Xceed z silnikiem 1,5 T-GDI

[Lucas]

Dzięki. Wczoraj mialem jazdę próbną i faktycznie bardzo mi DCT spasowała. Nie jeździłem wcześniej automatem. Zmienia biegi zdecydowanie szybciej niż się spodziewalem czytając niektóre wypowiedzi na forach. Faktycznie kickdown trochę trwa ale wg mnie wcale nie trzeba z niego korzystać. Gwałtowne wciśnięcie gazu bez przełamania powoduje zmianę na niższe biegi bardzo szybko i daje zupełnie wystarczającego kopa w większości sytuacji. Sam myślę ze na palcach jednej ręki mogę policzyć ile razy w manualu zrzucałem o 3-4 biegi żeby mieć maks moc np przy wyprzedzaniu. Zazwyczaj wystarczy zredukować o 2 a to DCT robii bez wahania. Zmiana biegow łopatkami też jest dla mnie niespodziewanie szybka. W sumie zauważyłem jedna rzecz która uznaję za wadę to jest nawet jak łopatkami zrzucimy bieg (nawet do 3 czy 2) to hamowanie silnikiem jest symboliczne, bardzo niewielkie w stosunku tego z manuali. Ciężko wyobrazić mi sobie jazdę po górach bez spalenia hamulców. Podobno w dsg z 1.4/1.5 jest podobnie, ale ciekawi mnie czy to specyfika tej skrzyni, silnika czy poprostu dwusprzeglowe przekładnie tak mają.

Kolejna kwestia która mnie ciekawi to awaryjność. Zamierzam przynaknenj te 7 lat pojeździć I pewnie zrobić ok 150K km ale np na sprzęgła gwarancja jest ograniczona do zaledwie 20K km. Trochę w korkach stoję ale nie jest tak że korki to 50% przejezdzanych dystansów. Czy nie będzie problemów z tą skrzynia?

[xuser]

Nikt poważny ci nie powie "co będzie" za 2, 5 czy 7 lat. Natomiast DCT trzeba się nauczyć - zapoznać się zarówno z instrukcją dołączaną do samochodu, jak i obejrzeć parę filmików na YT. I tak się dowiesz, np. że w korkach należy korzystać z "N", dla dobra skrzyni.
Co do hamowania silnikiem - mam 1.6 i zupełnie się nie zgadzam - jazda po górzystym południu Europy to sama przyjemność, a ręcznie wrzucona 2-ka załatwia w zupełności większość zjazdów.

[KOGUT]

Pierwszy raz słyszę o tym, że stojąc w korku trzeba wrzucać na N, jak dotąd wszyscy fachowcy od automatów mówią że stojąc w korku nie jest wskazana zmiana biegów, bo to niekorzystnie na nią wpływa Jeżdżę od pół roku z tym automatem i ani razu nie zmieniałem przełożenia stojąc w korku i nic się z nią nie dziej, a mam już nalatane ponad 17 tys km

[Fred.X]

17 tys a 170 tys to chyba różnica

[xuser]

Pierwszy raz słyszę o tym, że stojąc w korku trzeba wrzucać na N, jak dotąd wszyscy fachowcy od automatów mówią że stojąc w korku nie jest wskazana zmiana biegów, bo to niekorzystnie na nią wpływa Jeżdżę od pół roku z tym automatem i ani razu nie zmieniałem przełożenia stojąc w korku i nic się z nią nie dziej, a mam już nalatane ponad 17 tys km

Po prostu błędnie założyłeś, że masz "automat". Dwósprzęgłówki to zautomatyzowane klasyczne ręczne skrzynie biegów, ze wszystkimi tego plusami i minusami. Poczytaj o różnicach to zrozumiesz i uratujesz swoją DCT...
Ja jeżdżę automatem od paru już lat ale to nie ma nic do rzeczy bo DCT to nie "automat"

[Adikoz]

Pierwszy raz słyszę o tym, że stojąc w korku trzeba wrzucać na N, jak dotąd wszyscy fachowcy od automatów mówią że stojąc w korku nie jest wskazana zmiana biegów, bo to niekorzystnie na nią wpływa Jeżdżę od pół roku z tym automatem i ani razu nie zmieniałem przełożenia stojąc w korku i nic się z nią nie dziej, a mam już nalatane ponad 17 tys km

Widzę, kolejny pseudo znawca skrzyni automatycznych. Wystarczy w gogle wpisać i pierwszy link kliknąć i te brednie co piszesz nijak się mają do rzeczywistości. Proszę bardzo cytat: Kolejnym złym przyzwyczajeniem jest korzystanie z trybu jazdy N jak z biegu neutralnego w skrzyni ręcznej. Z pozycji N w skrzyni automatycznej, takiej jak dwusprzęgłowa, korzysta się tylko w sytuacjach awaryjnych. Do takich scenariuszy należy pchanie auta lub jego holowanie, choć napędzane koła podczas holowania przy wyższych prędkościach i na dłuższe dystanse także powinny być uniesione w górę. Jeśli na tryb N przełączymy przypadkowo podczas jazdy, silnik "zawyje" i zapewne nastąpi w nas chęć szybkiej naprawy swojego błędu i powrotu na pozycję D. Dla skrzyni dużo lepszym wyjściem jest poczekać, aż obroty spadną do niskiego poziomu i dopiero wtedy załączyć bieg.

