Kia Sorento vs reszta świata. Opinie dla niezdecydowanych

[kejdzejejdzem]

to czytając, boję się trochę o moje plecy, mam problemy w odcinku lędźwiowym...

Spoko, większość ma, nie jesteś sam
Myślę że raczej w SOrento problemem jest róg obfitości jesli chodzi o ustawienia fotela. Pewnie da się to ogarnąć. Ja mam 400 km przejechane, ustawiłem według instrukcji Kon i dzisiaj po trasie 40 km wysiadłem bez żadnych myśli o plecach. Jest coraz lepiej

[Sidos]

to czytając, boję się trochę o moje plecy, mam problemy w odcinku lędźwiowym...

Spoko, większość ma, nie jesteś sam
Myślę że raczej w SOrento problemem jest róg obfitości jesli chodzi o ustawienia fotela. Pewnie da się to ogarnąć. Ja mam 400 km przejechane, ustawiłem według instrukcji Kon i dzisiaj po trasie 40 km wysiadłem bez żadnych myśli o plecach. Jest coraz lepiej

super

[inquis]

Przejeżdżałem dziś koło salonu KIA, więc wpadłem na chwilę rzucić okiem na Sportage'a. Konkluzja jedna - mały! - chyba mniejszy niż Tucson. Rodzina najwyżej z jednym "potomakiem" się jako tako spakuje tak, że resztę bagaży wrzuci się na tylne siedzenie. Do Sorento nie ma podejścia w ogóle. Poza tym zwróciło moją uwagę kiepskie wykończenie deski - twardy plastik, b. dużo piano, a jak rzuciłem okiem na "supervision cluster" wersji M czekającej na odbiór, miałem ubaw do łez przez kwadrans. Takich rzeczy obecnie nie spotka się nawet w Dacii, a tu prawie "flagowiec"

[nagdob]

A toś mnie skarcił (niemal) Bo wczoraj zamówiłem Sportage, tylko w wersji Business Line + wszystkie opcje (dosłownie), łącznie z wentylacją foteli, która jest tylko w opcji LTH. Za pewne nie znasz wszystkich opcji w Sportage, ale z tego co czytałem to ma nawet kilka więcej funkcji od Sorento, chociażby auto-hold, którego nie trzeba za każdym razem włączać po uruchomieniu silnika, ale to niuans. Szkoda, że nie zobaczyłeś wersji bogatszej z zakrzywionym wyświetlaczem - bajka. I wg mnie robi większe wrażenie niż w Sorento, bo stanowi jednolitą całość, a w Sorento ten z lewej ma daszek? Po co? Nie można porównywać wielkości tych aut, bo to bez sensu. Każdy kupuje takie jakie potrzebuje, czy to rodzinne, czy dla dwóch osób, jak w moim przypadku, chociaż na co dzień jeżdżę sam. Ja akurat w zeszłym roku jeździłem testową wersją Sorento, a także Sportage, a w tym roku nową Sportage. Pisałem już o tym gdzieś tutaj, ale Sorento mnie nie urzekło w sensie jakiegoś skrzypienia, czy dosyć głośno wybieranych nierówności np. pasów zwalniających. Nie wiem, może taki był egzemplarz. I na prawdę zeszłoroczne Sportage było pod tym względem lepsze od Sorento. Jeździłem zaraz jeden po drugim samochodzie i robiłem identyczną trasę, warunki były jednakowe. Nie to, żebym w jakiś sposób obrzydzał Sorento, absolutnie nie, jedynie piszę o subiektywnych odczuciach. Nawet miałem zamiar go kupować, ale wybór padł na mniejsze Sportage. Chociaż gdyby nie nowy model Sportage, to pewnie byłoby Sorento, bo stare Sportage po prostu mi się nie podoba. Widziałem Tucsona, RAV 4, Mazdę CX-5 i jeszcze inne i nie żebym zachwalał, ale design nowego Sportage wymiata. I dla mnie w pewnym sensie może być flagowcem w tej klasie, oczywiście piszę o wersji wyższej niż ta na twoim zdjęciu. Jednym słowem każdy bierze to co lubi, te golaski też znajdą swojego nabywcę.

[kon]

Nie widziałem tego wnętrza na żywo, ale na zdjęciach wygląda tragicznie. Wyświetlacze na prostym kawałku deski i nawet bez żadnego daszka..

[inquis]

