Czy kia to dobry wybór? Kupno/wachania

[Izusek]

hej

Jestem aktualnie posiadaczem opla astra k 1.4 150ps, posiadam go od nowości i będę sprzedawał. Do tej pory (60k przebiegu) nie było problemow poza ściąganiem na lewo i uszczelnieniem skrzyni. Jestem bardzo zadowolony no może poza jakością lakieru ale teraz wszędzie taki sam.

Chciałem zakupić nowego proceeda gt 205ps ale z tego co czytam na forum nabieram trochę wątpliwości, problem z klapa bagażnika, komuś pierdzi wydech, zacieki na lakierze (to w oplu tez mialem i mówili że to normalne) ściąganie na prawa stronę, no i co najgorsze problemy z wtryskami. Sporo tych wad.

Czy coś się zmieniło po 2021 ? Jakieś poprawki wprowadzili, że auta nie posiadają tych wad? Może wiecie Czy kia planuje jakiś facelift? Kupilibyście drugi raz?

Miłego weekendu.

[Pyjter]

W 2020 roku sprzedano 970 proceedów GT i 90 ceedów GT, dodaj do tego liczbę samochodów w innych wersjach silnikowych. 10 osób niezadowolonych pisze na forum, pozostały tysiąc jeździ i nie komentuje, bo nie ma czego. Nie daj się zwariować.

[Pazdzioch]

Dla mnie kia dobry wybór . Moja 2 kia i nie żałuję

[SzymonCz]

Witam,
Posiadam procka od maja 2020. Przejechałem nim 45 tys.
Odnośnie Twoich spostrzeżeń.
1. Klapa bagażnika:
Faktycznie od razu się tłukła. Zgłosiłem to na serwisie, zrobili i już się nie tłucze.
2. Pierdzi wydech:
Jest to auto które aspiruje do sportowego więc ma pierdzieć, co według mnie jest zaletą (zawsze można kupić benzynę 1.5 i pierdzieć nie będzie).
3. Zacieki na lakierze:
U mnie nie ma.
4. Ściągnie w prawo:
Mój jeździ prosto.
5. Problemy z wtryskami:
Ostatnio (na początku maja tego roku) myślałem że klątwa wtrysków mnie dopadła ale okazało się, że to wina cewek. Na serwisie KIA Technotop Lublin, dowiedziałem się że nigdy nie wymieniali wtrysków. Cewki wymieniali jeszcze w jednym prosiaku oprócz mojego. Robili to w 2019 r. i klient już nie wrócił. Biorąc pod uwagę, że nie ma jakoś przesadnie dużo tych aut na drodze problem chyba jest z tym duży - ja na szczęście mam to już za sobą.

Przy spokojnej jeździe pali mi 6,5 l, jak dam mu w palnik ok 10 l. Średnie spalanie na tych 45 tys. wyszło mi 7 l. Głównie trasa.
Od fabryki dostajesz z góry gratis, auto ma ponad 300 Nm i kilka km więcej.
Jest głośny, ciasny, z tyłu klaustrofobiczny ale taki ma być (obniżona linia dachu + szyberdach). Niski dach ma jednak pewną zaletę. Podczas upału samochód szybko się schładza od klimy, w poprzednich autach tego nie odczułem.
Jak masz dużą rodzinę odpuść temat bo w astrze miejsca jest więcej.
Na plus jest JBL, jakość spasowania plastików, wygodne fotele (w skodzie octavii czułem plecy po 50 km, system audio też był spoko, tylko problem był taki, że plastiki grały razem z basem), ciemna podsufitka robi robotę.
Na minus tapicerka skórzana - jakiś dramat. Zaczęła się przecierać przy 30 tys. Piano black wszechobecne więc trzeba uważać żeby tego nie porysować.
Podsumowując, najważniejszy jest tu jednak stosunek ceny do tego co dostajesz w zamian. Nie kupisz innego auta o podobnych parametrach, tak wyposażonego i tak wyglądającego w tej cenie. Wszystkie auta mają wady i zalety, wszystkie się psują. Uważam jednak, że mój prosiak ma zdecydowanie więcej zalet niż wad. Moje wrażenia z jazdy tym samochodem są mega pozytywne. Gdybym miał jeszcze raz podjąć decyzję nie wahał bym się nawet sekundy.