Skrzyni nie przełączamy na N także podczas postoju na światłach lub podczas dojeżdżania do nich. Kierowcy starszej daty mogliby mieć pokusę zrzucania na "luz" przy zjeżdżaniu z górki, czego przy skrzyni dwusprzęgłowej stanowczo nie powinno się robić. Skoro jesteśmy już przy pagórkach, szczególną uwagę należy zwracać także na podjeżdżanie pod wzniesienia. Przy skrzyni DCT powinno się to robić zdecydowanie. Zapobieganie stoczeniu się auta do tyłu z wzniesienia poprzez utrzymywanie niskich obrotów z niewielką ilością gazu to najprostszy sposób na uszkodzenie skrzyni z dwoma sprzęgłami. Podobnie rzecz ma się z bardzo wolną jazdą z delikatnie zwolnionym pedałem hamulca. W takich sytuacjach sprzęgła szybko się przegrzewają.

[KOGUT]

Pierwszy raz słyszę o tym, że stojąc w korku trzeba wrzucać na N, jak dotąd wszyscy fachowcy od automatów mówią że stojąc w korku nie jest wskazana zmiana biegów, bo to niekorzystnie na nią wpływa Jeżdżę od pół roku z tym automatem i ani razu nie zmieniałem przełożenia stojąc w korku i nic się z nią nie dziej, a mam już nalatane ponad 17 tys km

Widzę, kolejny pseudo znawca skrzyni automatycznych. Wystarczy w gogle wpisać i pierwszy link kliknąć i te brednie co piszesz nijak się mają do rzeczywistości. Proszę bardzo cytat: Kolejnym złym przyzwyczajeniem jest korzystanie z trybu jazdy N jak z biegu neutralnego w skrzyni ręcznej. Z pozycji N w skrzyni automatycznej, takiej jak dwusprzęgłowa, korzysta się tylko w sytuacjach awaryjnych. Do takich scenariuszy należy pchanie auta lub jego holowanie, choć napędzane koła podczas holowania przy wyższych prędkościach i na dłuższe dystanse także powinny być uniesione w górę. Jeśli na tryb N przełączymy przypadkowo podczas jazdy, silnik "zawyje" i zapewne nastąpi w nas chęć szybkiej naprawy swojego błędu i powrotu na pozycję D. Dla skrzyni dużo lepszym wyjściem jest poczekać, aż obroty spadną do niskiego poziomu i dopiero wtedy załączyć bieg.

Skrzyni nie przełączamy na N także podczas postoju na światłach lub podczas dojeżdżania do nich. Kierowcy starszej daty mogliby mieć pokusę zrzucania na "luz" przy zjeżdżaniu z górki, czego przy skrzyni dwusprzęgłowej stanowczo nie powinno się robić. Skoro jesteśmy już przy pagórkach, szczególną uwagę należy zwracać także na podjeżdżanie pod wzniesienia. Przy skrzyni DCT powinno się to robić zdecydowanie. Zapobieganie stoczeniu się auta do tyłu z wzniesienia poprzez utrzymywanie niskich obrotów z niewielką ilością gazu to najprostszy sposób na uszkodzenie skrzyni z dwoma sprzęgłami. Podobnie rzecz ma się z bardzo wolną jazdą z delikatnie zwolnionym pedałem hamulca. W takich sytuacjach sprzęgła szybko się przegrzewają.

Masz na myśli mnie?
Bo jeśli tak to chyba nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, bo wyraźnie napisałem że pierwszy raz słyszę aby zmieniać przełożenie na N w trakcie postoju na światłach czy w korku

[KOGUT]

Pierwszy raz słyszę o tym, że stojąc w korku trzeba wrzucać na N, jak dotąd wszyscy fachowcy od automatów mówią że stojąc w korku nie jest wskazana zmiana biegów, bo to niekorzystnie na nią wpływa Jeżdżę od pół roku z tym automatem i ani razu nie zmieniałem przełożenia stojąc w korku i nic się z nią nie dziej, a mam już nalatane ponad 17 tys km

Po prostu błędnie założyłeś, że masz "automat". Dwósprzęgłówki to zautomatyzowane klasyczne ręczne skrzynie biegów, ze wszystkimi tego plusami i minusami. Poczytaj o różnicach to zrozumiesz i uratujesz swoją DCT...
Ja jeżdżę automatem od paru już lat ale to nie ma nic do rzeczy bo DCT to nie "automat"

Zgdza się, masz rację, skrzynka DCT nie jest w pełni automatyczną skrzynią, ale wszędzie piszą że zmiana przełożeń w trakcie normalnej jazdy nie jest wskazana, więc chyba jedna zostanę przy tym że nie będę machał wajchą bez potrzeby

