KIA Sorento IV - pierwsze opinie

[Ghotti]

tak ma być do końca tego roku według prognoz

[marian]

To poczekam jeszcze trochę i wystawię moje Sorento na sprzedaż i zrobię ... licytację

[Ghotti]

Tak może być ja czekam do wyprzedaży rocznika bo zamawiać nie ma sensu, znajde w koncu dzień wolnego to pojeżdze tymi samchodami jeszcze przy okazji nowego ładu wypadałoby dużą ratą zbić dochód .... -.-

[radzique]

Cześć wszystkim.

Panowie pomóżcie trochę . HEV czy Diesel?
Jestem na etapie zamawiania Sorento. Prestige line + panorama. Terminy deklarowane teraz przez salony to do 7 miesięcy.
Są auta dostępne w produkcji troche szybciej ale nie pasują do końca bo są bez panoramy. Z drugiej strony, ponoć brakuje części do dachów właśnie więc możliwe, że przez to produkcja idzie teraz bez panoram.
Jak będzie trzeba czekać to poczekamy pewnie, bo mamy czym jezdzić.

Załoga jest 2+3, z tyłu będą dwa foteliki 18-36kg plus poddupnik na środku.
Auto będzie dwufunkcyjne rodzinne/służbowe. Służbowo sporo wyjazdów z trasami głównie autostradowymi, wsiadam i jade te 3-6h czasami.
Koszt paliwa nie ma znaczenia, płaci firma. I teraz pytanie czy brać HEV czy diesel. Jezdzilem HEV na jezdzie próbnej, jakoś jedzie ale szału nie ma. W miescie czy do 120 kmh zupełnie wystarczające a podoba mi się cisza. Diesla jedna zawsze będzie chyba słychać bardziej w korkach itd.
Jakie macie doświadczenia z HEV na autostradach z prędkościami 140-160 km/h ? Diesel jednak więcej momentu i 8 biegowa skrzynia...
Teraz mam 5008 GT 2.0 HDi i jest naprawde spoko na autostradzie jesli chodzi o akustyke i zachowanie na drodze.
Dodatkowo w HEV na pewno się zmieszcze z ratą tak, że auto będzie na 36m, z dieslem może będę musiał na 48m.

PS. Jak ktoś szuka auta dla 2+3 to jest bardzo ciężko . Z typowych vanow nie ma nic nowego, S-max/Galaxy/Sharan/Espace to troche juz poprzednia epoka. W suvach znowu przez dwumiejscowe kanapy z tyłu foteliki lądują blisko siebie iśrodkowe miejsce jest wąskie i niewygodne.
Jedynie 5008 na trzy fotele z tyłu i da się nawet montować 3 foteliki obok siebie.
Alternatywnie w grę wchodzi jeszcze Santa Fe jeśli dostępność będzie dużo lepsza. Wg. mnie lepszy środek od Sorento (nie ma piano back i podobaja mi się przyciski fizyczne na konsoli) ale za całokształ Sorento wypada lepiej (isofixy w trzecim rzędzie, wiecej poduszek, lepszy wygląd z zewnątrz).
Jeżdziliśy też Highlinderem, ale auto wypada dramatycznie słabo.

[Ghotti]

z tego co wiem to Santa FE to bliźniak Sorento, inny wygląd i to tyle, te same silniki itp itd.

[radzique]

nie tylko, obejrzałem cały Youtube , 5 cm krószy rozstaw osi, trochę krótszy całkowicie. Nie ma też USB w siedzeniach przednich, nie ma też poduszki między pasażerem i kierowcą no nie ma isofixow w trzecim rzędzie. Dodatkowo wypada drożej, choć dają większy upust niż na Sorento.

[marian]

Cześć wszystkim.

Diesel jednak więcej momentu i 8 biegowa skrzynia...

Jeżdziliśy też Highlinderem, ale auto wypada dramatycznie słabo.