[Izusek]

Dziękuję wszystkim za odpowiedź

Witam,
Posiadam procka od maja 2020. Przejechałem nim 45 tys.
Odnośnie Twoich spostrzeżeń.
1. Klapa bagażnika:
Faktycznie od razu się tłukła. Zgłosiłem to na serwisie, zrobili i już się nie tłucze.
2. Pierdzi wydech:
Jest to auto które aspiruje do sportowego więc ma pierdzieć, co według mnie jest zaletą (zawsze można kupić benzynę 1.5 i pierdzieć nie będzie).
3. Zacieki na lakierze:
U mnie nie ma.
4. Ściągnie w prawo:
Mój jeździ prosto.
5. Problemy z wtryskami:
Ostatnio (na początku maja tego roku) myślałem że klątwa wtrysków mnie dopadła ale okazało się, że to wina cewek. Na serwisie KIA Technotop Lublin, dowiedziałem się że nigdy nie wymieniali wtrysków. Cewki wymieniali jeszcze w jednym prosiaku oprócz mojego. Robili to w 2019 r. i klient już nie wrócił. Biorąc pod uwagę, że nie ma jakoś przesadnie dużo tych aut na drodze problem chyba jest z tym duży - ja na szczęście mam to już za sobą.

Przy spokojnej jeździe pali mi 6,5 l, jak dam mu w palnik ok 10 l. Średnie spalanie na tych 45 tys. wyszło mi 7 l. Głównie trasa.
Od fabryki dostajesz z góry gratis, auto ma ponad 300 Nm i kilka km więcej.
Jest głośny, ciasny, z tyłu klaustrofobiczny ale taki ma być (obniżona linia dachu + szyberdach). Niski dach ma jednak pewną zaletę. Podczas upału samochód szybko się schładza od klimy, w poprzednich autach tego nie odczułem.
Jak masz dużą rodzinę odpuść temat bo w astrze miejsca jest więcej.
Na plus jest JBL, jakość spasowania plastików, wygodne fotele (w skodzie octavii czułem plecy po 50 km, system audio też był spoko, tylko problem był taki, że plastiki grały razem z basem), ciemna podsufitka robi robotę.
Na minus tapicerka skórzana - jakiś dramat. Zaczęła się przecierać przy 30 tys. Piano black wszechobecne więc trzeba uważać żeby tego nie porysować.
Podsumowując, najważniejszy jest tu jednak stosunek ceny do tego co dostajesz w zamian. Nie kupisz innego auta o podobnych parametrach, tak wyposażonego i tak wyglądającego w tej cenie. Wszystkie auta mają wady i zalety, wszystkie się psują. Uważam jednak, że mój prosiak ma zdecydowanie więcej zalet niż wad. Moje wrażenia z jazdy tym samochodem są mega pozytywne. Gdybym miał jeszcze raz podjąć decyzję nie wahał bym się nawet sekundy.

Co do wydechu to mi się podoba, chodziło mi bardziej o to, że ktoś wstawił tutaj filmik jak wydech mu dziwne dźwięki wydawał.

Co od miejsca to właśnie to jest jednym z powodów zmiany, ale żyjemy sami więc chodzi bardziej o bagażnik, który jest większy. Również się zgadzam, ze w tej cenie nie dostane nic lepszego czy ładniejszego. Piano mam i w oplu więc temat znajomy. Znowu w oplu skóra po prawie 60k jak nowa.

Dziękuję za tak obszerną widać, że cieszysz się tym autkiem. Pozdrawiam

[Impress]

Ja mam od paru dni swoją procę i jestem zachwycony.

[Ryba]

Ja mam od 2019, 30k przejechane, mialem problemy ze ściąganiem (zbieżność ustawiona w zwykłym warsztacie, ASO nie umiało), klapa (sam podłożyłem gumki), w pewnym momencie zaczął trzeszczeć mi podłokietnik, ale po włożeniu organizera z allegro przestał. Także takie problemy to w sumie pikuś, kupiłbym drugi raz.

