PRZYMIERZAM SIĘ DO KUPNA NIRO

forum użytkowników Kia Niro
emagal
Posty: 8
Rejestracja: 15 lut 2020, 20:14
model samochodu: KIA Nior

Re: PRZYMIERZAM SIĘ DO KUPNA NIRO

Post autor: emagal »

Witam!
Jestem szczęśliwym posiadaczem Niro od 2 tygodni - własnie wyjeźdżam pierwszy zbiornik paliwa :D
Opiszę jak to się stało, że padło na to konkrętne autko, może pomoże to w przyszłych decyzjach zakupienia Niro przez czytelników.
Planowałem kupić nowy samochód na przełomie roku, ale już w sierpniu zacząłem odwiedzać salony w poszukiwaniu tego właściwego.
Szukałem coś suv-owatego i ekonomicznego - wcześniejsze moje auta gazowałem by było tanio. Pod rozwagę i na jazdę testową trafiły kolejno:
1. Ford EcoSport - jazda super - jednak nie gazują tego modelu :( , a silnik EcoBoost mnie przeraża.
2. Mazda CX3 - jazda super, nie gazują, mały (klaustrofobiczny), CX5 jak i CX-30 (które jako nowość właśnie pojawiło się na lawecie w salonie) za drogie.
3. Opel Mokka w wersji Gaz - jazda przeciętna, Małę autko, a w wybranej konfiguracji z 95 tyś. nie przekonało mnie.
4. Mitsubishi ASX 2019 - można zagazować w salonie, trochę pudełkowaty - toporny i strasznie mułowaty - dowiedziałem się, żę ma być nowa wersja z mocniejszym silnikiem.
5. Po drodze mijałem salon Kia, zajechałem. Przeszedłem obok Niro "potykając się o niego". Nic ciekawego nie znalazłem, Sportige za drogie i nie gazują. Wychodząc z salnou drugi raz przchodziłem obok Niro i od niechcenia zaczepiłem handlowca bo nigdy nie słyszałem o tym samochodzie. Dowiedziałem się, że Niro nie reklamują i że to elektryk. Pojechałem dalej.
6. Suzuki Cross i Vitara - jazda przyjemna, jednak sillniki już wyżyłowane z turbinami i nie gazują :(
W kolejnych miesiacach zaczłęm czytać o Niro i nowym ASX. W listopadzie zrobiłem drugie podejście - były dni otwarte w Mitsubishi z okazji nowego ASX. Nowego ASX na jazdę testową dostałem w formie "niech Pan wróci przed 14-tą" :o Pierwszy raz dostałem samochu bez handlowca :D (ponad 2 godzinki) I fakt nowy ASX już mnie zaskoczył pozytywnie, mocniejeszy silnik dawał radę. W promocji dawali full led, opony zimowe, tak więc w 100 tyś. zamykałem się z hakiem, automatem i instalacją gazową.
Jazda testowa Niro to miłe zaskoczenie pod każdym względem no i wersja 2020 nie ma już "ręcznego" w podłodze - "zakochałem się" i zamóiłem i mam w wersji L. Za trochę ponad 100 tys. mam b.db. wyposażony samochód, z aktywnym tempomatem, skrzynię automatyczną z opcją sport, podgrzewane fotele i kierownicę, a do tego oszczędne. Przejechałem 630 km od tankowania, a pokazuje mi, że mogę jeszcze przejechać 120 km. Czyli na pełnym zbiorniku jakieś 750 km. Po mieście komputer wyświetla 4,9-5,7. Na trasie S-ką 120 tempomat 5,7 w dzień i 6,0 w nocy. Latem powinno być oszczędniej z tego co wyczytłem na forum.
Orin
Posty: 224
Rejestracja: 14 sty 2020, 00:23
model samochodu: Kia Niro HEV

Re: PRZYMIERZAM SIĘ DO KUPNA NIRO

Post autor: Orin »

Ciekawa historia! Przede wszystkim życzę bezawaryjnej eksploatacji i dalszych odkryć możliwości swojego Niro!
kris_gliwice
Posty: 44
Rejestracja: 15 cze 2019, 22:37
model samochodu: Niro HEV 2020 BL

Re: PRZYMIERZAM SIĘ DO KUPNA NIRO

Post autor: kris_gliwice »

