego skrzynia DCT to nie to samo co 180 kucy z silnika 2.5 wolnossącego z tradycyjnym automatem bądź manualem któremu pałowanie na zimnym raczej bardzo nie zaszkodzi. Kia chcąc dać 7 lat gwarancji na taki zestaw musiała go bardziej bądź mniej udanie zabezpieczyć. Najlepsze jest tłumaczenie że jak ktoś dał 100 000 za samochód to ma on na zimnym silniku i zimnej skrzyni pracować tak samo jak w optymalnych warunkach.
Hehe, here we go again :) Jeździłeś kiedyś innym autem z automatem? Droższym/tańszym/z mniejszym silnikiem/z większym/dwusprzęgłowym/hydrokinetykiem/jakimkolwiek? Skoro tak mówisz to chyba ta Optima to twój pierwszy jakkolwiek lepszy samochód i bronisz go jak twierdzy. Nie o to chodzi czy coś czemuś szkodzi czy nie tylko ma być jasna i klarowna informacja w instrukcji/ze strony ASO a nie jakieś legendy salonowych handlarzy. Nawet jeśli takie zabezpieczenia mają miejsce, to tak jak @Eryk93 powiedział, komputer do osiągnięcia temperatury roboczej ma odciąć moc i auto ma jechać płynnie i przewidywalnie a nie że ja wyjeżdżam na Nowohucką o 7 rano, chcę się rozpędzić do 70 i się będę zastanawiał czy mam otworzyć przepustnicę na 1/4 czy może 1/3 a może 2/5 żeby nie szarpnęło. Ludzie... takimi rzeczami to ostatnio zaprzątałem sobie głowę za kółkiem jeżdżąc starą Bravą z 1997.
Łukasz555
Posty: 189
Rejestracja: 16 wrz 2019, 19:02
model samochodu: Kia Optima 1.6 t-gdi 7DCT
Lokalizacja: Kraków

Re: Optima 1.6 T-GDI 180km + 7DCT - recenzje, spalanie, osiagi

Post autor: Łukasz555 »