A toś mnie skarcił (niemal) Bo wczoraj zamówiłem Sportage, tylko w wersji Business Line + wszystkie opcje (dosłownie), łącznie z wentylacją foteli, która jest tylko w opcji LTH. Za pewne nie znasz wszystkich opcji w Sportage, ale z tego co czytałem to ma nawet kilka więcej funkcji od Sorento, chociażby auto-hold, którego nie trzeba za każdym razem włączać po uruchomieniu silnika, ale to niuans. Szkoda, że nie zobaczyłeś wersji bogatszej z zakrzywionym wyświetlaczem - bajka. I wg mnie robi większe wrażenie niż w Sorento, bo stanowi jednolitą całość, a w Sorento ten z lewej ma daszek? Po co? Nie można porównywać wielkości tych aut, bo to bez sensu. Każdy kupuje takie jakie potrzebuje, czy to rodzinne, czy dla dwóch osób, jak w moim przypadku, chociaż na co dzień jeżdżę sam. Ja akurat w zeszłym roku jeździłem testową wersją Sorento, a także Sportage, a w tym roku nową Sportage. Pisałem już o tym gdzieś tutaj, ale Sorento mnie nie urzekło w sensie jakiegoś skrzypienia, czy dosyć głośno wybieranych nierówności np. pasów zwalniających. Nie wiem, może taki był egzemplarz. I na prawdę zeszłoroczne Sportage było pod tym względem lepsze od Sorento. Jeździłem zaraz jeden po drugim samochodzie i robiłem identyczną trasę, warunki były jednakowe. Nie to, żebym w jakiś sposób obrzydzał Sorento, absolutnie nie, jedynie piszę o subiektywnych odczuciach. Nawet miałem zamiar go kupować, ale wybór padł na mniejsze Sportage. Chociaż gdyby nie nowy model Sportage, to pewnie byłoby Sorento, bo stare Sportage po prostu mi się nie podoba. Widziałem Tucsona, RAV 4, Mazdę CX-5 i jeszcze inne i nie żebym zachwalał, ale design nowego Sportage wymiata. I dla mnie w pewnym sensie może być flagowcem w tej klasie, oczywiście piszę o wersji wyższej niż ta na twoim zdjęciu. Jednym słowem każdy bierze to co lubi, te golaski też znajdą swojego nabywcę.

Nie ma dyskusji czy auto jest brzydkie czy ładne, tylko czy się komuś podoba - napisał ktoś na forum i zgadzam się z tym w 100%. Absolutnie nikogo nie mam zamiaru karcić; przymierzałem się do po prostu do Sportage'a, bo ma takie elementy wyposażenia, na których mi zależy - trójstrefową klimatyzację, martixy, adaptacyjne zawieszenie, subwoofer. Postanowiłem zweryfikować swój pomysł dzisiejszą wizytą w salonie i weryfikacja wyszła jednoznacznie negatywnie - oglądałem wersję GTline, czyli najwyższą. Pomimo tego twarde plastiki, licha kierownica i schowek (mój 10letni syn ocenia auto po schowku i coś jest na rzeczy) oraz ogólna małość sprawiły, że nie miałem nawet ochoty na jazdę próbną - po prostu nie ma chemii. A z drugiej strony świadomość, że jeździ się w podrasowanej Dacii za 200 tys. wcale nie jest "krzepiąca", bo w Sorento takiego dziadostwa jak prezentowane na foto jednak nie uświadczysz

[kejdzejejdzem]

Nie ma dyskusji czy auto jest brzydkie czy ładne, tylko czy się komuś podoba - napisał ktoś na forum i zgadzam się z tym w 100%. Absolutnie nikogo nie mam zamiaru karcić; przymierzałem się do po prostu do Sportage'a, bo ma takie elementy wyposażenia, na których mi zależy - trójstrefową klimatyzację, martixy, adaptacyjne zawieszenie, subwoofer. Postanowiłem zweryfikować swój pomysł dzisiejszą wizytą w salonie i weryfikacja wyszła jednoznacznie negatywnie - oglądałem wersję GTline, czyli najwyższą. Pomimo tego twarde plastiki, licha kierownica i schowek (mój 10letni syn ocenia auto po schowku i coś jest na rzeczy) oraz ogólna małość sprawiły, że nie miałem nawet ochoty na jazdę próbną - po prostu nie ma chemii. A z drugiej strony świadomość, że jeździ się w podrasowanej Dacii za 200 tys. wcale nie jest "krzepiąca", bo w Sorento takiego dziadostwa jak prezentowane na foto jednak nie uświadczysz

Powiem szczerze, że ja widziałem wersję bliżej 200k i wyświetlacz nie wyglądał jak ten na zdjęciu. był jednolity, ładny a ten jest wręcz odpychający i tandetny.
Chyba to w czym siedziałeś to jednak wersja bliżej ceny bazowej bo to w czym ja siedziałem na prawdę wyglądało ładnie.
Różnica między wyglądem tańszej i najdroższej wersji jest proporcjonalna do cenowej przepaści która je dzieli
Mimo wszystko samochód jak dla mnie za mały. Jakby był za 150 k to wziąłbym dla żony ale 200 k za samochód tej wielkości to dla mnie za dużo.

[inquis]

Siedziałem w GTline i było OK, ale gorzej niż Sorento; to prezentowane na zdjęciu to wersja bieda - M, która czekała na odbiór. Zastanawiam się czy ktoś, kto toto zamówił miał świadomość co go czeka, bo pewnie spodziewał się uboższego auta, ale jednak wyświetlacza, który oglądał w bogatszych wersjach. Z tu taki zonk

[radzique]

W Sportage fajnie ze ten ekran (ten normalny duży ) jest nachylony w stronę kierowcy.
W Sorento jest całkiem daleko do narożnika ekranu, tam gdzie jest gwiazdka od ulubionej funkcji. Ja się muszę wychylać z fotela, żeby tam dosięgnąć

[kejdzejejdzem]

Siedziałem w GTline i było OK, ale gorzej niż Sorento; to prezentowane na zdjęciu to wersja bieda - M, która czekała na odbiór. Zastanawiam się czy ktoś, kto toto zamówił miał świadomość co go czeka, bo pewnie spodziewał się uboższego auta, ale jednak wyświetlacza, który oglądał w bogatszych wersjach. Z tu taki zonk

No bez kitu, jednak Koreańce mają poczucie humoru, Sportage o 2 twarzach - piękna i bestia )