PioKia pisze:Witam wszystkich.
Ja też rozważam zakup Kia Niro ale obawiam się skrzyni DCT i nowatorskiego napędu hybrydowego. Tych aut jest bardzo mało i trudno spotkać kogoś na drodze, żeby podpytać. Mam nadzieję do naszego forum dołączą użytkownicy Niro i podzielą się swoimi uwagami.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników forum.
Rozejrzyj się, jest raptem kilka wątków w dziale Niro i parę opinii już jest.
Ja swoim zrobiłem już ponad 20tys. km. Kupiłem we wrześniu poprzedniego roku, także mam praktycznie rok jeżdżenia (wszystkie pory roku zaliczone).
Skrzynia DCT - suche sprzęgła. Przy normalnej jeździe biegi zmienia płynnie. Startuje bez ŻADNYCH opóźnień. Wciskasz gaz i jedziesz, a że silnik elektryczny ma maksymalny moment w pełnym zakresie obrotów to auto ze startu zatrzymanego wyrywa naprawdę dzielnie.
W trybie Sport i przy mocnym wciśnięciu gazu zmiany biegów są zauważalne, ale nawet instrukcja o tym wspomina (także widocznie ten typ tak ma).
Na skrzynię była do tej pory jedna akcja serwisowa (wymiana uszczelnienia przy aktuatorze sprzęgła), poza tym spokój.
Na pewno wybrałbym jeszcze raz to rozwiązanie nad eCVT albo CVT, chyba, że tam silnik miałby powyżej 200KM. Przy "motorku" w granicach 130KM szkoda słuchu. Poza tym może i CVT jest ekonomiczniejsze, ale konstrukcyjnie prostrzą skrzynią jest właśnie DCT (to tak naprawdę manual tylko z dwoma sprzęgłami zamiast jednego).
Auto ma "wbudowanego" Hill Assista (asystent ruszania pod górę).
Na autostradzie jest zaskakująco cichy i jakoś wielkiego apetytu na paliwo też nie ma. Przy prędkościach około 140km/h średnie spalanie poniżej 7L/100km nawet przy dłuższych trasach jest jak najbardziej osiągalne.
To auto jest naprawdę dobrze zaprojektowane aerodynamicznie. Współczynnik oporu powietrza < 0.29.
Z rzeczy, które w naszym klimacie muszą być w aucie - podgrzewane fotele i kierownica. Auto dość wolno nagrzewa się zimą, co podgrzewane stołki rekompensują.
Za to latem jest kapitalnie. Wydajność klimatyzacji jest wyśmienita, dodatkowo jako jedno z nielicznych aut w tym przedziale cenowym/klasie ma nadmuch na kanapę z tyłu, a klimatyzacja jest napędzana elektrycznie, także można sobie stać na parkingu, z wyłączonym silnikiem i działającą klimą. Ostatnio silnik odpalił mi się dopiero po 40minutach takiego stania.
Ilość miejsca w kabinie zaskakuje na plus (w bagażniku już raczej na minus, ale tragedii nie ma). Mam 184cm wzrostu i z przodu jak i z tyłu (przy ustawionych fotelach pod siebie z przodu) czuję się świetnie.
W porównaniu do Auris czy CT200h jest przepaść, tamte są dla kurdupli, ewentualnie dzieci.