Kupno stonic tak czy nie
Re: Kupno stonic tak czy nie
Moja żona też tak używa to auto, wozi dziecko do przedszkola i siebie do pracy, jest mega zadowolona, auto małe, wszedzie wjedzie, pozycja za kierownicą super, autko bardzo ładne, bagażnik wystarczający.
Na trasie też sie sprawdza, mialem wiele aut różnych klas, a po trasie ok 500 km stonką nie odczuwalem zbytnio dyskomfortu.
Na trasie też sie sprawdza, mialem wiele aut różnych klas, a po trasie ok 500 km stonką nie odczuwalem zbytnio dyskomfortu.
Re: Kupno stonic tak czy nie
Dziękuję bardzo za podpowiedzi! Jednak zastanawia mnie fakt, dlaczego robią teraz wyłącznie silniki 1.0 w Sb byliśmy w salonie Kia w Łodzi, toteż zadałam to pytanie sprzedawcy i nie potrafił odpowiedzieć... Czyżby przez ostatnie dwa lata Unia aż tak ingerowała w produkcję? Mają być jakieś straszne rystrykcje od nowego Roku?
Re: Kupno stonic tak czy nie
silnik 1.4 był bardzo dobry - z wtryskiem pośrednim, bez fitra GPF, długowieczny i niekłopotliwy. Jego modyfikacja w celu spełnienia kolejnych wymagań w zakresie ograniczeń emisji była nieopłacalna. Większe możliwości stwarzają tutaj silniki o małej pojemności, które (ze względu na aktualną procedurę badań) pozwalają producentom zbliżyć się do limitów emisji.
Nowe silniki nie mają jednak nic wspólnego z interesem klientów. To jak z bankami, niby reklamy mówią, że banki są dla ludzi, tak naprawdę jest to zwykły biznes ukierunkowany na osiągnięcie maksymalnych zysków. Jeżeli zależy Ci na lepszych osiągach, wolnossący 1.4 może nie spełnić Twoich oczekiwań, jeżeli jednak jego osiągi są akceptowalne, lepsze to rozwiązanie niż znacznie bardziej skomplikowany 1.0. Weź pod uwagę także dźwięki dochodzące spod maski, jednym nie przeszkadza brzmienie 3-cylindrowca, innym nie pasuje
Nowe silniki nie mają jednak nic wspólnego z interesem klientów. To jak z bankami, niby reklamy mówią, że banki są dla ludzi, tak naprawdę jest to zwykły biznes ukierunkowany na osiągnięcie maksymalnych zysków. Jeżeli zależy Ci na lepszych osiągach, wolnossący 1.4 może nie spełnić Twoich oczekiwań, jeżeli jednak jego osiągi są akceptowalne, lepsze to rozwiązanie niż znacznie bardziej skomplikowany 1.0. Weź pod uwagę także dźwięki dochodzące spod maski, jednym nie przeszkadza brzmienie 3-cylindrowca, innym nie pasuje
-
- Posty: 716
- Rejestracja: 22 maja 2020, 12:55
- model samochodu: Stonic 1.0 120
Re: Kupno stonic tak czy nie
jami, powtarzasz nieco te stereotypy. Pure Tech z PSA, Ecoboost Forda - mają od lat dobre opinie. Jak juz nawet Honda i Suzuki robi 1.0 turbo (a Suzuki robi od 40 lat małe silniki turbo zresztą więc to nie tylko europejski wymysł). Ja w Rio III 1,4 109 - na awaryjność, problemy nie mogłem narzekać. Ale narzekałem na dynamike i paliwożernosc. Zimą zdarzało się np. zatankowanie 33 litrów (od poprzedniego tankowania do pelna) - przy 320 km przejechanych. Dziś w nieco podobnych warunkach 1.0 turbo może z 8 pali. Równiez przy wyprzedzaniu bezpieczniej. A dźwiek? Słychac turbo, nie mam maty, w suzuki mam. A juz suzuki s cross (choc w nieco lepszych warunkach, tj. jazda miastem ale nie w szczycie) dawało 7 litrów. Przy 10 Rio. Aha, a dźwięk 1,4? Nie wiem jak jest w 1,4 100, ale w 1,4 109 przy jakimkolwiek przekroczeniu 2000 obrotów jak to silnik starej generacji wyje, jest glośny. Nie to żebym był jakims turboentuzjastą. tez patrzę na to, że moze łatwiej będzie drugiemu nabywcy sprzedac wolnossący. Tylko czemu teraz wymyslono do hyundaia i30 jakis 1,5 DPI 110, w toyocie yaris jest chyba 1,5 111 czy cos takiego, w maździe 2 - np. 1,5 115 z przysp. 9 sek. do setki i dobrą elastycznością. Czy cx3 z 2,0 120? Elastyczność 1,4 100 jest tak słaba że w jakimś teście (jakis przedzial 60-120 chyba itp.) kia rio miała 23 sek. na najw. biegu, hyundai i20 z 1,0 100 - 13 sek.
