Co Was przekonało do XCeed

[JQZ]

Wiem, kolejny post, ale dalej mam dylemat
Cały czas się waham: Ceed czy XCeed. Ceed jechałem, było super, XCeed przejadę się dopiero we wtorek. Do tej pory jeździłem "zwykłymi" samochodami, crossoverem miałem okazję przejechać się wczoraj (Seat Arona z panka) I generalnie jechało się fajnie, ale to trzeba się przyzwyczaić do siedzenia wyżej. Czy ktoś z Was miał podobny dylemat co wybrać? Co Was przekonało do XCeeda oprócz tego, że to crossover a nie hatchback?

[dj-doc]

Witam.
Tak jak pisałem w innych postach, w moim przypadku do ostatniego starcia stanął XCeed i Ford Focus Active.
Wybrałem XCeed'a , za:
wygląd , wyposażenie, silnik, pełne oświetlenie ledowe, wygodne fotele z regulacjami dla obydwu i inne zalety.
Jeśli byłbym na Twoim miejscu i miałbym wybierać pomiędzy zwykłym Ceed'em a XCeed'em to wybrałbym XCeed'a. Wbrew pozorom w X nie siedzi się aż tak wysoko, no chyba że podniesiesz fotel na maxa . W moim poprzednim Oplu Crosslandzie siedziało się wyżej.
XCeed to przede wszystkim wygląd . Do tej pory jest tych aut na tyle mało na drogach, że wyróżniają się z tłumu. Ledowe oświetlenie podkreśla ich ładną sylwetkę.
Do tego 18 " koła i nie przejdziesz obok niego obojętnie . Po za tym to na prawdę kawał dobrego samochodu. Jeśli jeszcze dodatkowo zastanawiasz się nad Ceed'em w wersji hatchback to znaczy, że nie potrzebujesz dużego bagażnika, wobec tego XCeed z swoją przestrzenią bagażową spełni Twoje wymagania.

[JQZ]

Jeśli jeszcze dodatkowo zastanawiasz się nad Ceed'em w wersji hatchback to znaczy, że nie potrzebujesz dużego bagażnika, wobec tego XCeed z swoją przestrzenią bagażową spełni Twoje wymagania.

Ależ jak najbardziej bagażnik to jedna z kluczowych kwestii! Oglądałem ceeda i faktycznie te 390l to niewiele. Zastanawiałem się nad SW, ale doszedłem do wniosku, że jednak 620l dla jednej osoby to trochę sporo. A tu jest 420l, do tego dość płaskie, a dla mnie jest istotniejsza powierzchnia bagażnika niż głębokość. Xceeda na żywo widziałem raz ale jakoś wówczas nie myślałem jeszcze o crossoverze. Dwóch znajomych go ma i zachęciło mnie by mu się bliżej przyjrzeć. I im więcej i nim czytam i oglądam tym bardziej mi się podoba Poza tym ma lepsze zawieszenie.

[Krzemyczek]

Cześć;
Dodałbym:

• Zawieszenie - nieźle wybiera, nie przechyla budy, nie "nurkuje"
  Gang silnika 1,6 - no i moc (pali sporo ale było to wliczone a kalkulację).
  Prześwit.
  Przestrzeń z przodu.
  Spory bagażnik jak na ścięty tył.
  Ogólny wygląd.
  Podgrzewana przednia szyba - nie wiem czy jest w zwykłym.
  Największa zaleta ( w moim przypadku 180 cm wzrostu) - wsiadanie i wysiadanie, doceniłem po urazie kręgosłupa.
  Nie jest to kiosk tak jak mój poprzedni Sportek przez co w trasie można jechać dość ekonomicznie jak tę moc .

To auto jest inne, trochę nietuzinkowe i nieoklepane. Nie można projektantom zarzucić, że coś skopiowali. Swoją drogą coraz częściej wydaje mi się , że to właśnie koreańców kopiują...