Nie patrz na moment obrotowy, ludzie za bardzo się nim podniecają, a on sam w sobie kompletnie nic nie mówi. Moment obrotowy jest mierzony na wale korbowym, czyli na silniku. Zanim trafi na koła, to ma po drodze jeszcze skrzynię biegów, czyli nic innego jak przełożenia. Zatem sama wartość momentu nie ma znaczenia, bo ważne są jeszcze te przełożenia. A, że diesel jest wolnoobrotowy (w porównaniu do benzyniaka, czy do HEV), to zawsze ma przełożenia znacznie dłuższe, co skutecznie redukuje realny moment obrotowy kół. Tylko, że tego nikt nie mierzy i nie podaje bezpośrednio. Pośrednio o tym świadczą czasy przyśpieszenia 0-100, 60-100, 80-120, a także poniekąd moc. Patrząc na te czasy, to diesel wypada gorzej niż HEV - chociaż nieznacznie, co oznacza, że raczej nie masz się co spodziewać lepszej dynamiki po dieslu, chyba, że właśnie przy bardzo dużych prędkościach, kiedy to już silnik elektryczny nie włącza się w ogóle.
No właśnie, czy ktoś ma wiedzę na temat tego, przy jakiej prędkości silnik elektryczny przestaje wspomagać benzynowy w HEV (PHEV)? Zakładam, że jest taka prędkość i właśnie z uwagi na to, że w pewnym momencie silnik elektryczny definitywnie się wyłącza wynika dość niska prędkość max Sorento HEV (katalogowo 193, chociaż mój w homologacji ma podane 200) jak na 230KM mocy.

Ja Ci na Twoje pytanie nie odpowiem, ale mogę porównać moje Sorento HEV, z poprzednim Renault Koleos 2.0 dCi 177KM. Koleos był nieco mniejszy, wyraźnie lżejszy i słabszy, za to oba z automatem i 4x4. W mieście Sorento mi pali 1 - 1,5l mniej na setkę niż Koleos. Pod miastem różnica jest podobna, również na korzyść Sorento. Na autostradzie wg mnie do prędkości 100 - 110 Sorento pali nieco mniej, przy takich prędkościach spalanie się wyrównuje, powyżej to już Koleos palił mniej. O ile? Nie umiem powiedzieć, jeszcze Sorento nie jechałem > 130 Na pewno też dużo tutaj odgrywa skrzynia biegów.
Natomiast bezapelacyjną zaletą HEV jest to, że jest duuużo cichszy (chociaż Koleosa miałem w wersji Initiale Paris, który ma dodatkowe wygłuszenia, szyby akustyczne itp), ale jednak diesla nie zagłuszysz, chyba, że radiem Ponadto to wypalanie FAPa, to był jakiś koszmar. Nie wiem jaki na to jest patent w Sorento 2.2 (bo są różne), ale u mnie w Koleosie, jeżdżąc głównie po mieście wypalanie włączało mi się bardzo często, wtedy spalanie było kosmiczne, a najgorsze jest to, że przez ciągłe - jak przypuszczam - wyłączanie silnika podczas wypalania filtra (oczywiście brak powiadomienia o tym) dochodziło do rozrzedzenia oleju w silniku. W efekcie auto mnie wołało na wymianę oleju (razem z filtrem) co 7 miesięcy (co ok 7 - 8kkm)!!! A to już zupełny odjazd i nieakceptowalne rozwiązanie. Pomijam już upierdliwości z tym związane, ale nawet z finansowego punktu widzenia, to strzał w kolano. Być może taka uroda silnika 2.0 dCi , wcześniej też miałem Peugeota 5008 2.0 HDI i tam nie było aż takiego problemu z FAPem, a jeździłem podobnie. Niemniej wypalanie było.
Reasumując - jeśli nic się w HEV nie spieprzy (czytaj jeśli nie okaże się np. po roku, że to złom, że źle zaprojektowany, że coś nie domaga), to ja nie chcę słyszeć o wracaniu do diesla. Ale ja mało jeżdżę na autostradzie. Ty jeśli więcej, to możesz to widzieć inaczej. Z drugiej strony jeśli firma płaci za paliwo, to spalanie Cię nie interesuje (służbowo), więc całkiem pomiń ten wątek i skup się na tym jak jeździsz prywatnie i tylko o tym myśl.

