Kia Stinger opinie

forum użytkowników Kia Stinger
Ktom1777
Posty: 30
Rejestracja: 02 sty 2019, 17:07
model samochodu: Stinger GT 3,3 366 KM

Re: Kia Stinger - wasze opinie

Post autor: Ktom1777 »

Wracając do tematu spalania to tragedii nie ma. Mam raptem 2 tyś na liczniku a już widzę progres. Na pewno tryb Eco pomaga a ja nie odczuwam braków w operowaniu biegami przez skrzynie. Mieszkam na prowincji więc nie stoję w korkach a często mam przeloty ekspresówką ze średnia 150-160. Poza tym miasto i drogi podrzędne. Teraz zimą średnio wychodzi mi 13 litrów a najniżej jak udało mi się zejść to 11,5. Nie oszczędzamy auta i nie pilnuje prawej stopy. Jak dla mnie dobry wynik.
Stinger GT 3,3 366KM
Ktom1777
Posty: 30
Rejestracja: 02 sty 2019, 17:07
model samochodu: Stinger GT 3,3 366 KM

Re: Kia Stinger - wasze opinie

Post autor: Ktom1777 »

Jeszcze jedna uwaga. Odnośnie całkowitej dezaktywacji kontroli trakcji. No trzeba uważać. Auto ma wtedy duża skłonność do obracania się dookoła osi, czyli kręci tzw. bączki. Nawet dość duże kontry kierownica nie przynoszą efektu. Jak sądzę wtedy prawie cały napęd idzie na tył
Stinger GT 3,3 366KM
FragStinger
Posty: 96
Rejestracja: 29 paź 2018, 22:16
model samochodu: Stinger

Re: Kia Stinger - wasze opinie

Post autor: FragStinger »

Ktom1777 pisze:Jeszcze jedna uwaga. Odnośnie całkowitej dezaktywacji kontroli trakcji. No trzeba uważać. Auto ma wtedy duża skłonność do obracania się dookoła osi, czyli kręci tzw. bączki. Nawet dość duże kontry kierownica nie przynoszą efektu. Jak sądzę wtedy prawie cały napęd idzie na tył
Przy sport mode w 3.3 masz 80%tyl/ 20% przod.
Ktom1777
Posty: 30
Rejestracja: 02 sty 2019, 17:07
model samochodu: Stinger GT 3,3 366 KM

Re: Kia Stinger - wasze opinie

Post autor: Ktom1777 »

A co wtedy kiedy wciska i przytrzymuje przycisk i pojawia się informacja że kontrola trakcji i rozkład siły napędowej zostały zupełnie wyłączone ;). Na lodzie nie da się wtedy praktycznie jechać. Auto obraca się wokół własnej osi, Hehe.
Stinger GT 3,3 366KM
yanky
Posty: 1
Rejestracja: 07 mar 2019, 15:38
model samochodu: opcja Stinger

Re: Kia Stinger opinie

Post autor: yanky »

Witam.
Mam pytanie do realnych użytkowników Stingera, czy są zadowoleni ze swoich aut ??? Czytam te opinie na temat usterek, wad, braku mocy, skrzypiacych uszczelek, szyberdachów etc. Czy to nie przesłania wam radości z tego samochodu, czy jednak nadal macie wiecej uśmiechów niż :oops: .
Pytam bo chcę kupić Stingera (właśnie przechodzę kryzys wieku średniego nie rzucam się na dziewczyny to pozostaje mi tylko samochód), podoba mi sie wizualnie, podoba mi się, że ma wszystko prawie w podstawowym wyposażeniu, nie cierpię skomplikowanych konfiguratorów audi, bmw czy choćby skody po którym do zapłaty trzeba doliczyć 50% ceny bazowej samochodu aby mieć najgłupszy aktywny tempomat, asystenta hamowania, navi etc. Nie wiem jeszcze czy to będzie 2.0 czy 3.3. Mam wielką ochotę na 3.3 ale 80 % jazdy robię w duzym mieście a samochód ma być też na co dzień, więc co ja zrobię z 370 km w mieście ??, ale czy w tych 20% nie będzie mi czegoś brakować ?, start na światłach mnie raczej nie interesuje. Nie chce miec samochodu tylko do kościoła. Samochód ma być do codziennego użytkowania.
Tak na marginesie używam teraz 4 letniego Passata 177kM, 380 Nm, DSG, On, 200 kkm, 7,5 l/100 w mieście, z dobrym wyposażeniem, samochód nudny jak flaki z olejem to prawda, ale przewidywalny, nic nie trzeszczy, nic nie telepie, nie trzęsie, nie brzęczy, po prostu jeździ, w zasadzie kompletnie bezusterkowy ( nie sorry: wymieniłem świece żarowe, i szybę z przodu po kamieniu z autostrady, reszta to tylko części serwisowe) ale fun z jazdy ... :cry: brak. Brak tego czegoś.
Rozglądam się więc za czymś bardziej radosnym, jak mam dać za lekko uzywaną i troche wyposażoną BMW 5 lub 4, 250kM, 190-250 tys zł, to kupno nowego Stingera ma sens.
Stąd powtarzam pytanie czy jesteście zadowoleni z zakupu mimo tych wad i ustertek i najważniejsze czy kupilibyście Stingera jeszcze raz ???
Pozdrawiam użytkowników.
michal84
Posty: 561
Rejestracja: 27 paź 2017, 10:01
model samochodu: Kia Stinger [MY2018]

