Witam
Trybu sport używałem do tej pory wyłącznie przy wjeździe na autostradę (docieranie silnika).
Ostatnio chciałem sprawdzić jak tryb sport spisuje się w mieście.
Mocno się zdziwiłem jak mi skrzynia przy spokojnym dojeździe do świateł 40km/h, przy leciutkim hamowaniu, wrzuca niższe biegi na 3,5k obrotów.
A że ta skrzynia ma 7 biegów to szybko sie zmieniają, efekt jest taki jakbym gazował silnikiem przed światłami.
Co nawet jeden dres w starym golfie odebrał jako zaproszenie do wyścigów.
Raz jak już mnie to zaczęło denerwować w momencie gdy sport wrzucił mi te ponad 3k przy hamowaniu przełączyłem na tryb normalny. I wtedy 4k obrotów.
Przy spokojnym hamowaniu z 80km/h on chyba przechodzi przez wszystkie biegi po kolei.
Jak musi to niszczyć skrzynie i sprzęgła.
Rozumiem jakbym dynamicznie hamował itd. Jakby przy hamowaniu w ogóle nie korzystał z drugiego sprzęgła.
To jest normalne? Bo np w hyundai tucsonie tego nie ma. A to chyba podobne skrzynie
Tryb sport w automacie przy hamowaniu
Re: Tryb sport w automacie przy hamowaniu
Skoro tryb SPORT, to sterownik dba o to, żebyś po dohamowaniu miał silnik na obrotach i mógł od razu dynamicznie przyspieszać.
I nic się nie niszczy. Sprzęgła i skrzynia przy redukcji są obciążone jedynie momentem bezwładności silnika i jego momentem hamującym. Tyle co nic.
I nic się nie niszczy. Sprzęgła i skrzynia przy redukcji są obciążone jedynie momentem bezwładności silnika i jego momentem hamującym. Tyle co nic.
- Dezet
- Posty: 80
- Rejestracja: 10 sie 2020, 13:40
- model samochodu: Xceed 1.6 TGDI 7DCT XL
- Lokalizacja: WJ
Re: Tryb sport w automacie przy hamowaniu
Podepnę się pod temat hamowania skrzynią. Nie miałem jeszcze okazji pojeździć X-em (1.6) po górach i sprawdzić jak zachowuje się skrzynia automatyczna. Stąd zapytam bardziej doświadczonych użytkowników. Chodzi mi głównie o kwestię hamowania silnikiem i jazdy pod strome wzniesienia (trasa, a nie teren). Czy lepiej jechać w trybie sport, czy używać łopatek do redukcji biegów, czy tylko hamować hamulcem... etc? Poradźcie, bo na urlopie będę miał trochę górskich serpentyn, a nie chcę zetrzeć klocków do gołej blachy .
Re: Tryb sport w automacie przy hamowaniu
Na łopatkach da radę trochę zwalniać silnikiem, tak samo redukcja pod górę. Korzystałem wiele razy, przynajmniej się nie nudzi w czasie jazdy.
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 18 maja 2019, 19:02
- model samochodu: Sportage 1,6 T-GDI > X-Ceed 1,6 T-GDI
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Tryb sport w automacie przy hamowaniu
Sport daje radę, jak z górki przyhamujesz to trzyma bieg. Jadąc z górki, obroty silnika rosną i dopóki nie dotkniesz pedału gazu to nie przerzuci na wyższy. W trybie normalnym możesz też przejść na manualną zmianę biegów i wymusić trzymanie biegu - taż zadziała. Ale co tam jazda z górki. Frajda zaczyna się jak jedziesz w sporcie po serpentynach, i to na łopatkach pod górkę Oczywiście beż żony i dzieci, nie narażając innych użytkowników na niebezpieczeństwo .Dezet pisze: ↑03 sie 2021, 08:07 Podepnę się pod temat hamowania skrzynią. Nie miałem jeszcze okazji pojeździć X-em (1.6) po górach i sprawdzić jak zachowuje się skrzynia automatyczna. Stąd zapytam bardziej doświadczonych użytkowników. Chodzi mi głównie o kwestię hamowania silnikiem i jazdy pod strome wzniesienia (trasa, a nie teren). Czy lepiej jechać w trybie sport, czy używać łopatek do redukcji biegów, czy tylko hamować hamulcem... etc? Poradźcie, bo na urlopie będę miał trochę górskich serpentyn, a nie chcę zetrzeć klocków do gołej blachy .