dkusnierz pisze: 12 gru 2019, 21:28
Łukasz555 pisze: 12 gru 2019, 21:09
mjrPit pisze: 12 gru 2019, 20:44 Z moich spostrzeżeń po 13 kkm wynika, że zimny silnik jest "zdławiony" (ma mniejszą moc) tak jak ktoś tu napisał tak jakby nie działało turbo. Do tego prawdopodobnie działa inny program skrzyni i reaguje ona inaczej niż na ciepłym silniku. Niemniej wszystko skupia się na właściwym operowaniu pedałem gazu, od kiedy zmieniłem nawyki jego używania efekt nagłej redukcji i wystrzału jak z procy tudzież szarpania jak to ktoś opisuje nie występuje. Nie ma też dłuższej zawiechy podczas prób przyśpieszania. W aucie z manualem wrzucamy bieg wciskamy gaz i stopniowo go dociskamy aby zwiększyć obroty a tym samym prędkość, potem wciskamy sprzęgło z puszczeniem gazu, zmiana biegu puszczamy sprzęgło i znowu stopniowo dodajemy gaz i tak aż do osiągnięcia prędkości docelowej. W tym automacie gaz działa jak potencjometr dla komputera, który na podstawie jego wychylenia określa docelowe obroty silnika, moment zmiany biegów i prędkość maksymalną, czyli pomimo że trzymamy gaz w miejscu z określonym wychyleniem auto cały czas przyśpiesza aż dobije do określonej dla tego wychylenia prędkości. Jeżeli ruszam ze skrzyżowania to w zależności od tego jak sprawnie (szybko) chcę ruszyć adekwatnie wciskam gaz i go trzymam np w 1/4 lub 1/3 skoku a auto cały czas przyśpiesza. Każda zmiana położenia pedału gazu, szczególnie gwałtowna do podłogi, to inne wytyczne dla kompa a w efekcie zawiecha kompa, który gwałtownie redukuje i zwiększa obroty silnika. Kluczem do poprawnej obsługi tego samochodu to płynna i racjonalna praca na pedale gazu, bez wciskania do podłogi zaraz po ruszeniu, jeszcze nie próbowałem co zrobi auto jak ruszę wciskając gaz do dechy ale wciśniecie go do połowy i trzymanie w tej pozycji podczas ruszania daje już naprawdę fajny efekt . Do spodu wcisnąłem go tylko kilka razy na autostradzie i moim zdaniem tylko tam ma to sens.
Dokładnie jest tak jak opisałeś. Tylko że niektórzy nie mogą pojąć że 180 kucy z silniczka 1.6 z turbiną i jeszcze do tego skrzynia DCT to nie to samo co 180 kucy z silnika 2.5 wolnossącego z tradycyjnym automatem bądź manualem któremu pałowanie na zimnym raczej bardzo nie zaszkodzi. Kia chcąc dać 7 lat gwarancji na taki zestaw musiała go bardziej bądź mniej udanie zabezpieczyć. Najlepsze jest tłumaczenie że jak ktoś dał 100 000 za samochód to ma on na zimnym silniku i zimnej skrzyni pracować tak samo jak w optymalnych warunkach.
Hehe, here we go again :) Jeździłeś kiedyś innym autem z automatem? Droższym/tańszym/z mniejszym silnikiem/z większym/dwusprzęgłowym/hydrokinetykiem/jakimkolwiek? Skoro tak mówisz to chyba ta Optima to twój pierwszy jakkolwiek lepszy samochód i bronisz go jak twierdzy. Nie o to chodzi czy coś czemuś szkodzi czy nie tylko ma być jasna i klarowna informacja w instrukcji/ze strony ASO a nie jakieś legendy salonowych handlarzy. Nawet jeśli takie zabezpieczenia mają miejsce, to tak jak @Eryk93 powiedział, komputer do osiągnięcia temperatury roboczej ma odciąć moc i auto ma jechać płynnie i przewidywalnie a nie że ja wyjeżdżam na Nowohucką o 7 rano, chcę się rozpędzić do 70 i się będę zastanawiał czy mam otworzyć przepustnicę na 1/4 czy może 1/3 a może 2/5 żeby nie szarpnęło. Ludzie... takimi rzeczami to ostatnio zaprzątałem sobie głowę za kółkiem jeżdżąc starą Bravą z 1997.
Na nowochuckiej rano do 70? 🤪 To chyba tylko w niedzielę 😁 ale że w niedzielę o 7?🤔 Moje poprzednie auto to furmanka z 1948, sprzedałem konia kupiłem Optime. Moje jedzie płynnie, chyba że dupne mu pedał w podłogę zaraz po starcie to pewnie nie pojedzie płynnie. Trzeba było zostać przy Bravie, miałbyś mniej problemów 😜
Kia Optima 1.6 t-gdi 7DCT Czarne Kombi w M-ce
Eryk93
Posty: 392
Rejestracja: 26 mar 2019, 11:57

Re: Optima 1.6 T-GDI 180km + 7DCT - recenzje, spalanie, osiagi

Post autor: Eryk93 »

Wy swoje, my swoje. I tak to się kręci. Przeczytajcie jeszcze raz to co napisałem o ceedzie 1.4t.
Btw dkusnierz zauważyłem że jak wcisniesz na zimnym gaz na 14/73 to jest super :roll: no i koledzy na forum nawet ci doradzą do jakiej prędkości możesz się rozpędzić o 7 rano na nowohuckiej. Lepiej ich słuchaj bo mają rację. W końcu to znawcy.
Łukasz555 pisze: 12 gru 2019, 21:09 Najlepsze jest tłumaczenie że jak ktoś dał 100 000 za samochód to ma on na zimnym silniku i zimnej skrzyni pracować tak samo jak w optymalnych warunkach.
Ma jechać płynnie, Ty potrafisz rozróżnić dwa pojęcia?
dkusnierz
Posty: 91
Rejestracja: 10 gru 2019, 19:47
model samochodu: Optima 1.6 t-gdi

