P.S Posiadam zainstalowany TPMS (Typu A)
Jak wyłączyć sygnalizację spadku ciśnienia w oponach bez czujników
Re: Jak wyłączyć sygnalizację spadku ciśnienia w oponach bez czujników
Problemem jest sytuacja przedstawiona na zdjęciu jakie załączyłem na początku. Mogę jedynie dodać , że jak założyłem letnie ( kompletne koła a nie opony ) to problem znika , ponieważ w kołach są zainstalowane czujniki , które przekazują informację do systemu "BCM" i dzięki temu wskaźnik na desce rozdzielczej informuje o zmianach ciśnienia w kołach. Notomiast na okres zimowy założyłem komplet kół zimowych, jak wspomniałem na początku, nie posiadają tych czujników a mimo to prwa strona auta jest wyświetlana jakby miała zainstalowane te czujniki w kołach ( których nie ma w żadnym z kół założonych na zimę), a lewa strona pokazuje , że istnieje złe ciśnienie w kole przednim i tylnym. Dodatkowo ( jak widać na zdjęciu ) sygnalizuje żółta lampka o nieprawidłowyn stanie ciśnienia w tych kołach. Mogę tylko dodać , że ciśnienie jest takie same we wszystkich kołach. Może teraz bardziej obrazowo rozpisałem problem mnie nurtujący.Ale jak już wspominałem będę w serwisie i mam nadzieję, że uzyskam tam odpowiedź bo jak widać oprócz "mazaka" lub "taśmy" innego rozwiązania nie widzę Przepraszam za mój sarkazm ale jakoś tak sam się wkradł
Re: Jak wyłączyć sygnalizację spadku ciśnienia w oponach bez czujników
Serwis serwisem,....rozumem że masz na myśli nadchodzącą wizytę w ASO. Jeżeli masz dwa komplety to może warto kupić do drugiego kompletu (do tego w którym jak rozumiem czujników nie ma), drugi komplet TMPS-ów i o temacie zapomnieć. Naprawdę polecam rozeznać ceny bo to kosztuje grosze (tak jak powiedziałem z dalekiego wschodu to koszt 85-100zł za komplet) i o temacie Pan zapomina. Znam serwisy,....będą się miotać i zaproponują Panu u nich komplet za 800zł jako rozwiązanie.
Odbiegam od Pana problemu ale jako luźną dygresję podrzucę fakt że od dłuższego czasu wszystkie samochody ubieram w wielosezonówki - tylko jakieś premium. Do Vengi może to średnia propozycja bo napęd to tylko jedna ośka ale jeżeli nie mieszka Pan na Podhalu to przy obecnych zimach dobry wielosezon robi mega pracę. Plusy to brak przekładek (czy to kół czy opon) co generuje koszty co sezon. Jeżeli chodzi o zużycie to osobiście wolę co 4 lana wymienić jeden komplet, jak jeździć dwa razy dłużej i wymieniać dwa komplety. Przemawia za tym jeden argument - starzenie się gumy. Tak naprawdę każdy kto ma wyobraźnię o ogumieniu powie Panu że opona po 4 latach nadaje się do wymiany ze względu na starzenie się gumy. Bieżnik może będzie miał głębokość ale guma będzie z roku na rok coraz twardsza i nie będzie w określonych temperaturach kleić do asfaltu jak należy.
Odbiegam od Pana problemu ale jako luźną dygresję podrzucę fakt że od dłuższego czasu wszystkie samochody ubieram w wielosezonówki - tylko jakieś premium. Do Vengi może to średnia propozycja bo napęd to tylko jedna ośka ale jeżeli nie mieszka Pan na Podhalu to przy obecnych zimach dobry wielosezon robi mega pracę. Plusy to brak przekładek (czy to kół czy opon) co generuje koszty co sezon. Jeżeli chodzi o zużycie to osobiście wolę co 4 lana wymienić jeden komplet, jak jeździć dwa razy dłużej i wymieniać dwa komplety. Przemawia za tym jeden argument - starzenie się gumy. Tak naprawdę każdy kto ma wyobraźnię o ogumieniu powie Panu że opona po 4 latach nadaje się do wymiany ze względu na starzenie się gumy. Bieżnik może będzie miał głębokość ale guma będzie z roku na rok coraz twardsza i nie będzie w określonych temperaturach kleić do asfaltu jak należy.