KIA Sorento IV - pierwsze opinie

forum użytkowników modelu Sorento
sfetrzak
Posty: 109
Rejestracja: 28 cze 2021, 11:48
model samochodu: Mercedes CLS 55 AMG; Kia Sorento HEV AWD PL

Re: KIA Sorento IV - pierwsze opinie

Post autor: sfetrzak »

inquis pisze: 25 paź 2021, 12:13
Soplus pisze: 25 paź 2021, 12:12
inquis pisze: 25 paź 2021, 11:50 Rudy robi robotę. Szkoda, że Europa może wybrać każdy kolor PL pod warunkiem, że to będzie czarny...
Mne bardziej boli 2,5Tturbo w USA niż kolory wnętrza...
Fajne byłoby jedno i drugie:)
A mnie jeszcze to boli, że 2.5 Turbo ma skrzynię dwusprzęgłową...
galloper
Posty: 398
Rejestracja: 04 mar 2021, 14:21
model samochodu: Sorento PHEV 2021

Re: KIA Sorento IV - pierwsze opinie

Post autor: galloper »

Wydaje mnie się, że demonizuje się za bardzo skrzynie bezstopniową CVT. Jeżdżę automatami od kilkunastu lat i jeździłem każdym typem. Jednym z głównych argumentów przeciw skrzyni CVT to jej głośność. Ale to charakterystyczne "wycie" pojawia się przy kick downie (z ręką na sercu ile takich przyśpieszeń macie na tydzień - kilka może albo i mniej. Przy dobrze wyciszonym silniku, a takim teraz jeżdżę, ten mankament jest prawie niesłyszalny. Mógłbym za to wymienić wady DSG...
inquis
Posty: 1223
Rejestracja: 05 paź 2021, 09:14
model samochodu: KIA SORENTO MY22 PHEV XL+PNS, SNOW PEARL WHITE

Re: KIA Sorento IV - pierwsze opinie

Post autor: inquis »

galloper pisze: 25 paź 2021, 13:29 Wydaje mnie się, że demonizuje się za bardzo skrzynie bezstopniową CVT. Jeżdżę automatami od kilkunastu lat i jeździłem każdym typem. Jednym z głównych argumentów przeciw skrzyni CVT to jej głośność. Ale to charakterystyczne "wycie" pojawia się przy kick downie (z ręką na sercu ile takich przyśpieszeń macie na tydzień - kilka może albo i mniej. Przy dobrze wyciszonym silniku, a takim teraz jeżdżę, ten mankament jest prawie niesłyszalny. Mógłbym za to wymienić wady DSG...
W Sorento nie ma CVT; piszesz ogólnie?
Soplus
Posty: 324
Rejestracja: 06 sie 2021, 13:45

Re: KIA Sorento IV - pierwsze opinie

Post autor: Soplus »

galloper pisze: 25 paź 2021, 13:29 Mógłbym za to wymienić wady DSG...
Tak z ciekawości, co Ci w DSG nie pasuej vs. tardycyjny automat?
galloper
Posty: 398
Rejestracja: 04 mar 2021, 14:21
model samochodu: Sorento PHEV 2021

Re: KIA Sorento IV - pierwsze opinie

Post autor: galloper »

Nie chciałbym rozpoczynać dyskusji na temat automatu. Jest ich wiele i przekonanych do DSG się nie przekona na CVT i vice versa. Jak wspomniałem jeździłem każdym typem i każdy jest OK ze swoimi wadami zaletami. W DSG nie podoba mnie się pojawiający się czasami problem z szybka redukcja polegający na zwłoce w wyborze właściwego przełożenia, lubi szarpnąć od czasu do czasu. Ponoć najbardziej awaryjna i najdroższa w naprawie. Ponoć bo sam nie sprawdziłem.
marian
Posty: 173
Rejestracja: 06 paź 2018, 15:32
model samochodu: Kia Sorento IV HEV XL + CP1 + MET + SRF + HAK
Kia Picanto III 1.2 AT X-Line + AEB + NAV + SMK + MET,
Toyota Corolla TS XII 1.2 Turbo Comfort + Tech + MET

Re: KIA Sorento IV - pierwsze opinie

Post autor: marian »