[Adikoz]

Pierwszy raz słyszę o tym, że stojąc w korku trzeba wrzucać na N, jak dotąd wszyscy fachowcy od automatów mówią że stojąc w korku nie jest wskazana zmiana biegów, bo to niekorzystnie na nią wpływa Jeżdżę od pół roku z tym automatem i ani razu nie zmieniałem przełożenia stojąc w korku i nic się z nią nie dziej, a mam już nalatane ponad 17 tys km

Widzę, kolejny pseudo znawca skrzyni automatycznych. Wystarczy w gogle wpisać i pierwszy link kliknąć i te brednie co piszesz nijak się mają do rzeczywistości. Proszę bardzo cytat: Kolejnym złym przyzwyczajeniem jest korzystanie z trybu jazdy N jak z biegu neutralnego w skrzyni ręcznej. Z pozycji N w skrzyni automatycznej, takiej jak dwusprzęgłowa, korzysta się tylko w sytuacjach awaryjnych. Do takich scenariuszy należy pchanie auta lub jego holowanie, choć napędzane koła podczas holowania przy wyższych prędkościach i na dłuższe dystanse także powinny być uniesione w górę. Jeśli na tryb N przełączymy przypadkowo podczas jazdy, silnik "zawyje" i zapewne nastąpi w nas chęć szybkiej naprawy swojego błędu i powrotu na pozycję D. Dla skrzyni dużo lepszym wyjściem jest poczekać, aż obroty spadną do niskiego poziomu i dopiero wtedy załączyć bieg.

Skrzyni nie przełączamy na N także podczas postoju na światłach lub podczas dojeżdżania do nich. Kierowcy starszej daty mogliby mieć pokusę zrzucania na "luz" przy zjeżdżaniu z górki, czego przy skrzyni dwusprzęgłowej stanowczo nie powinno się robić. Skoro jesteśmy już przy pagórkach, szczególną uwagę należy zwracać także na podjeżdżanie pod wzniesienia. Przy skrzyni DCT powinno się to robić zdecydowanie. Zapobieganie stoczeniu się auta do tyłu z wzniesienia poprzez utrzymywanie niskich obrotów z niewielką ilością gazu to najprostszy sposób na uszkodzenie skrzyni z dwoma sprzęgłami. Podobnie rzecz ma się z bardzo wolną jazdą z delikatnie zwolnionym pedałem hamulca. W takich sytuacjach sprzęgła szybko się przegrzewają.

Masz na myśli mnie?
Bo jeśli tak to chyba nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, bo wyraźnie napisałem że pierwszy raz słyszę aby zmieniać przełożenie na N w trakcie postoju na światłach czy w korku

Sory :)miałem na myśli wypowiedź xuser.

[KOGUT]

Widzę, kolejny pseudo znawca skrzyni automatycznych. Wystarczy w gogle wpisać i pierwszy link kliknąć i te brednie co piszesz nijak się mają do rzeczywistości. Proszę bardzo cytat: Kolejnym złym przyzwyczajeniem jest korzystanie z trybu jazdy N jak z biegu neutralnego w skrzyni ręcznej. Z pozycji N w skrzyni automatycznej, takiej jak dwusprzęgłowa, korzysta się tylko w sytuacjach awaryjnych. Do takich scenariuszy należy pchanie auta lub jego holowanie, choć napędzane koła podczas holowania przy wyższych prędkościach i na dłuższe dystanse także powinny być uniesione w górę. Jeśli na tryb N przełączymy przypadkowo podczas jazdy, silnik "zawyje" i zapewne nastąpi w nas chęć szybkiej naprawy swojego błędu i powrotu na pozycję D. Dla skrzyni dużo lepszym wyjściem jest poczekać, aż obroty spadną do niskiego poziomu i dopiero wtedy załączyć bieg.

Skrzyni nie przełączamy na N także podczas postoju na światłach lub podczas dojeżdżania do nich. Kierowcy starszej daty mogliby mieć pokusę zrzucania na "luz" przy zjeżdżaniu z górki, czego przy skrzyni dwusprzęgłowej stanowczo nie powinno się robić. Skoro jesteśmy już przy pagórkach, szczególną uwagę należy zwracać także na podjeżdżanie pod wzniesienia. Przy skrzyni DCT powinno się to robić zdecydowanie. Zapobieganie stoczeniu się auta do tyłu z wzniesienia poprzez utrzymywanie niskich obrotów z niewielką ilością gazu to najprostszy sposób na uszkodzenie skrzyni z dwoma sprzęgłami. Podobnie rzecz ma się z bardzo wolną jazdą z delikatnie zwolnionym pedałem hamulca. W takich sytuacjach sprzęgła szybko się przegrzewają.

Masz na myśli mnie?
Bo jeśli tak to chyba nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, bo wyraźnie napisałem że pierwszy raz słyszę aby zmieniać przełożenie na N w trakcie postoju na światłach czy w korku

Sory :)miałem na myśli wypowiedź xuser.

Ok, spoko