Stinger 2.0 255KM dziwne drżenie przy przyspieszaniu.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 03 lis 2018, 20:20
- model samochodu: Stinger GT
Re: Stinger 2.0 255KM dziwne drżenie przy przyspieszaniu.
Zapraszam do Poznania
Re: Stinger 2.0 255KM dziwne drżenie przy przyspieszaniu.
Panowie - odkryłem pewną dolegliwość mojego Stingera 2.0T.
Otóż przy wysokich prędkościach (a że latam trasy nie tylko w PL, to i takie się zdarzają) cały samochód wpada w drgania... w poważne drgania.
Przy 150-160km/h czuć coś nie tak na kierownicy i czasem minimalnie w samochodzie, lecz przy 180-200km/h jest tragedia totalna - przestaje być stabilny, trzęsie się jak diabli, a na fotelu czuć jakby był super-hiper masaż włączony. Aż się przeraziłem. Dla porównania mój poprzedni Golf Variant VII 1.4TSI na kołach 18" szedł przy 200km/h jak po szkle, tyle że wyraźnie dłużej mu zajmowało dojście do tej prędkości. Myślałem że to kwestia nawierzchni, lecz ta opcja raczej odpada.
Miał ktoś tak?
Dodam że do 150km/h jest idealnie, nie miałem i nie mam uwag co do prowadzenia czy zakrętów. Ciśnienie opon identyczne. Jest jeszcze na zimówkach.
Wyważenie kół czy geometria? Co obstawiacie?
Będę opony zmieniał na dniach to poproszę o dokładne wyważenie i sprawdzenie. Jak nie pomoże to chyba do ASO lub dobrego innego serwisu na geometrię.
Otóż przy wysokich prędkościach (a że latam trasy nie tylko w PL, to i takie się zdarzają) cały samochód wpada w drgania... w poważne drgania.
Przy 150-160km/h czuć coś nie tak na kierownicy i czasem minimalnie w samochodzie, lecz przy 180-200km/h jest tragedia totalna - przestaje być stabilny, trzęsie się jak diabli, a na fotelu czuć jakby był super-hiper masaż włączony. Aż się przeraziłem. Dla porównania mój poprzedni Golf Variant VII 1.4TSI na kołach 18" szedł przy 200km/h jak po szkle, tyle że wyraźnie dłużej mu zajmowało dojście do tej prędkości. Myślałem że to kwestia nawierzchni, lecz ta opcja raczej odpada.
Miał ktoś tak?
Dodam że do 150km/h jest idealnie, nie miałem i nie mam uwag co do prowadzenia czy zakrętów. Ciśnienie opon identyczne. Jest jeszcze na zimówkach.
Wyważenie kół czy geometria? Co obstawiacie?
Będę opony zmieniał na dniach to poproszę o dokładne wyważenie i sprawdzenie. Jak nie pomoże to chyba do ASO lub dobrego innego serwisu na geometrię.
Re: Stinger 2.0 255KM dziwne drżenie przy przyspieszaniu.
Koła.
Może ciężarek odpadł. Albo świeże opony i trzeba jeszcze raz wyważyć
Może ciężarek odpadł. Albo świeże opony i trzeba jeszcze raz wyważyć
Ostatnio zmieniony 26 mar 2019, 11:25 przez Gifter, łącznie zmieniany 1 raz.
soon Kia XXX
-
- Posty: 120
- Rejestracja: 28 sie 2018, 12:29
- model samochodu: STINGER
Re: Stinger 2.0 255KM dziwne drżenie przy przyspieszaniu.
Opony. U mnie przed zmianą na zimowe drżenie pojawiało się między 140 a 170. Powyżej ustawało. Przy zmianie na zimowe problem znikł. Teraz założyłem letnie i problem znowu się pojawił. Można to zniwelować do minimum ale wymaga to dużo cierpliwości. Po pierwsze dobry serwis z precyzyjnymi wyważarkami. Koło musi być idealnie wyważone. Jeśli problem dalej wystepuje po wywazeniu to trzeba znowu podjechać i obrócić oponę na feldze. U mnie w zeszłym roku znalazłem optymalne ustawienie. W tym roku mam to w dupie Albo będę latał do 140 albo powyżej 160 Dolatam jeszcze ten sezon i kupie nowe opony.
KIA Stinger 2.0 255HP
Re: Stinger 2.0 255KM dziwne drżenie przy przyspieszaniu.
