Niedomagania, dziwne zachowania itp

[emes]

U mnie nic nie syczy, ale sa takie dzwieki "przelewania sie" cieczy. Ciezko to opisac.

Dokładnie. Pisząc o przelewaniu miałem na myśli "przelewanie", a nie bulgotanie czy wręcz syczenie. Przelewa się od pierwszego przejechanego kilometra, więc nie sądzę, że to jest fabryczna usterka. Będę na dniach w serwisie, to się dowiem/dopytam - jak nie zapomnę

[Seb]

Dzisiaj zmieniłem koła na letnie. W trakcie okazał się, że przód do wymiany. Przebieg 60kkm w trzy lata do tego połowa na zimówkach. Jakoś szybko mi się wydaje. Jak u Was jest z tymi oponami?

[Piotrek]

Moje zimówki (Michelin Alpin 5) mają 4 sezony za sobą w dwóch samochodach (citroen C5 i optima) I też to jest ich ostatni sezon, Tylko że w tym czasie zrobiłem 180tys km. Bieżnik jeszcze na nich jest, ale za mało żeby w kolejną zimę sie pchać. Z tego co zauważylem to letnie Continentale znacznie szybciej się zcierają.

[Marabut]

Może ma to związek z trakcją, która lubi poboksować jednym kołem? Pertyn i paru innych o tym wspominało.... chociaż 180K to jest dobry wynik, Ja wymieniłem (w innym aucie) zestaw kół po 160k letenie i zimowe czyli średnio po 80k na zestaw. U kolegi 60k ale to już może zależeć od stylu jazdy, rodzaju opon no i optima duże auto to też inaczej zetrze koła niż kompact

[Seb]

Marabut bez przesady z tą trakcją w 2,0 Pb przy ruszaniu
Fakt, że w poprzednim aucie też miałem Conti i bardzo szybko się zniszczyły i w efekcie bardzo hałasowały.

[kon]

Z oponami tak samo jak z hamulcami -dużo zależy od stylu jazdy.
Opony się szybciej zużywają przy dużych prędkościach.

[michal84]

I dużo zależy od modelu opony, np Micheliny są ogólnie dość żywotne, CONTI znikają w oczach.. (takie porównanie miałem w jednym aucie na przestrzeni 5 lat)

[Piotrek]

...
Opony się szybciej zużywają przy dużych prędkościach.

Co przez to rozumiesz w polskich warunkach: jazdę autostradowo z prędkością jak przepisy przykazują czy w przedziale 140hm/h wzwyż?

[kon]

Im szybciej jeździsz - tym szybciej się zużywają.
Nie ma jakiejś magicznej granicy przyspieszonego zużycia.

[Seb]

ja jeżdżę chyba tak samo szybko, tzn jeszcze poprzednim samochodem tak jeździłem. Tam Conti były bardzo głośne po dwóch latach, po czwartym nie wytrzymałem i je wymieniłem. Nowe były Dunlop i rewelacyjnie jeździły.
Teraz Conti po trzech latach wymiękły na przodzie. Jeżdżę więcej ale km i tak wypadają słabo. Z zaskoczenia wziąłem Uniroyal, zobaczymy jak się na tym jeździ.
Wczoraj sprawdziłem z ciekawości poziom oleju. Na bagnecie jest mniej niż 1/3, czyli ostatnie wyjazdy trochę pociągnęły oleju Przegląd w piątek więc strachu nie ma