Światła stop
Światła stop
Witam szanowne grono borykam się od jakiegoś czasu z problemem świateł stop. Mianowicie czasami przestają działać. Wszyscy mówią, że to kwestia masy w światłach, ale zagadką jest, że problem leży gdzieś w skrzynce bezpieczników albo w jej okolicach. Czasami zadziałają jak trzasnę maską, czasami muszę uderzyć w skrzynkę, i odwrotnie jak założę pokrywę na skrzynkę przestają działać albo jakieś wertepy czy progi przejeżdzam. Na logikę nasuwa się, że gdzieś coś nie styka, tylko nie wiem gdzie. Mechanik szukał, niby wszystko ok było, zmienił bezpiecznik bo niby jakieś odcienie przegrania były, ale po odjechaniu po paru kilometrach problem powrócił :/ wtedy sprawdziliśmy, że jak przyciśnie się bezpiecznik zespolony (ten długi w skrzynce) to działa.Niestety po powrocie do domu problem znowu się pojawił :/ czy ktoś ma pomysł co to może być?