Re: Optima 1.6 T-GDI 180km + 7DCT - recenzje, spalanie, osiagi

Post autor: dkusnierz »

Łukasz555 pisze: 12 gru 2019, 21:49
dkusnierz pisze: 12 gru 2019, 21:28
Łukasz555 pisze: 12 gru 2019, 21:09
Dokładnie jest tak jak opisałeś. Tylko że niektórzy nie mogą pojąć że 180 kucy z silniczka 1.6 z turbiną i jeszcze do tego skrzynia DCT to nie to samo co 180 kucy z silnika 2.5 wolnossącego z tradycyjnym automatem bądź manualem któremu pałowanie na zimnym raczej bardzo nie zaszkodzi. Kia chcąc dać 7 lat gwarancji na taki zestaw musiała go bardziej bądź mniej udanie zabezpieczyć. Najlepsze jest tłumaczenie że jak ktoś dał 100 000 za samochód to ma on na zimnym silniku i zimnej skrzyni pracować tak samo jak w optymalnych warunkach.
Hehe, here we go again :) Jeździłeś kiedyś innym autem z automatem? Droższym/tańszym/z mniejszym silnikiem/z większym/dwusprzęgłowym/hydrokinetykiem/jakimkolwiek? Skoro tak mówisz to chyba ta Optima to twój pierwszy jakkolwiek lepszy samochód i bronisz go jak twierdzy. Nie o to chodzi czy coś czemuś szkodzi czy nie tylko ma być jasna i klarowna informacja w instrukcji/ze strony ASO a nie jakieś legendy salonowych handlarzy. Nawet jeśli takie zabezpieczenia mają miejsce, to tak jak @Eryk93 powiedział, komputer do osiągnięcia temperatury roboczej ma odciąć moc i auto ma jechać płynnie i przewidywalnie a nie że ja wyjeżdżam na Nowohucką o 7 rano, chcę się rozpędzić do 70 i się będę zastanawiał czy mam otworzyć przepustnicę na 1/4 czy może 1/3 a może 2/5 żeby nie szarpnęło. Ludzie... takimi rzeczami to ostatnio zaprzątałem sobie głowę za kółkiem jeżdżąc starą Bravą z 1997.
Na nowochuckiej rano do 70? 🤪 To chyba tylko w niedzielę 😁 ale że w niedzielę o 7?🤔 Moje poprzednie auto to furmanka z 1948, sprzedałem konia kupiłem Optime. Moje jedzie płynnie, chyba że dupne mu pedał w podłogę zaraz po starcie to pewnie nie pojedzie płynnie. Trzeba było zostać przy Bravie, miałbyś mniej problemów 😜
Albo jesteś zawodowym trollem albo bardzo ograniczonym umysłowo człowiekiem... :D
dkusnierz
Posty: 91
Rejestracja: 10 gru 2019, 19:47
model samochodu: Optima 1.6 t-gdi

Re: Optima 1.6 T-GDI 180km + 7DCT - recenzje, spalanie, osiagi

Post autor: dkusnierz »

Eryk93 pisze: 12 gru 2019, 21:56 Wy swoje, my swoje. I tak to się kręci. Przeczytajcie jeszcze raz to co napisałem o ceedzie 1.4t.
Btw dkusnierz zauważyłem że jak wcisniesz na zimnym gaz na 14/73 to jest super :roll: no i koledzy na forum nawet ci doradzą do jakiej prędkości możesz się rozpędzić o 7 rano na nowohuckiej. Lepiej ich słuchaj bo mają rację. W końcu to znawcy.
Łukasz555 pisze: 12 gru 2019, 21:09 Najlepsze jest tłumaczenie że jak ktoś dał 100 000 za samochód to ma on na zimnym silniku i zimnej skrzyni pracować tak samo jak w optymalnych warunkach.
Ma jechać płynnie, Ty potrafisz rozróżnić dwa pojęcia?
I do tego bardzo świadomi konsumenci którzy dadzą sobie wcisnąć byle co ale fura przecież stoi na podwórku, somsiod przeca nie widzi że poszarpuje z rana :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia Optima”