Ps. Ja też z tyłu głowy mam działania eko terrorystów, które mogą się skończyć tak, że za kilka lat sprzedaż diesla będzie mocno utrudniona. Jeśli do tego dodać fakt, że za diesla teraz trzeba zapłacić o 20k więcej, to już całkiem nie ma o czym mówić.

Ps2. Co z tym Highlanderem?

[radzique]

dzięki za odpowiedź.
Osiągi typu 80-120 km/h na papierze faktycznie nie wypadają lepiej w dieslu a nawet gorzej, a to w sumie najważniejsze przy normalne jezdzie - wyprzedzanie itp. Powyżej 120 km/h na autostradzie to i tak juz sie nie wyprzedza wiec wszystko się rozpędzi prędzej czy później
Bardziej mi chodzi o różnice obrotów przy 160 km/h i akustykę wtedy. Choć podejrzewam, że i tak hałaś głównie pochodzi wtedy z oporów powietrza i opon a nie z silnika. Prędkość maksmalną diesel ma wyższą więc zakładam, że będzie wtedy lżej pracował niż ta turbo beznyna.
Za jazdy prywatne i tak płaci firma, więc ten parametr w ogóle odpada.
Dzwonię jeszcze po dealerach i z dostępnością i czasami produkcji jest coraz większy dramat. Słychać już coś o 8 miesiącach i to bez pewności.
Wg. mnie to już przeginka...

Highlinder - bardzo głośne zawieszenie na nierównościach. Dla mnie CVT nieakceptowalne, wokół komina jeszcze ujdzie, na trasie to jednostajne wycie koszmar przy przyśpieszaniu. Głośno powyżej 120 km/h - żona trzy razy sprawdzała czy szyby są dokmnięte bo szumiało ze słupków bardzo.
Ekran w środku odbija w słońcu jak lustro, widać wszystko tylko nie to co wyświetla. Plastikowe drewno bardzo słabe.
Auto wyraźnie większe na zewnątrz od Sorento, w środku nie tak bardzo. Wrażenie takiego dużego pontonu generalnie.

[Ghotti]

Pytałem o Sorento dwa tyhgodnie temu w salonie w Warszawie 7-8 msc każdy Ci powie tyle samo, chyba że się zwolni jakaś kolejka i Cie wcisną.

Toyota jest przede wszystkim TRAGICZNIE WYCISZONA. Jeździłem RAV4 no i na autostradzie to dramat. Trzeba wyłożyć kilkanaście godzin pracy i z 4k na materiały żeby ją wygłuszyć samemu lub 7-10 koła i oddać do specjalisty. Z tego co czytałem taki zabieg zmniejsza hałasy o 30-40%. Poza tym bardzo udany model a no i jeszcze benzyna miesza się z olejem w misce, no ale ten silnik 2.5l tak ma.

[marian]

CVT, to faktycznie porażka, w Koleosie miałem i tragedia. Chociaż tam miała 7 wirtualnych biegów i przy mocniejszym przyspieszaniu udawała zwykłą skrzynię automatyczną.
Mi się początkowo podobała, ale z upływem czasu stawała się coraz gorsza i coraz bardziej mnie denerwowała. Na autostradzie sytuację ratowała ręczna zmiana biegów, bo na 7mce były niższe obroty niż na D. Ale nie po to mam automatyczną skrzynię biegów, żeby zmieniać je ręcznie.
Różnica obrotów nie wiem czy będzie łatwa do namierzenia, bo HEV ... nie ma obrotomierza! Mogę podać przełożenia z homologacji, to będzie można przeliczyć. Nie mam natomiast przełożeń diesla.
Jak pisałem mój ma Vmax 200 wg homologacji, czyli tyle samo, co diesel. Nie wiem skąd różnica w katalogu względem papierów.
Z Highlanderem, to mnie zaskoczyłeś. Sądziłem, że za taką kasę, to już nie będzie takich numerów