Dziecko pewnego "motoryzacyjnego muzyka" z YT spało nawet przy bulgocie V8 Mustanga z wymienionym wydechem, także nie jest to dla mnie żaden wyznacznik. Z resztą posta się zgadzam - najlepiej żeby każdy przed zakupem przejechał się osobiście i samemu ocenił, na ile dźwięk wydechu mu przeszkadza (i czy przeszkadza).
Ja przywykłem jednak do aut, których np. na postoju nie słyszę. W Ceedzie/Proceedzie GT cicho jest tylko wtedy, gdy go zgasimy. Przy dodawaniu gazu również chciałbym słyszeć silnik/wydech tylko dopiero powyżej pewnych obrotów, ewentualnie w trybie sportowym. W wersji GT nawet przy spokojnej jeździe, już od 1500 obrotów, słychać dudnienie. Auto genialne, ale z tym wydechem przesadzili. Ale co kto lubi... Ja rozważałem Ceeda GT po prostu jako "dynamicznego hatchbacka" do codziennej jazdy (i do tego celu z racji głośnego wydechu moim zdaniem słabo się nadaje), a nie zabawki do "szpanowania" na mieście.