xblue pisze: ↑14 wrz 2021, 20:57
Mam kilka pytań:
- czy Proceed GT na felgach 18" jest dużo twardszy od GT-Line na felgach 18"
- czy silnik w Proceed GT w trybie normalnym pracuje dużo głośniej niż w GT-Line
- czy jest duża różnica w komforcie resorowania w GT-Line pomiędzy 17" i 18"
- jaka jest różnica w spalaniu pomiędzy GT i GT-Line przy prędkościach 90 km/h, 120 km/h i w mieście (200-300 tys mieszkańców)
1) tak, jest dużo sztywniej
2) tak, silnik+wydech pracują dużo głośniej, jak wsiadam do GT-line mam wrażenie, że jeżdzę elektrykiem
3) nie wiem, ale z doświadczenia różnica na pewno jest
4) GT przy 90km/h pali mi mniej niż 6L, GT-line na pewno spali mniej; z tego co pamiętam średnia wychodziła ok 1L mniej na korzyść GT-line
Jak oceniacie wygodę na dłużych trasach ?
Fotel i systemy się sprawdzają ?
Fotele super. System utrzymania pasa ruchu + aktywny tempomat = praktycznie autonomiczna jazda. Minusem jedynym jest, że jak za długo nie wykonasz minimalnego ruchu na kierownicy to auto myśli, że puściłeś kierownicę i alarmuje. Szkoda, że nie ma jakiś czujników w samej fajerze tylko jako trzymanie rąk auto uznaje chociażby minimalny ruch. Niemniej jednak systemy działają dobrze.
na autostradzie faktycznie działa troszkę jak autonomia. Pamiętam jak pierwszy raz zaczaiłem, ze jak stracę przytomność, to do najbliższych bramek mnie ten system powinien doprowadzić... okazało się, że po chwili zaczyna piszczeć, żebyś złapał kierownicę, a później drze ryja że dalej nie trzymasz, o czym się po prostu wyłącza bez ostrzeżenia... i tyle było z "najbliższych bramek".
Swoją drogą powinni w sofcie zezwolić na to,żeby piszczało ale dalej system był włączony. W przypadku zasłabnięcia (np: cukrzycowego) może faktycznie uratować komuś życie.
vladi pisze: ↑26 wrz 2021, 17:24W przypadku zasłabnięcia (np: cukrzycowego) może faktycznie uratować komuś życie.
Jak ktoś ma cukrzycę i traci od niej przytomność, to powinien najpierw zadbać o jej opanowanie raczej, a nie liczyć na dowiezienie przez auto, bo to się może źle skończyć.
To i ja zapytam jak wygląda wyciszenie tego auta?
Czy tak samo źle jak w kia ceed?
Czy ma ktoś porównanie ceed do proceed jeżeli chodzi o wyciszenie?
Chciałem kupić ceed gt, ale odstraszył mnie hałas spod kół w wersji demo i obawiam się że w proceed będzie podobnie.
Czekam aż demo będzie wówczas porównam, bo teraz nie ma za bardzo jak.
Inaczej - na letnich przy 140/h w środku trzeba mówić głośniej niż normalnie, żeby osoba obok Cię dobrze słyszała, przy 160-170 rozmowa robi się już uciążliwa bo trzeba podnosić głos i później gardziel boli. Przy prędkościach miejskich bez spiny. O tyle zabawne, że samego wiatru zbytnio nie słychać, jednak od kół już hałas jest w środku wyraźnie odczuwalny.
Czekam na zbędną gotówkę w firmie i będziemy robili wyciszenie bagażnika, drzwi i nadkoli - powinno znacznie pomóc.
Bulbulator (to coś, co udaje wydech z głośników) łatwo się wyłącza bezpiecznikami i w trybie sportowym robi się znacznie ciszej - ja osobiście go nie dezaktywuję bo sport włączam okazjonalnie jak chcę się z kimś pościgać.
Ogólnie - wyciszenia z C-klasy, czy innego Volvo S90 nie oczekuj, ale tragedii nie ma i da się spokojnie wytrzymać nawet długą trasę bez bólu głowy od nadmiernego hałasu.
vladi pisze: ↑13 paź 2021, 12:17
to zależy z czego się przesiadasz.
Inaczej - na letnich przy 140/h w środku trzeba mówić głośniej niż normalnie, żeby osoba obok Cię dobrze słyszała, przy 160-170 rozmowa robi się już uciążliwa bo trzeba podnosić głos i później gardziel boli. Przy prędkościach miejskich bez spiny. O tyle zabawne, że samego wiatru zbytnio nie słychać, jednak od kół już hałas jest w środku wyraźnie odczuwalny.
