Dziwne dźwięki - Kia Stonic 1.4 100 KM manual

[krzych63]

(1,4 XL) Moja wiedza motoryzacyjna jest na poziomie około zerowym. Czytam te posty i niewiele z tego rozumiem (jakieś "zmienne rozrządy"?!). Prawojazdy z 1981r. i od tego momentu jeżdżę codziennie. Może ja się nie znam, ale "zimny silnik" to zimny silnik, to nie jest "rozgrzany silnik", Uczono mnie kiedyś, żeby nie piłować zimnego silnika. Może technologia poszła sporo do przodu, nie znam się, ale podgrzejcie pręt metalowy do czerwoności, włóżcie go do wody a potem spróbujcie zgiąć! Że zacytuję klasyka - "Praw fizyki Pan nie zmienisz i nie bądź Pan głąb". Przykłady z mojego życia: Łada 1300 -przebieg 170 tys. km bez remontu silnika, Renówka 19- 260 tys. km bez remontu silnika. Mam nadzieję, że swoją "Żabą" przejadę podobnie.
Może wyrwałem się ze swoimi wynurzeniami i przykładami jak "filip z konopi", ale taki są moje odczucia.
Aha, "Żaba" obudziła się po 9 tys przejechanych km! Niema na mnie leszcza na światłach! (no, chyba, że jakiś sportowy!) Pewnie mam jakieś 8 s do setki!!

[camelleon]

słychać metaliczny dźwięk przy trzymaniu auta na zimnym silniku, przy około 3,5 tys obrotów. Moim zdaniem albo olej ma niewłaściwą temperaturę i to hałasują zmienne fazy rozrządu (nie smaruje się to prawidłowo), albo klima nie może się zdecydować czy się załączyć czy nie.

wiec wniosek mamy podobny - jesli dzwieki są niepokojace ASO. jesli samemu chce cos potestowac.. mzoe np odpalic silnik i wylaczyc klime i zobaczyc co sie bedzie dzialo.. moze wylaczyc calkowiecie nawiewy na zero, i posluchac.. moze zimne auto traktowac dokladnie tak jak pokazuje automat.. 1.2.3.4... biegi szybko przy nizszych obrotach nizsza predkosc.. delikatnie.. poki tem nie dojdzie do tych 80.. ?

[kadabro]

Widzę, że rozpętała się mała burza, więc:
- o klimie nic nie pisałem, jest to niezależne od niej.
- normalnie zimnego (nawet ciepłego) silnika tak nie traktuję i zmieniam biegi dużo wcześniej (poniżej 3tyś).
- na filmiku piłowałem z premedytacją, żeby było widać (słychać) o co mi chodzi.
- dźwięk niestety nie jest przekłamany (tak to brzmi).
- na ciepłym silniku dzwonienie jest znacznie mniej słyszalne.
- słychać to tylko przy obciążonym silniku, przegazowanie na postoju przebiega normalnie.
- w ASO usłyszałem, że ten typ "raczej" tak ma, dlatego chciałem, aby inni użytkownicy Stonica 1.4 wypowiedzieli się, jak to brzmi u nich. Z ASO innej marki byłem bardzo niezadowolony, więc z doświadczenia do wypowiedzi serwisu podchodzę zawsze z rezerwą.

[Raafal]

mam to samo, praktycznie od nowości (teraz 4tyś przebiegu, odgłos identyczny jak na filmiku), na zimnym silniku głośniej to słychać na ciepłym trochę mniej, jakoś za bardzo w to nie wnikam, chyba się przyzwyczaiłem, z doświadczenia wiem że serwis nic z tym nie zrobi więc nie zawracam sobie tym głowy.

[mpiotroszczak]

Mam silnik 1.4. Dzwiek pojawia sie praktycznie przy kazdym ruszaniu z pierwszego biegu w okolicy 1100-1300. Niezaleznie czy rano na zimnym silniku czy po trasie z pod swiatel.

[dziabi3]

Witam,
Stonic 1.4 100 KM manual.
Na zimnym silniku, szczególnie przy odpuszczaniu całkiem gazu na 2-3 tysiącach obrotów z silnika dobiegają delikatne odgłosy jakby klekoczących zaworów - dość charakterystyczny dźwięk - nie metaliczny nie jakiś super głośny, ale słyszalny bez trudu. Ciężko mi dokładnie określić, a filmiku nie nagrywam, bo wątpię że coś będzie słychać. Czy może to łańcuch luźny? Ale tylko na zimnym? To dziwne...
A może tak sobie po prostu ma być. Jak temperatura osiągnie te 87 stopni to nic takiego już nie słychać...
Jakieś sugestie?
Umawiać się na serwis? Czy przesadzam?

Kolego w stonicu mojej żony jest to samo, puki silnik zimny z tyłu silnika od strony pasażera stuka jakiś zaworek.
Nie są to na pewno zawory w głowicy ani rozrząd a raczej zawór par paliwa lub zawór powietrza wtórnego. Jak silnik się rozgrzeje to dźwięk znika.
Słyszałem już w życiu rożne zaworki ale ten skubaniec zwłaszcza zimą napiernicza jak głupi.
Co ciekawe do jakichś 4tys km przebiegu nie słyszałem go ale teraz stonka ma już blisko 13tyś km i jest mocno słyszalny nawet z kabiny.
Będę o tym wspominał podczas serwisu olejowego i zobaczymy co powiedzą.

Odnośnie oleju to muszę powiedzieć że stonka nie zjada go ani grama ale olej ciemnieje zaskakująco mocno.

[camelleon]

Odnośnie oleju to muszę powiedzieć że stonka nie zjada go ani grama ale olej ciemnieje zaskakująco mocno.

zmieniales juz olej? czy jezdzisz na pierwszym wciaz? na fabrycznym - który powinien byc zlany na poczatku.

[Depesz]

A to niby dlaczego fabryczny musi byc zlany na poczatku???

[jacek1]

A to niby dlaczego fabryczny musi byc zlany na poczatku???

Może nie na początku , ale tak po przejechaniu 1500-2000 km warto wymienić bo nikt praktycznie nie wie co tam jest zalane .

[luki440]

Pewnie wlany jest uniwersalny z "biedry" produkowany z palmy... i pewnie tylko po to, żeby silnik się zatarł... a wtedy ASO wymieni nam motor na nowy... Oczywiście wcześniej uda się na zakupy do dyskontu, bo musi czymś zalać nowy motor....