Wrażenia z jazdy - kalkulacja

forum użytkowników Kia EV6
Pitaphev
Posty: 158
Rejestracja: 13 cze 2019, 11:15
model samochodu: Kia Optima PHEV 2019 XL+KOMF+TECH+PANO
Lokalizacja: Kraków

Re: Wrażenia z jazdy - kalkulacja

Post autor: Pitaphev »

Mnie samochód przekonał. Pod koniec listopada zamówiłem i teraz czekam :)
Box
Posty: 129
Rejestracja: 28 wrz 2021, 20:57
model samochodu: KIA PROCEED GT

Re: Wrażenia z jazdy - kalkulacja

Post autor: Box »

Takie elektryki to fajny modny bajer.

Ale w Polsce ?

1. Raczkujemy jeżeli chodzi o stacje ładowania.
2. Drożeje prąd u nas wszystko na węglu w UE się płaci za emisję jesteśmy na szarym końcu. Rok 2022 to podwyżka 25% kolejne lata będzie podobnie brak alternatyw.
3. Sprawność akumulatorów w zimie, realny zasięg z 400km przy jeżdzie 80km/h spada do 280km.
4. Z każdym rokiem spadek ogólnej wydajności akumulatorów, po kilku latach pełne naładowanie to około 70% nominalnej wartości od nowości.
5. Auto po 5 latach użytkowania, realny zasięg zapewne spadnie ponad 50% bardzo droga wymiana akumulatorów na nowe.

Ogólnie to mnie najbardziej odstrasza...można takie ogniwa oczywiście w mniejszym stopniu porównać do baterii w laptopie. Nowy 3h działa, po 3 latach 30min a po 5 latach 1min. Z autami jest podobnie, na minus dodatkowa praca w ujemnych temperaturach.

Na plus:

1. Cisza
2. Bus pas w mieście
3. Zielone tablice.
4. Jesteśmy EKO.
5. Nie musimy wymieniać oleju.
6. Pełny moment obrotowy od 0.
lukasmasdes
Posty: 369
Rejestracja: 22 cze 2018, 23:28
model samochodu: Stinger GT, CEED III GT

Re: Wrażenia z jazdy - kalkulacja

Post autor: lukasmasdes »

Żywotność baterii zależy w dużej mierze od jej jakości. Dla przykładu, laptop od hp po 7 latach na baterii trzyma kilka minut z pierwotnych 3 h, natomiast laptop od Apple w tym samym wieku około 4-5 h z pierwotnych 9 h. Jak widać, jakość ogniw ma wielkie znaczenie.

Nie uważam jednak, aby przestawienie się tylko na elektryki było w PL w ogóle możliwe w najbliższym czasie.

Po pierwsze nie byłoby gdzie ładować około 90% aut.

Po drugie, nawet gdyby w jakiś magiczny sposób miejsca do ładowania zostałyby wybudowane, to nasza sieć by tego nie wytrzymała. Podobne problemy mogłyby pojawić się też w pozostałych krajach UE. Przejście zatem na produkcję aut wyłącznie elektrycznych do 2030 roku (zadeklarowały to: Audi, VW, Mercedes, PSA, VOLVO) uważam za czystą mrzonkę.

Po trzecie uważam, że auta zasilane z akumulatorów w dłuższej perspektywie będą miały zastosowanie wyłącznie do miast, i to też tylko wtedy, gdy przy małej baterii uda się zapewnić zasięg na około 200 km. Pisząc o małej baterii miałem na myśli taką jej gęstość i wydajność, że jej waga nie będzie przekraczać 50-60 kg (tyle ile pełen bak). Dzisiejsze auta elektryczne są kuriozalnie ciężkie. Średniej klasy auta ważą ponad 2 t. Na dłuższe trasy raczej zastosowanie znajdą auta zasilane wodorem.

Już teraz mówi się o braku komponentów i pierwiastków do produkcji baterii, a co dopiero gdyby nagle wszystkie auta miały być elektryczne. Co ludzie mieliby robić z autami które mają po 6,7,8, lat. Kto by je od nich kupił w przypadku, gdy ich akumulatory mogłyby się w każdej chwili skończyć? Ich wymiana jest przecież całkowicie nieopłacalna. Jaki jest koszt ekologiczny wyprodukowania i utylizacji zużytych baterii. Tych informacji tez nigdzie nie ma. To mogłoby spowodować, że biedniejsi ludzie nie mieliby w ogóle dostępu do aut.