Chyba mam podobny problem (2.0 GtLine): Jakiś miesiąc temu na drugi dzień po dłuższej trasie zacząłem mieć problemy. Problemy trwają do 15 - 20 minut po odpaleniu auta:
-Przy takim w miarę delikatnym przyspieszaniu silne szarpanie między 2000 a 3000 obrotów, auto nie przyspiesza tylko szarpie (efekt trochę jakby jeden gar nie pracował)
-Po około 15, czasem 20 minutach ustaje i auto pracuje normalnie
-Gdy depnę w dechę załącza się turbo i problem nie występuje
Dziś celowo trzymałem auto jak najdłużej między 2000 a 3000 obrotów żeby może jakiś błąd wysrał, ale nie, tylko po około 15 minutach dało się słyszeć spod maski lekkie uderzenie, stuknięcie, przeskok (nie mam pojęcia co to, mój tata miał kiedyś zafirę 1.8 w benzynie zrobioną na gaz i bardzo podobny dźwięk występował gdy przełączał z benzyny na gaz , ale przecież w aso tego nie powiem). Po tym dźwięku szarpanie ustało, a auto przez resztę trasy pracowało normalnie.
Byłem pierwszy w aso, podpięli auto pod komputer i oczywiście wszystko w porządku (nawet zapłon nie wypadł), zresetowali komputer i powiedzieli że mogę zostawić auto na weekend u nich i będą sprawdzać, no ale zastępczego nie chcieli dać,
a samochód był mi potrzebny.
Pojawił się też komentarz że
"Gdyby coś działo się z układem spalania to przy takiej dokładności i ilości czujników komputer coś by pokazał"
Powiedziano mi że może to być wina paliwa, żebym wyjeździł to i na innej stacji próbował, a jak będzie się powtarzało to będziemy drążyć .... Cóż ... Spróbowałem i bardzo bym się zdziwił gdyby przestało
Znowu wybieram się do aso chociaż nie mam to ani czasu ani ochoty
-Przy takim w miarę delikatnym przyspieszaniu silne szarpanie między 2000 a 3000 obrotów, auto nie przyspiesza tylko szarpie (efekt trochę jakby jeden gar nie pracował)
-Po około 15, czasem 20 minutach ustaje i auto pracuje normalnie
-Gdy depnę w dechę załącza się turbo i problem nie występuje
Dziś celowo trzymałem auto jak najdłużej między 2000 a 3000 obrotów żeby może jakiś błąd wysrał, ale nie, tylko po około 15 minutach dało się słyszeć spod maski lekkie uderzenie, stuknięcie, przeskok (nie mam pojęcia co to, mój tata miał kiedyś zafirę 1.8 w benzynie zrobioną na gaz i bardzo podobny dźwięk występował gdy przełączał z benzyny na gaz , ale przecież w aso tego nie powiem). Po tym dźwięku szarpanie ustało, a auto przez resztę trasy pracowało normalnie.
Byłem pierwszy w aso, podpięli auto pod komputer i oczywiście wszystko w porządku (nawet zapłon nie wypadł), zresetowali komputer i powiedzieli że mogę zostawić auto na weekend u nich i będą sprawdzać, no ale zastępczego nie chcieli dać,
a samochód był mi potrzebny.
Pojawił się też komentarz że
"Gdyby coś działo się z układem spalania to przy takiej dokładności i ilości czujników komputer coś by pokazał"
Powiedziano mi że może to być wina paliwa, żebym wyjeździł to i na innej stacji próbował, a jak będzie się powtarzało to będziemy drążyć .... Cóż ... Spróbowałem i bardzo bym się zdziwił gdyby przestało
Znowu wybieram się do aso chociaż nie mam to ani czasu ani ochoty
Stinger GT-Line 2017 + TEC + ECS + LST
Re: Stinger 2.0 255KM dziwne drżenie przy przyspieszaniu.
Zaryzykuje stwierdzeniem że może u ciebie też zaczyba się problem z kablami... Ale skoro problem ustaje to ta teoria nie ma sensupmax122 pisze:Chyba mam podobny problem (2.0 GtLine): Jakiś miesiąc temu na drugi dzień po dłuższej trasie zacząłem mieć problemy. Problemy trwają do 15 - 20 minut po odpaleniu auta:
-Przy takim w miarę delikatnym przyspieszaniu silne szarpanie między 2000 a 3000 obrotów, auto nie przyspiesza tylko szarpie (efekt trochę jakby jeden gar nie pracował)
-Po około 15, czasem 20 minutach ustaje i auto pracuje normalnie
-Gdy depnę w dechę załącza się turbo i problem nie występuje
Dziś celowo trzymałem auto jak najdłużej między 2000 a 3000 obrotów żeby może jakiś błąd wysrał, ale nie, tylko po około 15 minutach dało się słyszeć spod maski lekkie uderzenie, stuknięcie, przeskok (nie mam pojęcia co to, mój tata miał kiedyś zafirę 1.8 w benzynie zrobioną na gaz i bardzo podobny dźwięk występował gdy przełączał z benzyny na gaz , ale przecież w aso tego nie powiem). Po tym dźwięku szarpanie ustało, a auto przez resztę trasy pracowało normalnie.