Re: Kia Stinger opinie

Post autor: michal84 »

Weź pod uwagę, że tutaj jest niewielka próbka użytkowników. Więc nie powiedziałbym o masowych niedoróbkach. Wejdź na forum dowolnej marki i też czytasz głównie o problemach, bo głównie w takich przypadkach ludzie zaczynają pisać...takie drobne problemy jak tu podane dotyczą właściwie każdej marki wliczając premium.

Moja subiektywna opinia: jestem jak dotąd zadowolony. Smaruję raz na kilka m-cy uszczelki, co rozwiązuje problem niepożądanych dźwięków. (Ale w poprzednim leonie MY2016, który osobiście sam odebrałem w salonie więc pewne pochodzenie - też musiałem to robić i to częściej bo trzeszczały DUUUŻO mocniej niż w stingerze)
Stinger jest na rynku 2 lata więc pewne niedoróbki zostały już wyeliminowane (póki co po ponad pół roku u mnie nie trzeszczy klapa i nigdy nie trzeszczała - inna kwestia- naprawa tej przypadłości to 5 min i nie jest to żaden kłopot)

Inne usterki u mnie nie wystąpiły (nie badałem mocy) Podsumowując, jeśli nie będzie poważnych usterek w trakcie eksploatacji - auto będzie cieszyć.
Przyjemność prowadzenia auta z dobrym rozkładem mas i świetną pozycją za kierownicą jest niezastąpiona, po prostu jest to przyjemne i cieszę się na każdy dalszy wyjazd ze względu na samą jazdę. Na pewno nie można jakości prowadzenia porównać z przednionapędówkami (przed zakupem miałem na 2 dni arteona bo też go rozważałem - i niestety ładny z zewnątrz, ale poza tym to zwykła nuda bez charakteru)

Co do wyposażenia - masz rację, jest dużo, chodź widać w Kii pewne oszczędności normalne dla popularnej marki (jak jakość wyświetlacza względem droższej konkurencji, jeden USB, brak domykania szyb z pilota, pewnie więcej mogłoby być wytłumień, lepsza aranżacja bagażnika itd..) Co nie oznacza, że te w Kii są złe. Mi wystarczają w zupełności i nie czuję niedosytu. Sprawy do oceny indywidualnej podczas jazd testowych czy rozwiązania co do multimediów się podobają czy nie.

Silnik 2.0 to u mnie średnie spalanie 9-10 L, ale jest w tym przewaga trasy (sporo dróg S i A) W mieście tak niskiego spalania jak w dieslu nie będzie...

Sporo wizerunku zależy też od dealera. Ja kupiłem w salonie (Wrobud) który sprzedażowo mogę chwalić, ale wydano mi auto z wadą opon oraz bez przeglądu zerowego (światła/geometria etc.) i próbowano odwrócić głowę na te problemy. Ale to kwestia serwisu i także można spotkać podobne salony innych marek (wspomniany wyżej seat na przykład to też PRLowskie podejście i udawanie że nie ma EWIDENTNYCH usterek). Więc tym bym się nie sugerował, a pewne sprawy opisywane na tym forum dotyczą podejścia serwisu u konkretnego dealera a nie samego samochodu. Wystarczy w takich sytuacjach zmienić serwis.

Podsumowując, ja kupiłbym raz jeszcze i nie żałuję (póki co ;) )
leszek.stinger
Posty: 120
Rejestracja: 28 sie 2018, 12:29
model samochodu: STINGER

Re: Kia Stinger opinie

Post autor: leszek.stinger »