Raczej nie przemyślano tego zbyt dobrze, a za błędy decydentów oberwą najprawdopodobniej najsłabsi.
Toma
Posty: 40
Rejestracja: 25 lis 2020, 10:09
model samochodu: Kia e Niro

Re: Wrażenia z jazdy - kalkulacja

Post autor: Toma »

J akość baterii akurat w Kia jest bez zarzutu.
Bateria ma spory bufor i ładowanie jest dobrze zaprojektowane.
Gwarancja jest na 8 lat albo 150kkm ze utrzyma 70% SoC jak nie to wymiana.
Patrząc na eNiro eSoul, którzy jeżdżą po kilkadziesiąt tysięcy kolektorów rocznie nie widać duże degradacji (jak np. w VW po roku!)

Nie grodzi nam natychmiastowe przejście wszystkich ICE na BEV czy inne. Stacji z roku na rok przybywa. Dużo ludzi ładuje się w domach z fotowolt. Tutaj zacznie się zmiana.
Sieci przesyłowe pradu trzeba przeprojektować. To bez dwóch zdań. Ale to również się już dzieje.

Auta elektryczne nie są takie ciężkie. ENiro to 1737 kg masy własnej. Czy to dużo więcej niż ICE?

Co do wodoru to może za jakiś czas, ale obecnie to jest jakieś 10-15 lat za BEV. Jak wejdą baterie ze stałym elektrolitem komercyjnie to już w ogóle będzie przełom.
Zwiększy pojemność przy tej samej masie, podniesie moc ładowania. Wodór tylko tzw zielony. Obecnie mało tego i dopoki nie będzie komercyjnej metody pozyskiwania wodoru w dobrej proporcji energetycznej to jest to po prostu nieefektywne a na pewno nie ekologiczne. Poza tym wymiana ogniw wodorowych to kolejna przeszkoda. Póki co najlepiej wyglada BEV.

Obieg tzw zużytych baterii po BEVach ma się dobrze. Ludzie chętnie kupują baterie i robią z nich domowe power banki. To, ze bateria ma tylko mniej niż 70 proc sprawności nie znaczy, ze się do niczego nie nadaje a wręcz przeciwnie. Takie myślenie, ze baterie są do wymiany po 7 latach proszę nie szerzyć bo Tesle 6-7 letnie wciąż jeżdżą i maja się dobrze. Niektóre robiły po pół miliona kilometra. Czy ICE bez remontu silnika przejedzie pół miliona km?
A ktoś wie ile jego ICE ma sprawności po 7 latach? :)

Co do całkowitego bilansu ilu zużywa się na produkcje BEV a ICE przez całe życie produktu to już są takie publikacje nt TCO. Nie sugeruje żadnych publikacji.

Zmiana będzie postępować. Jest dużo dezinformacji i ludzie powtarzają plotki. Jest dużo przeciwników zmian, bo z natury nasz mózg nie lubi zmian ;)
Poza tym w motoryzacji to będzie nowe rozdanie. Cześć marek nie będzie już za kilka lat. Stad duży opór na zmiany.
Jeśli ktoś ma pytania to fora specjalistyczne są najlepszym miejscem do dyskusji .
Box
Posty: 129
Rejestracja: 28 wrz 2021, 20:57
model samochodu: KIA PROCEED GT

Re: Wrażenia z jazdy - kalkulacja

Post autor: Box »

Z ciekawostek EKO dla elektryków.

Przykładowy akumulator w EV6 ma pojemność 77.4 kWh
Moje mieszkanie miesięcznie zużywa prądu 150 kWh czyli dwa ładowania samochodu, dwa ładowania !

O czym my rozmawiamy ?

Zakładając tą wspaniałą technologię, wszędzie stacje ładowania i za 10-15 lat niech Bóg da aby 50% społeczeństwa w naszym kraju miała elektryki.
Teraz niech każdy się podłączy do sieci i ładuje samochód. W stacjach, domach, parkingach.

Elektrownia atomowa w każdym większym mieście będzie potrzebna.

Dzisiaj za prąd płacimy za 1kWh dla domu 0,88gr. Dla samochodów na stacjach ładowania z abonamentem 1,30zł bez abonamentu około 2zł za 1kWh.

