Ceed II crdi 136KM wibracje

forum użytkowników modelu Ceed
Micha
Posty: 70
Rejestracja: 27 wrz 2020, 19:45
model samochodu: Kia Ceed SW 1.5 T-GDI 7DCT '21

Ceed II crdi 136KM wibracje

Post autor: Micha »

Witam wszystkich
Mam problem z moim samochodem. Wszystko zaczęło się przy przebiegu 130tys. Do tego czasu Kia sprawowała sie idealnie.
Podczas normalniej spokojnej jazdy pojawiły sie wibracje wyczuwalne na kierownicy, pedałach, drzwiach, desce rozdzielczej. W pierwszych 2 dniach przy uruchamianiu samochodu po nocy odpalał bez problemu ale tak jakby "chciał wyskoczyć spod maski" tzn rzucało silnikiem przy odpalaniu. Poza tym wibracje były na biegu jałowym, podczas jazdy ( po jeździe autostradą wrażenie jakby mrówki na kierownicy). Byłem w ASO, ale tam nic nie stwierdzili - brak błędów na kompie. Wróciłem do domu i kupiłem Liqui Moly do czyszczenia wtrysków. Po zastosowaniu jakby lekka poprawa była - wibracje nadal, ale przestało rzucać silnikiem przy odpalaniu. Znów byłem w ASO - brak błedów, wszystko posprawdzali, niby DPF sie nie wypalil i moga mi zrobić wypalanie serwisowe za iles tam zł - odmówielm. Pojechalem do innego ASO, tam nie chcieli przyjąc na zlecenie w sensie zarejestowac ale wzieli na jazde potem na warsztat - przynajmniej potwierdzili, ze wibracje są -wstepnie że moze poduszka albo wtryski. Po podpieciu do kompa i sprawdzeniu mechanicznie na warsztacie nic nie znalezli i kazali wlac prep do czyszczenia wtryskow oraz jechac do ASO w którym serwisuje samochod - czyli mam spadać bo to nie ich problem. Pojechalem do mojego ASO - przyjeli zrobili wypalanie serwisowe za free i oddali - wibracje jak były tak zostały, filtr sie wypalil do 1,6g. Wkurzony kupiłem poduszkę olejowa oryginal i wymienilem- niewielka poprawa, to nie to. Pojechałem znów do swojego ASO z sugestia, że slysze nieco inny dzwiek rozrządu, ze moze to wina zaworu DRV na szynie ( skoki ciśnienia 220-290 bar na jałowym jesli ELM327 dobrze pokzuje) itd. Nie powiem przyjeli zlecenie, godzine lub dwie szukali i stwierdzili że wibracje na jalowym oraz podczas jazdy to wina sprzęgła - nie podlega gwarancji i jedynie za 2700zł mogą mi wymienić. Lekko zdenerwowany opuściłem progi mojego ASO ….bo ze sprzelem problemow nie mialem - jechal dobrze, smrodu nie było, nie szarpal itd. Do ASO wrociłem po 15tys km na ta cholerna wymiane sprzegla - bo kończy mi sie gwarancja a moze jednak mechanicy mieli racje Sprzeglo wymienili i oczywiscie to nie to. Jedyne co sie poprawilo to przy mocnym przyspieszaniu z niskich obrotów wibracje sa zdecydowanie mniejsze ( nowe sprzeglo albo zmienione polozenie na poduszkach). Aha wazna rzecz wibracje są nadal czasem wieksze, czasem mniejsze ale sa. Na zwyklym dieslu sa zdecydowanie większe, na paliwie premium mniejsze. Co zauważyłem to wibracje nie mają związku z temp otoczenia. Bardzo czesto natomiast jak odpalam drugi, trzeci raz po godzienie, dwóch od ostatniej jazdy wibracje są mniejsze. Odpalanie raz za razem nic nie zmienia w pracy na biegu jałowym. Podczas wypalnia dpf wibracje takze sie zmniejszają, praktycznie zanikają. Na chwile obecną podczas jazy wibracje jakos bardzo mi nie przeszkadzają ( może przyzwyczaiłem się), ale strasznie wkurzają na biegu jałowym. Zauważyłem też, że zaczął więcej palić o 0,5-1litr/100km. Z ciekawych rzeczy, to kiedy pierwszy raz pojawily się wibracje obserwując wskaźnik chwilowego spalania zuważylem, ze wciąga tyle paliwa jakby wypalał DPF, ale po odpuszczeniu gazu wskaźnik chwilowego spalania spadał do zera. Dzisiaj znów zauważyłem takie zachowanie.
Podsumowując wymieniłem poduszkę olejową na oryginał, kompletne sprzęgło też oyginal, komputer nie pokazuje błędów, samochód przyspiesza normalnie nie dławi się. Wyczyściłem tez map sensor bo był cały zapchany sadzą – pedał gazu działa płynniej, samochód jakby płynniej jedzie. Poza tym posprawdzalem wszystkie przewody, podciśnienia, wtyczki - wszystko wygląda ok. Podczas pracy na jałowym jak są wibracje odłączałęm przepływomierz, potem egr, przepustnice, czujnik ciśnienia na listwie CR – zero zmiany w pracy silnika. Odłączenie DRV gasi silnik. Sprawdzalem silownik klap w kolektorze – chodzi płynnie, nie zacina się. Zdjąłem tez pasek napędu klimy, alternatora itd. – bez wpływu na wibracje.
Zastanawiam się co dalej. Do ASO to już mi się nie chce jechać bo znów wymyślą coś do wymiany co oczywiście nie podlega gwarancji. Bardziej to chciałem podjechać do kumatego mechanika z polecenia, pasjonata motoryzacji ze sprzętem serwisowym, żeby podpiął i wszystko posprawdzal. Problem, że ja takiego nie znam. Macie kogoś kto lubi wyzwania i mi pomoze?
solvir
Posty: 89
Rejestracja: 24 maja 2020, 10:41
model samochodu: Ceed 2020