Re: Kupno stonic tak czy nie
nie jestem przeciwnikiem silników z turbo, sam takimi jeżdżę i wolę je w porównaniu do wolnossących. Jeździłem kilka lat wolnossącym dużej pojemności i wiem co piszęStonicScross pisze: ↑16 gru 2020, 09:11 jami, powtarzasz nieco te stereotypy. Pure Tech z PSA, Ecoboost Forda - mają od lat dobre opinie. Jak juz nawet Honda i Suzuki robi 1.0 turbo (a Suzuki robi od 40 lat małe silniki turbo zresztą więc to nie tylko europejski wymysł). Ja w Rio III 1,4 109 - na awaryjność, problemy nie mogłem narzekać. Ale narzekałem na dynamike i paliwożernosc. Zimą zdarzało się np. zatankowanie 33 litrów (od poprzedniego tankowania do pelna) - przy 320 km przejechanych. Dziś w nieco podobnych warunkach 1.0 turbo może z 8 pali. Równiez przy wyprzedzaniu bezpieczniej. A dźwiek? Słychac turbo, nie mam maty, w suzuki mam. A juz suzuki s cross (choc w nieco lepszych warunkach, tj. jazda miastem ale nie w szczycie) dawało 7 litrów. Przy 10 Rio. Aha, a dźwięk 1,4? Nie wiem jak jest w 1,4 100, ale w 1,4 109 przy jakimkolwiek przekroczeniu 2000 obrotów jak to silnik starej generacji wyje, jest glośny. Nie to żebym był jakims turboentuzjastą. tez patrzę na to, że moze łatwiej będzie drugiemu nabywcy sprzedac wolnossący. Tylko czemu teraz wymyslono do hyundaia i30 jakis 1,5 DPI 110, w toyocie yaris jest chyba 1,5 111 czy cos takiego, w maździe 2 - np. 1,5 115 z przysp. 9 sek. do setki i dobrą elastycznością. Czy cx3 z 2,0 120? Elastyczność 1,4 100 jest tak słaba że w jakimś teście (jakis przedzial 60-120 chyba itp.) kia rio miała 23 sek. na najw. biegu, hyundai i20 z 1,0 100 - 13 sek.
należy mieć jednak świadomość, że z tymi nowymi silnikami turbo małej pojemności są kłopoty. Piszesz o PureTech z PSA, czy Ecoboost z Forda. Po latach na rynku okazuje się, że są z nimi jednak kłopoty. Na tyle poważne, że ja kupując auto dla żony właśnie zrezygnowałem z rozwiązań PSA. Tematu nie będę rozwijał, w internecie można znaleźć wiele konkrtnych informacji
Mam też świadomość skutków posiadania silnika starej generacji. Kupując auto klasy średniej, które wozi mnie i rodzinę po Europie, takiego silnika bym nie wybrał. Kupując auto do miasta (a taką funkcję pełni Stonic) zwracałem uwagę na zupełnie inne cechy. W 2018r. nie byłem skłonny dopłacać do silnika 1.0. Wolałem wziąć pewny 1.4, który w naszym zastosowaniu naprawdę się sprawdza. Obecnie nabywca Stonica nie ma wyboru, więc nasza rozmowa może być przydatna tylko dla nabywców aut używaych. A tu ponownie wolałbym 1.4 niż 1.0. A na trasy polecam zupełnie inne samochody, na pewno nie crossovery typu Stonic
Pozostaje jeszcze tylko jedna kwestia - jak często chce się zmieniać auto. Jeżeli kupujesz nowe, czy prawie nowe auto na kilka lat, moim zdaniem silnik nie ma znaczenia. Można brać ten, na który ma się ochotę. Jeżeli jednak ma się w perspektywie dłuższe życie auta w rodzinie i w konsekwencji większe przebiegi, aspekt ewentualnych kosztów napraw warto wziąć pod uwagę
Re: Kupno stonic tak czy nie
I reasumując o to właśnie chodzi. Kto wyjeździ zawarte w gwarancji magiczne 150 tys. km.?
Re: Kupno stonic tak czy nie
Użytkuję samochód - KIA Stonic z silnikiem 1.4 100 KM - jest to jeden z najlepiej brzmiących silników w tej klasie samochodów bez turbo, do tego ma pięknie wkomponowaną rurę wydechową w zderzak a nie jak w XCeeed żenujące atrapyStonicScross pisze: ↑16 gru 2020, 09:11 Nie wiem jak jest w 1,4 100, ale w 1,4 109 przy jakimkolwiek przekroczeniu 2000 obrotów jak to silnik starej generacji wyje, jest glośny.
Silnik ten jest praktycznie bezobsługowy - hydrauliczne popychacze zaworów, łańcuch rozrządu - oznacza że wystarczy dbać o wymiany oleju i można zapomnieć o problemach typu - turbo, czy regeneracja filtra DPF, którego w tym silniku na szczęście nie ma.
Dla kogoś kto chce użytkować taki samochód dłużej to jedyna sensowna alternatywa, nigdy bym nie kupił silnika trzycylindrowego, zwłaszcza o pojemności kartonu mleka
Re: Kupno stonic tak czy nie
Nie wiem ile lat zamierzasz użytkować ten samochód, z tonu wypowiedzi wynika że raczej długo. Sądzę, że kupując następny o podobnej wielkości i przeznaczeniu wyboru raczej mieć nie będziesz.
-
- Posty: 716
- Rejestracja: 22 maja 2020, 12:55
- model samochodu: Stonic 1.0 120
Re: Kupno stonic tak czy nie
Izu a ja nigdy bym nie kupił auta w kolorze kupopodobnym czyli odcienie brązu. Hehe. Jesteśmy kwita.
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 11 cze 2020, 15:57
- model samochodu: Kia Stonic 1.0 T-GDI 120 7DCT XL AEB
Re: Kupno stonic tak czy nie
A ja samochodu z silnikiem 1,4 pojemności kartonu mleka o przestarzałej konstrukcji, który jak na pojemność 1,4 kartonu mleka dużo pali, ma małą moc i jeszcze mniejszy moment obrotowy i dodatkowo są z nim same kłopoty- kangury i dziwne zachowania po aktualizacji oprogramowania sterującego, cytuję słowa Iżu z innego wątku: "Zgadza się, użytkuję taki pojazd z silnikiem 1.4 100 KM i mimo wgrania "anty-kangura" jest dokładnie tak jak piszesz, dziwnie się jeździ tym samochodem."