[Marek3003]

Reasumując na poważnie. Klapa i podłokietnik to drobnostka - można załatwić we własnym zakresie. Wydech....na dłuższa metę i wyazdy autostradowe dla mnie za głośny więc wygłuszyłem sam nadkola i podłogę bagażnika - dobre maty z allegro koszt około 500 -600 pln, ściąganie - ustawienie zbieżności, mechanicznie nic się nie dzieje ale mam 5 tyś i w końcu jakąś gwarancję podobno nawet 7 lat. Dla mnie na minus skrzynia manualna - kup automat bo ma 7 biegów i niższe obroty, hałas i spalanie na autostradzie. Mój pali mi praktycznie 10 l ale ja nie jestem miarodajny bo jeżdżę szybko. Bardzo słaby - cienki, jakościowo lakier. Tu nie chodzi o porównanie do Mercedesa ale Vw czy Skoda nie maja takich problemów. Przedni zderzak dam do malowania w tym lub w przyszłym roku. Ja kupiłem swojego dla 200 KM i wyglądu i to jest ok. Może dziś zastanowiłbym się nad X-ceedem ponieważ trudno się generalnie wsiada-wysiada i ciągle jednak to myślenie o krawężnikach. Ale samochód spoko,

[waciach]

Co do wydechu to mi się podoba, chodziło mi bardziej o to, że ktoś wstawił tutaj filmik jak wydech mu dziwne dźwięki wydawał.

To był mój wydech ale jest to już tylko przykre wspomnienie. Ogólnie to nawet bym nie pisał o tym gdyby serwis mi to wymienił zamiast wciskać mi że to "cecha" pojazdu.

Co do auta to nie mam zastrzeżeń. Zdecydowanie dostaje się to za co się płaci i auto jest warte swojej ceny. Ma sporo mniejszych lub większych niedoróbek ale to są pierdoły wynikające zapewne z cięcia kosztów (jak chociażby brak domykania szyb z pilota czy brak osobnego przycisku do grzania lusterek mimo iż wolny slot pod panelem klimy jest zaślepiony).

Zastrzeżenia mam jedynie do serwisu i to tyczy się absolutnie wszystkich "ciekawszych" awarii. Ja się z swoim wydechem trochę namęczyć musiałem, z wtryskami niektórzy też mają pecha i muszą kilka razy odwiedzić ASO nim ktoś to ogarnie a inni mają szczęście i albo nic nie wyskakuje albo ASO od strzała pomaga.

Co do lakieru to mam 25K i od nowości nakładam wosk polimeryczny i póki co zero uszkodzeń na blachach. Na zderzaku mam jedynie 2 odpryski ale to ewidentne kamienie bo poza odpryskiem widać jeszcze uszkodzenie plastiku

Ogólnie auto fajne i jestem w stanie polecić.

[TomX’d]

Ja nie polecam kijanki a co do innych marek się nie wypowiem bo nie miałem nowego. Po to kupuje się nowe, żeby nie bujać się po serwisach a jeśli się coś dzieje to ma to być naprawione i użytkownik nie powinien udowadniać w aso ze to jest jednak usterka i bujać się po serwisach - bardzo złe podejście jest w Polsce, że na wszystko się godzimy i olewamy nawet te najdrobniejsze usterki. Można powiedzieć, że nie są to złe auta ale ja nigdy więcej nowego nie kupię - wole sam u sprawdzonego mechanika coś tam na własny kosz robić. Idąc dalej - kupujesz pralkę i co chwile świruje a to hałasuje, a to pości wodę, a to nie dowiruje… kupujesz lodówkę - a to zamrozi a to rozmrozi, a to nie trzyma temp… kupujesz do szpitala respirator - a to przestanie sobie działać w dowolnym momencie, a to będzie pracować malo wydajnie… kupujesz TV i w trakcie oglądania twojego ulubionego programu zawsze coś mu się nie podoba to się wyłącza to przerywa obraz itp… godzimy się na traktowanie jak gorszy świat i tak nas traktują a jak ktoś się odezwie ze coś jest nie tak to zaraz nagonka bo ktoś przesadza ze domaga się czegoś za co zapłacił…