Czekam na zbędną gotówkę w firmie i będziemy robili wyciszenie bagażnika, drzwi i nadkoli - powinno znacznie pomóc.
Bulbulator (to coś, co udaje wydech z głośników) łatwo się wyłącza bezpiecznikami i w trybie sportowym robi się znacznie ciszej - ja osobiście go nie dezaktywuję bo sport włączam okazjonalnie jak chcę się z kimś pościgać.
Ogólnie - wyciszenia z C-klasy, czy innego Volvo S90 nie oczekuj, ale tragedii nie ma i da się spokojnie wytrzymać nawet długą trasę bez bólu głowy od nadmiernego hałasu.
No właśnie przechodzę z rapida w którym jadąc autostradą przy 140 jest w miarę cicho i nie słychać nic spod kół. Czyli proceed pewnie ma tak samo słabe wyciszenie spodu jak kia ceed. Trochę słabo kupić nowe auto i płacić od razu za wyciszenie. Nie wiem czemu producent nie chce tego zrobić na dzień dobry. Dopłata do auta nie byłaby jakaś pewnie tragiczna na etapie składania. Czekam na jazdę testową i jak będzie tak słabo jak w ceed to wówczas już tylko mi zostanie do wyboru Leon lub nowa 308. Trochę mniejsze ale Leon jest cichszy i kol nie słuchać jak hałasują na autostradzie. Stara 308 też dawała radę może i nowa będzie oby lepsza lub na takim samym poziomie. Ogółem chciałem cla bo jest to najlepsze auto w zestawieniu, ale cena trochę za wysoka.
vladi pisze: ↑13 paź 2021, 12:17
to zależy z czego się przesiadasz.
Inaczej - na letnich przy 140/h w środku trzeba mówić głośniej niż normalnie, żeby osoba obok Cię dobrze słyszała, przy 160-170 rozmowa robi się już uciążliwa bo trzeba podnosić głos i później gardziel boli. Przy prędkościach miejskich bez spiny. O tyle zabawne, że samego wiatru zbytnio nie słychać, jednak od kół już hałas jest w środku wyraźnie odczuwalny.
Czekam na zbędną gotówkę w firmie i będziemy robili wyciszenie bagażnika, drzwi i nadkoli - powinno znacznie pomóc.
Bulbulator (to coś, co udaje wydech z głośników) łatwo się wyłącza bezpiecznikami i w trybie sportowym robi się znacznie ciszej - ja osobiście go nie dezaktywuję bo sport włączam okazjonalnie jak chcę się z kimś pościgać.
Ogólnie - wyciszenia z C-klasy, czy innego Volvo S90 nie oczekuj, ale tragedii nie ma i da się spokojnie wytrzymać nawet długą trasę bez bólu głowy od nadmiernego hałasu.
No właśnie przechodzę z rapida w którym jadąc autostradą przy 140 jest w miarę cicho i nie słychać nic spod kół. Czyli proceed pewnie ma tak samo słabe wyciszenie spodu jak kia ceed. Trochę słabo kupić nowe auto i płacić od razu za wyciszenie. Nie wiem czemu producent nie chce tego zrobić na dzień dobry. Dopłata do auta nie byłaby jakaś pewnie tragiczna na etapie składania. Czekam na jazdę testową i jak będzie tak słabo jak w ceed to wówczas już tylko mi zostanie do wyboru Leon lub nowa 308. Trochę mniejsze ale Leon jest cichszy i kol nie słuchać jak hałasują na autostradzie. Stara 308 też dawała radę może i nowa będzie oby lepsza lub na takim samym poziomie. Ogółem chciałem cla bo jest to najlepsze auto w zestawieniu, ale cena trochę za wysoka.
Dopłata do wyciszenia by duża nie była, dopłata za każdy gram CO2 na km już tak Dodatkowa masa to większa emisja, a to najprościej wyciąć. Mi we znaki (poliftowy proceed mhev) dają się nadkola z tyłu, w zasadzie to najsłabszy punkt i na pewno będzie poprawiany
no i stało się... odebrałem dzisiaj gt my 21, przesiadłem sie z audi a6 c7 3.0 tdi 204 ps ktore nadal posiadam, po 200km na minus niestety komfort i spalanie ale chyba zaprzyjaznimy sie, reszta duzo fajniejsze multimedia,sztywnosc zawieszenia, ale to odczucia po 200km