Przepraszam za brak przywitania, ale piszę z "partyzanta".
W moim stingerze (3,3, 2019) jakieś 10 kkm temu pojawił się problem w postaci komunikatu "Sprawdź blokadę kierownicy".
Komunikat zapalił się w momencie wyłączenia zapłonu - auto w tym momencie nie reaguje na nic - jedyna dostępna "funkcja" to zamykanie / otwieranie drzwi i bagażnika. Urządzenia typu szyby, radio nie załączają się.
Po pierwszym takim przypadku odholowałem go do lokalnego serwisu, oni porozpinali wtyczki, poczyścili, ale nie więcej nie znaleźli.
Teraz ponownie po długiej trasie (ten ostatni raz wydarzył się po długiej trasie gdzie ostatecznie wylądowałem w Austrii) ta sama przypadłość.
Trup.
Wieczorem po dojechaniu - zablokowany.
Rano - zablokowany.
Po południu - odpalił jak gdyby nigdy nic.
Następny ranek - trup.
Cóż, akcja laweta, mega koszty, auto do serwisu.
Po przyjeździe laweciarza okazało się, że w międzyczasie aku padł do tego stopnia, że nawet się nie udało go otworzyć. Próba z boosterem też się nie powiodła - wróciło zasilanie więc mogłem otworzyć drzwi i bagażnik, ale odpalenie nie powiodło się.
No i teraz aktualny status:
Auto dojechało do serwisu, ci podpięli boostera i odpalili go po prostu. Zero błędów na ich urządzonkach.
Rozkładają ręce i nie wiedzą jak się zahaczyć.
Jako, że sam jest z branży pochodnej elektronice, postanowiłem to spacyfikować sam.
Wydaje mi się, że blokada kierownicy gdzieś fizycznie się blokuje i auto nie otrzymuje potwierdzenia o jej zamknięciu (czy to w postaci sygnału zwrotnego, czy zaniku przepływu prądu). W tym czasie prąd jest wciąż podawany na cewkę co skutkuje wypompowaniem baterii.
Mój plan jest taki, aby nabyć rzeczoną blokadę i, na wszelki wypadek, poprowadzić do niej nowe okablowanie.
Pytanie do użytkowników forum:
- czy ktoś spotkał się z takim problemem?
- czy ktoś dysponuje schematami do Stingera? (te ogólnie dostępne w sieci wyglądają jak kopia kopii i są praktycznie bezwartościowe).
Z góry dziękuje za sugestie i pomoc ze schematami.
Pozdrawiam.