Witam
Ja mam Niro prawie miesiąc i przejechałem 1200km.
Potwierdzam wszystko co napisał emagal o Niro jeśli chodzi o pozytywy.
Auto w środku jest przestronne przy zachowaniu rozsądnej długości auta. Parkowanie tym autem nawet w ciasnych miejscach nie sprawia żadnych problemów.
Aktywny tempomat w połączeniu z automatyczną skrzynią to super sprawa. Auto mniej pali jak jeżdżę na tempomacie.
Z aktywnym tempomatem trzeba uważać na drodze ze ścieżką rowerową bo czujniki łapią rowerzystę i auto gwałtownie hamuje.
Lusterko fotochromatyczne to super gadżet. Reflektory led bardzo dobrze oświetlają drogę ale dwa razy się zdarzyło że kierowcy z przeciwka migali mi światłami że ich oślepiam światłami mijania pomimo że położenie świateł mam na zero.
Bezkluczykowy dostęp to też super sprawa. Przydaje się też wyświetlanie znaków ograniczenia prędkości.
Auto mogłoby być lepiej wyciszone, jak pracuje silnik spalinowy to cicho nie jest. Dość mocno też słychać odgłosy z nadkoli zwłaszcza podczas jazdy po mokrym.
Podoba mi się kokpit i ładnie wkomponowany ekran. Jednakże plastiki piano black przy klamkach to chyba nie jest dobry pomysł.
Trochę jest twardych plastików ale podobno dobrze są spasowane. Zobaczymy za kilka lat.
Przyciski do otwierania szyb niemiłosiernie klekoczą przy naciskaniu. Odsłoneczniki walą głośno w sufit przy podnoszeniu.
Plastik w kieszeniach drzwi jest twardy więc jak tam coś twardego położymy to będzie nam hałasować podczas jazdy. Chyba wyłożę te kieszenie filcem.
Mam problem ze znalezieniem dobrej pozycji za kierownicą pomimo że mam dość typowy wzrost 180cm.
Mam fotel ustawiony dość wysoko i jestem oddalony od kierownicy zgodnie z zasadami. Mam wrażenie że pedał gazu i hamulca powinny być umieszczone trochę głębiej. Chyba wtedy byłoby wygodniej, prawa noga nie męczyłaby się tak na pedale gazu. Dlatego używam tempomatu jak tylko są do tego warunki. Pewnie lepiej byłoby gdyby odsunąć fotel do tyłu ale nie lubię siedzieć daleko od kierownicy.
Szkoda, że LKA załącza się automatycznie bo nie lubię jak LKA szarpie mi kierownicą jak omijam studzienki i dziury.
Układ kierowniczy chodzi dość lekko i chyba jest odrobinę mniej precyzyjny w porównaniu z fordem. Zawieszenie mogłoby być trochę bardziej miękkie.
Generalnie moja ocena jest pozytywna ale jest kilka drobiazgów, które producent mógłby poprawić.
lukamar
Posty: 13
Rejestracja: 15 sie 2020, 12:54
model samochodu: Niro

Re: PRZYMIERZAM SIĘ DO KUPNA NIRO

Post autor: lukamar »

Cześć,
Ja też przymierzam się do kupna niro, bo wygląda naprawdę na sensowne auto, spełniające prawie moje wszystkie wymagania. Ale po lekturze forum, instrukcji i książki serwisowej dopadły mnie 2 poważne wątpliwości:
  • Gwarancja na baterię - w salonie sprzedawca poinformował mnie (i to samo pisał ktoś na forum), że jeśli jej pojemność spadnie poniżej 70% w ciągu 7 lat to ją wymienią lub naprawią. Ale w książce gwarancyjnej (aktualna ze strony KIA) jest taki zapis:
    "4.2. Gwarancja udzielana na baterie wysokiego napięcia wynosi 7 lat lub 150 000 km w zależności co wystąpi pierwsze. Jeżeli w okresie trwania gwarancji pojemność baterii
    wysokiego napięcia w samochodach elektrycznych (EV) spadnie poniżej 65% gwarant zapewnia bezpłatną naprawę lub ich wymianę. Naprawa polega na przywróceniu
    pojemności baterii do wartości 65%.
    Pojemność baterii wysokiego napięcia jest mierzona przez Autoryzowane Stacje Obsługi Kia za pomocą urządzeń diagnostycznych.
    Gwarancja nie obejmuje zmniejszenia pojemności baterii w modelach HEV, PHEV i MHEV.
    "
    Wytłuszczenie ode mnie. Wynika z niego, że w hybrydach gwarancji na pojemność baterii nie ma w ogóle (!). Też tak to rozumiecie?
  • Ciężkie warunki robocze - wg. instrukcji kwalifikuje się do nich: Wielokrotna jazda na krótkich dystansach poniżej 8 km w normalnej temperaturze lub poniżej 16 km w temperaturze ujemnej. W moim przypadku będę użytkował auto w ciężkich warunkach przez 80% czasu za kółkiem - w mieście bardzo rzadko pokonuję dystanse dłuższe niż 8 km na raz. Ktoś wie jaki jest harmonogram przeglądów w takiej sytuacji? Pomijam fakt, że (jak już ktoś zauważył w wątku o przenikaniu benzyny do oleju) tak zdefiniowanie ciężkich warunków dla auta hybrydowego jest wyjątkowym absurdem i moim zdaniem kruczkiem, który pozwala KIA zrzucić z siebie odpowiedzialność w trudnych przypadkach. Bo w końcu kto z was robi przeglądy częściej niż standardowe 15.000 km?
Mam zamiar zadać te same pytanie w salonie, ale jestem ciekawy waszych opinii i doświadczeń w tym zakresie.
Pozdrawiam
Łukasz
Awatar użytkownika
gisio
Posty: 526
Rejestracja: 21 wrz 2018, 18:01
model samochodu: Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
Lokalizacja: Warszawa