[wolkas]

Jeśli bierzesz pod uwagę ceeda GT to można się jeszcze zastanawiać ale jeśli to ma być zwykły cee'd to dla mnie wybór jest oczywisty i jest nim xceed. Wizualnie dla mnie niezaprzeczalnie ładniejszy, znacznie nowsze auto na rynku. Prowadzi się praktycznie tak samo jak zwykły cee'd czyli bardzo dobrze a jak na crossovera to wręcz rewelacyjnie. Mając wybór cee'd czy xceed to zdecydowanie xceed.

[JQZ]

Podgrzewana przednia szyba - nie wiem czy jest w zwykłym.

Jest, i to w pakiecie L - w XCeed dopiero w BL

To auto jest inne, trochę nietuzinkowe i nieoklepane. Nie można projektantom zarzucić, że coś skopiowali. Swoją drogą coraz częściej wydaje mi się , że to właśnie koreańców kopiują...

VW już się do tego przyznał. Tajemnicą poliszynela jest, że na targach szef VW biegał oglądać, co KIA nowego wymyśliła Poza tym gamę Ceed-a już nie Koreańczycy projektowali

[JQZ]

Jeśli bierzesz pod uwagę ceeda GT to można się jeszcze zastanawiać ale jeśli to ma być zwykły cee'd to dla mnie wybór jest oczywisty i jest nim xceed. Wizualnie dla mnie niezaprzeczalnie ładniejszy, znacznie nowsze auto na rynku. Prowadzi się praktycznie tak samo jak zwykły cee'd czyli bardzo dobrze a jak na crossovera to wręcz rewelacyjnie. Mając wybór cee'd czy xceed to zdecydowanie xceed.

Nie. Nie kręcą mnie auta typowo sportowe. Siedziałem w ProCeed właściwie na samym początku poszukiwań. Na plus dla mnie jedynie bagażnik, na minus nisko umieszczony fotel i widoczność przez mocno ściętą szybę. Nie mój cyrk. Tak samo GT nie ma dla mnie żadnych wartości dodanych. Wystarczy mi, by przy 140 KM/h auto jechało spokojnie i nie płakało, że zdycha - dlatego wszelkie 3 cylindrowe pyrkawki odpadają. Ewentualnie było w stanie jeszcze przyspieszyć jak trzeba sprawnie wyprzedzić kolumnę tirów. To ma być auto głównie turystyczne, zazwyczaj dla 1-2, w porywach do 3 osób, do jeżdżenia na wycieczki gdzie przelot na drugi koniec kraju odbywać się będzie często autostradą czy ekspresówką. Sporadycznie będzie konieczność spakowania 2 - 3 plecaków + jakieś zakupy. Czasami gdzieś po mieście, ale niekoniecznie codziennie do pracy - póki co praca zdalna, a pod biurem ciężko zaparkować. Więc XCeed powinien wystarczyć

[dj-doc]

Wystarczy mi, by przy 140 KM/h auto jechało spokojnie i nie płakało, że zdycha - dlatego wszelkie 3 cylindrowe pyrkawki odpadają. Ewentualnie było w stanie jeszcze przyspieszyć jak trzeba sprawnie wyprzedzić kolumnę tirów. To ma być auto głównie turystyczne, zazwyczaj dla 1-2, w porywach do 3 osób, do jeżdżenia na wycieczki gdzie przelot na drugi koniec kraju odbywać się będzie często autostradą czy ekspresówką. Sporadycznie będzie konieczność spakowania 2 - 3 plecaków + jakieś zakupy. Czasami gdzieś po mieście, ale niekoniecznie codziennie do pracy - póki co praca zdalna, a pod biurem ciężko zaparkować. Więc XCeed powinien wystarczyć

Wypisz, wymaluj mój styl .
Do tego XCeed 1.4 w wersji wyposażenia L z manualną skrzynią wystarcza mi w zupełności.
Jeśli miałbym przy zakupie dodatkową kasę dołożyłbym pakiet BL2, ewentualnie pakiet AEB, na końcu zastanowiłbym się nad automatem.
Ja dodatkowo założyłem hak do bagażnika na rowery.
Tak sobie myślę, że Ty już zdecydowałeś i na pewno nie będziesz żałował wyboru XCeed'a

[JQZ]

Do tego XCeed 1.4 w wersji wyposażenia L z manualną skrzynią wystarcza mi w zupełności.

