Opinia po ponad 2 latach i ponowy zakup Stingera

forum użytkowników Kia Stinger
ACextreme
Posty: 308
Rejestracja: 13 lis 2018, 20:38
model samochodu: Stinger

Opinia po ponad 2 latach i ponowy zakup Stingera

Post autor: ACextreme »

Tak się zastanawiam nad pytaniem, które jest zadawane na jednym z kanałów YT - czy kupilibyście Stingera ponownie?
A może macie taki zamiar?

Ja od 2.5 roku jeżdżę 2.0T GT-Lite w pełnej opcji. Przy "zakupie" (gdyż to najem) miałem poważne wątpliwości, kłóciłem się sam ze sobą, szukałem wszelkich alternatyw, które odpadały w przedbiegach. Uznałem raz się żyje - przesiadałem się z mocno doposażonego Golfa 7 Kombi (też od nowości), który cennikowo kosztował połowę tego co Stinger.
Obawy były różne - wymiary samochodu, komfort, duże koła z niskoprofilowymi oponami, napęd na tył, spalanie, codzienna jazda, mały bagażnik itp.
Jeździłem (i jeżdżę nadal) tym autem wszędzie gdzie się da i w każdych warunkach - miasto, długie trasy, cała Polska w miesiąc, lato zima, śnieżyce itp.

Finalnie po tym czasie i ponad 60tyś km. uwagi mam tylko takie z negatywnych:
1. Zachowanie samochodu zimą/w śniegu / na lodzie - zwyczajnie z tą masą i tym napędem nie czuję się pewnie w takich warunkach. Samochód bardzo łatwo idzie bokiem, ciężko czasem nad nim zapanować, problemem są mocniejsze podjazdy itp.
2. Ma za mały zbiornik paliwa - ale to już marginalny szczegół
3. Mogłoby być trochę lepsze wyciszenie w środku
4. Zwyczajnie czuć, że w tym aucie powinien siedzieć większy silnik. Nie to że brakuje mi mocy, dynamiki itp - bardziej chodzi o to że jest odczuwalne w wielu sytuacjach to, że zawieszenie i układ jezdny stać na więcej, a nie ma z czego. I co za tym idzie dźwięk samego silnika mógłby być lepszy.
5. Początkowo zawodem był zupełnie cichy wydech - z czasem jednak to doceniłem - nie zniósłbym gdyby mi buczał czy rezonował w trasie z wydechu. Wolę mieć ciszę.

Pozytywy? Cała reszta - prowadzenie, wygląd, ogólne osiągi i wrażenia z jazdy, wykonanie i jakość wnętrza, obsługa wszystkiego bez ekranów z każdej strony, ilość miejsca w środku (nawet bagażnik okazał się wystarczający na wakacje z rodziną), system audio, wyposażenie, brak najmniejszego problemu technicznego (tfu!!!). Generalnie - po tych ponad dwóch latach nadal się cieszę jak dziecko gdy na niego patrzę i gdy do niego wsiadam - to ważne :)


Nadchodzi powoli moment zmiany - najem się kończy - i szukałem nowego auta, tym razem już pod standardowy leasing. I stety/niestety znów okazuje się, że zmian na rynku zbyt wiele nie ma. Punktem wyjścia jest zmiana na Stingera GT 2022.

VW z Arteonem o ile kiedyś był alternatywą, tak obecnie cenowo wystrzelił w kosmos zupełnie, a i systemy i połączenie silnik/skrzynia są obecnie upośledzone.
Audi A5 / BMW 4 - brałem je pod uwagę wcześniej, spojrzałem i teraz - jak nie były tak i nie są żadną alternatywą dla Stingera próbując je dopasować jakkolwiek osiągami i wyposażeniem.
Volvo V60 jako powrót do kombi - tu byłem najbliżej, lecz finalnie po dwóch dniach jazdy za cholerę nie potrafiłem się przekonać do idei wielkiego ekranu i niczego więcej to raz, a dwa że jednak w podobnych/większych pieniądzach mam nadal 2.0T i brak większych wrażeń z jazdy. Ale audio B&W miażdży!
Lexus ES - piękny, ale o ile kiedyś GS mógł być kanapową alternatywą dla Stingera 2.0T, tak obecna hybryda w ES to nieporozumienie.

A dalej? Niestety wszelkie opcje sensowne to okolice 350.000pln i wyżej jak np. A7.