Re: PRZYMIERZAM SIĘ DO KUPNA NIRO

Post autor: gisio »

Część zapisu, którą cytujesz dotyczy gwarancji pojemności baterii, nie myl ją z gwarancją podstawową. Na baterie masz 7lat/150 tys km gwarancji.

Odnośnie trudnych warunków eksploatacji poniżej harmonogram z I.O. Niro :

Obrazek
Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
Calee
Posty: 88
Rejestracja: 16 kwie 2020, 19:48
model samochodu: Niro HEV FL

Re: PRZYMIERZAM SIĘ DO KUPNA NIRO

Post autor: Calee »

lukamar pisze: 15 sie 2020, 13:23 W moim przypadku będę użytkował auto w ciężkich warunkach przez 80% czasu za kółkiem - w mieście bardzo rzadko pokonuję dystanse dłuższe niż 8 km na raz.
Wg mnie do takiego stylu jazdy Niro się nie nadaje, to nie jest samochód miejski.
Raz, będzie dużo palił (u mnie średnia spalania z pierwszych 5 km to 10l/100 w zimie i 8l w lato, dopiero po 15km średnia spada do 5l/100)
Dwa, będzie problem z GPF, szybsze zapychanie i brak możliwości wypalenia.
Trzy, w zime będzie niedogrzany, olej nie osiągnie nawet temp 60stopni.

W jeździe miejskiej najlepiej sprawdzają się samochody małolitrażowe max 1000cm3 (a tu masz silnik 1,6} a najlepiej full elektryczne.
lukamar
Posty: 13
Rejestracja: 15 sie 2020, 12:54
model samochodu: Niro

Re: PRZYMIERZAM SIĘ DO KUPNA NIRO

Post autor: lukamar »

Calee pisze: 15 sie 2020, 21:20 Wg mnie do takiego stylu jazdy Niro się nie nadaje, to nie jest samochód miejski.
W jeździe miejskiej najlepiej sprawdzają się samochody małolitrażowe max 1000cm3 (a tu masz silnik 1,6} a najlepiej full elektryczne.
Rozumiem co chcesz powiedzieć, ale nie skleja mi się to w ogóle z koncepcją aut hybrydowych, którą miałem do tej pory.
Ze strony KIA:
"Kia Niro w wersji hybrydowej to przyciągający wzrok hybrydowy crossover. To idealne, wydajne i dynamiczne miejskie auto, w sam raz dla tych, którym leży na sercu dobro środowiska. [...] Znakomicie poradzi sobie w każdej sytuacji, a zwłaszcza w warunkach dużego zagęszczenia ruchu".

W takim razie zapomnieli dopisać "pod warunkiem, że między kolejnymi wciśnięciami guzika START STOP pokonujesz min. 8 km. Inaczej potraktujemy to jako ciężkie warunki robocze (!) i żeby twoja Niro działała jak należy przyjeżdżaj co pół roku albo 7500 km na wymianę oleju.