sfetrzak pisze: 24 paź 2021, 14:32
marian pisze: 23 paź 2021, 20:44 Ja po odbiorze auta miałem pod 8, bo nie umiałem jeździć hybrydą i to była moja wina, a nie samochodu. Po 4kkm (od nowości) mam 6.1, jeżdżąc głównie po Krakowie i okolicy. Mocno spadło, bo zrozumiałem co robiłem źle, nauczyłem się wywoływać jazdę w trybie EV, tym samym obniżając spalanie bardzo wyraźnie, nauczyłem się korzystać z "żeglowania" itd. 1100 - 1200km na baku po Krakowie i wioskach dookoła jest normalne. Po prostu trzeba zmienić przyzwyczajenia i sposób jazdy i tyle.
Jest szansa na jakiś tutorial jak jeździć Sorento HEV i mało palić?
Oglądałem kilka filmów na YT jak jeździć hybrydą ale większość informacji jest sprzecznych bo pewnie wszystko zależy od samochodu (np. jedni mówią żeby wolno się rozpędzać a inni żeby jak najszybciej osiągnąć stałą prędkość "przelotową")
Byłbym wdzięczny bo jeszcze 2-3 tyg i odbieram swoje :)
Widząc pewne oczekiwania w zakresie tego jak jeździć hybrydą, żeby mało paliła, przesyłam swoje spostrzeżenia. Z góry zaznaczam, że to moje wnioski i każdy może mieć na ich temat swoje zdanie. Nie chciałbym rozpętywać kolejnej dyskusji.
Po pierwsze jeżdżę wyłącznie w trybie Eco. Jako, że auto domyślnie po włączeniu silnika przechodzi w tryb Eco, to jest to poniekąd naturalne.
Po drugie należy korzystać z trybu "żeglowania". Tryb ten, to po prostu jazda jakby hamując silnikiem. Z tym, że w HEV wówczas wyłącza się silnik spalinowy, a wszystkie podzespoły są napędzane z silnika elektrycznego. Dla kierowcy jest to bez znaczenia. Jednocześnie sam proces zwalniania powoduje doładowywanie akumulatora. Tutaj od razu ważna uwaga - w trybie tym samochód nie zwalnia tak, jak w przypadku silnika spalinowego, czyli trzeba zmienić nawyki i zacząć jechać bez gazu znacznie wcześniej niż w dotychczasowym samochodzie (uwaga - stopień hamowania podczas żeglowania zależy od wybranego trybu jazdy, w Eco jest bardzo delikatny, w Sport jest podobny do normalnego silnika spalinowego). Powiedziałbym, że to spowalnianie jest podobne do tego, jakby jeździć na luzie (w trybie Eco). Różnica jest taka, że jednocześnie doładowujemy akumulator. To oznacza, że należy bardziej przewidywać sytuację na drodze. Widząc z daleka czerwone światło można dojeżdżać do świateł "żeglując", to samo poza miastem widząc np. zbliżanie się do zakrętu itp. Wbrew pozorom można tu sporo zaoszczędzić, bo z jednej strony żeglując mamy zerowe spalanie, z drugiej podładowujemy akumulator, dzięki czemu później można ruszyć tylko na silniku elektrycznym (o czym za chwilę). Z kolei nie zwalniając tak, jak przy zwykłym silniku to żeglowanie nie jest aż takie uciążliwe.
Po trzecie jeśli hamujemy, to delikatnie, ale na dłuższym odcinku. Przy lekkim hamowaniu nie działają tradycyjne hamulce, tylko zwiększa się poziom odzyskiwanej energii z hamowania (widać to na wskaźniku). Czyli zamiast rozgrzewać (i zużywać) hamulce, w jeszcze większym stopniu podładowujemy akumulator.
Po czwarte - bardzo ważne w aspekcie powyższych - nauczenie się wywoływania jazdy w trybie EV (tylko na silniku elektrycznym) - chodzi o wykorzystanie tego, co wskutek powyższych zgromadziliśmy w akumulatorze. W HEV nie ma do tego przycisku, ale można to wywoływać. U mnie sprawdza się następująca metoda - puszczam gaz (przechodzę w tryb żeglowania) na około 1 - 1.5 sekundy. Jak tylko włączy się na desce kontrolka EV, to leciutko naciskam na gaz, samochód normalnie jedzie, ale wyłącznie na silniku elektrycznym. Oczywiście pod górkę tak się nie da, mocne przyśpieszanie też nie wchodzi w grę, bo od razu włączy się silnik spalinowy, ale do utrzymywania prędkości po płaskim lub do niewielkiego przyśpieszania jest to idealne. Ja tak jeździłem nawet po 120km/h i się dało. Samochód tak jedzie aż komputer mu nie powie, że ma za mało energii w akumulatorze i pora go podładować. Wtedy już nie mamy możliwości utrzymania trybu EV, ale jak tylko akumulator się nieco podładuje, to można zrobić to samo. W efekcie w czasie całej jazdy całkiem spory odcinek można jechać na samym prądzie, a im częściej jedziemy w trybie EV, tym spalanie jest niższe. I to na prądzie w dużej mierze pozyskanym z żeglowania, albo z hamowania, więc "za darmo".
Po piąte - ruszanie. Jeden z najważniejszych czynników. Ruszając delikatnie można całe ruszenie obskoczyć na elektryku. Biorąc pod uwagę, że przy ruszaniu spalanie jest największe, to i tutaj potencjalny zysk (głównie w mieście) też jest spory. Oczywiście nie można zapomnieć o względach bezpieczeństwa, czy o zdrowym rozsądku, a także o nieutrudnianiu innym jazdy, więc nie mówię, żeby ruszać jak obciążonym maluchem ciągnącym przyczepę kempingową, tylko względnie płynnie, ale spokojnie. Da się to osiągnąć na samym elektryku lub przynajmniej powiedzmy 0-20, 0-30 na elektryku, później dołącza spalinowy, ale to, co najbardziej obciążające już jest za nami - na prądzie, często w dużej mierze odzyskanym podczas hamowania przed światłami, z których właśnie ruszamy. To nie perpetuum mobile, więc cudów nie ma, ale umożliwia to zmniejszenie spalania.
W efekcie po dużym mieście da się takim klocem zejść ze spalaniem do 5.5 - 6L.
No i przede wszystkim płynna jazda. Ja nie przyśpieszam wiedząc, że za chwilę będę hamował. Nie wyprzedzam kogoś tylko po to, żeby jechać w kolumnie samochodów przed nim. To nie ma sensu. Będę się szarpał, wyprzedzał, kombinował, a za chwilę na światłach i tak stoimy obok siebie ;) Sorento HEV służy do statecznego przemieszczania się, do cieszenia się ciszą i komfortem, zabawkami, których ma wiele, a nie do ścigania się. Śmiem twierdzić, że przy dynamicznej jeździe nie będzie prawie żadnych zalet hybrydy. Dlatego im spokojniej, tym większa różnica względem silnika spalinowego.
To chyba tyle...