Ktoś powie to i tak jest o wiele taniej niż obecne 5,80zł za litr paliwa.
Oczywiście, że tak ! ale za kilka lat ten dzisiejszy prąd będzie w tej samej cenie jak ten litr paliwa albo i więcej. Będzie potrzebny hajs na modernizację sieci, budowę stacji i całą infrastrukturę. Przecież nie zabiorą 500+ tylko przerzucą koszt prądu jak obecnie w paliwie.

Wszyscy będą ubrani w elektryki tak jak domy w fotowoltanikę :) miało być tanio :lol: pompy ciepła same oszczędności.

Ta cała ekologia i elektryka to jest jedno wielkie mydlenie oczu.
Jedyne czyste źródła pozyskiwania prądu to jest wiatr oraz woda. Pozostałe jak np. węgiel czy atom generują zanieczyszczenia jak smog czy odpad radioaktywny.
Toma
Posty: 40
Rejestracja: 25 lis 2020, 10:09
model samochodu: Kia e Niro

Re: Wrażenia z jazdy - kalkulacja

Post autor: Toma »

Mało konkretów, dużo narzekania.
Z rewolucja przemysłowa było podobnie. Wszyscy się tego obawiali, niszczyli wręcz maszyny w fabrykach.

Proszę prześledzić jak rośnie zapotrzebowanie na prąd bez samochodów elektrycznych i wtedy pisać, ze samochody elektryczne to to i tamto i elektrownia atomowa co miasto.
Cena paliwa i pradu będą rosły. Tyle wiem z ekonomii. Cena kWh będą miały podatek albo wprowadzony zostanie podatek od posiadania samochodu. To pewne, bo z wpływów podatków z paliw rzadu dużo sobie i obywatelom finansują.
Samochody elektryczne maja duża zalet. Chociażby sprawność napędu, prostota silnika i inne. Patrzmy na to i ulepszajmy wady.
Nie wiem czemu zwrócił użytkownik Box zwrócił uwagę na wielkość baterii do ilości zużywanego prądu w gospodarstwie domowym.
Domyślam się, ze chodzi o ilość pobieranych kWh.
Samochody w gospodarstwach domowych ładują się albo z fotowoltaika albo w nocnych taryfach.
Najwiekszym problemem jest teraz magazynowanie energii, bo mamy mnóstwo gospodarstw, które porodukuja energię i oddają ja do sieci w ciągu dnia.
Dlatego np Niemcy już nie subsydiuja fotowoltaiki a banki energii przydomowe.

Wracając do tematu czyli do EV6 ładne auto. Mega osiągi jak na Kia. I nie, nie jest to zabawka a pełnowartościowy samochód, który dodatkowo może być bankiem energii w domu :)
dejmieno
Posty: 157
Rejestracja: 11 gru 2017, 10:05
model samochodu: Kia ProCeed 1.6 T-GDI

Re: Wrażenia z jazdy - kalkulacja

Post autor: dejmieno »

Jestem aktualnie na etapie wymiany samochodu. Mieszkam w mieście w domu i posiadam fotowoltaike. Dodatkowo od tego roku dochodzą dopłaty do elektryków, tak więc naturalnie zacząłem spoglądać w stronę elektryków.
Samochód chcę mieć tylko jeden bez podziału na miasto i trasy. I ma to być samochód rodzinny. Więc zainteresowałem się EV6 jako że wydaje się największa.

Niestety zacząłem trochę bardziej drążyć temat elektryków jako samochodu rodzinnego i tutaj sprawa jednak nie wygląda za dobrze. Zgadzam się ze wszystkimi plusami elektryków, ale widzę że temat podróży elektrykami z 4 osobową rodziną. Boxem na dachu i 3 rowerami na haku to jakiś temat tabu.

Ile w takim układzie zrobię KM na trasie w szczególności na autostradzie przy prędkości 120km/h? Gdybym miał duże dzieci ewentualnie był z żoną tylko we dwójkę to nie ma problemu... mogę się co 150 - 200km ładować. Mogę sobie zaplanować trasę tak że momenty ładowania pokryją się z przystankami na kawę. Ale niestety jadąc z małym dzieckiem najczęściej to ono decyduje kiedy się zatrzymamy jak zaczyna marudzić i nie zawsze to będzie miejsce gdzie jest stacja ładowania.