Byłem pierwszy w aso, podpięli auto pod komputer i oczywiście wszystko w porządku (nawet zapłon nie wypadł), zresetowali komputer i powiedzieli że mogę zostawić auto na weekend u nich i będą sprawdzać, no ale zastępczego nie chcieli dać,
a samochód był mi potrzebny.
Pojawił się też komentarz że
"Gdyby coś działo się z układem spalania to przy takiej dokładności i ilości czujników komputer coś by pokazał"
Powiedziano mi że może to być wina paliwa, żebym wyjeździł to i na innej stacji próbował, a jak będzie się powtarzało to będziemy drążyć .... Cóż ... Spróbowałem i bardzo bym się zdziwił gdyby przestało
Znowu wybieram się do aso chociaż nie mam to ani czasu ani ochoty
soon Kia XXX
Re: Stinger 2.0 255KM dziwne drżenie przy przyspieszaniu.
Generalnie byłem objęty akcja serwisową, związaną z kablami, założono mi zaślepkę i powiedziano że wszystko w porządku, nic się nie przetarłoGifter pisze:Zaryzykuje stwierdzeniem że może u ciebie też zaczyba się problem z kablami... Ale skoro problem ustaje to ta teoria nie ma sensupmax122 pisze:Chyba mam podobny problem (2.0 GtLine): Jakiś miesiąc temu na drugi dzień po dłuższej trasie zacząłem mieć problemy. Problemy trwają do 15 - 20 minut po odpaleniu auta:
-Przy takim w miarę delikatnym przyspieszaniu silne szarpanie między 2000 a 3000 obrotów, auto nie przyspiesza tylko szarpie (efekt trochę jakby jeden gar nie pracował)
-Po około 15, czasem 20 minutach ustaje i auto pracuje normalnie
-Gdy depnę w dechę załącza się turbo i problem nie występuje
Dziś celowo trzymałem auto jak najdłużej między 2000 a 3000 obrotów żeby może jakiś błąd wysrał, ale nie, tylko po około 15 minutach dało się słyszeć spod maski lekkie uderzenie, stuknięcie, przeskok (nie mam pojęcia co to, mój tata miał kiedyś zafirę 1.8 w benzynie zrobioną na gaz i bardzo podobny dźwięk występował gdy przełączał z benzyny na gaz , ale przecież w aso tego nie powiem). Po tym dźwięku szarpanie ustało, a auto przez resztę trasy pracowało normalnie.
Byłem pierwszy w aso, podpięli auto pod komputer i oczywiście wszystko w porządku (nawet zapłon nie wypadł), zresetowali komputer i powiedzieli że mogę zostawić auto na weekend u nich i będą sprawdzać, no ale zastępczego nie chcieli dać,
a samochód był mi potrzebny.
Pojawił się też komentarz że
"Gdyby coś działo się z układem spalania to przy takiej dokładności i ilości czujników komputer coś by pokazał"
Powiedziano mi że może to być wina paliwa, żebym wyjeździł to i na innej stacji próbował, a jak będzie się powtarzało to będziemy drążyć .... Cóż ... Spróbowałem i bardzo bym się zdziwił gdyby przestało
Znowu wybieram się do aso chociaż nie mam to ani czasu ani ochoty
Stinger GT-Line 2017 + TEC + ECS + LST
Re: Stinger 2.0 255KM dziwne drżenie przy przyspieszaniu.
Zero błędów, może po prostu sama skrzynia ma problem albo to co ktoś inny pisał, wadliwe świece
soon Kia XXX
Re: Stinger 2.0 255KM dziwne drżenie przy przyspieszaniu.
Będę męczył jakiegoś nieszczęśnika w ASOGifter pisze:Zero błędów, może po prostu sama skrzynia ma problem albo to co ktoś inny pisał, wadliwe świece
udało mi się dziś nagrać szarpanie, (trzeba z dźwiękiem oglądać), Występuje tak od 6 sekundy w filmie, na początku mocniejsze później jeszcze dwukrotnie słabiej cały czas przyśpieszanie przy 2-3 K obrotów
https://www.youtube.com/watch?v=i0wvvAB19QM
Stinger GT-Line 2017 + TEC + ECS + LST
Re: Stinger 2.0 255KM dziwne drżenie przy przyspieszaniu.
Świeca, cewka moim zdaniem. Jeśli po nagrzaniu problem ustępuje to skupiłbym się na tych dwóch elementach.
Ile masz przejechane km?
Ile masz przejechane km?
soon Kia XXX