lukamar pisze: ↑09 kwie 2021, 15:49
Teraz wszyscy, którzy to przeczytają będą uważać, że 5% zniżki, którą dostają grupy zawodowe należy się każdemu jak psu zupa. A wcale tak nie jest. I będą strasznie niezadowoleni jak nie należąc do tej grupy tyle nie dostaną, albo nie daj boże sfrustrowani, że nie potrafią prawdziwie negocjować. Żeby jeszcze was pognębić to są firmy (jak moja), których pracownicy mają w KIA z automatu 7% rabatu korporacyjneg (co w sumie z 3-5% z wyprzedaży o których piszesz może dać nawet 10-12%). Ale żaden z 5 salonów, które odwiedziłem nie dał mi 7%, kiedy chciałem kupić auto, ale na działalność żony, której przysługuje 5%. Po wielkich targach jeden zgodził się na 6%.
Zatem reasumując - każde zjechanie z ceny katalogowej (wyprzedażowej) to pojechanie po marży. A to ile uda się komu ugrać zależy od polityki KIA, twojej własnej pozycji i dostępności danego modelu (salon, stock, do produkcji), a nie od tego o ile taniej udało się auto kupić znajomemu lekarzowi. Co ciekawe, w moim przypadku salonów raczej nie interesowało jaką cenę zaproponowała konkurencja. W innych markach (zwłaszcza tych niemieckich) tańsza/podobna oferta salonu z drugiego końca miasta zawsze otwierała już wydawałoby się super ostateczną cenę na nowe negocjacje.
To ja pisałem ten post z podsumowaniem, więc się odniosę do tego co piszesz.
Więc tak, kolejno - podejście do salonu z założeniem, że mi się coś należy jest prawie bez sensu. Prawie, bo jeśli należymy do nazwijmy to uprzywilejowanych grup zawodowych (wymysł marketingu KMP, nic więcej), robimy zakup na firmę, kupujemy z wyprzedaży rocznika to faktycznie nam się 'należy' - tu nie ma konkretny dealer wiele do powiedzenia bo to jest polityka KIA Motor Polska i to KMP refunduje dealerom w ten czy inny sposób te 'promocje'.
Te 10-12% o których piszesz jest teoretycznie* realne, ale w bardzo konkretnym przypadku. Przede wszystkim zakup 'korporacyjny', czyli coś jakby zakupy flotowe (bo 'Twoja' korporacja ma flote w KIA) nie łączy się z rabatami na grupę zawodową/firmę, wcale mnie nie dziwi, że nie chcieli przydzielić takiego rabatu przy zakupie na działalność żony. Żona i jej działalność nie jest objęta rabatem korporacyjnym, żona nie ma floty KIA, Ty możesz 'grzecznościowo' z niego korzystać jako pracownik posiadacza floty w KIA co jest 'prawie' podpięciem się pod flotę pracodawcy. Tu już dużo zależy od ustaleń korporacja - konkretny dealer co oznacza faktycznie taki zakup i co się z nim dalej wiąże. Rabat flotowy zwykle można powiększyć o rabat z wyprzedaży rocznika, który jest refundowany przez 'centralę'. Gdybyś to Ty jako pracownik korporacji i osoba fizyczna kupował tego Stingera teraz, z produkcji 2020 , rok modelowy 2021 przy uwzględnieniu 7% rabatu 'Twojej' korporacji to mógłbyś liczyć na te 10-12% rabatu - przy założeniu, że ten konkretny dealer , który obsługuje flotę ma na 'placu' takiego Stingera do sprzedaży.
*teoretycznie bo rabaty flotowe, uzgodnienia b2b to kwestia indywidualnie negocjowanych umów między przedsiębiorcami, ustalenia jednego dealera KIA mogą być zdecydowanie odmienne niż innego dealera KIA. Gdyby dealerzy KIA ustalali warunki zakupów flotowych dla innych firm między sobą mielibyśmy do czynienia ze zmową, a to już sprawa dla UOKiK.
Wracając do kwestii najbardziej interesującej - to jest ostateczna cena zakupu auta. a konkretniej Stingera. Absolutnie nie ma sensu przyglądanie się konkretnym przypadkom indywidualnych zakupów. Ktoś mógł kupić taniej auto bo przykładowo dealer się zwijał z rynku, albo wcisnął klientowi inne wysokomarżowe produkty (np ubezpieczenie, leasing, akcesoria do auta), które mu zrekompensowały cenę sprzedaży samochodu, może miał znajomości i auto zostało sprzedane bez marży dealera i wiele innych potencjalnie powodów.
Jak ktoś ma czas to proponuje kilka miesięcy przyglądać się np otomoto i wysnuć z tego wnioski. Ja tak zrobiłem i mogę tylko powtórzyć, że praktycznie każdy kupujący na firmę dostanie te 5% rabatu, przy wyprzedaży rocznika dodatkowe 3-5% (z tego co widzę aktualne ogłoszenia to bardziej 3%). Wszystko ponad to to jechanie po marży dealera, a dealer też wiadomo, że chętniej 'pozbędzie' się zalegających w magazynie dywaników czy czegoś w te deseń niż zarobi parę tys mniej na aucie. Podpowiem jeszcze, że czasem może się opłacić podpięcie pod firmę leasingującą, która jest klientem flotowym i wtedy od nich mamy auto + leasing. Przez podpięcie się mam na myśli sytuację, że to firma leasingująca zgłasza się do dealerów KIA z zapytaniem o dostępność danego auta i cenę dla nich. Nie mniej jednak wtedy trzeba dokładnie przeanalizować jak ma się ten leasing i jego koszt/warunki względem konkurencji i czy oszczędzona kwota na aucie faktycznie nam się opłaca.