Ps. Przy czym dla hybrydy wrogiem nr jeden jest niska temperatura. Jak jest zima, to nie dość, że silnik spalinowy będzie się rozgrzewał znacznie dłużej (bo po pierwsze jest chłodzony zimnym powietrzem, po drugie raz działa, raz nie działa, więc się wtedy nie grzeje, a zimne powietrze go nadal ochładza), to jazda na elektryku jest mniej efektywna, bo prądu znacznie szybciej ubywa (a to ogrzewanie tylnej szyby i lusterek, a to ogrzewanie foteli, czy kierownicy, a to włączone światła, wycieraczki, mocniejszy nadmuch itp). Więc różnica w spalaniu lato - zima jest znacznie większa niż w przypadku silnika tradycyjnego.
galloper
Posty: 398
Rejestracja: 04 mar 2021, 14:21
model samochodu: Sorento PHEV 2021

Re: KIA Sorento IV - pierwsze opinie

Post autor: galloper »

Marian!! Bez cienia ironi jesteś królem ecodrivingu! Brawo!
Jezdze służbową Camry podobnie do tego jak opisał Marian. Latem 5,2-5.,5 miasto. Teraz jakieś do 0,5l więcej właśnie z powodow opisanych wyżej. W Toyocie jest ciut lepiej bo na liczniku masz pokazane do jakiej wartości obrotów będziesz przyspieszał tylko na elektryku a powyżej jakiej może włączyć się spalinowy.
Ile obecnie więcej pali Sorento w porównaniu do lata?
marian
Posty: 173
Rejestracja: 06 paź 2018, 15:32
model samochodu: Kia Sorento IV HEV XL + CP1 + MET + SRF + HAK
Kia Picanto III 1.2 AT X-Line + AEB + NAV + SMK + MET,
Toyota Corolla TS XII 1.2 Turbo Comfort + Tech + MET

Re: KIA Sorento IV - pierwsze opinie

Post autor: marian »

Ja bym powiedział, że jak jest okres z temperaturami 0 - 5 st, to pali jakieś 0.5L więcej, jak jest -10 - 0 st, to więcej o 1L. Ale to pewnie też zależy od długości przejeżdżanych odcinków na jeden raz. Jak jedziesz 5 - 10km, to temperatura silnika spalinowego w ogóle nie ruszy z miejsca przy -10, więc wtedy wpływ temperatury jest znacznie większy niż jak jedziesz np 50km.
radzique
Posty: 208
Rejestracja: 14 maja 2021, 12:06
model samochodu: Sorento HEV AWD XL, Prestige Line + Panorama, MY22

Re: KIA Sorento IV - pierwsze opinie

Post autor: radzique »

A jak jest końcowo ze zdalnym odpalaniem?
Chodzi mi o to czy idzie odpalić auto z kluczyka czy przez aplikacje w telefonie tak, żeby zaczęło grzać czy odmrażać szyby zanim wsiądziemy?
Pal licho tutaj zużycie paliwa czy prądu tutaj, ale mogłoby się wtedy odparować przed domem kiedy ogarniam dziecioki przed wyjściem :)
inquis
Posty: 1223
Rejestracja: 05 paź 2021, 09:14
model samochodu: KIA SORENTO MY22 PHEV XL+PNS, SNOW PEARL WHITE

Re: KIA Sorento IV - pierwsze opinie

Post autor: inquis »

Dzięki Marianie za super elaborat:) Stosując te zasady w życiu (oprócz EV oczywiście), we wrocławskich korkach jestem w stanie zejść silnikiem 2,0 TSI do 10 litrów, a mazdowskim 2,5 SkyActiveG e-loop nawet do 8 :D Tym bardziej czekam na HEV-a
Ostatnio zmieniony 25 paź 2021, 20:00 przez inquis, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia Sorento”