Re: Ceed II crdi 136KM wibracje

Post autor: solvir »

A jaka poduszke wymieniles? Z reguly chyba jest ich kilka np. 2 silnika i poduszka skrzyni
lukzak2298
Posty: 9
Rejestracja: 02 lut 2017, 09:22
model samochodu: Kia Ceed SW

Re: Ceed II crdi 136KM wibracje

Post autor: lukzak2298 »

Czy temat się jakoś rozwinął?
Micha
Posty: 70
Rejestracja: 27 wrz 2020, 19:45
model samochodu: Kia Ceed SW 1.5 T-GDI 7DCT '21

Re: Ceed II crdi 136KM wibracje

Post autor: Micha »

Witam ponownie
Temat aktualny. Wymieniłem pozostałe poduszki na nowe oryginały, kompletna listwę wtryskowa ( z zaworem i czujnikiem), dałem praktycznie nowe wtryski (przebieg 2300km) wyczyściłem dolot z sadzy, sprawdziłem klapy wirowe i nic. Ostatnio jak były te mrozy po -15st po całym dniu stania odpalał od przysłowiowego strzała, ale wibracje były nieco większe. Mam dostęp do GDS i sprawdzilem korekty na starych i nowych wtryskach - nie przekraczaja 0,3mg na skok wiec idealne. Zrobilem test kompresji cylindrow komputerem i tez wynik prawidłowy - rożnica 1-2 obroty wału pomiędzy cylindrami. Nie mam już siły. Myśle jeszcze nad podmiana komputera silnika - ale to koszt 800-900 zl ( ECU plus klonowanie).
Micha
Posty: 70
Rejestracja: 27 wrz 2020, 19:45
model samochodu: Kia Ceed SW 1.5 T-GDI 7DCT '21

Re: Ceed II crdi 136KM wibracje

Post autor: Micha »

lukzak2298 pisze: 23 sty 2021, 09:30 Czy temat się jakoś rozwinął?
Tak temat rozwiązany- samochód sprzedany:-) Niech sobie ASO z nim walczy. Ja się niestety poddałem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia Ceed”