Tak, więc na ten moment jednak chyba zdecyduje się na hybrydę, spalanie 5l/100 w mieście to i tak mało i jakoś portfela nie nadwyręży.
Elektrykom nie mówię nie na zawsze, może za kilka lat...

Mówi się że samochody elektryczny to przyszłość transportu w miastach i się z tym zgadzam, ale co z ludźmi co mieszkają w blokach? Rozumiem, że obok bloku na 30 mieszkań będzie 30 ładowarek?
lukasmasdes
Posty: 369
Rejestracja: 22 cze 2018, 23:28
model samochodu: Stinger GT, CEED III GT

Re: Wrażenia z jazdy - kalkulacja

Post autor: lukasmasdes »

Toma pisze: 02 sty 2022, 16:55 Mało konkretów, dużo narzekania.
Z rewolucja przemysłowa było podobnie. Wszyscy się tego obawiali, niszczyli wręcz maszyny w fabrykach.

Proszę prześledzić jak rośnie zapotrzebowanie na prąd bez samochodów elektrycznych i wtedy pisać, ze samochody elektryczne to to i tamto i elektrownia atomowa co miasto.
Cena paliwa i pradu będą rosły. Tyle wiem z ekonomii. Cena kWh będą miały podatek albo wprowadzony zostanie podatek od posiadania samochodu. To pewne, bo z wpływów podatków z paliw rzadu dużo sobie i obywatelom finansują.
Samochody elektryczne maja duża zalet. Chociażby sprawność napędu, prostota silnika i inne. Patrzmy na to i ulepszajmy wady.
Nie wiem czemu zwrócił użytkownik Box zwrócił uwagę na wielkość baterii do ilości zużywanego prądu w gospodarstwie domowym.
Domyślam się, ze chodzi o ilość pobieranych kWh.
Samochody w gospodarstwach domowych ładują się albo z fotowoltaika albo w nocnych taryfach.
Najwiekszym problemem jest teraz magazynowanie energii, bo mamy mnóstwo gospodarstw, które porodukuja energię i oddają ja do sieci w ciągu dnia.
Dlatego np Niemcy już nie subsydiuja fotowoltaiki a banki energii przydomowe.

Wracając do tematu czyli do EV6 ładne auto. Mega osiągi jak na Kia. I nie, nie jest to zabawka a pełnowartościowy samochód, który dodatkowo może być bankiem energii w domu :)
Myślę, że nie do końca zrozumiałeś nasze wypowiedzi. To może wyjaśnię dokładniej. Przy założeniu, że wszyscy mieliby auta elektrycznie i jakimś cudem mieliby gdzie je podłączyć, to obecne możliwości sieci trakcyjnych i elektrowni nie sprostałyby poborowi mocy. Nawet w przypadku "rewolucji" ich rozwoju, wydajność, która byłaby wymagana do zapewnienia wszystkim możliwości ładowania aut elektrycznych osiągnięto by najwcześniej za 30-40 lat (i to przy bardzo intensywnej rozbudowie). Jak zatem ma się to do deklaracji producentów o zakończeniu produkcji aut spalinowych za 8 lat? Gdzie i z czego te wszystkie elektryki miałyby się ładować? Mówisz, że mało konkretów. W Twojej wypowiedzi, poza jakimiś hasłami bez pokryci, jest ich jeszcze mniej. Opisuję powyżej tylko jeden problem z elektrykami, a jest jeszcze cała masa innych, które na dzień dzisiejszy w perspektywie 20 lat wydają się nie do przeskoczenia.

Odnośnie banków energii. Samochód, który jeździ na co dzień to raczej kiepski bank energii, bo w szybkim tempie się rozładowuje. Kupowanie auta 300 k zł tylko po to żeby stało i służyło jako bank energii to średnio mądry pomysł. Same banki do zastosowań domowych również są bardzo drogie (50-70 k zł)

Wracam do pytania, co zrobić z bateriami? Tak wiem, na domowe power banki. Ale je też kiedyś będzie trzeba zutylizować, i co wtedy z nimi zrobić, jakie będą tego koszty? Pozostaje otwarte pytanie co zrobić z tymi wszystkimi 7+ letnimi autami, bo raczej nikt nie będzie chciał ich kupić, chyba, że po cenie złomu, bo tylko wtedy będzie opłacało się wymienić baterię.

