Cena Stingera

[Kapitan]

Uważam, że klienci na stingera nie zaakceptują większości cech RAV-ki i odwrotnie.
Te samochody są różne we wszystkim, przede wszystkim różna jest koncepcja ich budowy i to, do czego mają służyć.
Ja chciałem auto klasy GT, w życiu nie zaakceptowałbym SUVA.

Dlatego porównywanie tych auto pod względem różnych aspektów: zarówno ceny, jak i ich cech, jest kompletnym nieporozumieniem.

Stąd też stinger jest porównywany do samochodów podobnych w budowie, to w czym jest od nich gorsze a w czym nie, to całkowicie inna dyskusja.

Nie porownuje rav4 i stingera pod katem potrzeb kierowcow. Mowie tylko, ze stinger nie jest tani, bo technologia hybrydy jest wiele nowsza i bardziej wyrafinowana niz 2.0 turbo (2.0t jest mnostwo w roznych markach od bardzo dawna i czasem z lepszym przyspieszeniem od stingera, vide superb 2.0t czy Arteon) a mimo to stinger 2.0 jest ciut drozszy od rav4 hybrid nawet 4x4 z 2.5 l silnikiem i mocy lacznej cos kolo 220KM. I tyle. A to co kto potrzebuje to jego sprawa.

[Losec]

michal84 - pełna zgoda. To samochody dla kompletnie innych odbiorców.
Miałem kiedyś SUV-a - przez kilka lat moja żona jeździła Tiguanem - nigdy więcej.
Niestety teraz większość aut to SUV-y. Coraz mniej "normalnych" samochodów segmentu D,E czy GT

[lukasmasdes]

Nie obraź się ale porównanie całkowicie od czapy. Równie dobrze mógłbym powiedzieć, że Rav4 jest droga bo Sportige jest tańszy. Testowałem Rav4 i Corollę z hybrydami i Stinger to inna półka. Po pierwsze komfort, Rav to taki trochę wóz drabiniasty przy Kia. Jest głośno, a jakość wykończenia jest dwa poziomy niżej. Już sportige wypada lepiej pod tym względem. Spalanie przy prędkościach 140-160 12-13l, a 180 to vmax. Rav4 nie ma nawet prawdziwego napędu 4x4, silnik spalinowy napędza przednią oś, a elektryczny tył. Brak wału napędowego. Rav4 raczej nie ma szans do 100 ze stingerem, realnie około 8s, Kia robi z lc w około 6,5.

[Kapitan]

Mi sie nie udalo spasc nawet z lc ponizej 7s...poza tym kto startuje z lc ...to bajer w codziennym zyciu niepotrzebny. Zreszta jak spojrzec na yt to wszyscy maja gdzies od 6.9 do 7.8, a to juz prawie jak 8s Rav4. Wiec nijak sie to ma do 6 czy 6.3s podawane przez Kia, zaleznie od roku. Zwykle oszustwo producenta....

[kon]

Cena końcowa produktu to nie tylko koszty wytworzenia i dystrybucji plus stała marża. Końcową cenę ustala się przede wszystkim w odniesieniu do konkurencji w danym segmencie oraz w ofercie danej marki. Produkt musi być odpowiednio usytuowany. Jak konkurencja jest ostra (SUVy) to ceny są niskie. Jak konkurencja sprzedaje samochody drogie (stinger), to też możesz cenę do nich dostosować.
Kolejny aspekt - rynek pojazdów jest mocno regulowany.
Hybrydy na dzień dzisiejszy korzystają ze zwolnienia z akcyzy w UE. Nie zdziwiłbym się, gdyby były też jakieś dopłaty dla producentów czy importerów.
Nie wiem jak emisja CO2 w Rav4, ale każdy sprzedany Stinger zawyża koncernowi Kia wynik emisji, z którego jest rozliczany. Każdy stinger podnosi ryzyko zapłaty kar, a to też kosztuje i trzeba to wkalkulowac w cenę.
Kolejny aspekt to miejsce produkcji rav4 i stingera - transport też swoje kosztuje.
Napęd hybrydowy jest droższy, to oczywiste.

Porównanie tych dwóch samochodów nie ma większego sensu.

[Speedy_Gonzalez]

Wątek do kosza. Co ma piernik do wiatraka. Jak ktoś szuka auta pokroju stinger to nawet gdyby rav4 kosztowała 50 tyś. to i tak nikt by się nie zdecydował. Co do samej rav4. Nudy...fatalne auto, fatalny napęd, skrzynia jak ze skutera 50cm3. Lepiej ja porównać do Dacii Duster.
Reasumując jak szukam domu przy plaży to nie kupię szopy w polu na wsi pomimo niższej ceny.

[Kapitan]

Wątek do kosza. Co ma piernik do wiatraka. Jak ktoś szuka auta pokroju stinger to nawet gdyby rav4 kosztowała 50 tyś. to i tak nikt by się nie zdecydował. Co do samej rav4. Nudy...fatalne auto, fatalny napęd, skrzynia jak ze skutera 50cm3. Lepiej ja porównać do Dacii Duster.
Reasumując jak szukam domu przy plaży to nie kupię szopy w polu na wsi pomimo niższej ceny.

Sorry, ale nie przeczytales watku ze zrozumieniem..a o koszu na szczescie admin decyduje

[Haggard]

Trochę nie do końca jest tak, że przez "sto lat były tylko silniki spalinowe". Akurat w początkowym okresie motoryzacji był taki czas, że było więcej samochodów elektrycznych, niż spalinowych.

W sumie głównym problemem natury technologicznej jest w hybrydach sparowanie napędu elektrycznego i spalinowego. Nie wiem, czy te postępy są aż tak duże w przypadku Toyoty, bo nie jeździłem i nie śledzę, a sama technologia hybrydowa też już jest na rynku przynajmniej tyle, ile turbobenzyny w rozumieniu bardziej powszechnym (nie mówię o autach sportowych). Choć nowy RAV4 podobno faktycznie pali mniej, niż poprzedni.

Co do tematu jako takiego - nie jest tani, ale które auto jest dziś tanie. Z generacji na generację, a nawet często przy FL, wszystkie auta drożeją, i to sporo. Za 70-80 k można było jakieś 8 lat temu kupić w miarę przyzwoicie wyposażony kompakt z turbobenzyną, a teraz dobrze wyposażone auto klasy B to okolice 90-100 k.

A będzie gorzej.

[michal84]

Jeśli tezą wątku było to, że Kia na stingerze robi dużo większą marżę niż toyota na Rav-ce,
to nie mamy danych aby to stwierdzić. Ani nie znamy kosztów produkcyjnych ani pozaprodukcyjnych. Możemy zgadywać że chyba tak jest.
Ferrari też ma hybrydy w ofercie - a jakie drogie

Dyskusja zeszła na temat które auto jest lepsze/nowocześniejsze. A to zależy od sposobu użytkowania i preferencji. W jeździe zamiejskiej hybryda to porażka (A Toyota z jej wyciszeniem aut to już w ogóle), w mieście z kolei hybryda to same korzyści.

Podobno przeciętny samochód elektryczny (przecież najnowocześniejszy i najbardziej eco) zaczyna pokonywać spalinowy pod względem trucia środowiska po ok 14 latach eksploatacji (wliczając w tym okresie jednokrotną wymianę baterii, oraz konieczność produkcji i utylizacji razem dwóch kompletów)

Także z tą nowoczesnością to bym nie szalał w ocenach..

[Christo218]

Koledzy RAV 4 hybrydowy kosztuje tyle co gt-line 2.0. Przynajmniej porównując ceny katalogowe. Tańsze są wersje bez hybrydy.