Odciski klocka na tarczy Stinger 2.0 a gwarancja

[Karl]

Słuchajcie właśnie straciłem prawie 2700 zł bo przy przebiegu 14700 km odcisnęły się na obu przednich tarczach klocki hamulcowe. Efekt był taki, że powyżej 80km/h trzęsło autem a hamowanie oznaczało silne wibracje kierownicą i pulsowanie pedału hamulca. Dramat. Nie uznali gwarancji bo już po pierwszym przeglądzie jest pojazd. Istna tragedia. Za powód uznali za długi postój pojazdu. Na pytanie jak w takim razie może stać auto bo wiadomo czasem trzeba się zatrzymać nie znali odpowiedzi. Wiadomo pandemia, praca zdalna i drugie auto oznacza, że nie codziennie jeżdżę ale nie słyszałem takiego argumentu, że to normalnie i nie wolno aby pojazd za długo (co kolejek to znaczy) się nie poruszał. Stąd marny materiał z Stingera za parę lat Czy mieliście takie przygody? Nie wiem czy płakać czy śmiać się. Składał ktoś może reklamację z tego czy innego powodu?

[gisio]

W grupie VAG gwarancja na takie elementy to 10k km - oczywiście niepisana

[Niko123]

W mazdzie 6 po 3 latach wymienili tarcze, klicki i caly zacisk bez proszenia sie, powodem był nalot na tarczy i zle ulozony klocek w zacisku.

[Karl]

Widać trzeba było kupić Mazdę. Mówią, że hamulce to części eksploatacyjne, ok rozumiem ale po niecałych 15 000 km się rozpadły kocki i przykleiły do tarcz? Jakaś bioutylizacja?! Mają zero wstydu i mówią bo samochod stał. Super uzasadnienie.

[DrA]

Mialem tak w Q7 którego używałem przez 3 sezony, ale tylko zima.
Cale lato stal w garażu.

Zawsze po tym postoju widać było odciśnięte klocki na tarczy.
Tyle, ze tam były zaciski wielotłoczkowe i nie było bicia przy hamowaniu.

Zacisk pływający to gowno warte rozwiazanie.

[Scyzzor]

Ja juz dwa razy reklamowalem bo tarcze krzywilo, pierwsze po 7 tys odchyl 0,5 mm, drugie po uwaga... 3tys odchyl 0,9mm. Obie reklamacje uznane a druga napewno byla powyzej 10k nalotu. Wszystko zalezy od serwisu.

[Scyzzor]

Dodam jeszcze ze moj Stinger tez kilka razy stal na zewnatrz pod lotniskiem przez miesiac i owszem odcisnely sie klocki, naszla rdza ale po przejechaniu kilku kilometrow syf sie zciera i wraca wszczystko do normy. Tylko trzeba pamietac zeby nie cisnac hampla na maxa tylko starac sie delikatnie hamować.

[Karl]

Pytałem ich nawet czy to znaczy, że nie mogę jechać na wakacje bo auto nie może bezczynnie stać ale zbyli to milczeniem.

[GeRRaD]

Nie za bardzo rozumiem - odcisnęły się klocki od stania na przedniej osi - przecież ręczny jest na tył Rdzawy nalot powinien zniknąć - chyba że powstały wżery po zimie

Tarcze nawet fabryczne nie są niestety wysokiej jakości - u mnie po 15.000 km przy lekkim hamowaniu pojawia się niewielkie bicie - ale to raczej efekt kilku ostrych hamowań z ponad 200 km/h i kąpieli rozgrzanych tarcz w kałużach - tak więc nie zgłaszałem na naprawę gwarancyjną

[Karl]

To są wżery które zrobiły góry, doliny z tarczy. Nie do usunięcia hamowaniem. Życzą sobie za klocki na przód prawie 1 tys. zł.