Finalnie więc jestem już zdecydowany na Stingera GT, którego prawdopodobnie nie będę chciał już zmieniać przez najbliższe 5-7-10 lat. W porównaniu do obecnego powinny zniknąć problemy z trakcją w zimie, materiały i środek jeszcze lepszy, wygłuszenie podobno jest nieco lepsze, osiągi i sam silnik to dla mnie TOP. Niczego więcej motoryzacyjnie mi do szczęścia nie potrzeba 😂.
I ta myśl - że to prawdopodobnie jedna z ostatnich tego typu okazji - obawiam się coraz mocniej, że takie samochody znikną bardzo szybko z rynku. Wszystko pójdzie w prąd lub hybrydy, a z prawdziwych samochodów zostaną topowe modele marek premium za pół miliona - choć też nie wiadomo czy nie skończą na 2.0T z prądem 😃

Tak więc - czekam pierwszy możliwy termin zamówienia roku produkcyjnego 2022, oklejam go w całości folią ochronną, przyciemniam szyby, być może wygłuszam dodatkowo wnętrze i tyle. Chyba że będę miał okazję osobiście gdzieś sprawdzić opcjonalny wydech aktywny, który jest w stanie być zupełnie cichy w jednym z ustawień.
michal84
Posty: 561
Rejestracja: 27 paź 2017, 10:01
model samochodu: Kia Stinger [MY2018]

Re: Opinia po ponad 2 latach i ponowy zakup Stingera

Post autor: michal84 »

Jestem w identycznej sytuacji i moje odczucia są dokładnie takie same.
hefajstos
Posty: 140
Rejestracja: 19 paź 2020, 20:44
model samochodu: Stinger FL

Re: Opinia po ponad 2 latach i ponowy zakup Stingera

Post autor: hefajstos »

Ja tez sie przesiadam z wypasionego Golfa a jezdzilem wieloma autami m.in S5, RS5 i rozwazalem:

1) Arteona - niestety po lifcie przezroczyste lampy wygladaja jak powrot do lat 2005, brak fizycznych guzikow, notoryczne zglaszane problemy ze swistami ze wzgledu na bezramkowe szyby.. i coraz wiecej burakow w Arteonach (chyba przesiadaja sie z BMW bo taniej).. no i 2.0 TSI - generyczny dzwiek silnika, kulawy naped (czesto odczuwalem ze tyl sie dolaczal z opoznieniem) i DSG ktore jest szybkie ale nie jest plynne (zwlaszcza w korku)

2) A5 po lifcie - jakosc wykonania poszla w dol, zlikwidowali pokretlo systemu MMI - powiekszyli ekran i teraz trzeba dotykac a koleczko bylo estetyczne i wygodne, tona piano black, w okolicach 230 tys brutto nadal egzemplarze bez elektryki foteli a o takich udogodnieniach jak wentylacja foteli albo fotochromatyczne lusterka mozna sobie pomarzyc.. na plus swiatla Matrix LED.. no i znowu - 2.0l

3) BMW 4 - totalnie nie moj klimat, nie odnalazlem sie w tej marce

4) Giulia Veloce - niestety polityka FCA totalnie skopala finansowanie i nie sa juz skorzy ani do fajnej oferty na najem ani do znaczacej obnizki cen.. no i podejscie Alfy do tego modelu na zasadzie ze w 2021 nadal sa bixenony..

Stinger GT po lifcie mnie przekonal jakoscia wykonania wnetrza (oprocz plastiku na kierownicy), dobrym wyciszeniem na autostradzie i kompletnym wyposazeniem - brakuje jedynie fabrycznie przyciemnianych szyb i adaptacyjnych swiatel LED. W polifcie warto wspomniec ze wyciszenie sie poprawilo (jezdzilem przedliftem w pazdzierniku 2020) i jest to tez oglaszane przez producenta:

Obrazek

Jazda V6 to zupelnie inne odczucia niz 2.0 R4 - czuc taka lekkosc prowadzenia i gotowoscia juz od najnizszych obrotow. Nie oczekuje ekonomii od takiego auta wiec ten aspekt troche pomijam (moze i Skoda Superb spali mniej a Corolla Hybrid jeszcze mniej ale jeszcze nie ten wiek ;))

Jedyna alternatywa jaka widze jest Tesla 3 ale nie mam jej gdzie ladowac + nadal uwazam, ze infrastruktura jest slaba. W Stingerze mam namiastke Tesli (zasieg na jednym tankowaniu) tylko troszke szybciej sie go tankuje :D
D14
Posty: 25
Rejestracja: 02 wrz 2020, 00:11
model samochodu: Stinger 2.0 GT Line

Re: Opinia po ponad 2 latach i ponowy zakup Stingera

Post autor: D14 »

Miło czyta się takie komentarze jak wyżej ;) sam jestem posiadaczem Stingerki GT Line 2018 o kolorze niebieskim i jestem zachwycony tym samochodem. Praca silnika, skrzyni biegów, osiągi sa fantastyczne (tfu!) :D jedynie do czego mogę się przyczepić to faktycznie napęd na tył w zimie, bo tutaj musiałem dociążyć bagaznik 100kg piaskiem, żeby było bezpieczniej. Ponadto filtr GPF też daje popalić (dosłownie), ale pod koniec miesiąca jadę na ASO zaktualizować soft, więc miejmy nadzieje na poprawę.
Pomijając te dwa czynniki w zasadzie mogliby poprawić jeszcze ilość miejsca na tylnich siedzeniach, a dokładnie miejsce na stopy pod fotelami :P i oczywiście zamykanie szyb i otwieranie z pozycji pilocika :!:

Podsumowując:
Moim następnym zakupem będzie również Kia Stinger - niebieska, ale w wersji GT!
jerac.lego
Posty: 120
Rejestracja: 22 wrz 2020, 20:38

Re: Opinia po ponad 2 latach i ponowy zakup Stingera

Post autor: jerac.lego »

Dla mnie Stinger to pierwszy "nieco lepszy" samochód jaki miałem. Wcześniej miałem nową mazdę 3 120 koni (...w dowodzie. Realnie miała ~150). Bez turbo, manual, i kompletnie natychmiastowa reakcja na gaz.

Jeździło się bardzo milo. Ale też, ona była do bólu poprawna, auto realnie bez wad i bez szczególnych zalet. Z czasem więc znudziła się i kupiłem Stingera 2.0.

Wkurwia mnie szyberdach jak hałasuje w mieście, ale kocham go w trasie jak jest odsłonięty.
Wkurwia mnie spalanie, choć od wypalania problem nie wrócił póki co i jest... znośnie. Ale za to jestem zakochany w mocy. Po tym co jeździłem wcześniej to niebo i ziemia.
Wkurwia mnie jakość wykonania konsolki z przyciskami do klimatyzacji, gdzie przycisk najpierw klika a potem skrzypi. Każdy. Ale kocham podgrzewane oraz wentylowane siedzenia z tą fantastyczną bordową tapicerką.
Ze względu na biznesik jaki prowadzę dość często wożę dużo kartonów. No, to Stingerem dużo kartonów nie da się wozić, bo bagażnik jest płytki. Ale za to kocham to że mogłem dwumetrowe biurko bez najmniejszego problemu zapakować.
Wkurwia mnie parkowanie w mieście. A szczególnie na miejscu w parkingu podziemnym. Za to kocham to jak się jeździ, szczególnie jak popada i można przy niedużej prędkości tyłeczkiem zamachać.

Czy kupiłbym nowego i GT... nie wiem... bez szyberdachu tak, nowego - raczej nie. To nie jest finansowo mądra decyzja w mojej sytuacji. Choruję trochę na S5, ale zanim S5 z android auto i kamerą cofania zejdzie w mój pułap cenowy to pewnie wszystko będzie już na prąd.
Kapitan
Posty: 203
Rejestracja: 21 lip 2019, 12:49
model samochodu: Stinger Gtline

Re: Opinia po ponad 2 latach i ponowy zakup Stingera

Post autor: Kapitan »

Gdyby infrastruktura byla jak w Kaliforni to wybralbym teraz Tesle lub moze EV6 jak pokaźą. Po kilkudniowej jezdzie Teslą S cisza mi nie przeszkadza a odjazd...cięzko opisać...moj pasaźer do dzis ma pretensje (z usmiechem), ze go nie uprzedzilem i myslal, ze ktos w nas z tyłu wjechał.
Awatar użytkownika
GeRRaD
Posty: 460
Rejestracja: 07 cze 2018, 14:26
model samochodu: STINGER 3.3 GT 370 V6 K&N Intake

Re: Opinia po ponad 2 latach i ponowy zakup Stingera

Post autor: GeRRaD »

Ja z kolei trochę ostudzę te słodkie komentarze - auto z salonu 1 właściciel, mały przebieg po 3 latach:
- problemy z szyberdachem - nikt, absolutnie nikt w PL mimo wizyt w wielu serwisach nie rozwiązał stukania na nierównościach :(
- problemy z wybierakiem lub skrzynią biegów - po mocnym rozgrzaniu skrzyni nie można się przełączyć z R na D - zrzuca na N - komputer nie wykazuje błędów - walczę z problemem:(
- lakier rysuje się od patrzenia - wystarczy pojechać wiosną po autostradzie, a odbijające się robale zostawiają nieusuwalne ślady na lakierze :(
- brak jakiegokolwiek fabrycznego zabezpieczenia antykradzieżowego i brak rozsądnych/pasujących alternatyw zabezpieczeń na rynku - złodzieje przychodzą jak po swoje - a człowiek staje się niewolnikiem samochodu lub żegna się z autem :(
-braki w wyposażeniu wersji przedliftowej - brak domykania szyb, brak pamięci auto hold, słabe/brak ambiente, miejscami słaby plastik - boczki drzwi, airbag kierowcy :(
- brak możliwości podniesienia auta przy podjeździe na krawężniki/progi - załadowane auto, ze względu na rozstaw kół szoruje podwoziem po progach/krawężnikach :(
- niewielki bagażnik jak na wymiary auta :(
- nieżyciowe okresy międzyprzeglądowe - 10.000 km - dobre może dla pasjonatów, a nie dla normalnego użytkownika, który max po 5 - 6 latach wymieni auto - wyciąganie kasy :(
- duże zużycie paliwa - raczej z aut z USA lub o mocach ponad 500 KM :(
- nie wspomnę o problemach z GPF , silnikami 2.0, hałasującymi uszczelkami - sam tego nie mam, ale po lekturze forum włos się jeży na głowie :(