Odkąd pierwszy raz w życiu przejechałem się automatem, nie chcę wracać do manuala. Tym bardziej jak przypomnę sobie poranną jazdę do pracy ulicą Puławską w Warszawie. Kto ją zna to wie o co chodzi Do tego aktywny tempomat z asystentem jazdy w korku i Puławska w godzinach szczytu przestaje być masakrą

Jeśli miałbym przy zakupie dodatkową kasę dołożyłbym pakiet BL2, ewentualnie pakiet AEB, na końcu zastanowiłbym się nad automatem.

Dla mnie najistotniejszy jest pakiet AEB, więc opcja L to minimum. Do tego BL ze względu na pakiet zimowy (w ceed jest w wersji L i trochę mnie to boli). Ale z drugiej strony jest w tym BL i key less, i asystent parkowanie - może kiedyś się przyda. Trzeba będzie się potargować o jakiś rabacik . Poza tym za 5 lat odpalanie i otwieranie kluczykiem może być przeżytkiem, a muszę patrzeć też pod kątem ewentualnego sprzedania go kiedyś. Zastanawiam się jeszcze nad wersją XL - wszak to kolejne kilka tys. Dostaje się elektrycznie regulowane fotele - jak się nie zamienia co chwilę z żoną to fotel ustawia się raz, więc pytanie o sens. No i elektrycznie otwierany bagażnik - muszę popatrzeć, czy mi to faktycznie potrzebne. W starym samochodzie jakoś bez tego przeżyłem

Ja dodatkowo założyłem hak do bagażnika na rowery.

Na razie mi nie potrzebny. Jak coś to zawsze da się dołożyć. Tak jak przeglądałem listę dodatków i czytałem co ludziska o nich piszą, to pewnie wezmę oświetlenie bagażnika. Gdzieś na parkingu pod hotelem w nocy może się przydać

Tak sobie myślę, że Ty już zdecydowałeś i na pewno nie będziesz żałował wyboru XCeed'a

Pierwsze wow miałem jak usiadłem w fotelu ceeda. Tak wygodnego fotelu nie miałem w żadnym samochodzie, którym do tej pory jechałem. Drugie wow było po przejażdżce ceed SW (taki był pierwotny plan). Co prawda była to wersja PHEV i czułem momentami brak mocy, ale ta wygoda jazdy... Godzinę wcześniej jechałem Octavią, gdzie byłem szczęśliwy że w końcu mogę z niej wysiąść Jeszcze na koniec elektronika zaczęła szwankować .
Po 15 minutach jazdy ceed-em czułem się jakbym nim całe życie jeździł Jedno do czego bym się przyczepił to takie lekkie szarpnięcie przy ruszaniu, ale to może kwestia tego, że miałem auto-hold włączony. Oby we wtorek było podobne wow

Podejrzewam, że nie zwróciłem do tej pory uwagi na ten model ze względu na to, że w jednym salonie, który odwiedziłem, nie był wyeksponowany i stał w garażu, a w drugim stał sobie smutny gdzieś w kącie, w kolorze lunar silver - chyba najsmutniejszym z całej gamy

[JQZ]

Do tego 18 " koła i nie przejdziesz obok niego obojętnie .

A jak to się sprawdza w przypadku jazdy po totalnych wertepach: piach, kocie łby. Nie ma wówczas tęsknoty za klasycznymi 16"? Nie każda droga w Polsce to piękny, gładki asfalt