Forum Kia

maciejkat7 pisze: ↑25 cze 2019, 14:06 O kotłowni, kominie i miejscu na opał to nawet zapomnijcie. Paliłem w "kopciuchu" 20 lat i to jest porażka. Niby głównie drewnem, więc to i tak była czysta robota. Mój przyjaciel głównie węgiel, efekt? wszędzie w domu czarno. Przerzuciłem się na gaz i mi wcale więcej za sezon nie wyszło a dom ocieplałem jak jeszcze paliłem w piecu drewnem więc porównanie mam. Co do drewna to w ogóle jest masakra bo 2 lata to ono powinno leżeć przed tym aż zacznie się palić, bo inaczej jest słabo z kalorycznością.

Piotr72Krk pisze: ↑10 lis 2019, 17:25 Czołem. blisko 7 lat temu kupiłem dom z ogrzewaniem olejowym plus kominek. Na początku bałem się kosztów ogrzewania. Okazało się w ciągu tych kilku lat, że ogrzewanie olejowe w kosztach jest zbliżone do gazu, a i palenie dobrym węglem też nie jest specjalnie tańsze. Mieszkam w gminie bez sieci gazowej, więc wyboru nie ma: węgiel, olej, propan. Dom z lat '50, trochę docieplony. Pompa ciepła? Lokalny przedsiębiorca zrobił w nowowybudowanym domu. W rozmowie od razu zaznaczył: zrobiłem, bo mnie stać, nie zwróci się nigdy. Można zrobić solary, fotowoltaikę, pompy ciepła, ale poniesione nakłady nie zwrócą się. Chyba że pójdziemy w hektary to może się opłacić.