Podsumowując czy kupiłbym drugi raz - nie wiem ;) Trzeba jednak przyznać, że w tym przedziale cenowym Stinger jest alternatywną dla coraz słabszej oferty rynku (downsizing, elektryki itp.)
D14
Posty: 25
Rejestracja: 02 wrz 2020, 00:11
model samochodu: Stinger 2.0 GT Line

Re: Opinia po ponad 2 latach i ponowy zakup Stingera

Post autor: D14 »

GeRRaD pisze: 16 kwie 2021, 09:50 Ja z kolei trochę ostudzę te słodkie komentarze - auto z salonu 1 właściciel, mały przebieg po 3 latach:
- problemy z szyberdachem - nikt, absolutnie nikt w PL mimo wizyt w wielu serwisach nie rozwiązał stukania na nierównościach :(
- problemy z wybierakiem lub skrzynią biegów - po mocnym rozgrzaniu skrzyni nie można się przełączyć z R na D - zrzuca na N - komputer nie wykazuje błędów - walczę z problemem:(
- lakier rysuje się od patrzenia - wystarczy pojechać wiosną po autostradzie, a odbijające się robale zostawiają nieusuwalne ślady na lakierze :(
- brak jakiegokolwiek fabrycznego zabezpieczenia antykradzieżowego i brak rozsądnych/pasujących alternatyw zabezpieczeń na rynku - złodzieje przychodzą jak po swoje - a człowiek staje się niewolnikiem samochodu lub żegna się z autem :(
-braki w wyposażeniu wersji przedliftowej - brak domykania szyb, brak pamięci auto hold, słabe/brak ambiente, miejscami słaby plastik - boczki drzwi, airbag kierowcy :(
- brak możliwości podniesienia auta przy podjeździe na krawężniki/progi - załadowane auto, ze względu na rozstaw kół szoruje podwoziem po progach/krawężnikach :(
- niewielki bagażnik jak na wymiary auta :(
- nieżyciowe okresy międzyprzeglądowe - 10.000 km - dobre może dla pasjonatów, a nie dla normalnego użytkownika, który max po 5 - 6 latach wymieni auto - wyciąganie kasy :(
- duże zużycie paliwa - raczej z aut z USA lub o mocach ponad 500 KM :(
- nie wspomnę o problemach z GPF , silnikami 2.0, hałasującymi uszczelkami - sam tego nie mam, ale po lekturze forum włos się jeży na głowie :(

Podsumowując czy kupiłbym drugi raz - nie wiem ;) Trzeba jednak przyznać, że w tym przedziale cenowym Stinger jest alternatywną dla coraz słabszej oferty rynku (downsizing, elektryki itp.)
W zasadzie zgodzę się z Tobą co do tych minusów. Jeżeli chodzi o lakier to mam w planie zakupić jakąś ochronę, ale niestety jest to dość spory koszt.
A co do plusów to może wymienisz jakieś dla równowagi? :P
Awatar użytkownika
GeRRaD
Posty: 460
Rejestracja: 07 cze 2018, 14:26
model samochodu: STINGER 3.3 GT 370 V6 K&N Intake

Re: Opinia po ponad 2 latach i ponowy zakup Stingera

Post autor: GeRRaD »

Moc, sposób prowadzenia, design, cena 8-) to na pewno plusy - jaki będzie bilans ogólny powie czas około 5 - 6 lat eksploatacji ;)
hefajstos
Posty: 140
Rejestracja: 19 paź 2020, 20:44
model samochodu: Stinger FL

Re: Opinia po ponad 2 latach i ponowy zakup Stingera

Post autor: hefajstos »

Potwierdza sie glownie to, ze auta po liftingu sa z reguly lepszym wyborem lub te wyprodukowane mniej wiecej rok po premierze (poprawki wprowadzane przez R&D ktore nie lapia sie pod lifting)

Panorama skrzypi w wiekszosci aut zwlaszcza po deszczu i mrozie - praktycznie caly VAG ma z tym problem.

Okresy wymian co 10k sa jak najbardziej optymalne zeby utrzymac silnik w dobrej kondycji na czas trwania dlugiej gwarancji. W latach 90 nie bylo nic niezwyklego w wymianie co 8-10 tys.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia Stinger”