yanky pisze:Witam.
Mam pytanie do realnych użytkowników Stingera, czy są zadowoleni ze swoich aut ??? Czytam te opinie na temat usterek, wad, braku mocy, skrzypiacych uszczelek, szyberdachów etc. Czy to nie przesłania wam radości z tego samochodu, czy jednak nadal macie wiecej uśmiechów niż :oops: .
Pytam bo chcę kupić Stingera (właśnie przechodzę kryzys wieku średniego nie rzucam się na dziewczyny to pozostaje mi tylko samochód), podoba mi sie wizualnie, podoba mi się, że ma wszystko prawie w podstawowym wyposażeniu, nie cierpię skomplikowanych konfiguratorów audi, bmw czy choćby skody po którym do zapłaty trzeba doliczyć 50% ceny bazowej samochodu aby mieć najgłupszy aktywny tempomat, asystenta hamowania, navi etc. Nie wiem jeszcze czy to będzie 2.0 czy 3.3. Mam wielką ochotę na 3.3 ale 80 % jazdy robię w duzym mieście a samochód ma być też na co dzień, więc co ja zrobię z 370 km w mieście ??, ale czy w tych 20% nie będzie mi czegoś brakować ?, start na światłach mnie raczej nie interesuje. Nie chce miec samochodu tylko do kościoła. Samochód ma być do codziennego użytkowania.
Tak na marginesie używam teraz 4 letniego Passata 177kM, 380 Nm, DSG, On, 200 kkm, 7,5 l/100 w mieście, z dobrym wyposażeniem, samochód nudny jak flaki z olejem to prawda, ale przewidywalny, nic nie trzeszczy, nic nie telepie, nie trzęsie, nie brzęczy, po prostu jeździ, w zasadzie kompletnie bezusterkowy ( nie sorry: wymieniłem świece żarowe, i szybę z przodu po kamieniu z autostrady, reszta to tylko części serwisowe) ale fun z jazdy ... :cry: brak. Brak tego czegoś.
Rozglądam się więc za czymś bardziej radosnym, jak mam dać za lekko uzywaną i troche wyposażoną BMW 5 lub 4, 250kM, 190-250 tys zł, to kupno nowego Stingera ma sens.
Stąd powtarzam pytanie czy jesteście zadowoleni z zakupu mimo tych wad i ustertek i najważniejsze czy kupilibyście Stingera jeszcze raz ???
Pozdrawiam użytkowników.
Jedyne do czego trzeba się przyzwyczaić to twarde zawieszenie. Szybko nauczysz się omijać dziury itd. Poza tym auto w trybie comfort płynie. Tak auto jest wygodne, użytkuję na codzień w Warszawie i nie narzekam. Wersja 3.3 na miasto bez sensu. Ciężko wykorzystać 255 koni a 370 lepiej sprawdzi się w trasie. Poza tym 2.0 mniej pali, tańsze klocki itd.
Auto nie skrzypi, nic nie stuka, jest dobrze zrobione. Tylko tam z tym szyberdachem coś faktycznie narzekają, ale można zamówić bez i po problemie. Nie wiem czy bym kupił drugi raz ale tylko dlatego, że zmieniam auta co 2-3 lata i zawsze biorę coś innego aby mieć porównanie.
KIA Stinger 2.0 255HP
leszek.stinger
Posty: 120
Rejestracja: 28 sie 2018, 12:29
model samochodu: STINGER

Re: Kia Stinger opinie

Post autor: leszek.stinger »

Jedyne Wady jakie miało auto to stukająca klapa, ale serwisy to już ogarniają. Ja pod swoje preferencje wyciszyłem bagażnik. Miałem też problem z drżeniem ale winne były świece. Aktualnie to nie występuje lub prawie nie zauważalne jest. Winna temu tez mogła być uszkodzona wiązka silnika, na której wymianę jestem umówiony w poniedziałek w ramach akcji serwisowej. Podobno jej wymiana eliminuje problem całkowicie. Uszczelki smarowałem raz w lipcu zeszłego roku i do tej pory cisza. Dobrze jest jeszcze nawoskowac wnęki drzwi. Biorąc moje doświadczenia z innymi producentami to tam też skrzypiały więc Kia nie jest jedyna. A tak zero problemów.
KIA Stinger 2.0 255HP
michal84
Posty: 561
Rejestracja: 27 paź 2017, 10:01
model samochodu: Kia Stinger [MY2018]

Re: Kia Stinger opinie

Post autor: michal84 »

Bagażnik też mam w planach na wiosnę, prosta robota i zapewne z wymiernym efektem, zrobiłbym jeszcze drzwi gdyby nie gwarancja... jeśli zostanie ze mną na ponad 3 lata to może kiedyś.. (na elektrykę jest 3 lata więc po tym czasie drzwi już można..)
Awatar użytkownika
GeRRaD
Posty: 460
Rejestracja: 07 cze 2018, 14:26
model samochodu: STINGER 3.3 GT 370 V6 K&N Intake

Re: Kia Stinger opinie

Post autor: GeRRaD »

Po roku użytkowania 3,3 GT całość oceniam na mocne 4. Byłaby 5 gdyby nie trzeszczący szyberdach (w PL nie potrafią tego skutecznie zrobić), brak domykania szyb z kluczyka i implusowego zamykania z tyłu (brakuje mi tego względem poprzedniego wozu) i lepsze audio (jak na Harman Kardon gra przeciętnie). Moim zdaniem nie nadaje się jako auto na miasto- użytkowo/nie dla szpanu (duży promień skrętu, słaba widoczność do tyłu, niskie zawieszenie). Za to w trasie RAKIETA ;) - tylko nie licz, że zejdziesz poniżej 10l/100 km.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia Stinger”