Z ciekawości sprawdziłem - mieszkając w Gdańsku Wrzeszczu, żeby pokonać 8 km muszę wyjechać za miasto. Więc funkcjonując (praca, szkoła dzieci, zakupy, rozrywki itd. itp) w moim mieście moja "miejska" Niro wymaga specjalnego traktowania. W tych samych warunkach pokonałem jakieś 130.000 km 2.0 benzynowym avensisem. Wymieniając olej co 15kkm, potem co 20kkm. I nic się z tym niemałolitrażowym silnikiem nigdy nie stało (ma ponad 200.000 km najechane). To to jest ten postęp i hybrydowa rewolucja? Oczywiście przeglądy co pół roku to nie jest wyprawa na Mount Everest, ale mój początkowy entuzjazm dla tego samochodu trochę opadł. Ciekawe jak Toyota do tego podchodzi.
lukamar
Posty: 13
Rejestracja: 15 sie 2020, 12:54
model samochodu: Niro

Re: PRZYMIERZAM SIĘ DO KUPNA NIRO

Post autor: lukamar »

gisio pisze: 15 sie 2020, 15:40 Część zapisu, którą cytujesz dotyczy gwarancji pojemności baterii, nie myl ją z gwarancją podstawową. Na baterie masz 7lat/150 tys km gwarancji.
Chodzi mi dokładnie o gwarancję na pojemność baterii. W salonie KIA i z wątku "Niro na dłużej" dowiedziałem się, że KIA gwarantuje, że pojemność baterii nie spadnie poniżej 70% w ciągu 7 lat trwania gwarancji podstawowej, a jeśli tak się stanie to ją wymieni/naprawi. Z cytowanego zapisu z książki serwisowej wynika, że to nieprawda i że KIA w ogóle nie gwarantuje minimalnej pojemności baterii w żadnym okresie dla hybryd (tylko dla EV). Innymi słowy, jeśli po 2 latach od wyjazdu z salonu pojemność baterii spadnie z jakiegoś powodu np. do 50% i poza tym bateria będzie funkcjonować normalnie KIA nic z tym nie zrobi. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Pozdrawiam
Łukasz
Awatar użytkownika
gisio
Posty: 526
Rejestracja: 21 wrz 2018, 18:01
model samochodu: Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
Lokalizacja: Warszawa

Re: PRZYMIERZAM SIĘ DO KUPNA NIRO

Post autor: gisio »

No ale co tutaj wyjaśniać? - chyba jasno i to jeszcze w j. polskim jest napisane, że gwarancja pojemności baterii dotyczy tylko modeli EV (elektrycznych) i żadnych innych.

Kolejna sprawa to zapisy dotyczące trudnej eksploatacji, są one nie tylko w Kia ale we wszystkich markach- poniżej przykład dla odpowiednio Fiata i VW

Fiat:

Obrazek

VW:

Obrazek

Powiadasz, że Avensisem 2,0 przejechałeś bezproblemowo w takich warunkach 130 tys km. Więc policzmy:

8km dziennie x 365 dni = 2.920 km rocznie
130.000 / 2.920 = 44,52 lata eksploatacji!

Chłopie model Avensis jest produkowany od 1997 roku czyli od 24 lat!

Ale do brzegu - jak wspomniał user @Cale przy takich przebiegach dziennych Nirio HEV nie jest autem dla Ciebie i tyle w temacie.
Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
Calee
Posty: 88
Rejestracja: 16 kwie 2020, 19:48
model samochodu: Niro HEV FL

Re: PRZYMIERZAM SIĘ DO KUPNA NIRO

Post autor: Calee »

Jazda miejska to też jazda przez pół dnia po mieście a nie tylko dojazdy do pracy. Raz jak miałem dużo do spraw do załatwienia i zrobiłem 60km przez pół dnia w korkach to miałem spalanie zgodnie z homologacja czyli 3.7l/100.

W sumie to jestem bardzo zadowolony z Niro i nie chciałem nikogo zniechęcić tylko trzeba z samochodu korzystać tak żeby minimum 15 tys rocznie zrobić.
Co prawda mam go dopiero pół roku i zrobiłem 9 tys km. ale dla mnie jest to samochód idealny i nie ma żadnych wad.
Niskie spalanie: miasto (dojazdy do pracy) 5l, poza miastem 4l (trasa Mrągowo-Wyszków tempomat na 95km/h non stop klima), ekspresówki 6.5l (tempomat na 130km/h)
Cisza na postoju i w korku. Klima nie obciąża silnika (elektryczny kompresor zasilany z baterii). No i asystenci.. już 3 razy awaryjne hamowanie uratowało mnie przed wjechaniem w "tyłek".
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia Niro”