Poszukaj sobie informacji o Teslach z 2013 i 2014 roku w których baterie się skończyły. Koszt wymiany 25 k EUR.

Na kanale Caroseria jeden z prowadzących testował własną nową Teslę Y w której po tygodniu trzeba było wymienić akumulatory, które padły.

Na koniec pytanie, sąd wziąć tyle litu i innych pierwiastków do produkcji akumulatorów w sytuacji, gdy wszyscy przestawią się na auta elektryczne, skoro już teraz ich brakuje?
zarathos
Posty: 258
Rejestracja: 08 cze 2018, 07:45
model samochodu: Kia Ceed 1.4 M T-GDI + manual
Kontakt:

Re: Wrażenia z jazdy - kalkulacja

Post autor: zarathos »

Obmacałem i obprowadziłem EV6. Prowadzi się fajnie, wygląda jeszcze fajniej. Tylko puszczenie pajączka z balkonu jakoś mi się średnio widzi. Podejrzewam że jakiś bardziej przedsiębiorczy sąsiad by sobie trójnik wpiął :D

Na dodatek przy mojej eksploatacji czyli dużo tras (jak na samochód prywatny), około 30-40 tys km rocznie i parkowanie pod płotem to elektryk jakoś mnie nie przekonał. Ładowanie tylko na publicznych ładowarkach, samochód stoi czasami parę dni (zimą nawet i tydzień), nie widzę tego. I drogi i czasochonny.

Licząc po ~1,5 za 1 kWh to załadowanie do pełna 77 kWh będzie kosztował około 110 złotych. Zasięg to około 200 km licząc jazdę zgodną z przepisami, ale nie wolną (czyli np 140 na autostradzie) i jazdę na wypasie (a co, kto bogatemu zabroni ogrzewanie włączyć :P). Ceed trzepie 3x tyle na tankowaniu. Przy cenach benzyny po 6,2 tankowanie od rezerwy to około 220 złotych. Więc już samo "paliwo" do elektryka jest droższe o 100 na tankowanie czyli do przejechania 600km. Eksploatacja to 3x w roku przegląd z wymianą oleju. Chyba ostatnio podrożało, ale i tak powiedzmy 600 za przegląd. Czyli 1800 rocznie.

Nawet zakładając że EV6 się nie serwisuje (a przeglądy chociaż blacharskie przecież są) to wychodzi miesięcznie samej eksploatacji miesięcznie 1600 złotych dla EV6 i 1220 dla Ceeda.

A dochodzi do tego różnica w cenie między tymi wozami czyli jakieś 60000 w najbardziej optymistycznym dla EV6 wariancie (podstawka vs Ceed GT).

I tak, wiem, że różnica w klasie i wielkości, ale będąc singlem kupuję wóz dla siebie mając gdzieś to czy jest duży czy pojemny. Biorę to co mi odpowiada z wyglądu, wyposażenia i tak dalej.

Elektryk jeszcze długo nie będzie dla mnie, niestety. Zwłaszcza że kupuję i eksploatuję za swoje, czyli nie w leasingu na firmę i niczego sobie nie odliczę od podatku.
Calee
Posty: 88
Rejestracja: 16 kwie 2020, 19:48
model samochodu: Niro HEV FL

Re: Wrażenia z jazdy - kalkulacja

Post autor: Calee »

dejmieno pisze: 03 sty 2022, 13:40
Niestety zacząłem trochę bardziej drążyć temat elektryków jako samochodu rodzinnego i tutaj sprawa jednak nie wygląda za dobrze. Zgadzam się ze wszystkimi plusami elektryków, ale widzę że temat podróży elektrykami z 4 osobową rodziną. Boxem na dachu i 3 rowerami na haku to jakiś temat tabu.
Do takiego użytkowania polecam coś takiego (box i bagażnik na hak będzie zbędny)

https://youtu.be/KGqexebCcUo
https://youtu.be/CYrunRy8hmw
https://youtu.be/A1uYhkMRLWg

dla tych co nie lubią pickupów, w tym roku ma wyjść też wersja R1S czyli SUV https://rivian.com/r1s:
Obrazek
Oczywiście na razie dostępne tylko w USA, ale RIVIAN będzie też miał wersję Europejską, oraz planują produkcję w Europie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia EV6”